Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Gdyby nie tak entuzjastyczne opinie na portalu, może mój zawód nie byłby tak wielki... Bardzo podobał mi się Teodor Szacki Miłoszewskiego, a Mróz miał być jeszcze lepszy. Do tego serial z jedną z najlepszych aktorek- wprost nie mogłam się doczekać uczty intelektualnej. To, co dostałam, to duża porażka. Potwierdzam wszystkie krytyczne uwagi poprzedników, nie ma się co rozwodzić na nowo nad niewiarygodnościami psychologicznymi i socjologicznymi. Co z tego, że autor ma dużą wiedzę prawniczą,skoro nie umie nakreślić portretu psychologicznego żadnego z bohaterów? Na żadnej stronie nie przeczytamy, że Chyłka coś poczuła, zmieszała się lub zrobiło jej się zal...nie, to automat do wyrzucania z siebie zgryźliwych przymówek (bo to już nawet nie jest ironia). Kobiety tak się nie zachowują,nawet jak przywdziewają maskę twardej jędzy, to w którymś momencie wychyla spod niej wrażliwa, mądra kobieta. Tak przynajmniej powinno być, byśmy mogli polubić postać,dostrzec jej grę, wyłowić prawdziwe człowieczeństwo... Tu nic takiego nie ma miejsca. Zordon jest tak beznadziejny, że brak słów. Jedynym dla mnie plusem jest bardzo sprawne operowanie językiem przez autora,ale to niestety nie rekompensuje beznadziejnej fabuły, papierowych bohaterów i przede wszystkim-braku potyczek językowych na sali rozpraw-a to też zapowiadano!Wstrzymuję się z kolejnymi tomami Chyłki i żeby powrócić do literatury wysokich lotów biorę się za "Dzikowy skarb"

Gdyby nie tak entuzjastyczne opinie na portalu, może mój zawód nie byłby tak wielki... Bardzo podobał mi się Teodor Szacki Miłoszewskiego, a Mróz miał być jeszcze lepszy. Do tego serial z jedną z najlepszych aktorek- wprost nie mogłam się doczekać uczty intelektualnej. To, co dostałam, to duża porażka. Potwierdzam wszystkie krytyczne uwagi poprzedników, nie ma się co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka powinna być zakazana dla mężczyzn, bo pokazuje, jak można uwieść każdą, nawet najbardziej cnotliwą kobietę. Po co płacić za kursy uwodzenia, skoro można przeczytać "Niebezpieczne związki"? Dla mnie to bezsprzeczne arcydzieło, jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w życiu. Umierałam razem z panią de Tourvel- i z miłości, i z rozpaczy, zakochałam się w vicehrabim de Valmont, mimo jego okrucieństwa i podłości nie potrafiłam go znienawidzić.Kobieta kocha uszami, przy pomocy słów można zdobyć każdą. Poddałabym się vicehrabiemu jak pani de Tourvel...Ja- silna kobieta o feministycznych poglądach. Szok po prostu!

Ta książka powinna być zakazana dla mężczyzn, bo pokazuje, jak można uwieść każdą, nawet najbardziej cnotliwą kobietę. Po co płacić za kursy uwodzenia, skoro można przeczytać "Niebezpieczne związki"? Dla mnie to bezsprzeczne arcydzieło, jedna z najlepszych książek, jakie czytałam w życiu. Umierałam razem z panią de Tourvel- i z miłości, i z rozpaczy, zakochałam się w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez ostatnie kilka stron płakałam tak, że następnego dnia się rozchorowałam i nie mogłam iść do szkoły. I na co mi to było, skoro na ostatniej stronie kawaler cudem uchodzi z życiem, zostaje ocalony?:)Cudowna książka z lat młodzieńczych

Przez ostatnie kilka stron płakałam tak, że następnego dnia się rozchorowałam i nie mogłam iść do szkoły. I na co mi to było, skoro na ostatniej stronie kawaler cudem uchodzi z życiem, zostaje ocalony?:)Cudowna książka z lat młodzieńczych

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona w wieku 17 lat. Przeczytana w jeden dzień.

Moja ulubiona w wieku 17 lat. Przeczytana w jeden dzień.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo smutna i bardzo piękna. Obawiałam się trochę tego smutku, cierpiętnictwa, pamiętając depresyjny film Polańskiego, ale tu wszystko jest wyważone, doskonale dobrane, dopasowane...Czytałam poniżej o zarzutach dotyczących jakoby nadmiernej ilości opisów - odrzucam ten zarzut zdecydowanie: opisów jest dużo, ale poza tym, że są wręcz niezbędne dla oddania klimatu, to są zazwyczaj krótkie, czasem kilkuzdaniowe, więc z pewnością nie przytłaczają, nie spowalniają akcji i nie nudzą. Symptomatyczne są uwagi dotyczące osobowości Tessy: że jej wiara i naiwność drażni. Naprawdę? Niezachwiana wiara w ideały, prawość, duma, godność- to wszystko w dzisiejszych czasach już tylko drażni? Budzi współczucie? Nikomu już takie cechy nie imponują? Nikt nie widzi wielkości tej dziewczyny obok całego tragizmu jej losów?

Książka Hardyego- przeciwległy biegun do książek Austeen. Warto przeczytać, naprawdę warto!

Bardzo smutna i bardzo piękna. Obawiałam się trochę tego smutku, cierpiętnictwa, pamiętając depresyjny film Polańskiego, ale tu wszystko jest wyważone, doskonale dobrane, dopasowane...Czytałam poniżej o zarzutach dotyczących jakoby nadmiernej ilości opisów - odrzucam ten zarzut zdecydowanie: opisów jest dużo, ale poza tym, że są wręcz niezbędne dla oddania klimatu, to są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudna, przeładowana nieistotnymi treściami, nadmiernie drobiazgowa, niemożliwie rozciągająca czas- tym wszystkim byłaby ta książka, gdyby napisał ją ktoś bez talentu, ktoś inny niż Wirginia Wolf... Oglądałam kiedyś fenomenalny film " Kto się boi Wirginii Wolf". Po tym filmie bardzo się jej bałam, długo zwlekałam z lekturą. Na szczęście wreszcie się odważyłam.

Nudna, przeładowana nieistotnymi treściami, nadmiernie drobiazgowa, niemożliwie rozciągająca czas- tym wszystkim byłaby ta książka, gdyby napisał ją ktoś bez talentu, ktoś inny niż Wirginia Wolf... Oglądałam kiedyś fenomenalny film " Kto się boi Wirginii Wolf". Po tym filmie bardzo się jej bałam, długo zwlekałam z lekturą. Na szczęście wreszcie się odważyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę dawno temu polecił mi ktoś, kto uważał- słusznie zresztą- że zbyt poddaję się losowi, wierząc w przeznaczenie, że zbyt mocno ulegam sile autorytetów i presji przełożonych.Ta książka "trzepnęła" mnie mocno, budząc z letargu i otwierając oczy. Czas jej poświęcony był dobrą lekcją życia. I jeszcze jedno: ta książka pachnie prawdziwym męskim światem od pierwszej do ostatniej strony. Dobra lektura dla kobiet! Dzięki, Wieśku, dzięki mister Clavell:)

Tę książkę dawno temu polecił mi ktoś, kto uważał- słusznie zresztą- że zbyt poddaję się losowi, wierząc w przeznaczenie, że zbyt mocno ulegam sile autorytetów i presji przełożonych.Ta książka "trzepnęła" mnie mocno, budząc z letargu i otwierając oczy. Czas jej poświęcony był dobrą lekcją życia. I jeszcze jedno: ta książka pachnie prawdziwym męskim światem od pierwszej do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo się zawiodłam, polegając na wysokiej ocenie książki... Jest bardzo powierzchowna-pod każdym względem. Autor skupia się na akcji, przy czym jest ona tak nieprawdopodobna, plany realizowane jak po sznureczku, bez żadnych perturbacji, ze odechciewa się wierzyć i ...czytać. No i ten przyciężkawy humor, te mało błyskotliwe opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów, gdy -wreszcie!- w pewnym momencie akcja przybiera nieoczekiwany obrót...Czy to jest adekwatny opis do stanu psychicznego bohatera , który znalazł się niezwykłej sytuacji:" zrobił się najpierw zielony, potem czerwony, a potem purpurowy"? Warsztat pisarski tez pozostawia wiele do życzenia.Joannie Chmielewskiej mógłby pan Archer co najwyżej buty czyścić...Książka bardzo lekka,dla niewymagającego czytelnika. Żeby jednak pozostać sprawiedliwą,muszę wspomnieć o plusach: otwiera oczy na to, jak wiarygodna jest giełda i ma dość dobre, zaskakujące zakończenie. Jednak to wg mnie nie uzasadnia tak wysokiej oceny. Nie wiem, czy czytać pozostałe książki Archera, mające równie wysokie noty...

Bardzo się zawiodłam, polegając na wysokiej ocenie książki... Jest bardzo powierzchowna-pod każdym względem. Autor skupia się na akcji, przy czym jest ona tak nieprawdopodobna, plany realizowane jak po sznureczku, bez żadnych perturbacji, ze odechciewa się wierzyć i ...czytać. No i ten przyciężkawy humor, te mało błyskotliwe opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów, gdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Audiobook w wykonaniu Gustawa Holoubka-rewelacja! Pierwszy raz bardziej zwracałam uwagę na to, jak lektor czyta,niż na to, co czyta:)W rezultacie często musiałam cofać tekst...i znów delektować się tą dykcją, artykulacją, intonacją, pauzowaniem...

Audiobook w wykonaniu Gustawa Holoubka-rewelacja! Pierwszy raz bardziej zwracałam uwagę na to, jak lektor czyta,niż na to, co czyta:)W rezultacie często musiałam cofać tekst...i znów delektować się tą dykcją, artykulacją, intonacją, pauzowaniem...

Pokaż mimo to


Na półkach:

książka bardzo dobra, ale w wykonaniu Jana Englerta-rewelacyjna!

książka bardzo dobra, ale w wykonaniu Jana Englerta-rewelacyjna!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Należy koniecznie wysłuchać audiobooka w wykonaniu Olbrychskiego- wtedy poczuje się całą moc tej książki.

Należy koniecznie wysłuchać audiobooka w wykonaniu Olbrychskiego- wtedy poczuje się całą moc tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

naprawdę wspaniała: bogata,nasycona tyloma odcieniami, wzbudza nieokreślone tęsknoty, pobudza do śmiechu...

naprawdę wspaniała: bogata,nasycona tyloma odcieniami, wzbudza nieokreślone tęsknoty, pobudza do śmiechu...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przez tydzień żyłam Anną Kareniną, byłam Anna Kareniną, śmiałam się i płakałam na przemian, poruszałam się jak dama z tamtej epoki... A kiedy szłam, słyszałam szelest swojej sukni, czułam pragnienie otwarcia wachlarza... Prawdziwy czarodziej ten Tołstoj...

Przez tydzień żyłam Anną Kareniną, byłam Anna Kareniną, śmiałam się i płakałam na przemian, poruszałam się jak dama z tamtej epoki... A kiedy szłam, słyszałam szelest swojej sukni, czułam pragnienie otwarcia wachlarza... Prawdziwy czarodziej ten Tołstoj...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka, niezwykła historia, dobrze i wnikliwie nakreśleni bohaterowie, a Konstancja to wg mnie... feministka z wyjątkową klasą. Przeczytałam po sobie "Kochanka..." i "Panią Bovary" ze względu na tematykę i tło obyczajowe.Choć w rankingu książek LC Pani Bovary jest o gwiazdkę wyżej od lady Chatterley, ta druga powieść podobała mi się o wiele bardziej niż dzieło Flauberta.

Świetna książka, niezwykła historia, dobrze i wnikliwie nakreśleni bohaterowie, a Konstancja to wg mnie... feministka z wyjątkową klasą. Przeczytałam po sobie "Kochanka..." i "Panią Bovary" ze względu na tematykę i tło obyczajowe.Choć w rankingu książek LC Pani Bovary jest o gwiazdkę wyżej od lady Chatterley, ta druga powieść podobała mi się o wiele bardziej niż dzieło...

więcej Pokaż mimo to