-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Biblioteczka
2014-05
Książkę przeczytałam, ale bez większego zainteresowania. Historia, według mnie, zbytnio udziwniona, a zakończenie nie zaskoczyło mnie jakoś szczególnie. Można przeczytać, ale lepiej poświęcić ten czas na bardziej zaskakujący tytuł.
Książkę przeczytałam, ale bez większego zainteresowania. Historia, według mnie, zbytnio udziwniona, a zakończenie nie zaskoczyło mnie jakoś szczególnie. Można przeczytać, ale lepiej poświęcić ten czas na bardziej zaskakujący tytuł.
Pokaż mimo to2014-01
W trakcie czytania bardzo dekoncentrowała mnie mnogość obyczajowych wątków. Zakończenie mało zaskakujące, mam wrażenie, że trochę przeciągnięte na siłę. Książka do przeczytania, ale nie jestem pewna, czy byłaby w stanie zabić nudę.
W trakcie czytania bardzo dekoncentrowała mnie mnogość obyczajowych wątków. Zakończenie mało zaskakujące, mam wrażenie, że trochę przeciągnięte na siłę. Książka do przeczytania, ale nie jestem pewna, czy byłaby w stanie zabić nudę.
Pokaż mimo to2014-04
2014-02
Ta historia obala wartość siedziby cnót, jaką powinien być klasztor. Pozwala zastanowić się nad świętością, którą do dziś przypisujemy kościołowi i powiązanymi z nim instytucjami. Naszą niepewność buduje przede wszystkim fakt, że osoby uznawane za pozostające w "bliższych kontaktach" z Bogiem okazują się być zwyczajnymi ludźmi z ludzkimi problemami, co uświadamia nam wątek relacji rodzinnych. Książka bardzo mroczna i smutna, momentami budząca zgorszenie.
Ta historia obala wartość siedziby cnót, jaką powinien być klasztor. Pozwala zastanowić się nad świętością, którą do dziś przypisujemy kościołowi i powiązanymi z nim instytucjami. Naszą niepewność buduje przede wszystkim fakt, że osoby uznawane za pozostające w "bliższych kontaktach" z Bogiem okazują się być zwyczajnymi ludźmi z ludzkimi problemami, co uświadamia nam wątek...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03
Uwielbiam powieści tej autorki i choć wszystkie są do siebie podobne, każdą poznaję z zapartym tchem. Jestem pod wrażeniem umiejętności wplecenia w powieść kryminalną wątku romantycznego, Lisa Jackson robi to w sposób bardzo nienachalny i intrygujący, co sprawia, że sama powieść nie zamyka czytelnika w policyjnej sali przesłuchań. Zachwyca również niesamowitymi zwrotami akcji. Rysopis mordercy zawsze pasuje do kilku postaci, dzięki temu praktycznie niemożliwym staje się odkrycie tajemnicy w połowie powieści. Gorąco polecam.
Uwielbiam powieści tej autorki i choć wszystkie są do siebie podobne, każdą poznaję z zapartym tchem. Jestem pod wrażeniem umiejętności wplecenia w powieść kryminalną wątku romantycznego, Lisa Jackson robi to w sposób bardzo nienachalny i intrygujący, co sprawia, że sama powieść nie zamyka czytelnika w policyjnej sali przesłuchań. Zachwyca również niesamowitymi zwrotami...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03
Może nie powinnam oceniać ksiażki, której nie przeczytałam do końca, ale ja po prostu nie byłam w stanie przez nią przebrnąć. Akcja, według mojej opinii toczy się zbyt mozolnie. Jestem typowym molem książkowym, kiedy zainteresuje mnie jakaś książka jestem w stanie pochłonąć ją na jednym wdechu, tutaj jednak nie dałam rady. Tutaj całe moje zainteresowanie znikało po poznaniu zawartości kilku kartek.
Może nie powinnam oceniać ksiażki, której nie przeczytałam do końca, ale ja po prostu nie byłam w stanie przez nią przebrnąć. Akcja, według mojej opinii toczy się zbyt mozolnie. Jestem typowym molem książkowym, kiedy zainteresuje mnie jakaś książka jestem w stanie pochłonąć ją na jednym wdechu, tutaj jednak nie dałam rady. Tutaj całe moje zainteresowanie znikało po poznaniu...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-02
Spodziewałam się horroru, który będzie zamknięty w bardziej realistycznych ramach. Fantastyczny wątek nieco 'wylogował' mnie ze świata, w który wprowadziła mnie cała historia. Niemniej jednak zakończenie bardzo zaskakujące, choć mnie osobiście nie zaspokoiło. Dobry tytuł dla kogoś, kto ma ochotę pochłonąć książkę w jeden dzień i poczuć dreszczyk emocji. Graham Masterton to jeden z moich ulubionych twórców, z pewnością zapoznam się z innymi historiami spod jego pióra. "Traumę" z pewnością można uznać za dobrą wizytówkę autora.
Spodziewałam się horroru, który będzie zamknięty w bardziej realistycznych ramach. Fantastyczny wątek nieco 'wylogował' mnie ze świata, w który wprowadziła mnie cała historia. Niemniej jednak zakończenie bardzo zaskakujące, choć mnie osobiście nie zaspokoiło. Dobry tytuł dla kogoś, kto ma ochotę pochłonąć książkę w jeden dzień i poczuć dreszczyk emocji. Graham Masterton to...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11
Jak zwykle autor zapewnił czytelnikowi mocne wrażenia, oderwanie od rzezywistości, niespodziewane zwroty akcji. To cięższy i bardzo realistyczny tytuł dla miłośników kryminalnych zagadek. Pomaga zapoznać się z tajemnicami śmierci, książka zdecydowanie dla sympatyków mrocznych klimatów.
Jak zwykle autor zapewnił czytelnikowi mocne wrażenia, oderwanie od rzezywistości, niespodziewane zwroty akcji. To cięższy i bardzo realistyczny tytuł dla miłośników kryminalnych zagadek. Pomaga zapoznać się z tajemnicami śmierci, książka zdecydowanie dla sympatyków mrocznych klimatów.
Pokaż mimo to2014-05-04
Dzieła Kellerman'a mają to do siebie, że wciągają dopiero po jakimś czasie. Pomimo tego, że jestem przyzwyczajona do zainteresowania, które budzi się dopiero po przeczytaniu około 1/3 książki, tym razem nie dałam rady. Na pewno wrócę do literatury tego autora, niestety ten tytuł mocno mnie rozczarował.
Dzieła Kellerman'a mają to do siebie, że wciągają dopiero po jakimś czasie. Pomimo tego, że jestem przyzwyczajona do zainteresowania, które budzi się dopiero po przeczytaniu około 1/3 książki, tym razem nie dałam rady. Na pewno wrócę do literatury tego autora, niestety ten tytuł mocno mnie rozczarował.
Pokaż mimo to2012-08-01
Jedna z tych książek, których nie da się opowiedzieć, trzeba ją po prostu przeczytać, a w trakcie zagłębiania się w historię przestawić umysł na najwyższe obroty, by wyciągnąć z niej to, co najbardziej wartościowe.
Jedna z tych książek, których nie da się opowiedzieć, trzeba ją po prostu przeczytać, a w trakcie zagłębiania się w historię przestawić umysł na najwyższe obroty, by wyciągnąć z niej to, co najbardziej wartościowe.
Pokaż mimo to2013-02-01
Bardzo wciągająca historia, ciekawe połączenie wątków poszukiwań rodziny, wewnętrznych rozterek oraz relacji panujących w rodzinie Cynthii. Czytelnikowi bardzo trudno jest odkryć tajemnicę zniknięcia, zanim o niej przeczyta co sprawia, że książka zamyka go w swoim świecie. Podczas czytania zamknęłam się w opisywanym świecie, wyłączyłam na wszystkie bodźce wokół - to lubię!
Bardzo wciągająca historia, ciekawe połączenie wątków poszukiwań rodziny, wewnętrznych rozterek oraz relacji panujących w rodzinie Cynthii. Czytelnikowi bardzo trudno jest odkryć tajemnicę zniknięcia, zanim o niej przeczyta co sprawia, że książka zamyka go w swoim świecie. Podczas czytania zamknęłam się w opisywanym świecie, wyłączyłam na wszystkie bodźce wokół - to lubię!
Pokaż mimo to2013-02-01
Rozczarowałam się. Sama fabuła jest bardzo oczywista, jedyny wątek, który trzyma w napięciu to pytanie, czy chirurg odzyska córkę i jej uczucia. Cała reszta ciągnie się przez książkę bez ekscytujących zwrotów akcji. Zaskoczyła mnie decyzja, którą bohater podejmuje na końcu, ale cała historia przedstawiona w bardzo przeciętny sposób.
Rozczarowałam się. Sama fabuła jest bardzo oczywista, jedyny wątek, który trzyma w napięciu to pytanie, czy chirurg odzyska córkę i jej uczucia. Cała reszta ciągnie się przez książkę bez ekscytujących zwrotów akcji. Zaskoczyła mnie decyzja, którą bohater podejmuje na końcu, ale cała historia przedstawiona w bardzo przeciętny sposób.
Pokaż mimo to2012-12-01
Styl pisania jak i sama historia bardzo podobna do tych, jakie tworzy Lisa Jackson. Seryjny morderca, zaangażowani w sprawę stróżowie prawa, wątek romantyczny, wielka niewiadoma, brak rysopisu mordercy, budowanie napięcia... i zabójca, którego nikt nie podejrzewałby o zbrodnie. Świetna!
Styl pisania jak i sama historia bardzo podobna do tych, jakie tworzy Lisa Jackson. Seryjny morderca, zaangażowani w sprawę stróżowie prawa, wątek romantyczny, wielka niewiadoma, brak rysopisu mordercy, budowanie napięcia... i zabójca, którego nikt nie podejrzewałby o zbrodnie. Świetna!
Pokaż mimo to