Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tesla fascynuje mnie jako naukowiec i jako osobowość (geniusz). Książka mocno pogłębiła moją wiedzę o dokonaniach tego wybitnego naukowca. Bardzo przyjemna i wartościowa lektura.

Tesla fascynuje mnie jako naukowiec i jako osobowość (geniusz). Książka mocno pogłębiła moją wiedzę o dokonaniach tego wybitnego naukowca. Bardzo przyjemna i wartościowa lektura.

Antonia mierzy się z duchami przeszłości, a Jon z nie lada problemem na karku stara się jej pomóc. Bohaterowie walczą sami ze sobą i z całym światem. Nic nie jest proste, a a szachownicy zostały już tylko figury.

Antonia mierzy się z duchami przeszłości, a Jon z nie lada problemem na karku stara się jej pomóc. Bohaterowie walczą sami ze sobą i z całym światem. Nic nie jest proste, a a szachownicy zostały już tylko figury.

Darek w specyficzny dla siebie sposób tłumaczy zawiłe rzeczy w prosty sposób. Czasami można dostać wręcz banałem w twarz, którego celowo pomijało się w tworzeniu komunikacji, bo był zbyt trywialny.

Lektura pomoże początkującym w tworzeniu perswasyzjnych tekstów, które sprzedają. Osoby zaawansowane powinny docenić prostotę przekazu, wskazówki i połączyć je ze swoją wiedzą, aby osiągnąć założone cele/budżety.

Darek w specyficzny dla siebie sposób tłumaczy zawiłe rzeczy w prosty sposób. Czasami można dostać wręcz banałem w twarz, którego celowo pomijało się w tworzeniu komunikacji, bo był zbyt trywialny.

Lektura pomoże początkującym w tworzeniu perswasyzjnych tekstów, które sprzedają. Osoby zaawansowane powinny docenić prostotę przekazu, wskazówki i połączyć je ze swoją wiedzą,...

Antonia i Jon to przedziwny duet. Superinteligentna kobieta i "normalny" nie zagruby policjant dostają kolejną arcy ważną misję. Podobnie, jak w pierwszej części, nie wszystko, co jest na widoku, jest tym, co myślisz.

Wciągająca, trzymająca w napięciu i nieoczywista historia, którą warto poznać.

Antonia i Jon to przedziwny duet. Superinteligentna kobieta i "normalny" nie zagruby policjant dostają kolejną arcy ważną misję. Podobnie, jak w pierwszej części, nie wszystko, co jest na widoku, jest tym, co myślisz.

Wciągająca, trzymająca w napięciu i nieoczywista historia, którą warto poznać.

Antonia — uwielbiam inteligencję bohaterki i złożoność jej osobowości. Rozwiązuje super złożone problemy, ale w codziennym życiu potrzebuje przewodnika. Jon dobrze odnajduje się w tej roli, choć potrzebował czasu, aby zrozumieć, jak funkcjonuje jego partnerka.

Nie wszystkie rzeczy są takie, jakie wydają się na pierwszy rzut oka. Nie daj się zwieść.

Świetna i wciągająca lektura.

Antonia — uwielbiam inteligencję bohaterki i złożoność jej osobowości. Rozwiązuje super złożone problemy, ale w codziennym życiu potrzebuje przewodnika. Jon dobrze odnajduje się w tej roli, choć potrzebował czasu, aby zrozumieć, jak funkcjonuje jego partnerka.

Nie wszystkie rzeczy są takie, jakie wydają się na pierwszy rzut oka. Nie daj się zwieść.

Świetna i wciągająca...

Choć wykonałem wiele testów osobowości, to nigdy szerzej nie zagłębiałem się w tego typu literaturę. Myślę, że na początek to całkiem przyjemny wstęp, który ogólnie nakreśla temat.

Z komentarzy wnioskuję, że dla innych to wiedza oczywista, banalna, a nawet bezużyteczna. Na tej podstawie uważam, że książka może być, wspomnianym wstępem do zagadnienia, ale może rozczarować osoby bardziej zaznajomione z tematem osobowści.

Choć wykonałem wiele testów osobowości, to nigdy szerzej nie zagłębiałem się w tego typu literaturę. Myślę, że na początek to całkiem przyjemny wstęp, który ogólnie nakreśla temat.

Z komentarzy wnioskuję, że dla innych to wiedza oczywista, banalna, a nawet bezużyteczna. Na tej podstawie uważam, że książka może być, wspomnianym wstępem do zagadnienia, ale może rozczarować...

Jeżeli ktoś powiedziałby, że to "książka o ćpaniu", to uważam, że byłoby to krzywdzące dla autora. Bardziej to historia ludzkości przez pryzmat substancji psychodelicznych i odurzających. Naukowe podejście połączone z lekkim piórem sprawia, że historia jest wciągająca i treściwa. Autor mocno podkreśla swoje poglądy, ale każdy ma swoje zdanie i nie musi się z nimi zgadzać.

Dla mnie lektura bardzo ciekawa przez dużą ilość informacji, o których dotychczas nie wiedziałem. Myślę, że to ciekawy wstęp do tematu psychodelików. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, to także bodziec do odkrywania ich dobroczynnych właściwości.

Jeżeli ktoś powiedziałby, że to "książka o ćpaniu", to uważam, że byłoby to krzywdzące dla autora. Bardziej to historia ludzkości przez pryzmat substancji psychodelicznych i odurzających. Naukowe podejście połączone z lekkim piórem sprawia, że historia jest wciągająca i treściwa. Autor mocno podkreśla swoje poglądy, ale każdy ma swoje zdanie i nie musi się z nimi zgadzać....

Każda kolejna książka z trylogii „Wspomnienie o przeszłości Ziemi” była lepsza od poprzedniej. Świetnie się bawiłem, a moja wyobraźnia zabrała mnie w fantastyczną podróż po czasie i przestrzeni. „Koniec śmierci” to doskonała przygoda, która pokazuje jak ludzkość zmaga się z „kosmitami”, prawami fizyki i przyziemnymi sprawami.

Hibernacja i przeskakiwanie o dekady w przyszłość pobudza wyobraźnię i pokazuje, jak nasz świat może się zmieniać. Nic nie jest pewnikiem. Niemniej Cixin Liu, podobnie, jak mistrz Stanisław Lem, serwuje swoją wizję przyszłych wieków. Bardzo mi się to podobało i mogłem „odlecieć”. :)

Każda kolejna książka z trylogii „Wspomnienie o przeszłości Ziemi” była lepsza od poprzedniej. Świetnie się bawiłem, a moja wyobraźnia zabrała mnie w fantastyczną podróż po czasie i przestrzeni. „Koniec śmierci” to doskonała przygoda, która pokazuje jak ludzkość zmaga się z „kosmitami”, prawami fizyki i przyziemnymi sprawami.

Hibernacja i przeskakiwanie o dekady w...

Paweł Tkaczyk ma to coś, co sprawia, że się go świetnie słucha. Zanim trafiłem na jego książkę oglądałem sporo materiałów i wystąpień z jego udziałem. Takie obycie z osobą Pawła sprawiło, że czytając "Zakamarki marki" miałem wrażenie, że mam w głowie lektora z głosem Tkaczyka - świetne doświadczenie :D

"Zakamarki marki" to bardzo przydatny materiał zarówno dla osób z branży marketingu, jak i dla przedsiębiorców, którzy sami planują zbudować, poprawić lub odmienić wizerunek swojej marki.

Myślę, że warto ją nie tylko przeczytać, ale także od czasu do czasu sięgać po nią, aby zerknąć do oznaczeń lub notatek sporządzonych podczas lektury.

Paweł Tkaczyk ma to coś, co sprawia, że się go świetnie słucha. Zanim trafiłem na jego książkę oglądałem sporo materiałów i wystąpień z jego udziałem. Takie obycie z osobą Pawła sprawiło, że czytając "Zakamarki marki" miałem wrażenie, że mam w głowie lektora z głosem Tkaczyka - świetne doświadczenie :D

"Zakamarki marki" to bardzo przydatny materiał zarówno dla osób z...

Lektura otwiera oczy i umysł. Ważne, aby poza czytaniem trzeba wdrożyć w życie zawarte w książce wskazówki i rady - chociaż w części. Udało mi się tego dokonać w dwóch obszarach, na których bardzo mi zależało, ale nie udało mi "się zebrać", aby zająć się nimi na satysfakcjonującym mnie poziomie. "Atomowe nawyki" pomogły mi w zmianie. Idę po więcej!

Lektura otwiera oczy i umysł. Ważne, aby poza czytaniem trzeba wdrożyć w życie zawarte w książce wskazówki i rady - chociaż w części. Udało mi się tego dokonać w dwóch obszarach, na których bardzo mi zależało, ale nie udało mi "się zebrać", aby zająć się nimi na satysfakcjonującym mnie poziomie. "Atomowe nawyki" pomogły mi w zmianie. Idę po więcej!

Zbiór najważniejszych informacji, które mogą być wprowadzeniem do tematu zarabiania na nieruchomościach. Autor dzieli się ciekawymi przykładamy z życia, co najlepiej pokazuje, jak ważne zrozumienie jest szans i zagrożeń związanych z inwestycją w nieruchomości.

Bardzo ciekawa pzycja dla osób, które planują inwestycje w sektorze nieruchomości. Podejrzewam, że bardziej zaawansowane metody i techniki, a także szczegóły i tzw. tipy można uzyskać podczas szkoleń.

Zbiór najważniejszych informacji, które mogą być wprowadzeniem do tematu zarabiania na nieruchomościach. Autor dzieli się ciekawymi przykładamy z życia, co najlepiej pokazuje, jak ważne zrozumienie jest szans i zagrożeń związanych z inwestycją w nieruchomości.

Bardzo ciekawa pzycja dla osób, które planują inwestycje w sektorze nieruchomości. Podejrzewam, że bardziej...

"Problem trzech ciał" to mój pierwszy kontakt z Cixin Liu. Świetnie się bawiłem przez całą książkę, choć nie zawsze było łatwo. Niektóre terminy i zagadnienia związane z fizyką i kosmosem były mi zupełnie obce. Autor w przystępny sposób je tłumaczył, co ułatwiało zrozumienie, a przynajmniej płynne kontynuowanie fabuły.

Szczególnie podobał mnie się motyw immersji związany z grą komputerową. Być może palnę głupotę, ale dla mnie była to pewnego rodzaju incepcja. Nie dość, że zanurzyłem się w świat chińskiej rewolucji to doszła do tego gra, która pozwoliła przenieść się z jednej fikcyjnej rzeczywistości do innej. Taka "historia w historii".

Myślę, że część czytelników może porzucić książkę w początkowym stadium czytania. To naturalna selekcja, jak w przypadku gry, która pojawia się w "Problemie trzech ciał".

Dotrwałaś / dotrwałeś do tego miejsca? Powyższy akapit ma Cię wyłącznie zachęcić do przeczytania tej książki! Usiądź wygodnie, zapnij pasy i uruchom wyobraźnię. Przygoda właśnie się zaczyna.

"Problem trzech ciał" to mój pierwszy kontakt z Cixin Liu. Świetnie się bawiłem przez całą książkę, choć nie zawsze było łatwo. Niektóre terminy i zagadnienia związane z fizyką i kosmosem były mi zupełnie obce. Autor w przystępny sposób je tłumaczył, co ułatwiało zrozumienie, a przynajmniej płynne kontynuowanie fabuły.

Szczególnie podobał mnie się motyw immersji związany z...

Książka zaczyna się, jak jedna z historii wojennych, ale to prawdziwe życie, prawdziwego człowieka. Opisane przygody są ciekawe i często skłaniają do refleksji: Jak ja postąpiłbym w takiej sytuacji? To nie lektura o bankowości. To książka o człowieku, który wielokrotnie pokonywał strach i potrafił rozwiązywać skomplikowane problemy z taktem i gracją.

Książka zaczyna się, jak jedna z historii wojennych, ale to prawdziwe życie, prawdziwego człowieka. Opisane przygody są ciekawe i często skłaniają do refleksji: Jak ja postąpiłbym w takiej sytuacji? To nie lektura o bankowości. To książka o człowieku, który wielokrotnie pokonywał strach i potrafił rozwiązywać skomplikowane problemy z taktem i gracją.

W książce znajdziesz teorię i praktykę w wywieraniu wpływu na ludzi. Przykłady pomagają lepiej zrozumieć informacje, którymi dzieli się Cialdini. Na końcu każdego rozdziału znajdziesz część praktyczną - pytania od autora. W ten sposób lepiej utrwalisz sobie zdobyte informacje.

Osoby, które chcą wykorzystać sposoby wywierania wpływu na ludzi, mają ku temu świetny oręż. Jednak autor pokazuje, że to broń obosieczna. Co to oznacza? W każdym rozdziale jest informacja o tym, jak bronić się przed manipulacjami.

Być może dotychczas robisz to nieświadomie. Jeśli jednak, podobnie jak Cialdini, padasz "ofiarą" namawiania przez sprzedawców, a co gorsza manipulatorów, znajdziesz w książce wskazówki, jak przeciwdziałać nieetycznemu zachowaniu nagabywaczy. Dzięki temu "limitowana oferta", "ostatnie sztuki", "oferta ograniczona czasowo", nie zrobią na Tobie wrażenia.

W książce znajdziesz teorię i praktykę w wywieraniu wpływu na ludzi. Przykłady pomagają lepiej zrozumieć informacje, którymi dzieli się Cialdini. Na końcu każdego rozdziału znajdziesz część praktyczną - pytania od autora. W ten sposób lepiej utrwalisz sobie zdobyte informacje.

Osoby, które chcą wykorzystać sposoby wywierania wpływu na ludzi, mają ku temu świetny oręż....

"Mistrz i Małgorzata" to mój pierwszy kontakt z Bułhakowem. Nie wiem czy to arcydzieło, ale na pewno dobrze się bawiłem wertując kolejne kartki książki. Chętnie wrócę do lektury za jakiś czas. Być może odkryję coś, co mi wcześniej umknęło i zmienię swoją ocenę.

"Mistrz i Małgorzata" to mój pierwszy kontakt z Bułhakowem. Nie wiem czy to arcydzieło, ale na pewno dobrze się bawiłem wertując kolejne kartki książki. Chętnie wrócę do lektury za jakiś czas. Być może odkryję coś, co mi wcześniej umknęło i zmienię swoją ocenę.

Przyjemnie czytało się „Przyjemność” Paula Blooma. Wiele ciekawych kwestii popartych przykładami, było kołem ratunkowym dla mnie laika w tematach psychologii.

Czasami dogadzamy sobie w różny sposób. To nie najważniejsza konkluzja, ale zrozumiałem w jakim celu robi się torty. Oczywiście dla przyjemności! Ale Bloom idzie dalej i opowiada skąd się bierze taka potrzeba.

Czytałem inne komentarze pod niniejszą lekturą. Zauważyłem, że osoby, które mają doświadczenie z publikacjami psychologicznymi, słabiej oceniają tę pozycję („nic odkrywczego”).

W wielu wpisach znaleźć można także bardzo pozytywne opinie. Myślę, że z obecnym poziomem wiedzy bliżej mi właśnie do tej grupy. Książkę z przyjemnością polecam :).

Przyjemnie czytało się „Przyjemność” Paula Blooma. Wiele ciekawych kwestii popartych przykładami, było kołem ratunkowym dla mnie laika w tematach psychologii.

Czasami dogadzamy sobie w różny sposób. To nie najważniejsza konkluzja, ale zrozumiałem w jakim celu robi się torty. Oczywiście dla przyjemności! Ale Bloom idzie dalej i opowiada skąd się bierze taka...

Kupiłem książkę w promocji widząc imię i nazwisko autora. Chwilę wcześniej miałem w rękach biografię Leonarda Da Vinci i przymierzałem się do zakupu biografii Jobsa, która uchodzi za genialną. Przepraszam Steave... jeszcze musisz chwilę zaczekać :)

Myślałem, że mam jakieś pojęcia o komputerach, ale jak się okazało nie wiedziałem nic. "Innowatorzy" to fantastyczna historia urządzeń, które dopiero z czasem nazwano komputerami.

Przed lekturą, z okładki znałem tylko dwie postacie - Jobsa i Gatesa. Teraz wiem, jaki wkład w powstanie komputerów miała Ada Lovelace czy Alan Turing.

Jeden z wniosków wrył mi się mocno w pamięć. Dużo większe znaczenie ma praca zespołowa niż przebłyski geniuszu pojedynczych osób. Dzięki współpracy możemy więcej, dalej, mocniej etc.

Jeśli ktoś interesuje się elektroniką, komputerami i tym, skąd się to wszystko wzięło, to z niniejszą lekturą spokojnie poradzą sobie ostatnie klasy podstawówki.

Kupiłem książkę w promocji widząc imię i nazwisko autora. Chwilę wcześniej miałem w rękach biografię Leonarda Da Vinci i przymierzałem się do zakupu biografii Jobsa, która uchodzi za genialną. Przepraszam Steave... jeszcze musisz chwilę zaczekać :)

Myślałem, że mam jakieś pojęcia o komputerach, ale jak się okazało nie wiedziałem nic. "Innowatorzy" to fantastyczna historia...

Bardzo przystępna forma i duża wiedza autora. Konkrety poparte przykładami. Wskazówki do implementacji praktycznie od "zaraz".

Bardzo przystępna forma i duża wiedza autora. Konkrety poparte przykładami. Wskazówki do implementacji praktycznie od "zaraz".

Czy Homo Sapiens to jedyny "gatunek" człowieka?

Przygodę z książką Harariego porównuję do filmu Jurassic Park. Czułem się jak dziecko, które trafiło do wymarzonego świata dinozaurów. Podróż od pierwszych Sapiensów przez rozmyślania o religiach, epokę przemysłową, aż do teorii na temat przyszłości, dostarczyła niesamowitych wrażeń.

Czytając "Sapiens" bawiłem się wyśmienicie, a przy tym poszerzyłem swoją wiedzę i dowiedziałem się wielu ciekawostek. Lektura praktycznie dla każdego.

Czy Homo Sapiens to jedyny "gatunek" człowieka?

Przygodę z książką Harariego porównuję do filmu Jurassic Park. Czułem się jak dziecko, które trafiło do wymarzonego świata dinozaurów. Podróż od pierwszych Sapiensów przez rozmyślania o religiach, epokę przemysłową, aż do teorii na temat przyszłości, dostarczyła niesamowitych wrażeń.

Czytając "Sapiens" bawiłem się...

Chcesz nauczyć się pisać atrakcyje treści? Bracia Heath pokazują jak tego dokonać, posługując się przyczepnymi historiami. Posłużę się kolokwializmem - samo mięso! (W wersji wegańskiej- samo tofu!). W obu wypadkach - prawdziwa uczta.

Chcesz nauczyć się pisać atrakcyje treści? Bracia Heath pokazują jak tego dokonać, posługując się przyczepnymi historiami. Posłużę się kolokwializmem - samo mięso! (W wersji wegańskiej- samo tofu!). W obu wypadkach - prawdziwa uczta.