Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rewelacyjny przewodnik. Dużo w nim historycznych faktów, krakowskich mitów i legend. Z tą książką zwiedziłem najciekawsze zakątki Krakowa i to nie ruszając się z wygodnego fotela. Daję tylko 9*, bo brakuje legendy o złotej ciżemce.

Rewelacyjny przewodnik. Dużo w nim historycznych faktów, krakowskich mitów i legend. Z tą książką zwiedziłem najciekawsze zakątki Krakowa i to nie ruszając się z wygodnego fotela. Daję tylko 9*, bo brakuje legendy o złotej ciżemce.

Sięgnąłem po książkę, bo miałem nietuzinkowy problem do rozwiązania w pracy. Chociaż nie ma tu wszystkich zagadnień z SQL-a, to i tak się nie zawiodłem. Ta pozycja to porządna dawka wiedzy z języka bazodanowego. Jeżeli nie zawiera konkretnego rozwiązania, to przyczyni się do podpowiedzi, jak ruszyć dany temat. Tak też było w moim przypadku.

Sięgnąłem po książkę, bo miałem nietuzinkowy problem do rozwiązania w pracy. Chociaż nie ma tu wszystkich zagadnień z SQL-a, to i tak się nie zawiodłem. Ta pozycja to porządna dawka wiedzy z języka bazodanowego. Jeżeli nie zawiera konkretnego rozwiązania, to przyczyni się do podpowiedzi, jak ruszyć dany temat. Tak też było w moim przypadku.

Poirot! Mój drogi przyjacielu! Cieszę się, że wreszcie zdecydowałeś się na urlop. Nim jednak wyruszysz na zasłużony odpoczynek, proponuję, abyś zajął się czterema małymi sprawami. Trzy z nich rozwiążesz przed wylotem na Rodos. Czwartą zajmiesz się na tej greckiej wyspie. Słucham? Już wszystko wiesz o tych sprawach? Że co? Znasz nawet rozwiązania? Zamknij więc gębę i ruszaj na urlop. I nie miel tak jęzorem, bo jeszcze ktoś podsłucha i straci frajdę z czytania.

Poirot! Mój drogi przyjacielu! Cieszę się, że wreszcie zdecydowałeś się na urlop. Nim jednak wyruszysz na zasłużony odpoczynek, proponuję, abyś zajął się czterema małymi sprawami. Trzy z nich rozwiążesz przed wylotem na Rodos. Czwartą zajmiesz się na tej greckiej wyspie. Słucham? Już wszystko wiesz o tych sprawach? Że co? Znasz nawet rozwiązania? Zamknij więc gębę i ruszaj...

Poirot! Poirot! Gdzie się ten Belg podziewa? A! Tu jesteś! Podnoś swój szanowny tyłek z tego hotelowego leżaka i ruszaj za mną. O co pytasz? Że gdzie idziemy? Ratować młodą damę.

Poirot! Poirot! Gdzie się ten Belg podziewa? A! Tu jesteś! Podnoś swój szanowny tyłek z tego hotelowego leżaka i ruszaj za mną. O co pytasz? Że gdzie idziemy? Ratować młodą damę.

Określę to jednym słowem.
R E W E L A C J A !

Określę to jednym słowem.
R E W E L A C J A !

Alicjo! Dlaczego gonisz tego kota? I co ty masz w ręce? Słucham. Że co? Nie jesteś żadną Czerwoną Królową, a to nie jest Kot z Cheshire. Temu biedactwu po odcięciu łeb nie odrośnie. I proszę pozbierać wszystkie rozrzucone karty i figury szachowe. Kto to zrobił? Marcowy Zając z Szalonym Kapelusznikiem? Czy ty się dobrze czujesz? Czekaj, sprawdzę, czy nie masz gorączki. Nie uciekaj. Uważaj! Lustro! No i super. Walnęła, że aż zadźwięczało. Leży teraz w odłamkach szkła i majaczy. Co robić? Wzywać lekarza czy czekać? Hmmm. Wiem. Szalony Kapeluszniku, gdzie jesteś? Alicja przywaliła łbem w lustro. Co mówisz? Zostawić ją tak? Ok. Nara. Idę do domu.

Alicjo! Dlaczego gonisz tego kota? I co ty masz w ręce? Słucham. Że co? Nie jesteś żadną Czerwoną Królową, a to nie jest Kot z Cheshire. Temu biedactwu po odcięciu łeb nie odrośnie. I proszę pozbierać wszystkie rozrzucone karty i figury szachowe. Kto to zrobił? Marcowy Zając z Szalonym Kapelusznikiem? Czy ty się dobrze czujesz? Czekaj, sprawdzę, czy nie masz gorączki. Nie...

Cieszę się, że dopiero po 40-stce przeczytałem "Tajemniczy ogród". Bo gdybym był dzieckiem, pewnie książka wylądowałaby na półce z rozpoczętymi i nieskończonymi pozycjami. Do połowy było w miarę ok, ale gdy Mary odkryła tajemniczy ogród, a potem płaczącego Collina, cała tajemniczość prysła niczym mydlana bańka i zrobiło się nudno. Nie dziwi mnie wcale wybór "Tajemniczego ogrodu" do kanonu lektur, bo tak właśnie wspominam szkolne lektury (jako mało wciągające i stosunkowo nudne).
5* to maks. (jako dorosły).
1* to byłby maks. (jako dziecko z podstawówki).

Cieszę się, że dopiero po 40-stce przeczytałem "Tajemniczy ogród". Bo gdybym był dzieckiem, pewnie książka wylądowałaby na półce z rozpoczętymi i nieskończonymi pozycjami. Do połowy było w miarę ok, ale gdy Mary odkryła tajemniczy ogród, a potem płaczącego Collina, cała tajemniczość prysła niczym mydlana bańka i zrobiło się nudno. Nie dziwi mnie wcale wybór...

W tym przypadku film lepszy niż książka.
Sięgnąłem po nią, bo miałem nadzieję natrafić na oryginał Shreka sprzed filmu. Myślałem, że okładka tylko taka filmowa, a treść inna. Niestety. Nie tym razem. Nie spocznę jednak w poszukiwaniach tego pierwowzoru Shreka.

W tym przypadku film lepszy niż książka.
Sięgnąłem po nią, bo miałem nadzieję natrafić na oryginał Shreka sprzed filmu. Myślałem, że okładka tylko taka filmowa, a treść inna. Niestety. Nie tym razem. Nie spocznę jednak w poszukiwaniach tego pierwowzoru Shreka.

Rewelacja.
Dotykam otwartą dłonią czoła i chylę je przed Wielkim Mistrzem.

Rewelacja.
Dotykam otwartą dłonią czoła i chylę je przed Wielkim Mistrzem.

Żałuję, że tej bajki nie znałem wcześniej. Kiedy byłem dzieckiem, nawet o niej nie słyszałem. Dopiero jako dorosły czytelnik sięgnąłem po książkę i zachwyciłem się opowiedzianą historią. Wspaniała opowieść w klimacie Bożego Narodzenia. Nic, tylko usiąść na bujanym krześle obok choinki i zagłębić się w lekturze.

Żałuję, że tej bajki nie znałem wcześniej. Kiedy byłem dzieckiem, nawet o niej nie słyszałem. Dopiero jako dorosły czytelnik sięgnąłem po książkę i zachwyciłem się opowiedzianą historią. Wspaniała opowieść w klimacie Bożego Narodzenia. Nic, tylko usiąść na bujanym krześle obok choinki i zagłębić się w lekturze.

Przyjemna i lekka przedświąteczna lektura.

Przyjemna i lekka przedświąteczna lektura.

Pani Inglethorp! Proszę wstawać! Śniadanie przyniosłem! Halo! Pobudka! Dlaczego ma pani zimne ręce? Och! Nie! Zabito starszą panią! Poirot! Poirot! Gdzie jest Herkules Poirot?!

Pani Inglethorp! Proszę wstawać! Śniadanie przyniosłem! Halo! Pobudka! Dlaczego ma pani zimne ręce? Och! Nie! Zabito starszą panią! Poirot! Poirot! Gdzie jest Herkules Poirot?!

Cisza, cisza! Dajcie coś powiedzieć tej młodej damie. Cisza! Nareszcie. Tak więc opowiadaj, młoda damo. Że co? Widziałaś morderstwo? Gdzie? Kto? Kogo? Dlaczego? Słucham? Ona zmyśla? Naprawdę? Jakoś w to nie wierzę. Zawołajcie ją, bo chcę zadać jej kilka dodatkowych pytań. Jak to nie może podejść? Została utopiona? Gdzie? W wiadrze z wodą i jabłkami? W takim razie idę zadzwonić do Herkulesa Poirota. Niech się nikt nie rusza z miejsca.

Cisza, cisza! Dajcie coś powiedzieć tej młodej damie. Cisza! Nareszcie. Tak więc opowiadaj, młoda damo. Że co? Widziałaś morderstwo? Gdzie? Kto? Kogo? Dlaczego? Słucham? Ona zmyśla? Naprawdę? Jakoś w to nie wierzę. Zawołajcie ją, bo chcę zadać jej kilka dodatkowych pytań. Jak to nie może podejść? Została utopiona? Gdzie? W wiadrze z wodą i jabłkami? W takim razie idę...

Panie King, niech mi pan poradzi, jaką mam wystawić ocenę. Jestem tak skołowany tą opowieścią, że nie jestem w stanie podjąć samodzielnej decyzji. Słucham? Jednak sam mam dokonać oceny? Jest pan pewien? Tak? No więc 4* to max. Na więcej proszę nie liczyć. Za co tak nisko? Za napalonego pisarza, któremu stawał nawet na widok ducha kobiety. Gdyby nie to, pewnie ocena byłaby wyższa. I jest jeszcze coś, co obniża ocenę. A mianowicie. Dłużyzny na początkowych 400 stronach. Myślałem, że wyjdę z siebie i stanę obok. Albo, że rzucę książką aż do Derry. Koniec oceny, panie King. Jestem zawiedziony tak słabą książką.

Panie King, niech mi pan poradzi, jaką mam wystawić ocenę. Jestem tak skołowany tą opowieścią, że nie jestem w stanie podjąć samodzielnej decyzji. Słucham? Jednak sam mam dokonać oceny? Jest pan pewien? Tak? No więc 4* to max. Na więcej proszę nie liczyć. Za co tak nisko? Za napalonego pisarza, któremu stawał nawet na widok ducha kobiety. Gdyby nie to, pewnie ocena byłaby...

Im starszy King, tym lepszy. Chylę czoła przed Wielkim Mistrzem, a fabuła książki jest niczym dobre stare wino. Wystarczy wygodnie usiąść i powoli sączyć.

Im starszy King, tym lepszy. Chylę czoła przed Wielkim Mistrzem, a fabuła książki jest niczym dobre stare wino. Wystarczy wygodnie usiąść i powoli sączyć.

Wow. Ależ to była uczta dla wyobraźni. I love you Gaiman. Więcej takich książek.

Wow. Ależ to była uczta dla wyobraźni. I love you Gaiman. Więcej takich książek.

No to szerokiej drogi i uważajcie na siebie. Nie zatrzymujcie się w dziwnych miejscach. Nie dajcie się namówić na przejażdżkę na nawiedzonej karuzeli. A gdy spotkacie gadającego wilka, uciekajcie, gdzie pieprz rośnie. Unikajcie polowania na zwierzęta, a szczególnie na te baśniowe, bo skończycie jako trofeum Fauna. Jeśli spóźnicie się do biblioteki, nie panikujcie i jedźcie dalej. Nie wchodźcie na schody, bo spotkacie samego diabła. A ten wystrzeli was w powietrze i zobaczycie nie tylko piękny zachód słońca, ale także wzlatujące w niebo rakiety.
A teraz gaz do dechy i... zapomniałem powiedzieć im o niebezpiecznej wysokiej trawie i innych czekających ich atrakcjach.

No to szerokiej drogi i uważajcie na siebie. Nie zatrzymujcie się w dziwnych miejscach. Nie dajcie się namówić na przejażdżkę na nawiedzonej karuzeli. A gdy spotkacie gadającego wilka, uciekajcie, gdzie pieprz rośnie. Unikajcie polowania na zwierzęta, a szczególnie na te baśniowe, bo skończycie jako trofeum Fauna. Jeśli spóźnicie się do biblioteki, nie panikujcie i jedźcie...

Dzięki tej książce zrobiłem wielki krok naprzód w karierze programisty oraz otrzymałem nową ofertę pracy.
Wykorzystałem wiedzę w niej zawartą, aby stworzyć własny szablon, na którym tworzyłem nowoczesne strony.
Zalety książki:
- uczy obiektowości w PHP,
- wyjaśnia jak w nowoczesny sposób korzystać w kodzie z bazy danych,
- zawiera mnóstwo praktycznych przykładów.

P.S. Posiadam książkę drukowaną z 2010 r.

Dzięki tej książce zrobiłem wielki krok naprzód w karierze programisty oraz otrzymałem nową ofertę pracy.
Wykorzystałem wiedzę w niej zawartą, aby stworzyć własny szablon, na którym tworzyłem nowoczesne strony.
Zalety książki:
- uczy obiektowości w PHP,
- wyjaśnia jak w nowoczesny sposób korzystać w kodzie z bazy danych,
- zawiera mnóstwo praktycznych przykładów.

P.S....

Kochani rodzice!

Wystawcie swe pociechy przed domy i pozwólcie, że się nimi zaopiekuję. Dostaną słodycze, lody, gorącą czekoladę oraz inne smakołyki. Zawiozę je do Gwiazdkowej Krainy na wieczne Święta Bożego Narodzenia. A jeżeli ktoś z was będzie mi chciał w tym przeszkodzić, spotka się z moim kumplem w Masce Przeciwgazowej. Zapamiętajcie to sobie.

Wasz zawsze oddany
Charles Talent II Manx

P.S. Wyglądajcie samochodu z rejestracją NOS4A2. I jeszcze jedna prośba. Nie mówcie o mnie nic tej wariatce Victorii McQueen. A tym bardziej że wróciłem.

Jingle bells, Jingle bells, Jingle all the way...

Kochani rodzice!

Wystawcie swe pociechy przed domy i pozwólcie, że się nimi zaopiekuję. Dostaną słodycze, lody, gorącą czekoladę oraz inne smakołyki. Zawiozę je do Gwiazdkowej Krainy na wieczne Święta Bożego Narodzenia. A jeżeli ktoś z was będzie mi chciał w tym przeszkodzić, spotka się z moim kumplem w Masce Przeciwgazowej. Zapamiętajcie to sobie.

Wasz zawsze...

Posterunek policji, słucham. Mhm. Chwileczkę. Już mam kartkę i długopis. Można dyktować. MotoGliny 2200 są na ulicy Topolowej w Ohio. Strzelają prawdziwą amunicją i to ciężkiego kalibru. Domy wyglądają jak z dzikiego zachodu. A w małym chłopcu zamieszkał Tak. Tak, rozumiem. A teraz najważniejsze pytanie. Dzwoniła pani do psychiatry? No i patrz, nazwała mnie niedowiarkiem i się rozłączyła. A wiesz co, wsiądź do radiowozu i sprawdź co się tam dzieje. Pewnie zastaniesz niezłą sąsiedzką libację alkoholową.

Posterunek policji, słucham. Mhm. Chwileczkę. Już mam kartkę i długopis. Można dyktować. MotoGliny 2200 są na ulicy Topolowej w Ohio. Strzelają prawdziwą amunicją i to ciężkiego kalibru. Domy wyglądają jak z dzikiego zachodu. A w małym chłopcu zamieszkał Tak. Tak, rozumiem. A teraz najważniejsze pytanie. Dzwoniła pani do psychiatry? No i patrz, nazwała mnie niedowiarkiem i...