Jednooki Kruk

Okładka książki Jednooki Kruk Sven Georgson
Okładka książki Jednooki Kruk
Sven Georgson Wydawnictwo: Szara Godzina powieść historyczna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Jednooki Kruk
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2021-09-02
Data 1. wyd. pol.:
2021-09-02
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366573680
Tagi:
wikingowie; średniowiecze; kryminał historyczny; powieść historyczna
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
569
241

Na półkach: , , , , ,

Moje spotkanie z „Jednookim Krukiem” jest też pierwszym książkowym spotkaniem z Wikingami. Oczekiwałam zdecydowanie innej historii, niż ta którą dostałam. Zaczynajac od formy i, właściwie nie wiem jak to nazwać, ale gatunku? Tu pierwszy zonk, ponieważ spodziewałam się typowo wikińskich przygód, czegoś w stylu serialu „Wikingowie”, zdobywania nowych lądów, grabieży wiosek, ciekawych starć. Naszym głównym bohaterem jest Halfdan Mądry, autor przedstawia nam pewne historie z jego życia w formie opowiadań. I właśnie to było ogromnym minusem według mnie, bo o Halfdanie nie wiemy nic tak naprawdę. Pojawia się znikąd, dostaje zagadkę do rozwiązania, historia się kończy, ale właściwie do końca nie wiemy jak się kończy, wyglada to trochę jakby w pewnym momencie serialu czy filmu ściemniał się ekran i przechodzimy do zupełnie innej akcji. Halfdan wyrasta nam na bohatera, a przynamniej ja, nie wiedziałam dlaczego. Wszyscy mu ufają, a on przybywa i zdobywa. Nie dosłownie oczywiście, ponieważ on nie jest wikingiem jakiego się spodziewałam. Oczywiście świetnie walczy, ale nic poza tym. Trzy opowiadania z tej książki to po prostu historie kryminalne, z jednym detektywem i kilkoma jego pomocnikami. Trochę taki Sherlock Holmes tylko, że wiking. Bardzo szybko można się domyślić kto zawinił. Ostatnia historia jest zupełnie inna, choć sama nie wiem czy to znaczy, że lepsza.

Mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że autor jest tak naprawdę Polakiem, a występuje pod pseudonimem Sven Georgson, ale przez wrodzone lenistwo nie mogę znaleźć na ten temat informacji. Ah i jeszcze! Wspomniałam już o serialu „Wikingowie” (który kocham całym sercem). Więc autor zdecydowanie go oglądał i wydaje mi się, że dość mocno inspirował się postaciami ze szklanego ekranu. Większość imion się powtarza, pare sytuacji jest podobnych, ale możliwe, że to tylko moje czepianie się.

Na koniec, to nie była zła lektura. Po prostu mocno średnia, dobra na dwa wieczory, pod warunkiem, że ktoś toleruje opowiadania ;)

Moje spotkanie z „Jednookim Krukiem” jest też pierwszym książkowym spotkaniem z Wikingami. Oczekiwałam zdecydowanie innej historii, niż ta którą dostałam. Zaczynajac od formy i, właściwie nie wiem jak to nazwać, ale gatunku? Tu pierwszy zonk, ponieważ spodziewałam się typowo wikińskich przygód, czegoś w stylu serialu „Wikingowie”, zdobywania nowych lądów, grabieży wiosek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1356
756

Na półkach: , ,

Książki o wikingach i ich wyprawach do innych krajów wydają się ciekawą tematyką na powieści historyczne lub nawet fantastyczne. Zwróciłem swoją uwagę na książkę Jednooki Kruk, który zapowiadał się na ciekawą wyprawę do świata rządzonego przez wikingów. Nie znałem wcześniej autora, ale chciałem dostać przyjemną i wciągającą opowieść z czasów, gdy przemierzali w swych łodziach wikingowie. Dlatego sięgnąłem po Jednookiego Kruka z chęcią przeżycia przygody.

Książka tak naprawdę jest zbiorem opowiadań osadzonych w świecie wikingów, gdzie główni bohaterowie zostają wiele razy wplątani w kryminalne śledztwa. Akcja została mocno osadzona w czasach wielkich wojowników, łupieżczych wypraw, intryg i spisków jakie czekają na dworze lub w państwie. Przypominające sagi skandynawskie albo opowieści wikingów, którzy chwalą się swoimi dokonaniami mogły mnie zainteresować. Autor miał świetny pomysł, aby w takim świecie umiejscowić akcję opowiadań, gdzie głównymi motywami jest zbrodnia, zemsta lub nawet szaleństwo. Poznajemy młodego, aczkolwiek obrotnego wikinga Halfdana Mądrego, który swoją przenikliwością umysłową i dedukcją służy każdemu, kiedy zostanie popełniona zbrodnia. Śledztwa prowadzone przez niego nie są może trudne i zawiłe, lecz mają swój urok i ciekawą warstwę historyczną. Najlepiej wypadają dla mnie dwa opowiadania. Właśnie Jednooki Kruk, który został rozwinięty bardziej od innych opowieści jakie dostajemy w książce. Oprócz niego podobał mi się Oblicza szaleństwa, gdzie podskórna groza i mała wysepka robi sporą robotę. Pozostałe są przyjemne i niedługie opowiadania, które czyta się świetnie. Autor osadzając w świecie wikingów i ukazując jego ciemniejszą stronę, brutalniejszą i pełną przemocy tworzy obraz wikinga jaką chciałem dostać. Nie ma tutaj miejsca na grzeczności, lecz często jest krwawo i makabrycznie. Opisy poszczególnych śmierci są przedstawione szczegółowo i ze swoją brutalnością bez stonowania. Dostajemy masę walk, potyczek i przygód jakie przeżywają nasi bohaterowie. Oprócz tego nie brakuje dworskich intryg i zawiązujących się spisków ubarwiających swoim pojawieniem się fabułę opowiadań. Podobało mi się w tym wszystkim obraz wikingów jako dzielnych wojowników i poszukiwaczy przygód. Nie straszne im morza, wyprawy do odległych krajów i nie patyczkujących się z przeciwnikiem. W takim świecie znalazło się miejsce na kryminalny wątek jaki pojawia się w opowiadaniach.

Książka Jednooki Kruk okazała się dobrą propozycją do wejścia w świat wikingów, którzy okazali się przebiegłymi, ale też skorymi do walki wojownikami. Opowiadania łączą się ze sobą osobami Halfdana Mądrego i poznanego później Wulfrica. Autor świetnie sobie poradził ze stworzeniem duetu nawzajem uzupełniającego się. Halfdan Mądry jest postacią świetnie zarysowaną, ciekawą, pomysłową, inteligentną jak na tamte czasy i potrafiącą poskładać poszlaki w jedną całość. Przypomina dawnego detektywa, ale z czasów wikingów, który nie zważając na wszystko próbuje odkryć prawdę. Dobrym pomysłem było wprowadzenie starszego wojownika Wulfrica, który potrafił nie tylko pić, ale nieraz nakierowywać na właściwy trop lub służył radą Halfdanowi. Razem stanowili ciekawy duet detektywistyczny i podczas czytania miałem wrażenie, że autor czerpał inspiracje od klasycznych kryminałów tworząc powyższych bohaterów. Oprócz tego otrzymujemy wiele postaci na drugim i dalszym planie. Mające do odegrania rolę przewidzianą przez autora w fabule zostały dobrze nakreślone. Nie ma tutaj miejsca na papierowych bohaterów, ale każdy z nich został przedstawiony ciekawie, że wypadają dobrze. Relacje pomiędzy dwójką bohaterów są przedstawione z pewną dozą humoru, czasami ironii i docinków. Pozostałe interakcje wypadają dobrze między postaciami. Dialogi sprawnie napisane, nie pozbawione lekkiego humoru i poważniejszych tonów. Jednak czasami mogą przeszkadzać przekleństwa jakie pojawiają się w czasie rozmów. Język jakim operują bohaterowie jest stylizowany na starą mowę z czasów wikingów. Prymitywny, nie pozbawiony żartów, humoru i karczemnych przekomarzań. Z drugiej strony w czasie wizyt na dworze lub podczas rozmów z jarlem język jest poważniejszy. W ogólnym rozrachunku pasuje idealnie do samych opowiadań jakie dostałem.

Książka Jednooki Kruk zawiera kilka opowiadań jakie dostałem w tym zbiorze połączonych osobami głównych bohaterów. Jednak warto nadmienić, ze tytułowe opowiadanie jest jednym z najciekawszych ze względu na rozbudową intrygi kryminalnej i opowieść samego Halfdana, która wnosi pewną świeżość do fabuły. Ciekawe zwroty akcji i pewna doza zaskoczenia jeśli chodzi o sprawcę była strzałem w dziesiątkę. Kolejnym opowiadaniem jakie spodobało mi się jest Oblicza szaleństwa. Mała wysepka, rozbitkowie i skrywana tajemnica. Muszę przyznać, ze autor kupił mnie właśnie sekretami wyspy i nieraz grozą jaką potrafił stworzyć w czasie przebywania bohaterów na niej. Nie wiem czemu, ale podczas czytania skojarzyła mi się z opowieściami Roberta E. Howarda. Także klimat przywodził na myśl Lovecrafta za sprawą opisów makabry jaką dostałem. Nie wiem czym się inspirował autor, ale wyszła z tego świetna, mroczna i pełna grozy opowieść. Pozostałe opowiadania są również dobre i ciekawe. Jednak właśnie dwa wymienione przez ze mnie najlepiej zapamiętałem. Były nieco inne, bardziej dopracowane i wciągające. Mające własny klimat, nie pozbawione intrygi i nieraz grozy w ostatnim opowiadaniu.

Książka Jednooki Kruk okazał się dobrym wyborem, który jako wprowadzenie do świata wikingów nadaje się świetnie. Jestem ciekawy dalszych losów bohaterów, bo autor moim zdaniem pozostawił sobie furtkę do kontynuacji i mam nadzieje, że kolejna część powstanie. Sięgając po książkę nie spodziewałem się kryminalnych zagadek osadzonych w świecie wikingów. Może czasami nie trudnych do rozszyfrowania po pewnym czasie, ale właśnie wiele zawdzięczałem osadzenia ich w historycznych realiach. Autor postarał się, aby wszystko wiarygodnie wypadło. Opisy strojów, czym walczyli, jakie miasta odwiedzali, religie, polityka, jaka była kuchnia w tamtym okresie dodawało wiarygodności tym opowiadaniom. Autor znawca tematyki wikingów, który sam brał w turniejach świetnie opisuje życie ludzi północy od podszewki. Operuje przystępnym stylem i językiem. W lekki sposób opisuje wydarzenia z dawką humoru, brutalności i ciekawostek jakie otrzymałem w czasie czytania z tamtych czasów. Akcja opowiadań dzieje się w mroźnej Skandynawii i niekiedy w Wielkiej Brytanii, gdzie zostajemy zabrani w podróż po tych krajach. Szybko została poprowadzona i nie zwalnia ani na chwilę. Wydarzenia żwawo poprowadzone i cały czas coś dzieje się. Dlatego nie nudziłem się w czasie czytania. Jednooki Kruk jest ciekawym zbiorem opowiadań o tematyce wikingów, który dodatkowo zawiera kryminalne zagadki, sprawił mi wiele frajdy i świetnie bawiłem się w czasie czytania. Czekam na kontynuacje przygód Halfdana i Wulfrica, po którą zapewne sięgnę.

Książki o wikingach i ich wyprawach do innych krajów wydają się ciekawą tematyką na powieści historyczne lub nawet fantastyczne. Zwróciłem swoją uwagę na książkę Jednooki Kruk, który zapowiadał się na ciekawą wyprawę do świata rządzonego przez wikingów. Nie znałem wcześniej autora, ale chciałem dostać przyjemną i wciągającą opowieść z czasów, gdy przemierzali w swych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1052
483

Na półkach:

Kolejna z książek o Wikingach. Tym razem w kryminalnym wykonaniu. Mamy tutaj Halfdana Mądrego który rozwiązuje zagadki dla króla Kanuta. Książka dzieje się w okresie który ukazuje serial na Netflixie Wikingowie Valhala czyli książka się dla mnie pięknie wkleiła. Nie ma tutaj zbyt dużo krwi jak w innych książkach dziejących się w tym okresie, mamy za to 3 ciekawe historie kryminalne i jedną taką historię życiową która mogła się wydarzyć wśród Wikingów. Jeśli ktoś lubi ten okres historii na pewno warto przeczytać. Na koniec autor przedstawia dzieje historyczne tego okresu.

Kolejna z książek o Wikingach. Tym razem w kryminalnym wykonaniu. Mamy tutaj Halfdana Mądrego który rozwiązuje zagadki dla króla Kanuta. Książka dzieje się w okresie który ukazuje serial na Netflixie Wikingowie Valhala czyli książka się dla mnie pięknie wkleiła. Nie ma tutaj zbyt dużo krwi jak w innych książkach dziejących się w tym okresie, mamy za to 3 ciekawe historie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
7

Na półkach: ,

Nie wiem, jak to się stało, ale chyba jeszcze nie miałam okazji czytać książki o wikingach. Gdy tylko sobie ten fakt uświadomiłam, postanowiłam sięgnąć po książkę Svena Georgsona pt. Jednooki kruk. Miało to być moje pierwsze spotkanie z tą tematyką, więc do książki podeszłam z ogromną ciekawością i ostrożnością. Nie wiedziałam, czego się spodziewać i zastanawiałam się, czy autor zdoła oddać klimat tamtych czasów.

Jednooki kruk to zbiór czterech opowiadań, których głównym bohaterem jest Halfdan Ivarsson. Jest to wojownik, który odznacza się nie tylko dużą siłą, lecz także niezwykłą mądrością i przebiegłością. Właśnie dzięki tym cechom zdobył sławę, która zapewniła mu uznanie w oczach Skandynawskich królów i jarlów oraz przydomek „Mądry”.

Tym, co szczególnie spodobało mi się w Jednookim kruku, jest fakt, że wszystkie opowiadania są ze sobą połączone. W kolejnych tekstach znajdowałam nawiązania do poprzednich historii, a nawet mogłam spotkać postacie, które zostały wprowadzone we wcześniejszych opowiadaniach. Dzięki temu, mimo iż jest to zbiór opowiadań, całość składała się na spójną historię, w której gładko przechodzimy od jednych wydarzeń do drugich.

Trudno mi zdecydować, które opowiadanie spodobało mi się najbardziej. Pierwszy tekst ze zbioru, czyli Wskazówkę bogów pochłonęłam chyba najszybciej, ale wydaje mi się, że mogło to być spowodowane tym, że dopiero wchodziłam w ten świat, a sama historia potoczyła się niesamowicie szybko. Nie będę zdradzać szczegółów, ale… czytając o sprawie rozwiązywanej przez Ivarssona, poczułam się tak jak wtedy, gdy pierwszy raz czytałam kryminał Agathy Christie.

Najdłuższym opowiadaniem w całym zbiorze jest Jednooki kruk. Dostałam w nim właściwie wszystko, o czym mogłabym pomyśleć, sięgając po książkę o wikingach. Ciekawe przedstawienie życia w Londynie, będącym pod panowaniem króla Kanuta, opis panujących tam realiów, walki o przetrwanie i godne życia, wyprawy wikingów, pojedynki… Dosłownie wszystko.

Tym, na co zwróciłam szczególną uwagę, jest sposób mówienia postaci. Autor wkłada w usta bohaterów wiele nawiązań do mitologii nordyckiej, dzięki czemu ani na chwilę nie zapomniałam, gdzie znajduje się świat, który właśnie poznaję. Podobało mi się także to, że Sven Georgson nie bał się używać w Jednookim kruku mocnych wyrażeń i przekleństw. W końcu chyba nikt nie uwierzyłby w historię, w której wikingowie są wzorem wszelkich cnót i posługują się językiem pozbawionym jakichkolwiek wulgaryzmów.

Chyba jedyną rzeczą, która mi trochę przeszkadzała w tej książce, jest jakaś dziwna troska i tkliwość pojawiająca się chwilami między bohaterami. Jakoś nie pasowało mi to do walecznych, groźnych wikingów. Nie przeszkadzało to w czytaniu, jednak… coś mi w tym nie pasowało. Pewnie odkryję, co to było, gdy sięgnę po kolejną książkę o wikingach i będę miała jakieś porównanie.

Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że w książce znajdowały się przypisy, wyjaśniające niektóre terminy i przybliżające nam postaci historyczne, do których nawiązywał autor. Według mnie to świetny pomysł, gdyż wiele osób może nie znać na tyle dobrze historii Skandynawii i mitologii nordyckiej, żeby zrozumieć, o czym bohaterowie rozmawiają. Na pochwałę zasługuje również notka historyczna, umieszczona na końcu.

Czy polecam tę książkę? Sądzę, że tak. Ja spędziłam z nią kilka wieczorów i zdecydowanie nie żałuję. Jednooki kruk wciągnął mnie i sprawił, że chciałam wiedzieć, co będzie dalej, jak zakończy się to opowiadanie i o czym będzie następne.

Książkę przeczytałam dzięki współpracy z portalem Sztukater.

Nie wiem, jak to się stało, ale chyba jeszcze nie miałam okazji czytać książki o wikingach. Gdy tylko sobie ten fakt uświadomiłam, postanowiłam sięgnąć po książkę Svena Georgsona pt. Jednooki kruk. Miało to być moje pierwsze spotkanie z tą tematyką, więc do książki podeszłam z ogromną ciekawością i ostrożnością. Nie wiedziałam, czego się spodziewać i zastanawiałam się, czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
4

Na półkach:

Po debiutanckiej powieści o Halfdanie Mądrym możecie oczekiwać rzetelnie przedstawionych realiów epoki. Autor barwnie opisuje wszystkie aspekty życia 'ludzi północy' - stroje, oręż, miasta, stosunki polityczne, religie i wczesnośredniowieczną kuchnie. Od nich wszystkich możecie spodziewać się historycznej poprawności opartej na wiarygodnych źródłach.
W kilku opowiadaniach wędrujemy z głównym bohaterem przez mroźne i surowe krainy dawnej Skandynawii i Brytanii, rozwiązując kryminalne zagadki. Jedne są mniej, inne bardziej wymagające dla czytelnika, jednak powoli zagłębiamy się w świat przedstawiony, w którym nie brakuje humoru, brutalności i ciekawostek, których próżno szukać na szkolnych lekcjach historii. Zdecydowanie najmocniejszym punktem książki jest opowiadanie tytułowe. Porwała mnie zarówno sama zagadka jak i styl. Narastające napięcie, wprowadzenie większej ilości wątków i sprytne zabiegi, które sprawiają, że nie chce się odkładać książki uczyniły je moim faworytem i w dużej mierze przyczyniły się do wysokiej oceny.
Przy opisach walk warto mieć na uwadze, że autor książki od lat jest znanym w środowiskach historycznej rekonstrukcji 'fighterem', który zdobył pokaźną ilość nagród za zwycięskie turnieje. Temat zna więc od podszewki i skrajnie osobiście.
Pozostaje mieć nadzieję, że wkrótce doczekamy się kolejnych opowieści spod miecza... Pióra Svena, który pójdzie za ciosem i jeszcze nie raz zabierze nas na fascynującą podróż po świecie wojowników z północy.

Po debiutanckiej powieści o Halfdanie Mądrym możecie oczekiwać rzetelnie przedstawionych realiów epoki. Autor barwnie opisuje wszystkie aspekty życia 'ludzi północy' - stroje, oręż, miasta, stosunki polityczne, religie i wczesnośredniowieczną kuchnie. Od nich wszystkich możecie spodziewać się historycznej poprawności opartej na wiarygodnych źródłach.
W kilku opowiadaniach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
591
522

Na półkach:

"Jednooki Kruk" Sven Georgson to ciekawy zbiór opowiadań w czasach średniowiecza, XI wieku w Skandynawii.

"-Ten oto młodzieniec, Halfdan Ivarsson, zgodził się użyczyć nam swoich ponadprzeciętnych talentów i pomoc w rozwiązaniu trapiącej nas zagadki".

Halfdan Ivarsson to jasnowłosy wojownik,silny, odważny, nieprzyjaciel wszelkich tajemnic i zagadek. Kiedy Jarl Eryk, królewski doradca dowiaduje się o spisku na życie władcy prosi o pomoc bystrego Halfdana. Może to przypadek albo spryt, wojownikowi udaje się rozwiązać spisek. Dzięki temu zyskuje przydomek "Mądrego", a sława niesie się po dalekie osady malowniczej Skandynawii. Halfdan dzięki temu dostanie kilka zagadek i tajemnic do rozwiązania. Czy przydomek został mu nadany przypadkowo? Czy wojownik rozwiąże wszystkie powierzone mu tajemnice i zagadki? Do czego doprowadzi znajomość z Wulfricem? Jakich czynów dokonał Jarl Eryk?

"-Bezpośredni i pewny siebie, a jednocześnie znający swoje miejsce. Takich ludzi nam potrzeba..."

"Jednooki Kruk" to powieść malowniczo opisująca dawną Skandynawię i jej okolice. Dzięki ciekawej fabule i zagadkom, które musiał rozwiązać Halfdan Mądry nie byłam w stanie odłożyć książki do momentu ich rozwikłania. Bardzo spodobała mi się postać Wulfrica, który znakomicie uzupełniał się z Halfdanem. Czuć było od nich męska solidarność i przyjaźń.
Jeśli lubicie książki z tematyką historyczną z zagadkami w tle, jest to lektura dla Was. Ja osobiście polecam i dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina za egzemplarz do recenzji.

"Jednooki Kruk" Sven Georgson to ciekawy zbiór opowiadań w czasach średniowiecza, XI wieku w Skandynawii.

"-Ten oto młodzieniec, Halfdan Ivarsson, zgodził się użyczyć nam swoich ponadprzeciętnych talentów i pomoc w rozwiązaniu trapiącej nas zagadki".

Halfdan Ivarsson to jasnowłosy wojownik,silny, odważny, nieprzyjaciel wszelkich tajemnic i zagadek. Kiedy Jarl Eryk,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
78
20

Na półkach: ,

Zanim zagłębicie się w kryminalne opowiadania, rodem z Północnych Krain, zaopatrzcie się w miód pitny, który wraz z bohaterami powieści będziecie konsumować aż do ostatniej strony.

Halfdan zabiera nas w podróż z wieloma zagadkami w tle. Jest wikingiem z niezbyt czarującą osobowością, ale posiada przydatne umiejętności i spryt. Na szczęście Wulfric, którego poznacie na kartach powieści, nadrabia urokiem i błyskotliwością. Pomimo, że łysy, to całkiem sympatyczny... ;) Wracając do głównego bohatera, jego wielkim atutem jest zdolność planowania ataku i i oceny sił przed pojedynkiem. Takie opisy pozwalały poczuć się uczestnikiem wielu zdarzeń i odczuć kotłujące się w postaci emocje. W czasie wikińskich wojaży czekają na nas liczne biesiady, pojedynki, podróże i tajemnice. Mam nadzieję, że autor w kontynuacji wprowadzi postać temperamentnej wojowniczki, czego mi w tej części brakowało ;)

Książkę "Jednooki Kruk" bardziej niż do dzieł historycznych, zaliczyłabym jako kryminał, ponieważ to tajemnice są paliwem całej powieści. Akcja rozpoczyna się już po kilkunastu stronach. Nie zaznamy w niej wielu opisów świata przedstawionego, a wolałabym żeby było odwrotnie. Natomiast autor szczegółowo opisuje pojawiające się postaci. Jako że lubię przywiązywać się do wykreowanych bohaterów, było to dla mnie istotne. Do zalet zaliczam również przypisy, które dla takiego laika w temacie, jak ja, były wybawieniem. Zazwyczaj autor w dialogach operuje prymitywnym językiem, który wpasowuje się w klimat tamtejszych czasów. Ten zabieg wzbogaca powieść o całkiem zabawne, "karczmarskie" żarty i powiedzenia. Ich przeciwieństwem są rozmowy z jarlami, spowite szacunkiem i uznaniem. Dla preferujących mocniejsze wrażenia, znajdą się turpistyczne opisy śmierci, często niepozbawione szczegółów. A to wszystko czeka na Was w towarzystwie szpiegów, karłów, dowódców, huskarlów i innych...

Bardzo dobrze zapowiadający się debiut. Mogę z czystym sumieniem polecić, pomimo że nie jestem w grupie docelowej czytelników tematyki wikingów. Czytało się przyjemnie i szybko! Mam nadzieję, że pojawią się następne części.

Zanim zagłębicie się w kryminalne opowiadania, rodem z Północnych Krain, zaopatrzcie się w miód pitny, który wraz z bohaterami powieści będziecie konsumować aż do ostatniej strony.

Halfdan zabiera nas w podróż z wieloma zagadkami w tle. Jest wikingiem z niezbyt czarującą osobowością, ale posiada przydatne umiejętności i spryt. Na szczęście Wulfric, którego poznacie na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    34
  • Posiadam
    7
  • Kryminał
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Powieść historyczna
    2
  • 52 książki (2022)
    1
  • Druga
    1
  • AUDIOBOOK
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jednooki Kruk


Podobne książki

Przeczytaj także