Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedno z najpiękniejszych opowiadań o trudnej relacji między dorosłym mężczyzną a młodą dziewczyną pozostawioną w ciężkiej sytuacji życiowej.

Akcja rozgrywa się w latach 70. XIX wieku w Petersburgu. Czterdziestoletni mężczyzna, czuwa przy zwłokach swojej młodej zaledwie siedemnastoletniej żony wstrząśnięty samobójstwem, próbuje ustalić co skłoniło ją do takiego kroku i opowiada trudną historie ich małżeństwa.

Tytuł utworu odnosi się do charakterystyki Łagodnej - której prawdziwe imię nigdy nie pada w opowiadaniu.

Nie spodziewałam się, że w krótkim opowiadaniu można skupić się na tak dokładnym portrecie psychologicznym głównych bohaterów. Jest to największa zaleta tego opowiadania. Niejednoznaczność głównych bohaterów i ich późniejsza przemiana, która przychodzi za późno. Są tu przedstawione ich obsesje, działania czy wyobrażenia. Monologi głównego bohatera sprawiają, że jesteśmy w stanie bardziej go zrozumieć.

Wzruszająca opowieść i skomplikowana relacja bohaterów sprawia, że opowiadanie skłania do przemyśleń.

Jedno z najpiękniejszych opowiadań o trudnej relacji między dorosłym mężczyzną a młodą dziewczyną pozostawioną w ciężkiej sytuacji życiowej.

Akcja rozgrywa się w latach 70. XIX wieku w Petersburgu. Czterdziestoletni mężczyzna, czuwa przy zwłokach swojej młodej zaledwie siedemnastoletniej żony wstrząśnięty samobójstwem, próbuje ustalić co skłoniło ją do takiego kroku i...

Jedna z najważniejszych powieści antyutopijnych.

Akcja toczy się w nieodległej przyszłości w Stanach Zjednoczonych. Powieść przedstawia historie Fredy, która jest Podręczną w Republice Gilead. Podręczne to kobiety, których życiowym zadaniem jest urodzenie jak największej ilości dzieci.

Porażająca historia, świetne wykreowane postaci, niebezpieczne aktualna. A co najważniejsze skłaniająca do refleksji.

Uważam, że jest to powieść, którą każdy powinien znać.

Jedna z najważniejszych powieści antyutopijnych.

Akcja toczy się w nieodległej przyszłości w Stanach Zjednoczonych. Powieść przedstawia historie Fredy, która jest Podręczną w Republice Gilead. Podręczne to kobiety, których życiowym zadaniem jest urodzenie jak największej ilości dzieci.

Porażająca historia, świetne wykreowane postaci, niebezpieczne aktualna. A co...

Kiedy dowiedziałam się o najnowszej książce Kristin Hannah nie mogłam się doczekać. Autorka bestsellerowego "Słowika" urzekła mnie swoim stylem, emocjonalnością i przedstawieniem sytuacji kobiet w czasie wojny. Liczyłam że, ta powieść również mi się spodoba. Sam opis fabuły jest interesujący i zachęcający. Niestety się rozczarowałam.

Były jeniec wojenny Ernt Allbright wraca do domu z Wietnamu zupełnie odmieniony. Kiedy traci kolejną pracę podejmuje decyzje by wraz z żoną Corą i trzynastoletnią córkę Leni przenieść się na Alaskę.

'Wielka samotność" jest wciągająca i emocjonalna. Pierwsza połowa książki mi się podobała - opis mieszkańców i życia na dzikiej i nieobliczalnej Alasce.
W drugiej połowie wszystko się posypało, odnosiłam wrażenie,że czytam słaby melodramat. Wątek miłosny nastolatków kompletnie mnie nie zauroczył. Wręcz był nudny,przewidywalny i ckliwy jak dla mnie. Główny wątek przemocy domowej i choroby Ernta został bardzo dobrze opisany. Podobało mi się pokazanie trudnej i skomplikowanej relacji między ojcem a córką. Największym minusem powieści jest postawa matki Leni, której nie potrafiłam zrozumieć.

!!!SPOILER!!!
Cora moim zdaniem to najbardziej irytująca postać w całej książce. Nie byłam w stanie zrozumieć jej zachowania i miłości do męża. Cora uważała, że podporządkowując się mężowi da radę uchronić córkę i siebie. Przemoc psychiczna i fizyczna, przesadna zazdrość, szantaż emocjonalny,obelgi, krytykowanie o byle co. Miałam wrażenie, że Cora nie widzi nic złego w tym jak mąż traktuje ją i córkę. Była w nim ślepo zapatrzona i zakochana. Wybaczała mu za każdym razem. Nie chciała przyjąć żadnej pomocy od przyjaciół i uwolnić się od apodyktycznego męża.

Końcówka książki to typowy wyciskacz łez, który na mnie nie zadziałał. Dużo cierpienia i przesłodzone zakończenie.

Jest to piękna historia, która mnie nie urzekła.A szkoda.Po "Słowiku" spodziewałam się trochę więcej. Książka nie jest ani zła ani bardzo dobra. Mimo to polecam, by wyrobić sobie własne zdanie.

Kiedy dowiedziałam się o najnowszej książce Kristin Hannah nie mogłam się doczekać. Autorka bestsellerowego "Słowika" urzekła mnie swoim stylem, emocjonalnością i przedstawieniem sytuacji kobiet w czasie wojny. Liczyłam że, ta powieść również mi się spodoba. Sam opis fabuły jest interesujący i zachęcający. Niestety się rozczarowałam.

Były jeniec wojenny Ernt Allbright...

Paul Glaser opisuje życie swojej ciotki tancerki Rosie Glacér, której udało się przeżyć i przetrwać w Auschwitz. Na podstawie jej pamiętników,listów,fotografii przedstawia obraz niezwykle ciekawej kobiety, która nie bała się walczyć o własne życie.

Historia Rosie jest bardzo ciekawa, chociaż mnie nie porwała, może z powodu że dużo już podobnych historii czytałam bądź znam.
Podobało mi się pokazanie historii z dwóch perspektyw - Rosie i jej bratanka, który przez to odkrywa rodzinną tajemnicę.
Piękne fotografie wzbogacają książkę.
Książka jest pisana w formie pamiętnika z perspektywy Rosie, styl więc jest prosty i emocjonalny.

Polecam książkę, ponieważ jest to pokazanie z innego punktu widzenia przeżyć II wojny światowej.

Paul Glaser opisuje życie swojej ciotki tancerki Rosie Glacér, której udało się przeżyć i przetrwać w Auschwitz. Na podstawie jej pamiętników,listów,fotografii przedstawia obraz niezwykle ciekawej kobiety, która nie bała się walczyć o własne życie.

Historia Rosie jest bardzo ciekawa, chociaż mnie nie porwała, może z powodu że dużo już podobnych historii czytałam bądź...

Po reportaż "Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u" Anny Sulińskiej sięgnęłam z czystej ciekawości.
Interesuje się lotnictwem, a zawód stewardesy trochę się z tym pokrywa.

Ciekawym początkiem reportażu było przedstawienie krótkiej historii lotnictwa na ziemiach polskich.
Dużym plusem jest spójna charakterystyka zalet i wad zawodu stewardesy w PRL-u. Że za tym pełnym makijażem, pięknymi strojami, doskonałymi umiejętnościami i uśmiechem od ucha do ucha kryło się prawdziwe oblicze tego zawodu.
Bardzo podobało mi się przedstawienie poszczególnych portretów stewardes, które miały dość podporządkowania się systemu politycznemu i całej hierarchii jaka panowała wówczas. Które płacąc najwyższą cenę postanowiły wybrać wolność.

Reportaż był dla mnie bardzo wciągający i interesująco napisany. Prostym językiem, z lekkim humorem, bez niepotrzebnych szczegółów, na skupianiu się na konkretach i ciekawych faktach.

Po reportaż "Wniebowzięte. O stewardesach w PRL-u" Anny Sulińskiej sięgnęłam z czystej ciekawości.
Interesuje się lotnictwem, a zawód stewardesy trochę się z tym pokrywa.

Ciekawym początkiem reportażu było przedstawienie krótkiej historii lotnictwa na ziemiach polskich.
Dużym plusem jest spójna charakterystyka zalet i wad zawodu stewardesy w PRL-u. Że za tym pełnym...

Reportaż Krakauer'a jest ciężki,mocny,ważny i bardzo potrzebny, by uświadamiać społeczeństwo, że takie rzeczy się dzieją na całym świecie i trzeba mówić o tym głośno.
Warta przeczytania!

Reportaż Krakauer'a jest ciężki,mocny,ważny i bardzo potrzebny, by uświadamiać społeczeństwo, że takie rzeczy się dzieją na całym świecie i trzeba mówić o tym głośno.
Warta przeczytania!