-
Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać316
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Biblioteczka
Dawno nie płakałam nad czytaną książką. "Kosogłos" sprawił, że wylałam wiadro łez podczas czytania. Fantastyczne zwieńczenie historii, bez banalnego zakończenia z typowym happy-endem. Finał jest słodko-gorzki, taki, jak powinien być. Książka absolutnie genialna!
Dawno nie płakałam nad czytaną książką. "Kosogłos" sprawił, że wylałam wiadro łez podczas czytania. Fantastyczne zwieńczenie historii, bez banalnego zakończenia z typowym happy-endem. Finał jest słodko-gorzki, taki, jak powinien być. Książka absolutnie genialna!
Pokaż mimo toNie mogłam oderwać się od lektury. REWELACJA! Bardzo żałuję, że zekranizowano "Inferno", a nie "Zaginiony Symbol", bo fajnie byłoby tę historię poznać z perspektywy dużego ekranu. Niemniej powieść fantastyczna, którą się czyta od deski do deski.
Nie mogłam oderwać się od lektury. REWELACJA! Bardzo żałuję, że zekranizowano "Inferno", a nie "Zaginiony Symbol", bo fajnie byłoby tę historię poznać z perspektywy dużego ekranu. Niemniej powieść fantastyczna, którą się czyta od deski do deski.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka, szkoda, że ekranizacja wypadła blado. Zdecydowanie polecam tę historię w wersji "czytanej". Dan Brown trzyma poziom!
Bardzo dobra książka, szkoda, że ekranizacja wypadła blado. Zdecydowanie polecam tę historię w wersji "czytanej". Dan Brown trzyma poziom!
Pokaż mimo toJedna z najlepszych książek, z jaką miałam kontakt. Czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc oderwać się od lektury. Pani Agata nie zawodzi! :)
Jedna z najlepszych książek, z jaką miałam kontakt. Czytałam z wypiekami na twarzy, nie mogąc oderwać się od lektury. Pani Agata nie zawodzi! :)
Pokaż mimo to
Do debiutantów podchodzę z dużym dystansem, ale muszę przyznać, że jak na pierwszą książkę Elżbiety Borkowskiej, "(nie)typowi przestępcy" wypadają naprawdę dobrze. Autorka znalazła świetną, niewykorzystywaną w literaturze sensacyjnej niszę: przekręty w środowisku lekarzy psychiatrów. I poprowadziła historię w bardzo fajny sposób, zgrabnie łącząc elementy sensacji, typowego kryminału, z lekkim humorem.
Nie jest to powieść wybitna, ale jak na debiut? Zdecydowanie zasługuje na uznanie. Mam nadzieję, że wkrótce ukaże się kolejna książka Elżbiety Borkowskiej. Na pewno po nią sięgnę.
Do debiutantów podchodzę z dużym dystansem, ale muszę przyznać, że jak na pierwszą książkę Elżbiety Borkowskiej, "(nie)typowi przestępcy" wypadają naprawdę dobrze. Autorka znalazła świetną, niewykorzystywaną w literaturze sensacyjnej niszę: przekręty w środowisku lekarzy psychiatrów. I poprowadziła historię w bardzo fajny sposób, zgrabnie łącząc elementy sensacji, typowego...
więcej Pokaż mimo to