Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo słabiutka, na każdej stronie seks i alkohol dwie główne rzeczy które zajmują współczesne kobiety. Z żadna z nich bym się nie zaprzyjaźniła, nie rozumiem skąd ten zachwyt nad książka.

Bardzo słabiutka, na każdej stronie seks i alkohol dwie główne rzeczy które zajmują współczesne kobiety. Z żadna z nich bym się nie zaprzyjaźniła, nie rozumiem skąd ten zachwyt nad książka.

Napiszę tylko tyle nie odłożyłam póki nie przeczytałam. Chwilami smutna, piękna inspirowana prawdą historia.

Napiszę tylko tyle nie odłożyłam póki nie przeczytałam. Chwilami smutna, piękna inspirowana prawdą historia.

Inną drogą to książka Joanny Zając, którą przeczytałam dzięki book tour zorganizowanym przez czytam dla przyjemności oraz autorkę Joannę Zając, jest to piękny debiut. Cudna okładka, która odzwierciedla fabułę. Nie sposób było odłożyć przed końcem. Życiowa, wciągająca, ukazuję relację nastolatki, później już kobiety z rodzicami. Każdy człowiek jest inny i za nikogo nie można życia przeżyć choć wiadomo własne dziecko chcę się ustrzec przed błędami trzeba pozwolić mu żyć po swojemu. Ktoś kiedyś powiedział że dzieci należy wychowywać póki są małe, póżniej już można tylko je wspierać, wysłuchać, patrzeć na to co robią, dorosłym nie można wydawać poleceń ani ustawiać ich według siebie. Każdy człowiek musi sam wybrać drogę , dokonując własnych wyborów, a czy dobrych czy złych życie pokaże, najlepiej uczymy się na własnych błędach. Prawdziwa miłość zwycięży wszystko i to jest bardzo ważne i piękne w tym wszystkim, nie jest za późno. W tym tkwi sens życia- istnienia. Dziękuje za piękne zakończenie książki i możliwość przeczytania .

Inną drogą to książka Joanny Zając, którą przeczytałam dzięki book tour zorganizowanym przez czytam dla przyjemności oraz autorkę Joannę Zając, jest to piękny debiut. Cudna okładka, która odzwierciedla fabułę. Nie sposób było odłożyć przed końcem. Życiowa, wciągająca, ukazuję relację nastolatki, później już kobiety z rodzicami. Każdy człowiek jest inny i za nikogo nie...