-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-05-31
2023-03-31
Pewne przysłowie mówi - "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu".
Cóż, często ma to swoje uzasadnienie. Zwłaszcza w przypadku tak oryginalnej rodziny, jak Swiftowie.
Gdy w jednym miejscu spotyka się bardzo dużo indywidualności może dojść zarówno do zabawnych sytuacji, jak i wielu spięć.
Powiedzcie, w jakiej normalnej rodzinie domownicy mają próby pogrzebu? Ja takiej nie znam.
A rodzina Swiftów nie po raz pierwszy uczestniczy w próbach pogrzebu arcyciotki Schadenfreude.
A całej ceremonii krytycznym okiem przygląda się nie kto inny, jak...sama ciotka.
Wszystko musi być gotowe na tip top, gdy nadejdzie ten dzień.
Ponadto, w której rodzinie, gdy pojawia się na świecie dziecko otrzymuje ono imię nadane na chybił trafił ze Słownika Rodu?
Imię to może determinować później całe twoje życie.
Poza ciotką Schadenfreude Dom zamieszkują jeszcze: wuj Malstrom, Kucharka oraz Breweria Swift razem z rodzicami i siostrami - Szczęsną i Fenomeną.
Przyznajcie sami, że imiona mają bardzo oryginalne.
Breweria to istna specjalistka od awantur i wybryków. Wszędzie jest jej pełno. A do tego za punkt honoru postawiła sobie... odnaleźć rodzinny skarb.
Tymczasem, jak co dziesięć lat, Swiftowie przygotowują się na zjazd rodzinny.
Jednak tym razem będzie on inny niż zazwyczaj, ponieważ....ktoś zrzuca ze schodów ciotkę Schadenfreude!
Mylne tropy i zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że trudno jest wytypować mordercę.
A nie od dziś wiadomo, że dobry detektyw musi się odznaczać zawziętością i spostrzegawczością.
Dodatkowo musi być odważny oraz posiadać zdolność łączenia poszczególnych faktów i tropów w całość.
Hmm. Może i nie wszystkie te cechy posiada Breweria, ale razem z siostrami jest w stanie wiele osiągnąć.
Dziewczynki rozpoczynają niezależne śledztwo w celu ustalenia przyczyn tej tragedii i odnalezienia sprawcy.
A tropy często prowadzą je na manowce.
Świetna historia, która wciągnie was od samego początku. Jednocześnie mroczna i zabawna. Zaintryguje was oryginalnymi i ciekawymi bohaterami.
Dodatkowo świetne ilustracje, duża czcionka oraz spora ilość dialogów powodują, że książkę pomimo 460 stron czyta się bardzo szybko.
Natomiast wątek kryminalny pozwala nam się poczuć niczym bohater powieści Agaty Christie. Powinien on zadowolić nie tylko młodszego, ale również dorosłego czytelnika.
Jest to na pewno jedna z oryginalniejszych pozycji literackich na rynku wydawniczym.
Gorąco polecam. Tu nie ma czasu na nudę - zdecydowanie za dużo się dzieje.
Pewne przysłowie mówi - "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu".
Cóż, często ma to swoje uzasadnienie. Zwłaszcza w przypadku tak oryginalnej rodziny, jak Swiftowie.
Gdy w jednym miejscu spotyka się bardzo dużo indywidualności może dojść zarówno do zabawnych sytuacji, jak i wielu spięć.
Powiedzcie, w jakiej normalnej rodzinie domownicy mają próby pogrzebu? Ja takiej...
2022-09-15
Nigdy nie odkładam książki w połowie. Zawsze staram się przeczytać ją do końca i dać szansę autorowi, by mnie czymś zaskoczył.
Tutaj żadnych wielkich zaskoczeń nie było, może poza jednym - straszną naiwnością Bethany.
Nie lubię bohaterek, które są kreowane na sierotki i tylko czekają na wybawienie przez innych.
Rozumiem zamysł - anioł itd., ale... doprawdy, w pewnym momencie to się staje naprawdę nudne.
Tak więc cieszę się, że ten tom się już skończył.
Jak już napisałam przy tomie pierwszym seria ta jest zdecydowanie przeznaczona dla młodzieży.
Musiałam sobie robić spore przerwy na inne zajęcia, żeby przebrnąć prze tą książkę. Ale cóż, sami oceńcie.....
Bethany jest aniołem. Została zesłana na ziemię, aby powstrzymać panoszące się siły ciemności.
Choć zakochanie się w Xavierze nie było częścią planu, uczucie między tymi dwojgiem jest bardzo silne.
Niestety ani to uczucie, ani opieka dwójki archaniołów - Ivy i Gabriela nie zdołają uchronić Beth przed diabelskim podstępem.
Nigdy nie odkładam książki w połowie. Zawsze staram się przeczytać ją do końca i dać szansę autorowi, by mnie czymś zaskoczył.
Tutaj żadnych wielkich zaskoczeń nie było, może poza jednym - straszną naiwnością Bethany.
Nie lubię bohaterek, które są kreowane na sierotki i tylko czekają na wybawienie przez innych.
Rozumiem zamysł - anioł itd., ale... doprawdy, w pewnym...
2022-09-11
Pierwszy tom trylogii Blask.
Czy miłość Anioła może być niebezpieczna?
Do sennego miasteczka Venus Cover przybywają trzy anioły: Gabriel - wojownik, Ivy - uzdrowicielka i najmłodsza - Bethany, mająca w sobie najwięcej człowieczeństwa.
Ich zadaniem jest nieść dobro światu, które ulega wpływom ciemności.
Podczas misji muszą ukrywać swoje zdolności i wtopić się w środowisko ludzi, wśród których przebywają.
Nie powinni przywiązywać się do pojedynczych osób, jednak los chce inaczej, gdy Bethany poznaje Xaviera.
Gdy zaczyna łączyć ich prawdziwe uczucie, zdają sobie sprawę, że przekraczają granice ustanowione przez Niebo.
Tymczasem ciemne moce nie odpuszczają...
Muszę przyznać, że ta seria długo leżała u mnie na półce czekając na swoją kolej.
Wątek Aniołów i miłości do nich nie jest nowy w literaturze.
Seria ta jest zdecydowanie przeznaczona dla młodzieży.
Słodka historia nastoletniej miłości. Grzeczna, czasem wręcz cukierkowa.
Jednak ja osobiście nie tego szukam w książce.
Szukam silnych, zadziornych bohaterek. Bardziej rozwiniętej akcji. Tutaj mi tego zabrakło.
Przeczytałam tom pierwszy, jednak specjalnego wrażenia na mnie on nie zrobił.
Jestem jednak pewna, że sporej części czytelników może przypaść do gustu.
Pierwszy tom trylogii Blask.
Czy miłość Anioła może być niebezpieczna?
Do sennego miasteczka Venus Cover przybywają trzy anioły: Gabriel - wojownik, Ivy - uzdrowicielka i najmłodsza - Bethany, mająca w sobie najwięcej człowieczeństwa.
Ich zadaniem jest nieść dobro światu, które ulega wpływom ciemności.
Podczas misji muszą ukrywać swoje zdolności i wtopić się w środowisko...
2022-05-23
Ostatni tom trylogii Mistrza Magii.
Clio i Lira muszą odszukać Bastiana i zapobiec jego szalonym pomysłom.
Niestety nigdzie nie są bezpieczni, a nagroda wyznaczona za ich głowy sprawia, że dookoła znajdzie się wielu chętnych by zgarnąć nagrodę.
Czy uda im się wyjść cało z opresji? Czy uczucie, które między nimi zaistniało przetrwa?
Jak zakończy się ta historia?
Przekonajcie się sami.
Ja ze swojej strony polecam całą serię. Potrafi wciągnąć czytelnika w wykreowany świat.
Ostatni tom trylogii Mistrza Magii.
Clio i Lira muszą odszukać Bastiana i zapobiec jego szalonym pomysłom.
Niestety nigdzie nie są bezpieczni, a nagroda wyznaczona za ich głowy sprawia, że dookoła znajdzie się wielu chętnych by zgarnąć nagrodę.
Czy uda im się wyjść cało z opresji? Czy uczucie, które między nimi zaistniało przetrwa?
Jak zakończy się ta historia?
Przekonajcie...
2022-05-15
Tom drugi trylogii mistrza magii. Równie ciekawy, jak tom pierwszy.
Clio i Lira muszą odzyskać śmiercionośną broń. Teraz już nawet nie chodzi o nich samych, ale o bezpieczeństwo wszystkich trzech Wymiarów.
W rękach szaleńca SIKOR może doprowadzić do katastrofy.
Ponieważ Eryx wkradł urządzenie dla Bastiana Clio i Lira są zmuszeni udać się za nim do Nadziemia w poszukiwaniu urządzenia.
Jakie niespodzianki przyniesie ta podróż?
Czy wszystko będzie takie, jak się wydaje? Co zrobić, gdy poluje na ciebie własna rodzina?
Polecam. Świetna książka.
Tom drugi trylogii mistrza magii. Równie ciekawy, jak tom pierwszy.
Clio i Lira muszą odzyskać śmiercionośną broń. Teraz już nawet nie chodzi o nich samych, ale o bezpieczeństwo wszystkich trzech Wymiarów.
W rękach szaleńca SIKOR może doprowadzić do katastrofy.
Ponieważ Eryx wkradł urządzenie dla Bastiana Clio i Lira są zmuszeni udać się za nim do Nadziemia w poszukiwaniu...
2022-03-10
Naprawdę liczyłam na coś więcej jeśli chodzi o tą książkę. Zapowiadało się po opisie super - niebiańskie istoty, magiczne stworzenia, feniksy.
Niestety na tym się skończyło. Owszem, niby wszystko to jest, ale tak mnie znudziła ta książka, że naprawdę w pewnym momencie miałam ochotę odłożyć ją na bok.
Przeznaczona jest zdecydowanie dla nastoletnich czytelników - i im może się spodobać.
Jednak ja osobiście szukam czegoś innego w książkach. Silnych postaci, dobrze wykreowanych scen walki, emocji.
Tu mi zabrakło tego wszystkiego.
Jak na mój gust za bardzo chaotycznie jest wszystko napisane. Sceny walk również są słabo rozrysowane.
Drugi tom sobie daruję.
Podsumowując mnie osobiście książka się nie wciągnęła (zwłaszcza, że po serii z Kate Daniels poprzeczką była wysoko ustawiona), jednak gusta czytelników są różne - może wam akurat ta powieść się spodoba.
Naprawdę liczyłam na coś więcej jeśli chodzi o tą książkę. Zapowiadało się po opisie super - niebiańskie istoty, magiczne stworzenia, feniksy.
Niestety na tym się skończyło. Owszem, niby wszystko to jest, ale tak mnie znudziła ta książka, że naprawdę w pewnym momencie miałam ochotę odłożyć ją na bok.
Przeznaczona jest zdecydowanie dla nastoletnich czytelników - i im może...
2021-01-26
Drugi tom serii Skrzydłowi.
Lex nienawidzi Gabi, a dziewczyna nienawidzi Lexa. Cały czas drą koty, ale wiadomo: Kto się czubi, ten się lubi.
Poza tym druga zasada skrzydłowego brzmi: nigdy nie okazuj komuś, jak bardzo go pragniesz.
"Lex Luthor" to pies na baby. Co jednak gdy musi wybierać między najlepszym kumplem, a "przyszywaną" siostrą swojego kumpla?
Chłopak będzie musiał nauczyć Gabi, jak pracować dla Skrzydłowych.
Pytanie tylko czy w tym czasie nie będzie wolał jej udusić, a może raczej się z nią zabawić?
Świetna i zabawna historia.
Polecam
Drugi tom serii Skrzydłowi.
Lex nienawidzi Gabi, a dziewczyna nienawidzi Lexa. Cały czas drą koty, ale wiadomo: Kto się czubi, ten się lubi.
Poza tym druga zasada skrzydłowego brzmi: nigdy nie okazuj komuś, jak bardzo go pragniesz.
"Lex Luthor" to pies na baby. Co jednak gdy musi wybierać między najlepszym kumplem, a "przyszywaną" siostrą swojego kumpla?
Chłopak będzie...
2021-01-24
Pierwszy tom serii Skrzydłowi.
Muszę przyznać, że początek książki mnie nie zaciekawił.
Kolejny wątek, który wielokrotnie pojawia się w książkach - przystojny student, który zalicza chętne dziewczyny.
Jednak później robi się ciekawiej, a cięte komentarze bohaterów sprawią, że będziesz się śmiać przez 1/3 książki.
Ian Hunter - były gracz drużyny futbolowej ulega wypadkowi, który kończy jego karierę.
W związku z czym postanawia dokończyć studia i zrobić użytek ze swoich umiejętności podrywania dziewczyn i pomóc tym mniej atrakcyjnym zdobyć swoją wymarzoną miłość.
Razem z Lexem, najlepszym kumplem i współlokatorem zakładają spółkę Skrzydłowi.
Wszystko układa się idealnie, dopóki jego klientką nie zostaje Blake.
Będzie to skutkowało dość zabawnymi sytuacjami.
Polecam.
Pierwszy tom serii Skrzydłowi.
Muszę przyznać, że początek książki mnie nie zaciekawił.
Kolejny wątek, który wielokrotnie pojawia się w książkach - przystojny student, który zalicza chętne dziewczyny.
Jednak później robi się ciekawiej, a cięte komentarze bohaterów sprawią, że będziesz się śmiać przez 1/3 książki.
Ian Hunter - były gracz drużyny futbolowej ulega wypadkowi,...
2020-07-26
Historia jakich wiele. On popularny sportowiec w szkole, który ma panienek na pęczki i myśli tylko o tm, by je zaliczyć. Ona kujonka, na którą inni nie zwracają uwagi.
Jednak przy bliższym poznaniu dziewczyna okazuje się osobą bardziej skomplikowaną i interesującą niż się początkowo wydawało.
Można przeczytać, ale szału nie ma. Ciekawe są potyczki słowne pomiędzy Sebastianem i Jameson.
Historia jakich wiele. On popularny sportowiec w szkole, który ma panienek na pęczki i myśli tylko o tm, by je zaliczyć. Ona kujonka, na którą inni nie zwracają uwagi.
Jednak przy bliższym poznaniu dziewczyna okazuje się osobą bardziej skomplikowaną i interesującą niż się początkowo wydawało.
Można przeczytać, ale szału nie ma. Ciekawe są potyczki słowne pomiędzy...
O, jakie to było dobre. Interesująca historia, która wciągnęła mnie od samego początku.
Pomimo tego, że bohaterami są nastolatkowie, jest ona napisana w taki sposób, że starszemu czytelnikowi również się spodoba.
Książek z wątkiem Akademii dla nadnaturalnych istot jest sporo w literaturze, jednak Mallaroy jest szczególnie interesującą powieścią ze względu na bardzo dobrze wykreowane postacie oraz dużą dawkę humoru.
W dodatku mamy tutaj to, co ogromnie lubię i cenię w książkach - zadziorną bohaterkę.
Jednak zacznijmy od początku.
Erin i Alea Lanford są bliźniaczkami, które wyglądają identycznie. Niesamowity dar od losu, (bądź nie, jak się później okaże) pozwala im na częste zamiany miejscami.
Jednak pewnego dnia Alea odnajduje w sobie pierwiastek senturalny, który na zawsze zmieni los bliźniaczek.
Okazuje się, że Alea jest Zmiennokształtna. To z kolei wiąże się z nauką w specjalnej szkole im. Flanagana Mallaroya. Szkole dla senturalnych istot - Wampirów, Wilkołaków, Czarodziejów, Łowców i Zmiennokształtnych. Jest tylko jedno ale - ludziom wstęp wzbroniony.
Dzień przed wyjazdem na uczelnię Alea znika, zostawiając jedynie lakoniczną wiadomość siostrze.
Jej miejsce w Mallaroy zajmuje Erin.
Przecież to tylko na chwilę. Prawda?
Co mogłoby pójść nie tak przez ten czas? Ok, pytanie czysto retoryczne. Tym bardziej, że Erin przyciąga kłopoty niczym magnes.
Niesamowicie bawiły mnie perypetie naszych bohaterów. Ogromnie kibicowałam Tatianie i Diegowi. Jednak jeszcze więcej emocji wzbudzała we mnie rozgrywka pomiędzy Erin a Michaelem Castalawem - liderem wampirzej elity.
Oj, lecą iskry, gdy jedno próbuje podejść drugiego. Tym bardziej, że wybuchowy charakter dziewczyny nie pozwala na bezkarne poniżanie jej przez Michaela - czytaj irytującego drania.
Tak więc przyszykujcie się na wojnę dwóch silnych osobowości.
"Następnego ranka na ścianie plotek w sali bilardowej pojawił się nowy, duży napis nakreślony grubymi pociągnięciami białą farbą:
"Castalaw 0 - 1 Lanford".
Rozpoczęła się nowa gra zupełnie innego typu".
Jesteście ciekawi, kto wygra to starcie? Ja ogromnie, dlatego z niecierpliwością czekam na tom drugi serii. Polecam gorąco.
O, jakie to było dobre. Interesująca historia, która wciągnęła mnie od samego początku.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPomimo tego, że bohaterami są nastolatkowie, jest ona napisana w taki sposób, że starszemu czytelnikowi również się spodoba.
Książek z wątkiem Akademii dla nadnaturalnych istot jest sporo w literaturze, jednak Mallaroy jest szczególnie interesującą powieścią ze względu na bardzo dobrze...