Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytałem tę książkę, z rosnącym oczekiwaniem końcówki, która musiała przecież przynieść bunt, zmiany, rewolucję... Jakież było moje zaskoczenie i rozczarowanie, gdy autor zostawia historię zdawałoby się w połowie zdania. Ma to jednak pewien urok w obecnych czasach, gdzie część społeczeństwa wytyka najzamożniejszym dysproporcję w tym, o ile procent wzbogacili się przez ostatnie dekady. Część społeczeństwa może czuć się właśnie tak, jak rodzina, której towarzyszymy podczas przeprawy. "Dlaczego oni JESZCZE się nie zbuntowali? Na co czekają? A dlaczego nie robię tego JA?"
Nie mogłem oprzeć się wrażeniu jakiejś dziwnej relacji książki z "Atlasem zbuntowanym", niejako kontrując przedstawią tam całkowitą aprecjację kapitalizmu. Książka przypomina, że po drugiej stronie są też zwykli ludzie.

Czytałem tę książkę, z rosnącym oczekiwaniem końcówki, która musiała przecież przynieść bunt, zmiany, rewolucję... Jakież było moje zaskoczenie i rozczarowanie, gdy autor zostawia historię zdawałoby się w połowie zdania. Ma to jednak pewien urok w obecnych czasach, gdzie część społeczeństwa wytyka najzamożniejszym dysproporcję w tym, o ile procent wzbogacili się przez...

Parę naprawdę ciekawych porad, spostrzeżeń - ciekawe informacje "otwierające oczy" w niektórych kwestiach.
Książkę dyskwalifikują jednak wizualizacje obrazujące opisane zagadnienia, a także "nazewnictwo" niektórych metod i praktyk (metoda "Złotowłosej" sic!). W pewnych momentach miałem wrażenie, że autor podjął wyzwanie traktowania czytelnika jako półgłowka.

Parę naprawdę ciekawych porad, spostrzeżeń - ciekawe informacje "otwierające oczy" w niektórych kwestiach.
Książkę dyskwalifikują jednak wizualizacje obrazujące opisane zagadnienia, a także "nazewnictwo" niektórych metod i praktyk (metoda "Złotowłosej" sic!). W pewnych momentach miałem wrażenie, że autor podjął wyzwanie traktowania czytelnika jako...

Książka urzekła mnie tą niezwykłą "lekkością" z jaką się ją czyta. Historie są wciągające, wspaniale napisane, splecione z wydarzeniami historycznymi dziejącymi się w czasach głównych bohaterów.
Na minus jest ogrom postaci z drzewa genealogicznego autorki z którymi przyjdzie nam się poznać.
Niezwykle pomocne może być tworzenie takiego "drzewa" w miarę postępów w czytaniu opowieści, aby łatwiej przychodziło zrozumienie kto-jest-kto ;-)

Książka urzekła mnie tą niezwykłą "lekkością" z jaką się ją czyta. Historie są wciągające, wspaniale napisane, splecione z wydarzeniami historycznymi dziejącymi się w czasach głównych bohaterów.
Na minus jest ogrom postaci z drzewa genealogicznego autorki z którymi przyjdzie nam się poznać.
Niezwykle pomocne może być tworzenie takiego "drzewa" w miarę postępów w czytaniu...