-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2022-04-13
2018-01-10
2017-06-08
2017-03-11
2017-06-11
2016-10-05
2016-02-20
2015-12-15
2013-02-08
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się spodobała "Księżniczka.." nie tylko ze względu na zagadkę kryminalną, którą starają się rozwiązać bohaterowie, ale właśnie na tło miłosne tej historii czyli romans Ericki i Patricka. Pisarki i policjanta. Są tak fajnie nieśmiali, nie wiedzą czego po sobie mogą oczekiwać, aż ich znajomość również nabiera tempa :) Bardzo fajne jest też to, że autorka posługuję się faktycznymi miejscami ze Szwecji, opisuje wspaniale tamtejsze krajobrazy, co ułatwia przeniesienie się oczyma wyobraźni do uroczej miejscowości Fjalbacki.
Polecam nawet tym, którzy nie mieli styczności z kryminałami.
Przyznaję, że to moja pierwsza styczność z powieściami kryminalnymi, wiec nie mam porównania. Książka bardzo mi się spodobała, choć nigdy nie sądziłam, że zacznę czytać kryminały, jednak zaczynam się w nie wciągać.
"Księżniczka z lodu" ma najmniej pochlebne opinie z książek Lackberg, jednak w późniejszych książkach autorka ponoć się "rozkręca". Mi natomiast bardzo się...
2013-04-25
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna zagadka nieco zbyt drastyczna jak dla mnie, ale no cóż wciągnęłam się i tak i sięgnę po kolejne części Lackberg.
Następne książki po Księżniczce z lodu miały być co raz lepsze. Rzeczywiście historia w Kaznodziei jest bardziej wyszukana niż w "Księżniczce..." ale dla mnie trochę brutalna, trochę niesmaczna. Pewnie to dlatego, że to moje pierwsze książki z gatunku kryminały -muszę się przyzwyczaić ;). Tło miłosne głównych bohaterów nie jest już tak ciekawe jak w poprzedniej a kryminalna...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-05-17
2013-06-07
2013-09-03
Rewelacyjna książka, wciągająca i na prawdę zaskakująca. To moje pierwsze spotkanie z H.Cobenem, ale nie ostatnie, zamierzam sięgnąć również po inne tytuły, a ta książka to był przypadek, kupiłam ją na kiermaszu książek i na prawdę mile się zaskoczyłam. Polecam.
Rewelacyjna książka, wciągająca i na prawdę zaskakująca. To moje pierwsze spotkanie z H.Cobenem, ale nie ostatnie, zamierzam sięgnąć również po inne tytuły, a ta książka to był przypadek, kupiłam ją na kiermaszu książek i na prawdę mile się zaskoczyłam. Polecam.
Pokaż mimo to2013-09-18
Dużo słyszałam o A.Christie i jej kryminałach, ale jakoś nie kusiło mnie aby sięgnąć po nie, ponieważ dopiero zaczęłam swoją "przygodę z kryminałem". A tę pozycję kupiłam robiąc zakupy w Lidlu:)
Nie powiem, zakończenie dość nieprzewidywalne jak wszystkie zagadki Herkulesa Poirot'a (obejrzałam kilka odcinków w tv) jednak to chyba nie moje klimaty i nie kusi mnie po więcej, aczkolwiek mam jeszcze jedną do przeczytania A.Christie. Książka trochę nużąca i nie wciągała mnie na tyle, abym czytała ją jednym tchem.
Dużo słyszałam o A.Christie i jej kryminałach, ale jakoś nie kusiło mnie aby sięgnąć po nie, ponieważ dopiero zaczęłam swoją "przygodę z kryminałem". A tę pozycję kupiłam robiąc zakupy w Lidlu:)
Nie powiem, zakończenie dość nieprzewidywalne jak wszystkie zagadki Herkulesa Poirot'a (obejrzałam kilka odcinków w tv) jednak to chyba nie moje klimaty i nie kusi mnie po więcej,...
2013-09-30
To moje drugie spotkanie z Agathą Christie, na szczęście ta pozycja była mniej nużąca od poprzedniej po która sięgnęłam.
Poszukiwanie mordercy jest utrudnione, ponieważ za każdym razem gdy sądzimy, że to może być ta osoba, dowiadujemy się nowego faktu i nasza teoria upada. Gdyby nie zakończenie i wyjaśnienie na końcu książki nie wiedziałabym kto był mordercą.
To moje drugie spotkanie z Agathą Christie, na szczęście ta pozycja była mniej nużąca od poprzedniej po która sięgnęłam.
Poszukiwanie mordercy jest utrudnione, ponieważ za każdym razem gdy sądzimy, że to może być ta osoba, dowiadujemy się nowego faktu i nasza teoria upada. Gdyby nie zakończenie i wyjaśnienie na końcu książki nie wiedziałabym kto był mordercą.
2014-01-31
Uwielbiam całą sagę!Bez wyjątku, znowu kolejny dobry kryminał, trzymał w napięciu bez wątpienia. Z jednej strony chciałoby się znać już zakończenie danej historii, ale z drugiej strony chciałoby się delektować książką, aby czytać ją jak najdłużej taki to paradoks:)
Przy okazji 'Niemieckiego bękarta' poznajemy lub też przypominamy sobie realia wojny, hitleryzmu i wszystkiego co z tym związane. Oczywiście nie jest to przyjemne, ale cóż to historia, oswoiliśmy się, że tak właśnie było. Ta część całej sagi ewidentnie (jak do tej pory) porusza sprawy rodzinne bohaterów których znamy od samego początku czyli Eriki i Patricka, nie są już tylko tłem do kryminalnych historii, ale tym razem sprawa dotyczy bezpośrednio ich samych.
Bardzo ciekawa i wciągająca, polecam.
Uwielbiam całą sagę!Bez wyjątku, znowu kolejny dobry kryminał, trzymał w napięciu bez wątpienia. Z jednej strony chciałoby się znać już zakończenie danej historii, ale z drugiej strony chciałoby się delektować książką, aby czytać ją jak najdłużej taki to paradoks:)
Przy okazji 'Niemieckiego bękarta' poznajemy lub też przypominamy sobie realia wojny, hitleryzmu i...
2014-02-14
2014-02-21
2014-03-01
Rewelacja, autorka wykazała się w dwóch ostatnich częściach sagi tj. w Latarniku oraz Fabrykantce Aniołków. Książka mocna, zaskakująca, aż żal, że to ostatnia część, oby napisała dalsze losy Eriki i Patricka, bo się już do nich przyzwyczaiłam i polubiłam ich :)
Rewelacja, autorka wykazała się w dwóch ostatnich częściach sagi tj. w Latarniku oraz Fabrykantce Aniołków. Książka mocna, zaskakująca, aż żal, że to ostatnia część, oby napisała dalsze losy Eriki i Patricka, bo się już do nich przyzwyczaiłam i polubiłam ich :)
Pokaż mimo to
Przyzwyczajona do kryminałów skandynawskich lub takich, w których zawiłą zagadkę rozwiązuje detektyw „z problemami”, trzymających w napięciu, pisanych konkretnie i na temat rozczarowałam się nieco „Dziewczyną z Brooklynu”. Krótki opis całej historii wydaje się interesujący i nawet szarpnęłam się żeby książkę kupić ;) bo zwykle wypożyczam. Po 100 stronach mdłych opisów jak bardzo główny bohater kocha swoją narzeczoną stwierdziłam, że nareszcie akcja się rozkręca, jednak przez kolejne 100 stron czułam, że nie bardzo i w końcu zaciekawiłam się bardziej przy 200 stronie chcąc po prostu dowiedzieć się zakończenia tej historii jakoś dotrwałam do końca. Niestety jak dla mnie zbyt naciągana,, nie wciągająca, od taka do poczytania jak nie ma się pod ręką nic lepszego. To moja subiektywna, nieco spaczona wieloma kryminałami opinia.
Przyzwyczajona do kryminałów skandynawskich lub takich, w których zawiłą zagadkę rozwiązuje detektyw „z problemami”, trzymających w napięciu, pisanych konkretnie i na temat rozczarowałam się nieco „Dziewczyną z Brooklynu”. Krótki opis całej historii wydaje się interesujący i nawet szarpnęłam się żeby książkę kupić ;) bo zwykle wypożyczam. Po 100 stronach mdłych opisów jak...
więcej Pokaż mimo to