Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie dotarłam do końca (poddałam się po ok. 2/3 książki).
Wstęp, tudzież pierwszy rozdział, i wszystkie opisy - na okładkach, tu, na lubimy czytać, bardzo zachęcające. Fakt, że ilustracje robiła Jeden Obrazek Dziennie również. I nawet nie kwestia języka, na którą powołuje się tu wielu krytyków, mnie zniechęciła, chociaż faktycznie język pisany stylizowany na opowieść mówioną był trudny, nie kwestia ostrego i dość ciężkiego humoru - to, czy się komuś podoba, czy nie to czysta kwestia gustu, tylko kwestia tego, że treść - inspirowana życiem, jak mniemam, po prostu do mnie nie przemówiła. Szacun za wytrwałość w przeżywaniu kolejnych wyzwań, jakie stawiał przed bohaterką los, miałam jednak jakąś tam wiarę, że skoro tytuł mówi "Krystyno, nie denerwuj matki", to tej Krystyny denerwującej pojawi się jakkolwiek odrobinę więcej. Może za wcześnie przerwałam czytanie. Nie jest to jednak lektura, do której wrócę.

Nie dotarłam do końca (poddałam się po ok. 2/3 książki).
Wstęp, tudzież pierwszy rozdział, i wszystkie opisy - na okładkach, tu, na lubimy czytać, bardzo zachęcające. Fakt, że ilustracje robiła Jeden Obrazek Dziennie również. I nawet nie kwestia języka, na którą powołuje się tu wielu krytyków, mnie zniechęciła, chociaż faktycznie język pisany stylizowany na opowieść mówioną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od pierwszej do ostatniej strony człowiek niby doskonale wie, co się wydarzy (dzięki opisowi z tyłu książki), jednak w książce jest tak wiele zwrotów akcji, a bohaterowie są tak nieprzewidywalni, że co kilka stron łapałam się za głowę z myślą "no niemożliwe!" - bo taka to było dobra lektura.
Bohaterowie są raczej antybohaterami, myślę, że trudno będzie się utożsamić z którymkolwiek z nich, jednak każdy jest niezbędny, każdy kolejny pozwalał mi odetchnąć z ulgą, że nie znam takich ludzi na żywo.

Od pierwszej do ostatniej strony człowiek niby doskonale wie, co się wydarzy (dzięki opisowi z tyłu książki), jednak w książce jest tak wiele zwrotów akcji, a bohaterowie są tak nieprzewidywalni, że co kilka stron łapałam się za głowę z myślą "no niemożliwe!" - bo taka to było dobra lektura.
Bohaterowie są raczej antybohaterami, myślę, że trudno będzie się utożsamić z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzy przeplatające się wątki, inspirowane historią, z silnymi motywami religijnymi, kryminalnymi i obyczajowymi. Konsekwentnie budowani bohaterowie, malownicze opisy przyrody i relacji międzyludzkich. Interesujące przedstawienie Bułgarii i Bułgarów, a także ich tradycji i zwyczajów.

Trzy przeplatające się wątki, inspirowane historią, z silnymi motywami religijnymi, kryminalnymi i obyczajowymi. Konsekwentnie budowani bohaterowie, malownicze opisy przyrody i relacji międzyludzkich. Interesujące przedstawienie Bułgarii i Bułgarów, a także ich tradycji i zwyczajów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Chociaż forma takiego thrillera kryminalnego jest w sumie dość "oklepana", autorka wspaniale bawi się konwencją budując dwa światy - przeszły i teraźniejszy, każdy rozdział kończąc w taki sposób, że nie da się od książki oderwać do samego końca. Dawno niczego nie pochłonęłam w takim tempie!

Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Chociaż forma takiego thrillera kryminalnego jest w sumie dość "oklepana", autorka wspaniale bawi się konwencją budując dwa światy - przeszły i teraźniejszy, każdy rozdział kończąc w taki sposób, że nie da się od książki oderwać do samego końca. Dawno niczego nie pochłonęłam w takim tempie!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest zbiorem wybranych rozmów, jakie Ola Pflumio przeprowadziła z kobietami w ramach swojego podcastu "Atypowe". Z często ponadgodzinnych rozmów wyciągnięta została esencja i ukazane oblicza neuroróżnorodności wśród kobiet, zarówno okiem osób, które neuroróżnorodności doświadczają na co dzień, jak i ekspertek.

Książka jest zbiorem wybranych rozmów, jakie Ola Pflumio przeprowadziła z kobietami w ramach swojego podcastu "Atypowe". Z często ponadgodzinnych rozmów wyciągnięta została esencja i ukazane oblicza neuroróżnorodności wśród kobiet, zarówno okiem osób, które neuroróżnorodności doświadczają na co dzień, jak i ekspertek.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana w czterech perspektywach - dwóch czasowych, oraz męskiej i żeńskiej. Mimo to, ani przez chwilę czytelnik nie czuje się zagubiony. Wręcz przeciwnie, historia, która ma finisz dopiero na ostatniej stronie, rozwija się na naszych oczach stopniowo, suspens budowany jest od pierwszej do ostatniej strony. I chociaż wcale nie polubiłam żadnego z bohaterów, nie mogłam się od niej oderwać aż do samego końca!

Książka napisana w czterech perspektywach - dwóch czasowych, oraz męskiej i żeńskiej. Mimo to, ani przez chwilę czytelnik nie czuje się zagubiony. Wręcz przeciwnie, historia, która ma finisz dopiero na ostatniej stronie, rozwija się na naszych oczach stopniowo, suspens budowany jest od pierwszej do ostatniej strony. I chociaż wcale nie polubiłam żadnego z bohaterów, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ciepła, pełna wartościowych przemyśleń. W moim odczuciu jednak bardzo przewidywalna. W sam raz, jeśli ktoś potrzebuje po prostu ciepłej lektury.

Książka ciepła, pełna wartościowych przemyśleń. W moim odczuciu jednak bardzo przewidywalna. W sam raz, jeśli ktoś potrzebuje po prostu ciepłej lektury.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pisana z perspektywy nastoletniego Alka, w formie poniekąd pamiętnikowej. Bohater, z którym być może młodzi mężczyźni będą się w stanie utożsamić, mi jednak nie przypadł do gustu - ani on, ani jego wybory życiowe.

Książka pisana z perspektywy nastoletniego Alka, w formie poniekąd pamiętnikowej. Bohater, z którym być może młodzi mężczyźni będą się w stanie utożsamić, mi jednak nie przypadł do gustu - ani on, ani jego wybory życiowe.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka jak zwykle nie zawiodła - "Listy pełne marzeń" to ciepła lektura na zimne dni, w której można być pewnym happy endu.
Achronologia była odrobinę męczącym, aczkolwiek ciekawym zabiegiem literackim.

Autorka jak zwykle nie zawiodła - "Listy pełne marzeń" to ciepła lektura na zimne dni, w której można być pewnym happy endu.
Achronologia była odrobinę męczącym, aczkolwiek ciekawym zabiegiem literackim.

Pokaż mimo to

Okładka książki Agatha Christie. Herkules Poirot. Tajemnicza historia w Styles Romuald Gleyse, Jean-Françoise Vivier
Ocena 7,0
Agatha Christi... Romuald Gleyse, Jea...

Na półkach:

Ciekawa kreska, historia raczej nieźle zmieszczona w komiksowy format. Przez krótką formę - nieco jednak uproszczona, nie zdążyłam się dobrze rozeznać kto jest kim, gdy już Hercules rozwiązał zagadkę ;)

Ciekawa kreska, historia raczej nieźle zmieszczona w komiksowy format. Przez krótką formę - nieco jednak uproszczona, nie zdążyłam się dobrze rozeznać kto jest kim, gdy już Hercules rozwiązał zagadkę ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

O wartości tej książki stanowi mnóstwo życiowych przykładów, przepięknie i czytelnie zilustrowanych, jak również ostatnia sekcja z pomysłami jak radzić sobie z codziennymi trudnościami.
Warto po nią sięgnąć, gdy nachodzi nas myśl "Czy ja mam ADHD?!", gdy właśnie dostaliśmy diagnozę - jako wstęp do psychoedukacji, lub gdy diagnozę dostał ktoś nam bliski. Osoby, dla których to nie jest pierwsza publikacja związana z ADHD mogą ją potraktować jako miłe przypomnienie, że na świecie jest mnóstwo osób, które "mają podobnie", bo nowej wiedzy merytorycznej "Mini ADHD Coach" nie zawiera.

O wartości tej książki stanowi mnóstwo życiowych przykładów, przepięknie i czytelnie zilustrowanych, jak również ostatnia sekcja z pomysłami jak radzić sobie z codziennymi trudnościami.
Warto po nią sięgnąć, gdy nachodzi nas myśl "Czy ja mam ADHD?!", gdy właśnie dostaliśmy diagnozę - jako wstęp do psychoedukacji, lub gdy diagnozę dostał ktoś nam bliski. Osoby, dla których...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wartka akcja, bohaterowie, których nie da się nie lubić, zwroty akcji - wszystko, co stanowi o dobrym kryminale.
Martwi mnie jednak całkowity brak zakończenia! Czy to cliffhanger - zachęta do przeczytania kolejnego tomu? Czy zakończenie otwarte, gdzie czytelnik może sam sobie dopowiedzieć resztę historii?

Wartka akcja, bohaterowie, których nie da się nie lubić, zwroty akcji - wszystko, co stanowi o dobrym kryminale.
Martwi mnie jednak całkowity brak zakończenia! Czy to cliffhanger - zachęta do przeczytania kolejnego tomu? Czy zakończenie otwarte, gdzie czytelnik może sam sobie dopowiedzieć resztę historii?

Pokaż mimo to

Okładka książki Siedem życzeń Liliana Fabisińska, Ałbena Grabowska, Małgorzata Kalicińska, Agnieszka Krawczyk, Natasza Socha, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz
Ocena 7,4
Siedem życzeń Liliana Fabisińska,...

Na półkach:

Zazwyczaj nie przypadają mi do gustu książki sklejane z opowieści, które mają mieć motyw przewodni. Zazwyczaj dlatego, że motyw jest bardzo luźny. To jednak zupełnie nie dotyczy "Siedmiu życzeń"! Opowieści są bardzo spójne, choć pisane przez tak różne autorki i z tak wielu perspektyw.
Przepiękny język, opisy sprawiające, że czuje się ten chłód i wilgoć padającego śniegu. Bohaterowie napisani tak, że każdy znajdzie jakiegoś dla siebie.
Ogromnie polecam, każdemu, zwłaszcza w okresie okołoświątecznym!

Zazwyczaj nie przypadają mi do gustu książki sklejane z opowieści, które mają mieć motyw przewodni. Zazwyczaj dlatego, że motyw jest bardzo luźny. To jednak zupełnie nie dotyczy "Siedmiu życzeń"! Opowieści są bardzo spójne, choć pisane przez tak różne autorki i z tak wielu perspektyw.
Przepiękny język, opisy sprawiające, że czuje się ten chłód i wilgoć padającego śniegu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Takiej książki autorstwa Ewy Nowak jeszcze nie czytałam.
Standardowo mamy do czynienia z główną bohaterką - Majką, którą trudno mi było na początku polubić. Jednak splot okoliczności sprawił, że cały świat Majki wywrócił się do góry nogami. Możemy być świadkami nie tylko standardowej przemiany wewnętrznej głównej bohaterki, ale również jesteśmy wpuszczeni na zaplecze fascynującego miejsca i poznajemy nietuzinkowych ludzi.
Gorąco polecam zatopić się w tej - jednej z najdłuższych - pozycji!

Takiej książki autorstwa Ewy Nowak jeszcze nie czytałam.
Standardowo mamy do czynienia z główną bohaterką - Majką, którą trudno mi było na początku polubić. Jednak splot okoliczności sprawił, że cały świat Majki wywrócił się do góry nogami. Możemy być świadkami nie tylko standardowej przemiany wewnętrznej głównej bohaterki, ale również jesteśmy wpuszczeni na zaplecze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, w której łączą się wątki innych dzieł Ewy Nowak. Dwie główne bohaterki, jak każda postać wykreowana przez tę Pisarkę, mają dość wyraziste charaktery i konkretne przygody, przeszkody do pokonania, lekcje do odrobienia. Mam wrażenie, że niektóre wątki zostały przez Autorkę zmienione w trakcie i zapomniane, przez co nie byłam w stanie odczuwać takiej przyjemności z czytania, jak przy pozostałych książkach.

Książka, w której łączą się wątki innych dzieł Ewy Nowak. Dwie główne bohaterki, jak każda postać wykreowana przez tę Pisarkę, mają dość wyraziste charaktery i konkretne przygody, przeszkody do pokonania, lekcje do odrobienia. Mam wrażenie, że niektóre wątki zostały przez Autorkę zmienione w trakcie i zapomniane, przez co nie byłam w stanie odczuwać takiej przyjemności z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w ciekawy sposób opowiada o Marlenie - świat widziany jej oczami momentami jest zabawny, najczęściej taki po prostu życiowy.
Co mi najbardziej przeszkadzało w czytaniu, to były porównania. Gdy jest ich kilka, są urocze. Gdy jest średnio jedno na stronie, zaczynają bardzo denerwować.

Książka w ciekawy sposób opowiada o Marlenie - świat widziany jej oczami momentami jest zabawny, najczęściej taki po prostu życiowy.
Co mi najbardziej przeszkadzało w czytaniu, to były porównania. Gdy jest ich kilka, są urocze. Gdy jest średnio jedno na stronie, zaczynają bardzo denerwować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Komiks nie jest moją ulubioną formą, jednak w komiksie o Enoli zawarte jest wszystko, czego spodziewać się można po historii detektywistycznej z nazwiskiem Holmes w tytule. Oprócz wartkiej akcji, narysowanej przyjemną kreską, są dodatki pozwalające lepiej zrozumieć tok myślenia głównej bohaterki.

Komiks nie jest moją ulubioną formą, jednak w komiksie o Enoli zawarte jest wszystko, czego spodziewać się można po historii detektywistycznej z nazwiskiem Holmes w tytule. Oprócz wartkiej akcji, narysowanej przyjemną kreską, są dodatki pozwalające lepiej zrozumieć tok myślenia głównej bohaterki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o rodzinie, która przeżyła wojnę. Przepięknie zbudowana czterotorowa narracja, dzięki której możemy poznać perspektywę wszystkich czworga członków rodziny, zrozumieć ich motywacje i przyczyny zachodzących w nich zmian.
Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a każdy bohater budzi emocje - z niektórymi można, również w dzisiejszych czasach, się utożsamić, innych ma się ochotę potępić, nie da się jednak obok nich przejść obojętnie.

Opowieść o rodzinie, która przeżyła wojnę. Przepięknie zbudowana czterotorowa narracja, dzięki której możemy poznać perspektywę wszystkich czworga członków rodziny, zrozumieć ich motywacje i przyczyny zachodzących w nich zmian.
Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, a każdy bohater budzi emocje - z niektórymi można, również w dzisiejszych czasach, się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pełna wzruszeń, ale i dająca okazję do uśmiechu, ostatnia - jak na razie- książka opowiadająca o codziennym życiu mieszkańców Małej Przytulniej. Pięknie podsumowuje wszystko, co do tej pory o nich wiemy, i - dając wiele zakończeń - pozostawia mnóstwo wątków gotowych do rozwinięcia w kolejnych tomach, których już nie mogę się doczekać.

Polecam zwłaszcza w okresie przedświątecznym!

Pełna wzruszeń, ale i dająca okazję do uśmiechu, ostatnia - jak na razie- książka opowiadająca o codziennym życiu mieszkańców Małej Przytulniej. Pięknie podsumowuje wszystko, co do tej pory o nich wiemy, i - dając wiele zakończeń - pozostawia mnóstwo wątków gotowych do rozwinięcia w kolejnych tomach, których już nie mogę się doczekać.

Polecam zwłaszcza w okresie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podobnie jak pozostałe książki pani Katarzyny, również ta zabiera nas w malowniczy świat. Odkrywamy wspólnie tajemnice rodzinne, zanurzamy się w historii, która wcale nie jest nudna, gdy patrzy się na nią z perspektywy zwykłego człowieka, a nie całego narodu.

Podobnie jak pozostałe książki pani Katarzyny, również ta zabiera nas w malowniczy świat. Odkrywamy wspólnie tajemnice rodzinne, zanurzamy się w historii, która wcale nie jest nudna, gdy patrzy się na nią z perspektywy zwykłego człowieka, a nie całego narodu.

Pokaż mimo to