Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najlepiej wypada ostatnie opowiadanie "Wróce do ciebie kacie". Strasznie dłużyło się czytanie "Lotniarza", dla mnie to opowiadanie było najsłabsze i nieciekawe przez co ocena książki wychodzi tak niska.

Najlepiej wypada ostatnie opowiadanie "Wróce do ciebie kacie". Strasznie dłużyło się czytanie "Lotniarza", dla mnie to opowiadanie było najsłabsze i nieciekawe przez co ocena książki wychodzi tak niska.

Książka nie jest zła, dla mnie stała się przyjemna i zdatna do czytania gdzieś w okolicach 1/4 czy 1/3 swojej zawartości. Początek książki różni się swoim stylem od reszty jakby autor zrobił sobie przerwe po napisaniu tego fragmentu i potem poprawił swój styl pisania. Zakończenie opowiadania o Kompleksie 7215 wydaję mi się mocno przesadzone...
Trochę się zdziwiłem, że oprócz historii kompleksu są dwa inne opowiadania. 'Przygody' dawnego bezdomnego w roli stalkera nawet przypadły mi do gustu, a opowiadanie o dziewczynce telepatce po prostu jest...

Książka nie jest zła, dla mnie stała się przyjemna i zdatna do czytania gdzieś w okolicach 1/4 czy 1/3 swojej zawartości. Początek książki różni się swoim stylem od reszty jakby autor zrobił sobie przerwe po napisaniu tego fragmentu i potem poprawił swój styl pisania. Zakończenie opowiadania o Kompleksie 7215 wydaję mi się mocno przesadzone...
Trochę się zdziwiłem, że...

Druga część nawet lepsza od pierwszej ale w obu książkąch przeszkadzała mi długość rozdziałów i brak przerw w nich, przy drugiej książce da radę się przyzwyczaić i samemu wybierać moemnty w książce na przerwy ale jest to męczące.

Druga część nawet lepsza od pierwszej ale w obu książkąch przeszkadzała mi długość rozdziałów i brak przerw w nich, przy drugiej książce da radę się przyzwyczaić i samemu wybierać moemnty w książce na przerwy ale jest to męczące.

Jedna z lepszych książek z Uniwersum Metro 2033. Akcja cały czas mknie do przodu i nie pozwala nam się oderwać, cały czas zżerała mnie ciekawość co się wydarzy dalej. Minusem książki może być to, że szybko się skończyła, a chętnie bym poczytał więcej o świecie w okolicach Królewca. Naprawdę warto!

Jedna z lepszych książek z Uniwersum Metro 2033. Akcja cały czas mknie do przodu i nie pozwala nam się oderwać, cały czas zżerała mnie ciekawość co się wydarzy dalej. Minusem książki może być to, że szybko się skończyła, a chętnie bym poczytał więcej o świecie w okolicach Królewca. Naprawdę warto!

Ocenę wystawiam w stosunku do całości, wszystkich czterech cześci Pana Lodowego Ogrodu. Po przeczytaniu ostatniego tomu czułem smutek z powodu końca przygód Vuko. Cieszy niemiernie ilość i jakość opisów oraz wszytskich szczegółów w książce. Czuć, że książka nie powstawała pod presją czasu i została skrzętnie zaplanowana, to sie niemziernie ceni. Zżyłem się z bohaterami.

Ocenę wystawiam w stosunku do całości, wszystkich czterech cześci Pana Lodowego Ogrodu. Po przeczytaniu ostatniego tomu czułem smutek z powodu końca przygód Vuko. Cieszy niemiernie ilość i jakość opisów oraz wszytskich szczegółów w książce. Czuć, że książka nie powstawała pod presją czasu i została skrzętnie zaplanowana, to sie niemziernie ceni. Zżyłem się z bohaterami.

Po przeczytaniu pierwszego tomu okzało się, że drugi ego nie można nigdzie dostać. Objechałem cały Poznań w posukiwaniach, internet też zawiódł. Ale wreszcie udało mi się zdobyć jeden egzemplarz mimo strszego wydania jestem wielce zadowolony! Warto było czekać, książka spełniła moje wymagania, zapewniła klimat z pierwszego tomu i poprowadziła akcje dalej. Nie lubię oceniać każdego tomu z osobna, wolę podsumować całą historie na końcu, dlatego zabieram się czym prędzej za tom trzeci.

Po przeczytaniu pierwszego tomu okzało się, że drugi ego nie można nigdzie dostać. Objechałem cały Poznań w posukiwaniach, internet też zawiódł. Ale wreszcie udało mi się zdobyć jeden egzemplarz mimo strszego wydania jestem wielce zadowolony! Warto było czekać, książka spełniła moje wymagania, zapewniła klimat z pierwszego tomu i poprowadziła akcje dalej. Nie lubię oceniać...

Trudno jest opisać, książkę jako czwarty tom, dlatego moja opinia odnosi się do wszystkich czterech tomów Samozwańca. Jestem strasznie zachwycony tą książką. Przygody Dydyńskiego są wciągające i wielce barwne. Nie jestem historykiem ani wielkim znawcą ale w moim odczuciu książka pozwala nam się poczuć jakbyśmy byli w złotym okresie Rzeczpospolitej. Oczywiśćie przypisy na końcu książki są rzęczą genialną, co jeszcze bardziej pozwala nam się zagłębić w tamte czasy. Książką rozbudza w człowieku fantazję i swoistą szlacheckość.

Trudno jest opisać, książkę jako czwarty tom, dlatego moja opinia odnosi się do wszystkich czterech tomów Samozwańca. Jestem strasznie zachwycony tą książką. Przygody Dydyńskiego są wciągające i wielce barwne. Nie jestem historykiem ani wielkim znawcą ale w moim odczuciu książka pozwala nam się poczuć jakbyśmy byli w złotym okresie Rzeczpospolitej. Oczywiśćie przypisy na...

Do książki podchodziłem niepewnie, nie wiedziałem czego się po niej spodziewać. Jednakże nie zawiodłem się, a dobrze spędziłem czas przy Samozwańcu. Warto sięgnąć po tę książkę nawet jeżeli ktoś myśli, że powieść historyczna go nie zainterusje. Ta książką wciągą w swój świat i sprawia, że chce się go lepiej poznać.

Do książki podchodziłem niepewnie, nie wiedziałem czego się po niej spodziewać. Jednakże nie zawiodłem się, a dobrze spędziłem czas przy Samozwańcu. Warto sięgnąć po tę książkę nawet jeżeli ktoś myśli, że powieść historyczna go nie zainterusje. Ta książką wciągą w swój świat i sprawia, że chce się go lepiej poznać.

Co tu dużo pisać, prawie wszystko o tej książce zostało już napisane. Jest to mój pierwszy kontakt z Grzędowiczem i jestem zachwycony. Boli mnie jednak brak tomu II w sklepach co jest wielką męką po przeczytaniu.

Co tu dużo pisać, prawie wszystko o tej książce zostało już napisane. Jest to mój pierwszy kontakt z Grzędowiczem i jestem zachwycony. Boli mnie jednak brak tomu II w sklepach co jest wielką męką po przeczytaniu.

Od samego początku nie pokładałem wielkich nadziei w tej książce. Nabyłem ją po bardzo niskiej cenie jako książkę do wypełnienia czasu, byle mieć co czytać. I tą funckje dobrze spełniła. Początek książki czytało się ciężko, przypominał chaos. Dalej było już trochę lepiej, a sam koniec był nieco ciekawy. Gdyby kontynuacja tej książki ukazała się w sklepach to nie wiem czy bym po nią sięgnął, chyba jedynie wtedy kiedy by była w bardzo promocyjnej cenie. Książka robi się dobra od drugiej połowy dopiero. Może na koniec dodam, że jestem fanem serii The Elder Scrolls.

Od samego początku nie pokładałem wielkich nadziei w tej książce. Nabyłem ją po bardzo niskiej cenie jako książkę do wypełnienia czasu, byle mieć co czytać. I tą funckje dobrze spełniła. Początek książki czytało się ciężko, przypominał chaos. Dalej było już trochę lepiej, a sam koniec był nieco ciekawy. Gdyby kontynuacja tej książki ukazała się w sklepach to nie wiem czy...

Książka zachęcia do przeczytania już od pierwszego opowiadania. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej i ciężko było zostawić książkę bez dokończenia opowiadania, a potem sięgnięcia po następne. Najbardziej spodobały mi się pierwsze opowiadania z Robertem Stormem, co nie znaczy że z osławionym Pawłem Skórzewskim są gorsze. Opowiadania z doktorem są równie ciekawe jednakże przy nich byłem w stanie odłożyć książkę bez dokończenia opowiadania. Rehabilitacja Kolumba nie do końca pasuje jak dla mnie do tego zbioru, ale świat przedstawiony w nim jest ciekawy i miło by było przeczytać coś jeszcze z tego uniwesrum.

Książka zachęcia do przeczytania już od pierwszego opowiadania. Z każdym kolejnym jest coraz lepiej i ciężko było zostawić książkę bez dokończenia opowiadania, a potem sięgnięcia po następne. Najbardziej spodobały mi się pierwsze opowiadania z Robertem Stormem, co nie znaczy że z osławionym Pawłem Skórzewskim są gorsze. Opowiadania z doktorem są równie ciekawe jednakże przy...

Przyzwoite zwieńczenie trylogii Diakowa, niektórzy mogą się czepiać niekiedy schematów jednak jeśli ktos lubi klimat Metra oraz podobały mu się dwie poprzednie książki autora to nie będzie narzekać.

Przyzwoite zwieńczenie trylogii Diakowa, niektórzy mogą się czepiać niekiedy schematów jednak jeśli ktos lubi klimat Metra oraz podobały mu się dwie poprzednie książki autora to nie będzie narzekać.

Trochę za dużo o uczuciach Karo, w 'Enklawie' też był wątek miłosny ale nie zapamiętałem żeby był on tak wielce istotny jak tutaj przez co z serią 'Metro' ma to niewiele wspólnego.

Trochę za dużo o uczuciach Karo, w 'Enklawie' też był wątek miłosny ale nie zapamiętałem żeby był on tak wielce istotny jak tutaj przez co z serią 'Metro' ma to niewiele wspólnego.