-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać460 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2020-12-22
2021-05-01
2019-08-25
2019-08-18
2019-02-17
Należę do osób, które jak już zaczną coś czytać, to muszą dokończyć. Tylko i wyłącznie dlatego dotrwałam do końca. Po przeczytaniu dwóch pierwszych stron można z bardzo wysoką dokładnością przewidzieć każdą kolejną. Całość można streścić w jednym zdaniu - dawaj, a otrzymasz. Autor jest niewątpliwie mistrzem eufemizmów, bo te trzy wyrazy potrafił rozciągnąć na 85 stron. Nie warto poświęcić nawet tych dwóch godzin na przeczytanie tej książki. Można w tym czasie zrobić wiele bardziej pożytecznych rzeczy; posprzątać, rozmrozić lodówkę, czy pozamiatać piasek w piaskownicy.
Należę do osób, które jak już zaczną coś czytać, to muszą dokończyć. Tylko i wyłącznie dlatego dotrwałam do końca. Po przeczytaniu dwóch pierwszych stron można z bardzo wysoką dokładnością przewidzieć każdą kolejną. Całość można streścić w jednym zdaniu - dawaj, a otrzymasz. Autor jest niewątpliwie mistrzem eufemizmów, bo te trzy wyrazy potrafił rozciągnąć na 85 stron. Nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-04-29
2018-11-06
2018-12-26
Jest to książka o efektywnym zarządzaniu czasem. Jak wskazuje tytuł, zwłaszcza tym przed śniadaniem. Autorka radzi, żeby wstawać godzinę, czy dwie wcześniej niż zazwyczaj i wykorzystać ten czas na swój rozwój osobisty. Popiera swoją tezę przykładami ludzi biznesu, pokazując, że rzeczywiście to pomaga - i o tym mniej więcej czytamy przez 100 stron. Zostajemy zasypani nazwiskami ludzi, którzy odnieśli większy, bądź mniejszy sukces w życiu zawodowym i prywatnym. Żadnych większych odkryć.
Dużym plusem jednak jest stwierdzenie, że każdy ma w tygodniu 168 godzin. Zarówno prezes wielkiej korporacji jak i zwykły podrzędny pracownik, i tylko od nas samych zależy jak wykorzystamy ten czas. Niby dalej nic odkrywczego, ale daje do myślenia. Dla ułatwienia autorka podaje link do utworzonej przez nią tabelki, w której sami możemy planować swój tydzień i poprawić przez to swoją umiejętność zarządzania czasem.
Podsumowując, całą książkę (169 stron) można zamknąć w piętnastu ostatnich stronach, gdzie autorka zamieściła dwie listy w punktach. Pierwszą - jak wprowadzić zmiany w swoim życiu, oraz drugą - 50 wskazówek, jak lepiej zarządzać czasem. I to jest właśnie kwintesencja całości, którą naprawdę warto przeczytać, zapamiętać i wcielić w życie. Taka nagroda dla czytelnika, który dotrwał do końca.
Jest to książka o efektywnym zarządzaniu czasem. Jak wskazuje tytuł, zwłaszcza tym przed śniadaniem. Autorka radzi, żeby wstawać godzinę, czy dwie wcześniej niż zazwyczaj i wykorzystać ten czas na swój rozwój osobisty. Popiera swoją tezę przykładami ludzi biznesu, pokazując, że rzeczywiście to pomaga - i o tym mniej więcej czytamy przez 100 stron. Zostajemy zasypani...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jeśli ktoś zastanawia się nad otworzeniem własnej kawiarni lub po prostu jest ciekawy, co jest potrzebne, żeby rozpocząć taki biznes, to książka jest zdecydowanie warta uwagi.
Nie zawiera ogólników, tylko konkretne liczby i pomysły, za co ogromny plus. Jasno i klarownie, bez zbędnego owijania w bawełnę, przedstawione są koszty z jakimi musimy się liczyć. Omówione są również konkretne przepisy prawne dotyczące wymagań, które musimy spełnić chcąc prowadzić taką działalność.
Polecam!
Jeśli ktoś zastanawia się nad otworzeniem własnej kawiarni lub po prostu jest ciekawy, co jest potrzebne, żeby rozpocząć taki biznes, to książka jest zdecydowanie warta uwagi.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie zawiera ogólników, tylko konkretne liczby i pomysły, za co ogromny plus. Jasno i klarownie, bez zbędnego owijania w bawełnę, przedstawione są koszty z jakimi musimy się liczyć. Omówione są...