-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Nie wierzyłam, że kiedyś powiem o książce że jest tą jedyna, no i stało się, to jest ona.
Ta książka mówi o tym co najważniejsze: o pięknej i trudnej miłości nie tylko do partnera ale i rodzica, o czasie, o samotności ale i byciu z innymi, o tym co ludzkie, i co boskie, o ziemi, naturze, ekologi, a przede wszystkim o przemijaniu.
Nie wierzyłam, że kiedyś powiem o książce że jest tą jedyna, no i stało się, to jest ona.
Ta książka mówi o tym co najważniejsze: o pięknej i trudnej miłości nie tylko do partnera ale i rodzica, o czasie, o samotności ale i byciu z innymi, o tym co ludzkie, i co boskie, o ziemi, naturze, ekologi, a przede wszystkim o przemijaniu.
Piękna, dla mnie Chrześcijanki bardzo dotykająca, polecam.
"Na imię mi Ana. Byłam żoną Jezusa z Nazaretu. Jestem głosem."
Piękna, dla mnie Chrześcijanki bardzo dotykająca, polecam.
"Na imię mi Ana. Byłam żoną Jezusa z Nazaretu. Jestem głosem."
Ciekawa obyczajówka.
Ciekawa obyczajówka.
Pokaż mimo to