-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Nieskończoność to książka wydana przez Literacki Egmont, pochodzi ona z cyklu wydawniczego Poza czasem, dzięki czemu nie trudno jest się domyślić, że podróże w czasie będą elementem jej fabuły. Ciekawy opis i piękna, ale minimalistyczna i delikatna okładka zachęciły mnie do tej powieści. A kiedy tylko dostałam ją w swoje ręce po prostu musiałam przeczytać.
Akcja rozgrywa się w roku 2264, Finn młody historyk dostaje zadanie - ma rozpocząć pracę nad tłumaczeniem z języka niemieckiego pamiętnika trzynastolatki żyjącej w XXI wieku. Mężczyzna uważa ten pomysł za nieco absurdalny, ale podejmuje pracę i zaczyna poznawać życie tajemniczej Eliany...
Zaczęłam czytać i po pięćdziesięciu stronach byłam przekonana, że spędzę z tą książką najnudniejszy wieczór od ostatnich kilku tygodniu, ale już dwadzieścia stron później nie mogłam się oderwać od lektury. Czytałam i czytałam. Zaczęłam późnym wieczorem, aż w pewnym momencie, pomimo że sama chciałam brnąć dalej, moje oczy odmawiały posłuszeństwa - spojrzałam na zegarek i miałam wrażenie, że przez czytanie o przenoszeniu w czasie sama nabyłam tę umiejętność - było już nad ranem.
Nieskończoność jest bardzo przyjemną lekturą, czyta się ją w szybkim tempie, styl autorki jest prosty i lekki. Właściwie jedyne, co nie podobało mi się w książce to trochę wolne rozwinięcie, poza tym powieść jest zdecydowanie na plus. Można w niej spotkać naprawdę wiele specyficznych postaci, które zdobywają sympatię czytelnika. Poznać nietypowe zdarzenia i piękną historię miłosną, która skrywa tajemnice.
Nieskończoność to opowieść o miłości, która jest w stanie pokonać odległość czasu, miłości, która hipnotyzuje czytelnika.
Chciałabym myśleć, że wszyscy, którzy są mi bliscy(...) jak gwiazdy na niebie będą trwali bez końca, przez całą wieczność.
Nieskończoność to książka wydana przez Literacki Egmont, pochodzi ona z cyklu wydawniczego Poza czasem, dzięki czemu nie trudno jest się domyślić, że podróże w czasie będą elementem jej fabuły. Ciekawy opis i piękna, ale minimalistyczna i delikatna okładka zachęciły mnie do tej powieści. A kiedy tylko dostałam ją w swoje ręce po prostu musiałam przeczytać.
Akcja rozgrywa...
Raz, dwa, trzy, cztery, PIĘĆ! Tak, to już piąty tom Darów Anioła, który nieznośnie przypomina o tym, że zbliżamy się coraz bardziej do końca serii. Ale czy autorka jest w stanie zaskoczyć czytelnika czymś nowym, kiedy napisała już tak dużo książek, zdań i słów o Nocnych Łowcach?
Jace jest związany z Sebastianem nietypową więzią krwi. Przyrodni bracia współpracują ze sobą, ich celem jest wprowadzenie w życie pewnego planu.
Clary decyduje się na bardzo odważny ruch - postanawia w pojedynkę odnaleźć swojego chłopaka i stawić czoła złemu bratu.
Maureen, młodziutka fanka zespołu Simona staje się żądnym ludzkiej krwi wampirem.
Przepraszam, czy może mi ktoś podać chusteczkę? Zaraz ogarnie mnie czarna rozpacz, bo teraz, po zakończeniu Miasta zagubionych dusz, muszę czekać w zniecierpliwieniu na kolejny tom, który nie ukaże się wcześniej, niż w maju przyszłego roku.
Jeżeli chodzi o tę część - zdecydowanie jestem na tak! Lektura bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Po tym, jak w poprzedniej powieści poziom mojego zadowolenia spadł odrobinę w dół, obawiałam się, że teraz spadnie jeszcze niżej, ale pani Clare wyszła naprzeciw moim obawom i napisała książkę, która zdecydowanie stanie na podium moich ulubionych części Darów anioła wraz z Miastem Szkła. Lektura tej pozycji była wypełniona miłością - wcale nie przesadzam - Magnus i Alec, Izzy i Simon, Jordan i Maia i oczywiście Clary i Jace. Dzięki Bogu oraz oczywiście autorce, ta miłość nie była przekoloryzowana, nie było jej za dużo, lecz była tyko dodatkiem do wartkiej, trzymającej w napięciu akcji i magicznych przygód bohaterów.
Co więcej, podczas lektury miałam wrażenie, że w powieści jest szczypta więcej humoru, niż w poprzednich częściach.
Macie ochotę na kilkukrotne zatrzymanie akcji serca? Niekontrolowane wybuchy śmiechu, dzięki zabawnym dialogom? Wkroczenie do mrocznego świata? Oraz poznanie miłości, która jest w stanie pokonać wszystko? Jeżeli tak, koniecznie przeczytajcie Miasto zagubionych dusz!
Raz, dwa, trzy, cztery, PIĘĆ! Tak, to już piąty tom Darów Anioła, który nieznośnie przypomina o tym, że zbliżamy się coraz bardziej do końca serii. Ale czy autorka jest w stanie zaskoczyć czytelnika czymś nowym, kiedy napisała już tak dużo książek, zdań i słów o Nocnych Łowcach?
Jace jest związany z Sebastianem nietypową więzią krwi. Przyrodni bracia współpracują ze sobą,...
Czwarty tom Darów anioła już za mną i cieszę się, że trylogia przerodziła się w większą serię. Myślę, że nie dałabym rady rozstać się z Jacem i Clary po spotkaniu w Mieście szła i, pomimo że trzecia książka spokojnie mógłaby być zakończeniem całej historii, chyba każdy fan uśmiechnął się na wieść, że będzie miał jeszcze nie jedną, nie dwie, ale nawet trzy okazje, żeby spędzić czas z tą magiczną serią.
Clary zaczyna szkolenie, by doskonalić swój dar. W treningach pomaga jej Jace, którego nastolatka może już spokojnie nazywać swoim chłopakiem.
Simon działa na dwa fronty, z nadzieją, że ani Maia, ani Isabelle nie dowiedzą się o sobie nawzajem. Co więcej do jego zespołu dołącza nowy członek - wokalista, który skrywa pewną tajemnicę.
Mama Clary wraz z Lukiem planują swój ślub, który zbliża się wielkimi krokami.
Valentine nie żyje, ale czy coś jeszcze jest w stanie zakłócić spokój Nocnych Łowców? Do akcji wkracza nowy czarny charakter, który namiesza w życiu bohaterów.
Jestem pod wrażeniem, że to już czwarta część, a pani Cassandrze dalej nie zabrakło pomysłów! W tym tomie poznajemy nowe postacie, ale także autorka przedstawia losy tych, które były wspomniane w poprzednich książkach. Ale nie brakuje też Clary, Jasa oraz Simona.
Powieść moim zdaniem jest nieco gorsza od poprzednich. Ale tylko odrobinę! Niestety według mnie ten tom rozwija się wolniej od poprzednich, a na naprawdę dobrą akcję musimy sporo poczekać. Mimo tego Miasto upadłych aniołów wypada świetnie. Trochę się obawiałam, że skoro Clary może być w końcu z Jasem, lektura będzie skupiać się głównie w okół wątku miłosnego i jednocześnie stanie się za słodka. Ale nic z tych rzeczy! Autorka zadbała o to, żeby trzymać bohaterów na bezpiecznym dystansie, dzięki czemu w książce znajduje się kilka romantycznych scen - ale nie jest ich za dużo.
Największym plusem tej powieści jest jej zakończenie - bardzo tajemnicze, pozostawiające czytelnikowi mnóstwo pytań. Po przeczytaniu ostatnich kilku zdań po prostu trzeba od razu sięgnąć po kolejny tom, żeby dowiedzieć się, co wydarzy się dalej.
Miasto upadłych aniołów polecam oczywiście tym, którzy przeczytali już poprzednie tomy i pokochali tę serię tak samo jak ja. Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać wcześniejszych tomów, to gorąco do tego zachęcam. Na pewno nie pożałujecie!
Czy nie to właśnie oznacza miłość? Że trzeba być blisko drugiej osoby niezależnie od wszystkiego?
Czwarty tom Darów anioła już za mną i cieszę się, że trylogia przerodziła się w większą serię. Myślę, że nie dałabym rady rozstać się z Jacem i Clary po spotkaniu w Mieście szła i, pomimo że trzecia książka spokojnie mógłaby być zakończeniem całej historii, chyba każdy fan uśmiechnął się na wieść, że będzie miał jeszcze nie jedną, nie dwie, ale nawet trzy okazje, żeby...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Pomimo że mam zaledwie 17 lat i jeżeli chodzi o dzieci, w przyszłości marzy mi się okrągłe zero, po prostu musiałam przeczytać tę książkę.
Dlaczego?
Ze względu na autora - Barney Stinson to zdecydowanie moja ulubiona serialowa postać i choć wiem, że pod nim kryje się tak na prawdę Matt Kuhn, wierzę w istnienie Barney'a bardziej niż w świętego Mikołaja. Przecież na tym świecie musi być ktoś taki AWESOME!
Kodeks Bracholi dla Rodziców ma pomóc:
Wybrać imię, z którego nie będzie się śmiała cała szkoła.
Przepytać i zatrudnić piekielnie gorącą nianię.
Nauczyć dziecko takich klasyków jak Cycki w autobusie i Płyń, płyń, Brachu, płyń.
Dzięki kolorowym ilustracjom, interaktywnym stronom, a nawet wskazówkom, jak zmienić zwykły wózek w brachowóz, Kodeks Bracholi dla Rodziców wyposaża Cię we wszystkie narzędzia niezbędne do wychowania dziecka.
Jeżeli chcecie wiedzieć jak wychować normalne zdrowe dziecko - po prostu przeczytajcie, to, co pisze w tej książce i nie róbcie niczego, co radzi autor. Ale jeżeli chcecie wychować prawdziwego brachola, który jadąc autobusem będzie podśpiewywał pod nosem Cycki w autobusie podskakują w górę i w dół - powinniście wziąć sobie każde z tych słów głęboko do serca.
Matt Kuhn jak zawsze zachwyca dowcipem. Tej książki nie da się czytać bez uśmiechu na twarzy i częstych głośnych wybuchów śmiechu(podczas czytania uwaga na domowników, mogą zadawać pytania tj. wszystko w porządku? a przy częstym chichotaniu nawet wezwać panów z kaftanem bezpieczeństwa).
Ta książka jest po prostu LEGEN-wait for it-DARY. Myślę, że żaden fan Jak poznałem waszą matkę nie powinien przejść obok tej pozycji obojętnie!
Pomimo że mam zaledwie 17 lat i jeżeli chodzi o dzieci, w przyszłości marzy mi się okrągłe zero, po prostu musiałam przeczytać tę książkę.
Dlaczego?
Ze względu na autora - Barney Stinson to zdecydowanie moja ulubiona serialowa postać i choć wiem, że pod nim kryje się tak na prawdę Matt Kuhn, wierzę w istnienie Barney'a bardziej niż w świętego Mikołaja. Przecież na tym...
Hit internatu, pozytywne recenzje, zachwyty, wysokie oceny? Jak można nie skusić się na tę pozycję? Książka leżała na mojej półce i kurzyła się, czekając aż znajdę dla niej czas i pewnie jeszcze długo, długo bym po nią nie sięgnęła, gdyby nie możliwość zrecenzowania drugiego tomu tej trylogii.
Czy miłość między zwyczajną dziewczyną i rockmanem jest możliwa?
Bradin to gwiazda muzyki, jego życie kręci się głównie w okół koncertów, a kontrakt zobowiązuje go do omijania związków szerokim łukiem.
Ally prowadzi raczej normalne życie, w którym jedynym mankamentem jest niechciany związek, dzięki któremu jedyną szczęśliwą osobą jest jej matka.
Drogi bohaterów moją się niebawem przeciąć, a ich spotkanie sprawi, że oboje staną przed trudnymi wyborami.
Jedno wiem - nie żałuję, że w końcu przeczytałam tę powieść. Fabuła rozwinęła się bardzo szybko i z każdą kolejną stroną autorka zaskakiwała czytelnika pomysłowością. Utrudniała życie bohaterom, jak tylko się dało, a później pomagała im rozwiązywać problemy. Ostatnia spowiedź ma jeden minus, który bardzo łatwo można zauważyć, a jest nim Ally, a właściwie charakter dziewczyny, która przez to, że wiele przeszła w życiu, jest uczulona na każdy, nawet najdrobniejszy błąd ze strony jej partnera. Humory nastolatki mogą nieco irytować podczas czytania, ale mimo tego całokształt historii, opisanej na kartach tomu zachwyca czytelnika.
Warto zwrócić uwagę na zakończenie, które zatrzymuje bicie serca i zostawia wiele pytań, na które autorka odpowie najprawdopodobniej w kolejnych częściach tej romantycznej trylogii.
Chyba każda dziewczyna marzyła kiedyś o romansie z rockmanem, teraz mamy szanse zapoznać się z historią dziewczyny, której spełniło się to nietypowe marzenie.
NASZ jeden dzień będzie trwał zawsze, dopóki ono bije dla ciebie...
Hit internatu, pozytywne recenzje, zachwyty, wysokie oceny? Jak można nie skusić się na tę pozycję? Książka leżała na mojej półce i kurzyła się, czekając aż znajdę dla niej czas i pewnie jeszcze długo, długo bym po nią nie sięgnęła, gdyby nie możliwość zrecenzowania drugiego tomu tej trylogii.
Czy miłość między zwyczajną dziewczyną i rockmanem jest możliwa?
Bradin to...
Grzechem byłoby nie sięgnąć po tę książkę po przeczytaniu dwóch poprzednich tomów Darów anioła, muszę jednak przyznać, że niestety, w moim przypadku ze względu na brak czasu lektura ciągła się bardzo długo. Możecie mi wierzyć, albo i nie, ale nie żałuję, że czytanie trzeciego tomu tej serii rozciągnęło się w czasie - dzięki temu mogłam dłużej cieszyć się przygodami moich ulubionych bohaterów.
Clary wyrusza do Alicante, żeby odnaleźć Ragnora Fella, czarownika, który jako jedyny, może pomóc jej mamie. Niestety nie wszystko pójdzie po jej myśli, Valentine znów stanie na drodze Nocnym Łowcom, a wraz z nim pojawi się nowy czarny charakter, który będzie pomagał mu w jego niecnych planach. Kim okaże się tajemniczy pomocnik?
I w trzeciej części Cassandra Clare nie zawodzi czytelników swoją pomysłowością, buduje napięcie, rozwija wątek zakazanej miłości pomiędzy Clary i Jacem. W Mieście szkła autorka stawia wyzwanie Nocnym Łowcom, którzy, żeby wygrać z Valentinem muszą stanąć ramię w ramię z Podziemnymi, czy uda im się tego dokonać?
Wraz z kolejną książką odkrywamy nowe tajemnice bohaterów i magicznego świata, w którym żyją. Dary Anioła dalej trzymają wysoki poziom i mam cichą nadzieję, że będzie tak już do ostatniego tomu, kolejne dwie książki czekają na mojej półce - obym się nie zawiodła!
Kocham cię i będę cię kochał aż do śmierci, a jeśli potem jest jakieś życie, wtedy też będę cię kochał.
Mogłaby zamknąć oczy i udawać, że wszystko jest w porządku. Wiedziała jednak, że nie da się żyć z zamkniętymi oczami.
Grzechem byłoby nie sięgnąć po tę książkę po przeczytaniu dwóch poprzednich tomów Darów anioła, muszę jednak przyznać, że niestety, w moim przypadku ze względu na brak czasu lektura ciągła się bardzo długo. Możecie mi wierzyć, albo i nie, ale nie żałuję, że czytanie trzeciego tomu tej serii rozciągnęło się w czasie - dzięki temu mogłam dłużej cieszyć się przygodami moich...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Ostatnia część trylogii Syreny zapowiadała się równie tajemniczo co poprzednie, musiałam sięgnąć po nią, kiedy za sobą miałam już Syrenę i Głębię.
Vanessa po zakończeniu roku szkolnego wakacje zamierza spędzić z rodzicami w Winter Harbor, gdzie kupili nowy dom. Pomaga swojej przyjaciółce prowadzić restaurację oraz stara się, ponownie zwrócić na siebie uwagę Simona, jej byłego chłopaka. Jednak spokojne życie szybko się kończy, kiedy w miejscowości znów dochodzi do morderstwa.
Z przykrością muszę stwierdzić, że ostatnia część trylogii jest najsłabsza, ale to nie oznacza, że jest zła, jest wręcz bardzo dobra, niestety nie zachwyciła mnie tak, jak jej poprzedniczki. Nie zabrakło w niej tego, co można było znaleźć w innych tomach - zagadki, wątku miłosnego oraz akcji. Niestety tego ostatniego było mniej niż w poprzednich książkach z cyklu, przez co powieść czytało się nieco wolniej. Na szczęście kilka ostatnich rozdziałów sprawiło, że trudno było się oderwać od Mrocznej toni.
W tej części odkrywamy z Vanessą i jej przyjaciółmi już ostatnią tajemnicę oraz poznajemy kolejnych wrogów, którzy stają jej na drodze.
Serię Syreny zdecydowanie polecam, patrząc na całokształt zasługuje na dziewiątkę z małym minusem, myślę, że zachwyci ona jeszcze niejedną czytelniczkę. Naprawdę warto zapoznać się z całym cyklem.
Jeśli nie widzisz czegoś każdego dnia, to wcale nie znaczy, że wymazujesz to z pamięci.
Ostatnia część trylogii Syreny zapowiadała się równie tajemniczo co poprzednie, musiałam sięgnąć po nią, kiedy za sobą miałam już Syrenę i Głębię.
Vanessa po zakończeniu roku szkolnego wakacje zamierza spędzić z rodzicami w Winter Harbor, gdzie kupili nowy dom. Pomaga swojej przyjaciółce prowadzić restaurację oraz stara się, ponownie zwrócić na siebie uwagę Simona, jej...
Jakiś czas temu w jednym z postów(na moim blogu) z serii Chciałabym, chciała mogliście przeczytać zapowiedź Króla kruków, niedawno Wydawnictwo Uroboros spełniło moją zachciankę i otrzymałam egzemplarz tej właśnie książki.
Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych. Nastolatka od małego żyje ograniczona przez przepowiednię jej matki, mówiącą, że jeżeli dziewczyna pocałuje chłopca, którego naprawdę kocha, ten umrze.
Powieść powaliła mnie na kolana! Kiedy tylko zaczęłam czytać, zostałam wciągnięta do magicznego świata pełnego tajemnic, z którego trudno było się wydostać.
Sądzę, że na uwagę w tej lekturze zasługują bohaterowie - pomimo że jest ich wielu, każdy z nich jest inny i ma swoja oryginalną osobowość.
Król kruków jest wypełniony akcją i nietypowymi zdarzeniami, wprawia czytelnika w zaciekawienie już od pierwszych stron, a zakończenie daje pewien niedosyt, dzięki czemu koniecznie chce sięgnąć po kolejny tom. Mam nadzieję, że kontynuacja niebawem się pojawi, ponieważ już nie mogę się doczekać, kiedy poznam dalsze losy tej nietypowej czwórki przyjaciół oraz pozostałych bohaterów.
Jakiś czas temu w jednym z postów(na moim blogu) z serii Chciałabym, chciała mogliście przeczytać zapowiedź Króla kruków, niedawno Wydawnictwo Uroboros spełniło moją zachciankę i otrzymałam egzemplarz tej właśnie książki.
Blue pochodzi z rodziny wróżek, jest medium do kontaktów ze światem zmarłych. Nastolatka od małego żyje ograniczona przez przepowiednię jej matki,...
Sięgając po drugą część serii Syreny kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ale pomimo tego liczyłam na dobrą lekturę, szczególnie, że pierwsza książka naprawdę bardzo przypadła mi do gustu.
Justine po tragicznej śmierci siostry i tajemniczych wydarzeniach w Winter Harbor wraca do normalnego życia w Bostonie. Przeprowadza się do niej jej przyjaciółka - Page, która niedawno straciła rodzinę. Dziewczyny mają razem rozpocząć rok szkolny, a później zadecydować, na jakiej uczelni będą kontynuować edukację. Niestety nie będzie to takie proste, ponieważ znów ktoś zechce namieszać w ich życiu.
Jeżeli chodzi o tę serię, jestem zdecydowanie na TAK! W naszym kraju trudno jest znaleźć książki o syrenach, nie jest ich tak wiele jak o wampirach czy wilkołakach, dzięki czemu powieści Trici Rayburn zachęcają świeżą tematyką. Lektura łączy w sobie fantastykę, romans i thriller. Autorka świetnie buduje napięcie, przez co od Głębi dosłownie nie można się oderwać. Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy Vanessy oraz czym tym razem zaskoczą mnie Syreny. Kolejna część utrzymuje dalej bardzo wysoki poziom, jest równie świetna co jej poprzedniczka. Przede mną jeszcze tylko ostatni tom, mam nadzieję, że po jego przeczytaniu z czystym sumieniem będę mogła całą trylogię zaliczyć do ulubionych.
Kiedy nadchodzi fala, masz dwa wyjścia: albo stać w miejscu i pozwolić, by obmyła Cię woda, a twoje stopy głębiej zapadły się w mokry piasek... albo możesz usunąć jej się z drogi. Odejść w głąb plaży albo całkiem ją opuścić jeśli zechcesz. Najważniejsze to nie utknąć.
Sięgając po drugą część serii Syreny kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, ale pomimo tego liczyłam na dobrą lekturę, szczególnie, że pierwsza książka naprawdę bardzo przypadła mi do gustu.
Justine po tragicznej śmierci siostry i tajemniczych wydarzeniach w Winter Harbor wraca do normalnego życia w Bostonie. Przeprowadza się do niej jej przyjaciółka - Page,...
Książka opowiada o gangu motocyklowym. Facetach, którzy pod twardą skórą mają bardzo miękkie serce oraz ich przywódczyni - Dzwoneczku, która wbrew swojej nikłej sylwetce ma więcej siły niż wszyscy Chłopcy razem wzięci.
Powieść pokrótce można opisać tak: skóra, motory, seks, alkohol, przekleństwa. Do tego dodajemy szczyptę magii, inspiracje przygodami Piotrusia Pana i... Dostajemy nietypową powieść, która niejednego czytelnika zwali z nóg.
Było to moje pierwsze spotkanie z Jakubem Ćwiekiem i na pewno nie ostatnie. Lektura bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się zwykłej powieści na wieczór, dostałam natomiast świetną książkę, pełną akcji, od której trudno było się oderwać do ostatniej strony. Samo zakończenie sprawiło, że czekam teraz na kolejne części i mam nadzieję, że niebawem się pojawią. Jakub Ćwiek nadał przygodom Piotrusia Pana zupełnie inne znaczenie - dorzucił do nich nieco brutalności i ostrości. Moim zdaniem Chłopcy są rewelacyjni!
Książka opowiada o gangu motocyklowym. Facetach, którzy pod twardą skórą mają bardzo miękkie serce oraz ich przywódczyni - Dzwoneczku, która wbrew swojej nikłej sylwetce ma więcej siły niż wszyscy Chłopcy razem wzięci.
Powieść pokrótce można opisać tak: skóra, motory, seks, alkohol, przekleństwa. Do tego dodajemy szczyptę magii, inspiracje przygodami Piotrusia Pana i......
Pani Ewa Nowak jest uważana za jedną z lepszych polskich pisarek literatury młodzieżowej, nasłuchałam i naczytałam się o niej tylu pozytywów, że bardzo chciałam wreszcie sięgnąć po jakąś jej powieść. W końcu nadarzyła się okazja, gdy w moje ręce wpadła Bransoletka.
Książka opowiada o Weronice, nastolatce, która uczęszcza do trzeciej klasy gimnazjum. Dziewczyna ma problemy w domu, ojciec znęca się nad nią, wyśmiewa i poniża. Weronika wyjeżdża w czasie ferii na warsztaty teatralne, które całkowicie zmieniają jej życie...
Bransoletka opowiada przepiękną historię, pokazuje, że nie warto kierować się uprzedzeniami w stosunku do ludzi. Uczy, że inny nie znaczy gorszy. Autorka uświadamia czytelnikowi, że można znaleźć odskocznię od problemów dzięki hobby, które daje nam przyjemność.
Powieść napisana prostym językiem, skierowana do młodzieży, ale mimo tego odpowiednia również dla starszego czytelnika. Dzięki krótkim rozdziałom i lekkiemu stylowi autorki, książkę czyta się w bardzo szybkim tempie, nie jest to lektura ciężka, ale mimo tego w subtelny sposób porusza trudne tematy, takie jak choroba czy przemoc.
Książkę polecam i tym starszym i tym młodszym, myślę, że każdemu przypadnie do gustu i zapewni świetną rozrywkę na wieczór lub dwa. Po tej pozycji jestem pewna, że po powieści pani Ewy sięgnę jeszcze nie raz, a jeżeli wy nie mieliście jeszcze styczności z tą autorką - koniecznie przeczytajcie Bransoletkę.
Jeśli chcesz dojść w nowe miejsca, musisz się uczyć nowych rzeczy. Jeśli każdego dnia robisz tylko to, co wczoraj, twoje życie nigdy się nie zmieni.
Pani Ewa Nowak jest uważana za jedną z lepszych polskich pisarek literatury młodzieżowej, nasłuchałam i naczytałam się o niej tylu pozytywów, że bardzo chciałam wreszcie sięgnąć po jakąś jej powieść. W końcu nadarzyła się okazja, gdy w moje ręce wpadła Bransoletka.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka opowiada o Weronice, nastolatce, która uczęszcza do trzeciej klasy gimnazjum. Dziewczyna ma problemy...