Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wow, wow i jeszcze raz wow. To naprawdę jedna z nielicznych książek, która aż tak mnie porwała i zatrzymała w swoim świecie na tak długo. Znalazłam się w Pętli, dosłownie, jak główni bohaterowie i nie mogłam uwolnić swoich myśli od tego co przeczytałam.


Beatrice, nasza główna bohaterka cały czas próbuje pozbierać się po tajemniczej śmierci swojego chłopaka, Jima. Pewnego razu nadarza się okazja żeby spotkać się z dawnymi znajomymi ze szkoły i spróbować dowiedzieć się czegoś o śmierci chłopaka. Bee jest przekonana, że ktoś z nich wie więcej niż mówi.
Kiedy dziewczyna zjawia się w nadmorskiej posiadłości Wincroft wszyscy są zdziwieni, że po roku postanowiła się z nimi spotkać. Nocne wydarzenia i wypadek samochodowy doprowadzają do tego, iż rano, po przebudzeniu, w drzwiach posiadłości wita ich przerażająca postać. Był to mężczyzna, który przekazał im dziwną a zarazem przykrą informacje. Wszyscy umarli w wypadku na drodze ale mają szansę coś z tym zrobić. Jednogłośnie muszą wybrać osobę, która wydostanie się z pętli i powróci do świata żywych, reszta niestety zostanie zabrana w dalszą podróż, w zaświaty.
Nieświat zbudowany jest ze wspomnień bohaterów ale wpływ na niego mają również ich charaktery, przeżycia i emocje. Czas w tym świecie pomiędzy życiem a śmiercią jest dziwny, teoretycznie płynie cały czas tak samo ale jednak każdy następny dzień to dzisiaj. Pętla każe przeżywać bohaterom cały czas jeden, i ten sam, dzień ich śmierci. Nastolatkowie a właściwie młodzi dorośli, postanawiają się wyszaleć i robią to na co tylko mają ochotę. Nie istnieją ta żadne zasady ani prawo, wszystko zależy od nich. A jeśli zginą? No cóż jutro też jest dzisiaj. Wrócą do dnia swojej śmierci i zaczną zabawę na nowo. Po jakimś czasie orientują się, że mają możliwość podróży w czasie i mogą rozwikłać zagadkę śmierci ich przyjaciela. Tylko czy będzie to takie łatwe? Otóż nie. Każda podróż w czasie jest ciężka ze względu na to, iż można się tam po prostu zagubić a powrót może już nie być możliwy. Ponadto każdy taki skok w czasie powoduje skrócenie dnia. Kiedy bohaterowie odnajdują dzień śmierci Jima, chowają się w miejscu z którego będą mieli dobrą widoczność i w końcu dowiedzą się prawdy, kto tak naprawdę stoi za tajemniczą zbrodnią. Tego dnia na świat wyjdą tajemnice ukrywane przez długie miesiące i wstrząsną bohaterami. Mimo, iż dowiedzieli się tak wiele o tamtym dniu, czy było to wszytko?
Zdecydowanie nie!
Autorka przygotowała tą opowieść w taki sposób, żeby żaden czytelnik nie był w stanie odróżnić prawdy od kłamstwa. Nawet wtedy kiedy wydaje nam się, iż znamy już całą prawdę kilka stron dalej okazuje się, że tak naprawdę nie mieliśmy o niczym pojęcia. Wszystkie postacie są świetnie wykreowane a ich charaktery i profile psychologiczne są bardzo dopracowane. Podróże w czasie są świetnie opisane a sam pomysł na Nieświat, idealnie wykorzystany.
Książka bardzo ale to bardzo mnie wciągnęła. Po jej przeczytaniu chodziłam kilka dni na książkowym kacu i nie mogłam zacząć żadnej innej opowieści bo wiedziałam, że to już nie będzie to. Historia cały czas trzymała w napięciu i odczuwalny był fajny klimat niepokoju co powodowało, iż coraz bardziej czekało się na finał.
Jestem bardzo usatysfakcjonowana tą książką, nie ma w niej schematów a temat podróży w czasie został przedstawiony w zupełnie nowy sposób, którego nigdzie nie znajdziemy. Poza tym wielowątkowość historii i ciągłe pytanie w głowie "Czy to wydarzyło się naprawdę czy tylko w głowie głównej bohaterki?"

Link do bloga: https://pandaposrodksiazek.blogspot.com/2019/07/neverworld-wake.html#more

Wow, wow i jeszcze raz wow. To naprawdę jedna z nielicznych książek, która aż tak mnie porwała i zatrzymała w swoim świecie na tak długo. Znalazłam się w Pętli, dosłownie, jak główni bohaterowie i nie mogłam uwolnić swoich myśli od tego co przeczytałam.


Beatrice, nasza główna bohaterka cały czas próbuje pozbierać się po tajemniczej śmierci swojego chłopaka, Jima. Pewnego...