Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dużo istotnych informacji z zakresu doktryny i dogmatów najważniejszych Kościołów i prądów w protestantyzmie,gorąco polecam.

Dużo istotnych informacji z zakresu doktryny i dogmatów najważniejszych Kościołów i prądów w protestantyzmie,gorąco polecam.

Bardzo dobra książka - a raczej książeczka, format B6, ss. 205 - która w skondensowanej formie przybliża ogromną ilość wyważonej wiedzy z zakresu Reformacji, Marcinie Lutrze, anabaptyzmie, Kalwinie itp. To mój trzeci kontakt z tym autorem - na jego publikacjach nie zawiodłem się. Polecam wszystkim początkującym w arkanach religioznawstwa, a szczególnie chrześcijaństwa. Publikacja pomoże zrozumieć chrześcijaństwo, jego podstawowe różnice w dogmatach i ortodoksji doktrynalnej.

Bardzo dobra książka - a raczej książeczka, format B6, ss. 205 - która w skondensowanej formie przybliża ogromną ilość wyważonej wiedzy z zakresu Reformacji, Marcinie Lutrze, anabaptyzmie, Kalwinie itp. To mój trzeci kontakt z tym autorem - na jego publikacjach nie zawiodłem się. Polecam wszystkim początkującym w arkanach religioznawstwa, a szczególnie chrześcijaństwa....

Warto przeczytać - to książka bardzo ciekawe, poruszane w niej zagadnienia dotyczące zmian w medycynie i leczeniu, które już niedługo będzie można zweryfikować. Niektóre zmiany już są dobrze widoczne, inne opisane w tej książce może przybiorą inną formę, może nigdy nie zaistnieją. Przewidywanie przyszłości nie jest łatwe, nawet tej odległej, którą łatwiej jest przewidzieć, chociażby po trendach i kierunkach w nauce. Tę książkę powinien przeczytać każdy lekarz i student medycyny.

Warto przeczytać - to książka bardzo ciekawe, poruszane w niej zagadnienia dotyczące zmian w medycynie i leczeniu, które już niedługo będzie można zweryfikować. Niektóre zmiany już są dobrze widoczne, inne opisane w tej książce może przybiorą inną formę, może nigdy nie zaistnieją. Przewidywanie przyszłości nie jest łatwe, nawet tej odległej, którą łatwiej jest przewidzieć,...

Bardzo dobra książka - pięknie napisana historia upadku Konstantynopola z polityką, religią i miłością w roli głównej.

Bardzo dobra książka - pięknie napisana historia upadku Konstantynopola z polityką, religią i miłością w roli głównej.

Daję ocenę 6, choć może być i 7, a nawet więcej. Ocena sześć, bo religia nie jest jedynym źródłem wojen i nieszczęść, wojny nie wybuchają tylko z przyczyn religijnych. Książka do przeczytania i analizy.

Daję ocenę 6, choć może być i 7, a nawet więcej. Ocena sześć, bo religia nie jest jedynym źródłem wojen i nieszczęść, wojny nie wybuchają tylko z przyczyn religijnych. Książka do przeczytania i analizy.

Krótka historia wznowienia zielonej serii, dużo zdjęć, które są ogromnym plusem tej publikacji. Do książki jest dołączona płyta, ale nie przeglądałem jej zawartosci

Krótka historia wznowienia zielonej serii, dużo zdjęć, które są ogromnym plusem tej publikacji. Do książki jest dołączona płyta, ale nie przeglądałem jej zawartosci

Dla wszystkich, którzy lubią "07 zgłoś się" i jeden z najlepszych odcinków pt. "Hieny" (uwaga scenariusz trochę inny niż powieść, ale dialogi - nie).
A co do książki - dla wszystkich, którzy z sentymentem wspominają młodość i dzieciństwo - bo w tych czasach te książki się pojawiały (a mam tu na myśli mój rocznik), a na stronach tych książek można odnaleźć klimat tamtych lat, których już nie ma. Miły przerywnik w czytaniu książek bardziej wymagających.

Dla wszystkich, którzy lubią "07 zgłoś się" i jeden z najlepszych odcinków pt. "Hieny" (uwaga scenariusz trochę inny niż powieść, ale dialogi - nie).
A co do książki - dla wszystkich, którzy z sentymentem wspominają młodość i dzieciństwo - bo w tych czasach te książki się pojawiały (a mam tu na myśli mój rocznik), a na stronach tych książek można odnaleźć klimat tamtych...

To moje pierwsze spotkanie z palestyńską literaturą: ciekawa, wzruszająca, smutna. Czy stronnicza? - Nie, książka nie jest stronnicza.

To moje pierwsze spotkanie z palestyńską literaturą: ciekawa, wzruszająca, smutna. Czy stronnicza? - Nie, książka nie jest stronnicza.

Książka pozwala zrozumieć nie tylko czym jest sztuczna inteligencja (SI), ale także najbliższą przyszłość.

Książka pozwala zrozumieć nie tylko czym jest sztuczna inteligencja (SI), ale także najbliższą przyszłość.

Dla wszystkich miłośników Mazur, Prus Wschodnich

Dla wszystkich miłośników Mazur, Prus Wschodnich

Nota 6 za brak oczywistego i nachalnego komunizmu - jednak odwołania do wojny musiały być.

Nota 6 za brak oczywistego i nachalnego komunizmu - jednak odwołania do wojny musiały być.

Mawrik od początku tęsknił za czymś czego nie mógł jako pięcioletnie dziecko określić, ale z czasem był już pewien, że wiedział, że to do czego tęskni jest socjalizm, jest bolszewizm, jest Lenin. Jego rodzinny dom był inny. Mawrik też to wiedział dlatego bardzo chciał wracać do domu dziadka, starego komunisty, który w Milwie był szanowanym robotnikiem fabryki i obywatelem miasta. Była tam również ciocia - siostra matki - która również była inna, która z czasem dla bolszewika wyrzekła się wiary i Cerkwi, do której tak chętnie chodziła. Mawrik wolał ciocię, jego matka była inna. Kim jest Mawrik - jest wybrańcem. Z całego serca pragnie opuścić rodzinny dom, bo od początku wiedział, że jego ciocia wybierze prawdziwe życie, prawdziwą drogę, prawdziwego mężczyznę. Sam Mawrik był rozwinięty ponad wiek i zastanawia się nad sprawami, o których nikt nie myśli nie tylko w jego wieku, bo także znacznie starsi koledzy i dorośli także.
Jak w każdym produkcyjniaku bolszewickim komunista, rewolucjonista: - ma stateczny wygląd, - jest poważny w słowach i w spojrzeniu, - jest czysty, - jest uczciwym człowiekiem, - jest prawdomówny i rzetelny w najdrobniejszych sprawach, - można na nim polegać. Nawet dom komunisty jest inny niż inne domy, nawet ładniejszy niż cerkiew: - cichy domek, - przyjemne okna, - ładny ganeczek, gospodarz jest gościnny, - pies bardzo łagodny i nie leci z zębami na ludzi. Inni ludzie są nieatrakcyjni, niezdarni, leniuchami, a wręcz ladaco.
Książka bardzo propagandowa, bolszewicka, obowiązkowa dla wszystkich, którzy studiują bolszewizm.

Mawrik od początku tęsknił za czymś czego nie mógł jako pięcioletnie dziecko określić, ale z czasem był już pewien, że wiedział, że to do czego tęskni jest socjalizm, jest bolszewizm, jest Lenin. Jego rodzinny dom był inny. Mawrik też to wiedział dlatego bardzo chciał wracać do domu dziadka, starego komunisty, który w Milwie był szanowanym robotnikiem fabryki i obywatelem...

Bardzo miła literatura do czytania na jeden wieczór, mało komunizmu. Dla zwolenników PRL-u.

Bardzo miła literatura do czytania na jeden wieczór, mało komunizmu. Dla zwolenników PRL-u.

Całkiem przyjemne są te opowiadania. Wątkiem tych spotkań jest obraz MB w Częstochowie, przed którym spotykają się ludzie czymś zawiedzeni, utrudzeni lub mający do wykonania konkretne zadania, np. obronę klasztoru, odnowienie obrazu, niepowodzenie w rodzinie, złożenie podziękowania itp. W tych opowiadaniach autor przywołał historyczne postaci, np. św. Jadwigę, Kopernika, Hozjusza, Sobieskiego, Pułaskiego, Poniatowskiego, Felińskiego, ojca Maksymiliana. Dwa opowiadania - jak podaje wydawca - nie odnoszą się do znanej postaci historycznej. Czy opisano w nich prawdę, czy przytoczono legendy, podania żyjące w ludzkiej pamięci trudno ocenić przeciętnemu czytelnikowi, ale takie wrażenie da się z lektury tych opowiadań odczuć. Książka była "zamówiona" na jubileusz 600-lecia jasnogórskiego obrazu przez kardynała Stefana Wyszyńskiego, o czym świadczy list prymasa zamieszczony w książce.

Całkiem przyjemne są te opowiadania. Wątkiem tych spotkań jest obraz MB w Częstochowie, przed którym spotykają się ludzie czymś zawiedzeni, utrudzeni lub mający do wykonania konkretne zadania, np. obronę klasztoru, odnowienie obrazu, niepowodzenie w rodzinie, złożenie podziękowania itp. W tych opowiadaniach autor przywołał historyczne postaci, np. św. Jadwigę, Kopernika,...

Lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika Mazur. Melchior Wańkowicz w tej powieści reportażowej podaje wiele ciekawych informacji historycznych - wielokrotnie podkreśla znaczenie przegranego przez Polskę plebiscytu w 1920 roku i związanego z tym faktem utratą Mazur, na terenie których językiem polskim posługiwało się ok. 400 000 mieszkańców Prus Wschodnich.

Lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika Mazur. Melchior Wańkowicz w tej powieści reportażowej podaje wiele ciekawych informacji historycznych - wielokrotnie podkreśla znaczenie przegranego przez Polskę plebiscytu w 1920 roku i związanego z tym faktem utratą Mazur, na terenie których językiem polskim posługiwało się ok. 400 000 mieszkańców Prus Wschodnich.

Bardzo dobry przewodnik po Wilczym Szańcu, dawnej kwaterze Hitlera zbudowanej w pięknym lesie w Gierłoży koło Kętrzyna. Niektórych elementów w tej kwaterze już nie ma, a niektóre pojawiły się np. pomnik tablica wykonawcy zamachu na Hitlera Stauffenberga. Polecam każdemu miłośnikowi historii, Mazur i Prus Wschodnich, wydanie zawiera również spis ważniejszej literatury, która posłużyła do napisania tego informatora.

Bardzo dobry przewodnik po Wilczym Szańcu, dawnej kwaterze Hitlera zbudowanej w pięknym lesie w Gierłoży koło Kętrzyna. Niektórych elementów w tej kwaterze już nie ma, a niektóre pojawiły się np. pomnik tablica wykonawcy zamachu na Hitlera Stauffenberga. Polecam każdemu miłośnikowi historii, Mazur i Prus Wschodnich, wydanie zawiera również spis ważniejszej literatury, która...

Bardzo dobry przewodnik turystyczno-krajoznawczy, wzbogacony fotografiami (ok. 30 historycznych zdjęć), mapkami. Dużo uwagi poświęcono zamachowi na Hitlera z 20 lipca 1944 roku, którego twórcą był Stauffenberg. Bardzo wartościowe źródło wiedzy dla każdego miłośnika, Mazur i Prus. Zaletą tego informatora są także dodatkowe reklamy z lat sześćdziesiątych, które dodają klimatu temu wydaniu.

Bardzo dobry przewodnik turystyczno-krajoznawczy, wzbogacony fotografiami (ok. 30 historycznych zdjęć), mapkami. Dużo uwagi poświęcono zamachowi na Hitlera z 20 lipca 1944 roku, którego twórcą był Stauffenberg. Bardzo wartościowe źródło wiedzy dla każdego miłośnika, Mazur i Prus. Zaletą tego informatora są także dodatkowe reklamy z lat sześćdziesiątych, które dodają klimatu...

Bardzo dobre źródło wiedzy o religiach włącznie z katolicyzmem (pominiętym przez autora w pierwszym wydaniu książki); autor skupił się na przedstawieniu podstawowej charakterystyki poszczególnych wyznań, tj. dogmatach, prawd wiary, kultach w bardzo ciekawy opisowy sposób - nawet trochę reportażowy np. mariawityzm.

Bardzo dobre źródło wiedzy o religiach włącznie z katolicyzmem (pominiętym przez autora w pierwszym wydaniu książki); autor skupił się na przedstawieniu podstawowej charakterystyki poszczególnych wyznań, tj. dogmatach, prawd wiary, kultach w bardzo ciekawy opisowy sposób - nawet trochę reportażowy np. mariawityzm.

To druga książka Wojciecha Żukrowskiego, pierwsze były "Kamienne Tablice" - cóż czasy były takie, że wszędzie musiała być partia, jest więc i w "Plaży nad Styksem" ukryta w polityce. Choć temat główny nie jest ciekawy to jednak drugoplanowe kwestie można uznać za literackie. Przede mną jeszcze "Zapach psiej sierści".

To druga książka Wojciecha Żukrowskiego, pierwsze były "Kamienne Tablice" - cóż czasy były takie, że wszędzie musiała być partia, jest więc i w "Plaży nad Styksem" ukryta w polityce. Choć temat główny nie jest ciekawy to jednak drugoplanowe kwestie można uznać za literackie. Przede mną jeszcze "Zapach psiej sierści".

Inna niż "Król". "Królestwo" jest powieścią smutną i przerażającą - bo taka była okupacja, podczas której masowo mordowano, kapowano, szmalcowano, kolaborowano i nienawidzono się z bezwzględną wzajemnością. Najważniejsze było przetrwać.
Twardoch tych przykrych spraw nie owija w bawełnę, nie rozmiękcza, wręcz przeciwnie dobitnie stwierdza, co nie rzadko przynosi ból.
Ale pomimo wszystko powieść porusza zgromadzone ideały do samej głębi . Warto sięgnąć po tę książkę, żeby zastanowić się nad wartością ludzkiego życia.

Inna niż "Król". "Królestwo" jest powieścią smutną i przerażającą - bo taka była okupacja, podczas której masowo mordowano, kapowano, szmalcowano, kolaborowano i nienawidzono się z bezwzględną wzajemnością. Najważniejsze było przetrwać.
Twardoch tych przykrych spraw nie owija w bawełnę, nie rozmiękcza, wręcz przeciwnie dobitnie stwierdza, co nie rzadko przynosi ból.
Ale...