Advertisement
rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zanim zagłębicie się w kryminalne opowiadania, rodem z Północnych Krain, zaopatrzcie się w miód pitny, który wraz z bohaterami powieści będziecie konsumować aż do ostatniej strony.

Halfdan zabiera nas w podróż z wieloma zagadkami w tle. Jest wikingiem z niezbyt czarującą osobowością, ale posiada przydatne umiejętności i spryt. Na szczęście Wulfric, którego poznacie na kartach powieści, nadrabia urokiem i błyskotliwością. Pomimo, że łysy, to całkiem sympatyczny... ;) Wracając do głównego bohatera, jego wielkim atutem jest zdolność planowania ataku i i oceny sił przed pojedynkiem. Takie opisy pozwalały poczuć się uczestnikiem wielu zdarzeń i odczuć kotłujące się w postaci emocje. W czasie wikińskich wojaży czekają na nas liczne biesiady, pojedynki, podróże i tajemnice. Mam nadzieję, że autor w kontynuacji wprowadzi postać temperamentnej wojowniczki, czego mi w tej części brakowało ;)

Książkę "Jednooki Kruk" bardziej niż do dzieł historycznych, zaliczyłabym jako kryminał, ponieważ to tajemnice są paliwem całej powieści. Akcja rozpoczyna się już po kilkunastu stronach. Nie zaznamy w niej wielu opisów świata przedstawionego, a wolałabym żeby było odwrotnie. Natomiast autor szczegółowo opisuje pojawiające się postaci. Jako że lubię przywiązywać się do wykreowanych bohaterów, było to dla mnie istotne. Do zalet zaliczam również przypisy, które dla takiego laika w temacie, jak ja, były wybawieniem. Zazwyczaj autor w dialogach operuje prymitywnym językiem, który wpasowuje się w klimat tamtejszych czasów. Ten zabieg wzbogaca powieść o całkiem zabawne, "karczmarskie" żarty i powiedzenia. Ich przeciwieństwem są rozmowy z jarlami, spowite szacunkiem i uznaniem. Dla preferujących mocniejsze wrażenia, znajdą się turpistyczne opisy śmierci, często niepozbawione szczegółów. A to wszystko czeka na Was w towarzystwie szpiegów, karłów, dowódców, huskarlów i innych...

Bardzo dobrze zapowiadający się debiut. Mogę z czystym sumieniem polecić, pomimo że nie jestem w grupie docelowej czytelników tematyki wikingów. Czytało się przyjemnie i szybko! Mam nadzieję, że pojawią się następne części.

Zanim zagłębicie się w kryminalne opowiadania, rodem z Północnych Krain, zaopatrzcie się w miód pitny, który wraz z bohaterami powieści będziecie konsumować aż do ostatniej strony.

Halfdan zabiera nas w podróż z wieloma zagadkami w tle. Jest wikingiem z niezbyt czarującą osobowością, ale posiada przydatne umiejętności i spryt. Na szczęście Wulfric, którego poznacie na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

I oto ziemia się rozstąpiła, a piekło zostało muśnięte językiem niebiańskiego ognia...
Czytając ostatnią część "Darów Anioła" z bólem w sercu przewróciłam ostatnią kartkę. Miałam wcześniej do czynienia z wieloma sagami, ale ta rozgrzała we mnie płomień. Można ją porównywać do innych książek, oskarżać autorkę o banał, ale "Miasto Niebiańskiego Ognia" należy do tomu, który trzeba czytać nie tylko oczami, ale również sercem. I przyznam się, że wątki miłosne z Clary i Jace'em były jednymi z moich ulubionych, ale nie przyćmiły ważności innych tematów poruszanych w książce. Jedna z moich ulubionych postaci- Magnus, jak zwykle mnie nie zawiódł i ponownie oczarował. Simon, którego nie mogłam przetrawić w poprzednich częściach, tym razem dołączył do grona lubianych przeze mnie "nudnych" bohaterów. Warto zauważyć, że w "Mieście Niebiańskiego Ognia" był jedną z najważniejszych postaci - szczególnie w finalnym momencie, ale więcej nie zdradzę.
Zakończenie okazało się przynajmniej dla mnie zaskakujące. Owszem, to nie był wielki moment nie do wierzenia, ale nie wszystkiego można było się spodziewać. Rzadko odczuwam tak silne emocje, ale czytając ostatnią część "Darów Anioła" oczy piekły mnie z łez, usta bolały ze śmiechu, a serce wysyłało znaki szczęścia, smutku, zawiedzenia i nadziei. Ubolewam nad tym, że moja przygoda z nocnymi łowcami się skończyła. Mimo wszystko... chętnie bym dalej czytała przygody bohaterów książki. Tymczasem mam nadzieję, że kolejne części zostaną sfilmowane i będę mogła ponownie wejść w świat Nefilim.
Książkę niebiańsko wszystkim polecam, a ja już niedługo sięgam po inne dzieła Cassandry Clare.

"Służymy swobodnie, bowiem swobodnie kochamy,
Mogąc wybierać kochać lub nie kochać;
I tym stoimy albo upadamy"...

I oto ziemia się rozstąpiła, a piekło zostało muśnięte językiem niebiańskiego ognia...
Czytając ostatnią część "Darów Anioła" z bólem w sercu przewróciłam ostatnią kartkę. Miałam wcześniej do czynienia z wieloma sagami, ale ta rozgrzała we mnie płomień. Można ją porównywać do innych książek, oskarżać autorkę o banał, ale "Miasto Niebiańskiego Ognia" należy do tomu,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ważne, czy jesteś w szczęśliwym związku, czy w krainie samotności- każdy powinien sięgnąć po tą książkę. Przedstawia życie takim jakim jest naprawdę. Nie tylko od strony potwora, ale również przyjaciela, który pokazuje nam, że istnieje droga szczęścia, która prowadzi prosto do Morza Spokoju. Ta książka potrafi w pewnym momencie złamać nam serce, zaprowadzić do autodestrukcji, żeby ponad 400 stron później uśmiechnąć się do nas i szepnąć 'odrodzenie'.

Jeżeli szukacie książki, która w jednej chwili was złamie, żeby parę godzin później zamienić wasze krwawiące serce w Słoneczko to szczerze polecam tą najpiękniejszą książkę jaką miałam przyjemność przeczytać.

Nie ważne, czy jesteś w szczęśliwym związku, czy w krainie samotności- każdy powinien sięgnąć po tą książkę. Przedstawia życie takim jakim jest naprawdę. Nie tylko od strony potwora, ale również przyjaciela, który pokazuje nam, że istnieje droga szczęścia, która prowadzi prosto do Morza Spokoju. Ta książka potrafi w pewnym momencie złamać nam serce, zaprowadzić do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I tym razem się nie zawiodłam- znowu książka zachowana w dobrym klimacie z oryginalną fabułą. Damon jako człowiek? To oznacza wiele komplikacji z którymi będzie się musiał zmagać. Tym razem i Boonie ma tutaj znaczącą rolę. Jak najbardziej polecam.

I tym razem się nie zawiodłam- znowu książka zachowana w dobrym klimacie z oryginalną fabułą. Damon jako człowiek? To oznacza wiele komplikacji z którymi będzie się musiał zmagać. Tym razem i Boonie ma tutaj znaczącą rolę. Jak najbardziej polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo mi się podobała.
W końcu autorka powieści, dała szansę Damonowi na ukazanie swojego prawdziwego oblicza, które nie jest tak nasączone złem jak by się zdawało.
Podoba mi się również w tej książce, to że Elena zaczęła coś czuć do Damona. Sama się zdziwiłam jaki dobry się okazał.

Ogólnie książka skupia się na celu uratowania obu braci przez Elenę.
Czy, to się jej uda czy nie? Przeczytajcie, bo zakończenie jest wielkim szokiem. Polecam.

Książka bardzo mi się podobała.
W końcu autorka powieści, dała szansę Damonowi na ukazanie swojego prawdziwego oblicza, które nie jest tak nasączone złem jak by się zdawało.
Podoba mi się również w tej książce, to że Elena zaczęła coś czuć do Damona. Sama się zdziwiłam jaki dobry się okazał.

Ogólnie książka skupia się na celu uratowania obu braci przez Elenę.
Czy, to się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W kolejnej części powieści L.J. Smith dzieję się o wiele więcej niż w pierwszej. Na pewno jest jeszcze bardziej ciekawsza.
Elena po powrocie z zaświatów zmienia się w istotę, która bardzo mnie zainteresowała. Ma cechy małego dziecka i anioła. Nie umie wykonywać podstawowych czynności.
Najlepszym momentem w książce - moim zdaniem - okazało się przybycie lisołaków. Znowu mogliśmy zobaczyć złą stroną Damona.
Książka z dobrą fabułą. Jak najbardziej polecam.

W kolejnej części powieści L.J. Smith dzieję się o wiele więcej niż w pierwszej. Na pewno jest jeszcze bardziej ciekawsza.
Elena po powrocie z zaświatów zmienia się w istotę, która bardzo mnie zainteresowała. Ma cechy małego dziecka i anioła. Nie umie wykonywać podstawowych czynności.
Najlepszym momentem w książce - moim zdaniem - okazało się przybycie lisołaków. Znowu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę pdt. "Pamiętniki Wampirów" sięgnęłam za sprawą serialu, który mnie zaintrygował. Powieść - jak to zwykle bywa - okazała się lepsza od ekranizacji. Postać czarnego charakteru Damona jak najbardziej przypadła mi do gustu, za to główna bohaterka Elena okazała się denerwująca, ale chyba taka ma już być. Trochę przypomina mi Sookie Stackhouse z " Czysta Krew ". Obie panie, to ładne dziewczyny w których wszyscy się kochają i obie... są tak samo irytujące ;-)
Jednak można Elenie to wybaczyć. Inni bohaterowie dodają smaku książce. W pierwszej części poznamy świat głównej bohaterki - jej problemy, przyjaciół i przeszłość.

Książkę polecam.

Po książkę pdt. "Pamiętniki Wampirów" sięgnęłam za sprawą serialu, który mnie zaintrygował. Powieść - jak to zwykle bywa - okazała się lepsza od ekranizacji. Postać czarnego charakteru Damona jak najbardziej przypadła mi do gustu, za to główna bohaterka Elena okazała się denerwująca, ale chyba taka ma już być. Trochę przypomina mi Sookie Stackhouse z " Czysta Krew ". Obie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I oto jest- ostatnia część bestsellerowej sagi.
Nie dorównuje "Zaćmieniu" i o dziwo ekranizacji "Przed Świtem".
W filmie - o tym samym tytule - zakończenie wyprowadziło mnie z równowagi. Był ukazany wątek, którego w książce zabrakło i szkoda...

Książkę dobrze się czytało. Fabuła okazała się tak samo ciekawa jak w poprzedniej części. Brakowało mi scen prawdziwej walki z wrogiem.
Powieść oceniam na 7.

I oto jest- ostatnia część bestsellerowej sagi.
Nie dorównuje "Zaćmieniu" i o dziwo ekranizacji "Przed Świtem".
W filmie - o tym samym tytule - zakończenie wyprowadziło mnie z równowagi. Był ukazany wątek, którego w książce zabrakło i szkoda...

Książkę dobrze się czytało. Fabuła okazała się tak samo ciekawa jak w poprzedniej części. Brakowało mi scen prawdziwej walki z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak dla mnie- najlepsza część sagi "Zmierzch"!Dostarczyła mi wiele emocji i wrażeń. Krew, rzeź, wojna... W końcu coś! Książka od samego początku do końca utrzymana w dobrym klimacie. Fabuła świetna.
Polecam!

Jak dla mnie- najlepsza część sagi "Zmierzch"!Dostarczyła mi wiele emocji i wrażeń. Krew, rzeź, wojna... W końcu coś! Książka od samego początku do końca utrzymana w dobrym klimacie. Fabuła świetna.
Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uważam, że to najgorsza część z całej sagi "Zmierzch"...
Wkurzało mnie, to że zrozpaczona Bella, co chwilę miała nowe pomysły na popełnienie samobójstwa. I to "objawianie się" Edwarda... Sam fakt, że nagle się ocknął, że stanowi dla niej zagrożenie i z nią zerwał wydaje mi się bezsensownym elementem w tej książce.
Książkę ratuje zakończenie- w końcu coś się dzieje.

Uważam, że to najgorsza część z całej sagi "Zmierzch"...
Wkurzało mnie, to że zrozpaczona Bella, co chwilę miała nowe pomysły na popełnienie samobójstwa. I to "objawianie się" Edwarda... Sam fakt, że nagle się ocknął, że stanowi dla niej zagrożenie i z nią zerwał wydaje mi się bezsensownym elementem w tej książce.
Książkę ratuje zakończenie- w końcu coś się dzieje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jak najbardziej dla młodzieży chociaż starszym czytelnikom też może przypaść do gustu. Mimo, że to kolejna banalna historyjka, to muszę przyznać, że miło się ją czytało.Trochę mnie przerażał świat głównej bohaterki, ale już tak w życiu bywa.

Rozczarowało mnie zakończenie, ale mogłam się takiego spodziewać.
Mimo wszystko polecam.

Książka jak najbardziej dla młodzieży chociaż starszym czytelnikom też może przypaść do gustu. Mimo, że to kolejna banalna historyjka, to muszę przyznać, że miło się ją czytało.Trochę mnie przerażał świat głównej bohaterki, ale już tak w życiu bywa.

Rozczarowało mnie zakończenie, ale mogłam się takiego spodziewać.
Mimo wszystko polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgnęłam po tą książkę, bo zastanawiałam się czy ten cały szał na punkcie sagi "Zmierzch" jest zasłużony. Niestety muszę stwierdzić, że ciężko mi się ją czytało, główna bohaterka mnie strasznie irytowała, a niektóre "cechy" wampirów były wzięte jakby z jakiejś bajki.
Plusem jest całkiem przyzwoita fabuła i wojna między dwoma gatunkami "nadprzyrodzonych", ale nie będę spoilerować więc więcej nie zdradzę.

Książkę niestety nie zaliczę do moich pereł.
Na nudę może być, aczkolwiek dla bardziej wymagających czytelników nie polecam.

Sięgnęłam po tą książkę, bo zastanawiałam się czy ten cały szał na punkcie sagi "Zmierzch" jest zasłużony. Niestety muszę stwierdzić, że ciężko mi się ją czytało, główna bohaterka mnie strasznie irytowała, a niektóre "cechy" wampirów były wzięte jakby z jakiejś bajki.
Plusem jest całkiem przyzwoita fabuła i wojna między dwoma gatunkami "nadprzyrodzonych", ale nie będę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powiem tyle, że lepiej mi się czytało tą książkę niż całą sagę "Zmierzch". Nie wiem czemu tyle negatywnych recenzji... Postać Bree Tarner bardzo mi się podobała. Może, to zależy od gustu... może być też tak, że ludzie za bardzo zaczytali się w "Zmierzch" i gdy zabrakło w tej książce znaczącego udziału Belli i Edwarda, to nie mogli się przekonać do "nowej" postaci.
Stephenie Meyer dobrze zrobiła pisząc tą książkę. To taki syrop na kaszel- odskocznia od sagi "Zmierzch".
Polecam

Powiem tyle, że lepiej mi się czytało tą książkę niż całą sagę "Zmierzch". Nie wiem czemu tyle negatywnych recenzji... Postać Bree Tarner bardzo mi się podobała. Może, to zależy od gustu... może być też tak, że ludzie za bardzo zaczytali się w "Zmierzch" i gdy zabrakło w tej książce znaczącego udziału Belli i Edwarda, to nie mogli się przekonać do "nowej" postaci.
Stephenie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Piękne istoty Kami Garcia, Margaret Stohl
Ocena 6,7
Piękne istoty Kami Garcia, Margar...

Na półkach: ,

Książka na pewno sto razy lepsza niż film. Jednak i ona mnie nie zaskoczyła. Miałam nadzieję na coś lepszego. Strasznie wkurzała mnie postać głównego bohatera. Za to inni bohaterowie mi się podobali. Mieli charakter. Fabuła również była ciekawa.
Mam nadzieję, że kolejny tom będzie lepszy.

Książka na pewno sto razy lepsza niż film. Jednak i ona mnie nie zaskoczyła. Miałam nadzieję na coś lepszego. Strasznie wkurzała mnie postać głównego bohatera. Za to inni bohaterowie mi się podobali. Mieli charakter. Fabuła również była ciekawa.
Mam nadzieję, że kolejny tom będzie lepszy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Można powiedzieć, że to typowa romantyczna powieść, ale utrzymana w bardzo miłym klimacie. Momentami książka strasznie przynudza jednakże dobra fabuła i bohaterowie nadają jej niezwykłej barwy. Kolejnym plusem jest intryga i zaskakujące zakończenie.
Jest to miła i przyjemna książka.
Polecam na nudę.

Można powiedzieć, że to typowa romantyczna powieść, ale utrzymana w bardzo miłym klimacie. Momentami książka strasznie przynudza jednakże dobra fabuła i bohaterowie nadają jej niezwykłej barwy. Kolejnym plusem jest intryga i zaskakujące zakończenie.
Jest to miła i przyjemna książka.
Polecam na nudę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mogę otwarcie rzecz, że to najlepsza część całej trylogii.
Bardziej krwawa i brutalna jak i również o wiele bardziej wzruszająca niż poprzednie części. Chyba każdemu się łezka zakręciła w oku doczytując ostatnie strony. Mocne i szokujące zakończenie, które na pewno na długo będzie nam chodzić po głowie.

"Igrzyska śmierci", to najlepsza trylogia jaką dotychczas czytałam mimo, że nie zalałam się przy niej łzami to czułam się związana z tą historią jakbym sama w niej uczestniczyła. To piękne jak można się zżyć z książką po paru godzinach czytania. Zawsze nie możemy doczekać się ostatniej części, a gdy dochodzimy do ostatniej kartki, to czujemy pustkę. Tak jest w przypadku tej książki.
Myślę, że każdy w środku uczestniczy w takich igrzyskach i z czymś walczy. Każdy z nas w głębi duszy jest taką Katniss Everdeen.
"I niech los wam sprzyja"... Polecam każdemu niezależnie od wieku.

Mogę otwarcie rzecz, że to najlepsza część całej trylogii.
Bardziej krwawa i brutalna jak i również o wiele bardziej wzruszająca niż poprzednie części. Chyba każdemu się łezka zakręciła w oku doczytując ostatnie strony. Mocne i szokujące zakończenie, które na pewno na długo będzie nam chodzić po głowie.

"Igrzyska śmierci", to najlepsza trylogia jaką dotychczas czytałam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

I otóż jest- kolejna część przygód Katniss Everdeen.
Pewnie każdy kto zabiera się za książkę zastanawia się jakie problemy tym razem ją dotkną i czy stawi im czoło. Zdradzę, że dzieje się tu więcej niż w pierwszej części. Niekoniecznie więcej dobrego...
Polecam gorąco i oceniam na mocne 9.

I otóż jest- kolejna część przygód Katniss Everdeen.
Pewnie każdy kto zabiera się za książkę zastanawia się jakie problemy tym razem ją dotkną i czy stawi im czoło. Zdradzę, że dzieje się tu więcej niż w pierwszej części. Niekoniecznie więcej dobrego...
Polecam gorąco i oceniam na mocne 9.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Igrzyska... igrzyska. Słysząc, to słowo od razu przychodzi nam na myśl jakieś huczne przyjęcie sportowe. Pełne wiwatów i ludzi, którzy przyszli kibicować swoim dzieciom w zawodach. Co innego jest gdy poskładamy dwa słowa: "Igrzyska śmierci". Pierwsze, co nam przychodzi do głowy to krew, mord, rzeź. Coś czego jeszcze nie było...
Taka jest pierwsza część trylogii S. Collins. Fantastyczna fabuła, niezwykle odmienne charaktery bohaterów, a każda postać wnosi coś własnego do historii dzięki czemu możemy ich lepiej poznać. Gdy już wkroczymy w świat książki - wręcz zanurzymy się w niej po szyję -, to czujemy jakbyśmy znali tych wszystkich ludzi, mieszkali w dystrykcie i byli tą waleczną dziewczyną- Katniss Everdeen. Przy czytaniu w naszych głowach rodzi się obraz igrzysk, areny, bohaterów... możemy sobie wyobrazić wszystko jakbyśmy tam się znajdowali. Ukłony za to należą się autorce S. Collins, która ma niezwykłe zdolności pisarskie.
Książkę serdecznie polecam.

Igrzyska... igrzyska. Słysząc, to słowo od razu przychodzi nam na myśl jakieś huczne przyjęcie sportowe. Pełne wiwatów i ludzi, którzy przyszli kibicować swoim dzieciom w zawodach. Co innego jest gdy poskładamy dwa słowa: "Igrzyska śmierci". Pierwsze, co nam przychodzi do głowy to krew, mord, rzeź. Coś czego jeszcze nie było...
Taka jest pierwsza część trylogii S. Collins....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Cenię sobie twórczość Hilary Norman, a jej książka pdt. "Niebezpieczna zabawa" na długo pozostała moją ulubioną. Ponieważ jestem wielką fanką kryminałów, to okazała się strzałem w dziesiątkę. Oryginalna fabuła, której często brak w tego typu książkach, bohaterowie z własnymi odmiennymi charakterami i "to coś" nadało książce rewelacyjnego wyglądu. Czytając ją późnym wieczorem skazujemy się na bezsenną noc. Ale dla tej książki warto.
Kłaniam się nisko Hilary Norman, za to, że stworzyła coś innego, odstającego od reszty książek.

Cenię sobie twórczość Hilary Norman, a jej książka pdt. "Niebezpieczna zabawa" na długo pozostała moją ulubioną. Ponieważ jestem wielką fanką kryminałów, to okazała się strzałem w dziesiątkę. Oryginalna fabuła, której często brak w tego typu książkach, bohaterowie z własnymi odmiennymi charakterami i "to coś" nadało książce rewelacyjnego wyglądu. Czytając ją późnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę D. Koontz'a sięgnęłam w czasie moich tygodniowych wakacji. Wcześniej nie znałam tego autora, a opis mnie zaintrygował.
Niestety książka okazała się do przewidzenia. Już na początku wiadomo, co i jak, więc tutaj duży minus. Mimo tego fabuła sama w sobie jest moim zdaniem interesująca. Bohaterów na pewno nie zaliczę do moich ulubionych. Są to normalni, nudni ludzie niczym niewyróżniający się. Jednakże moją uwagę - co może zdawać się głupie - przykuł kot. Koontz dobrze zrobił wprowadzając jego postać do fabuły.
Denerwującym elementem w książce okazało się słowo "łup", które pojawiało się, co drugą stronę. Może autor zastosował je specjalnie.W końcu bohaterom książki też, to stukanie przeszkadzało. Dzięki temu mogliśmy przez chwilę odczuwać to samo, co oni. Nie wiem czy to plus czy minus...
Co do zakończenia to się nie wypowiem ani pozytywnie ani negatywnie albowiem sama nie wiem czy to wielkie nieporozumienie czy moja nieuwaga podczas czytania książki, bo wydaje mi się, że autor nam czegoś nie wytłumaczył.

Książkę polecam na nudne, deszczowe dni. Nie powala z nóg, ale też nie jest gniotem. Oceniam na 6 gwiazdek, bo mimo wszystko przyjemnie się czytało.

Po książkę D. Koontz'a sięgnęłam w czasie moich tygodniowych wakacji. Wcześniej nie znałam tego autora, a opis mnie zaintrygował.
Niestety książka okazała się do przewidzenia. Już na początku wiadomo, co i jak, więc tutaj duży minus. Mimo tego fabuła sama w sobie jest moim zdaniem interesująca. Bohaterów na pewno nie zaliczę do moich ulubionych. Są to normalni, nudni ludzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to