-
Artykuły„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4
-
Artykuły„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23
-
Artykuły„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1
-
ArtykułyWakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
Pełna recenzja: http://zaczytanad.blogspot.com/2017/10/najlepszy-powod-by-zyc-augusta-docher-35.html
"Kiedy Pani z wydawnictwa zaproponowała mi recenzję tej książki, bardzo się ucieszyłam. Dużo słyszałam o tej pozycji i byłam jej bardzo ciekawa, bo jest to książka polskiej autorki i cała akcja dzieje się na terenie naszego kraju. Poza tym słyszałam bardzo dobre opinie o Najlepszym powodzie. Wprost nie umiałam się doczekać przeczytania jej!
Już na samym początku było ciężko... Nudziły mnie opisy emocji Dominiki, bo dziewczyna próbowała udawać silną, ale taka nie była. Jednak nie z tego powodu ją znielubiłam. Byłam na nią zła o to, że nie dała sobie powiedzieć, że potrzebuje pomocy! To mnie najbardziej zdenerwowało. Okej, kiedy już przebrnęłam przez pierwsze rozdziały włączył się mój radar wykrywający trójkąty miłosne. Ufff! Jak dobrze, że autorka darowała sobie tego typu romans, bo chyba rzuciłabym tą książką o ścianę.
Niestety - kartkowałam kolejne strony coraz lepiej poznając historię Dominiki i Marcela i ku mojemu zaskoczeniu - około dwusetnej strony zrozumiałam, że w ogóle nie czuję klimatu tej książki. Nie wiem, historia miłosna tych dwoje miała mnie wzruszyć czy coś? Może i tak by się stało, gdyby nie fakt, że Marcel to arogancki i zbyt pewny siebie mężczyzna, a Dominika (tak jak już pisałam) na siłę starała się pokazać, jaka jest dzielna, odważna i że ze wszystkim sama sobie radzi."
Pełna recenzja: http://zaczytanad.blogspot.com/2017/10/najlepszy-powod-by-zyc-augusta-docher-35.html
"Kiedy Pani z wydawnictwa zaproponowała mi recenzję tej książki, bardzo się ucieszyłam. Dużo słyszałam o tej pozycji i byłam jej bardzo ciekawa, bo jest to książka polskiej autorki i cała akcja dzieje się na terenie naszego kraju. Poza tym słyszałam bardzo dobre opinie o...
"Bohaterowie... cóż, nie polubiłam ich. Bardzo mnie denerwowali, szczególnie Auburn.
Na całe szczęście, bohaterowie tej książki nie są tu przedstawieni jako chodzące ideały, jednak mimo tego są nadal nierealistyczni. Mocne słowa, ale tak właśnie uważam. Auburn jest moim zdaniem naiwna, bo kto normalny wchodzi sobie po prostu do galerii, prosi o pracę, a następnie flirtuje z człowiekiem, którego w ogóle nie zna?! Jakby tego było mało, wieczorem (tego samego dnia) zaprasza go do siebie! Kto coś takiego robi?!
Koniec z Auburn, przejdźmy do Owena. Jaka przeszłość?! Co była z nią nie tak w jego przypadku? Przecież on nie był żadnym dilerem narkotyków (błąd logiczny, o którym za chwilkę), ani nie miał problemów z prawem. Mroczną przeszłością nazwano to, że znał już Auburn? No... faktycznie - mroczna przeszłość..."
To fragment recenzji z mojego bloga. Po więcej zapraszam: http://zaczytanad.blogspot.com/2017/08/colleen-hoover-confess-20.html
"Bohaterowie... cóż, nie polubiłam ich. Bardzo mnie denerwowali, szczególnie Auburn.
Na całe szczęście, bohaterowie tej książki nie są tu przedstawieni jako chodzące ideały, jednak mimo tego są nadal nierealistyczni. Mocne słowa, ale tak właśnie uważam. Auburn jest moim zdaniem naiwna, bo kto normalny wchodzi sobie po prostu do galerii, prosi o pracę, a następnie flirtuje...
"Ta pozycja według mnie jest dość płytka, a bohaterka infantylna i nieodpowiedzialna. Wracając jednak do samej książki - jest ona dobra na odmóżdżenie :) Ale jeśli szukacie kiążki o dość poważnej tematyce, lub poprostu ciekawej młodzieżówki - nie polecam.
Sam fakt, że niewidoma 16 latka zabrała swojego 7 letniego brata w podróż na inny kontynent, bo miała przeczucie, że jej ojciec jest w niebezpieczeństwie jest dla mnie absurdalny. Jej ojciec jest dorosły, opowiedzialny i raczej wie, co robi. Ona najwyraźniej nie zdawała sobie z tego sprawy. Irytowało mnie jej podejście do tej sytuacji. W każdej wskazówce, jaką odnajdywała, widziała najgorszy scenariusz - tata został porwany, napewno już nie żyje.
Poza tym, głupotą było zabieranie małego brata w taką podróż. Czemu nie porozmawiała z mamą, nie zapytała, co powinny zrobić w tej sytuacji? Wyjechała tam, a nie pomyślała, że jeżeli jej tata jest faktycznie w niebezpieczeńtwie, to ona ( i co gorsza - jej mały brat! ) automatycznie również będą zagrożeni?! Przez większość książki wściekałam się na jej nieodpowiedzialną postawę."
To fragment recenzji z mojego bloga, po resztę zapraszam na : http://zaczytanad.blogspot.com/2017/07/niezauwazalna-18.html
"Ta pozycja według mnie jest dość płytka, a bohaterka infantylna i nieodpowiedzialna. Wracając jednak do samej książki - jest ona dobra na odmóżdżenie :) Ale jeśli szukacie kiążki o dość poważnej tematyce, lub poprostu ciekawej młodzieżówki - nie polecam.
Sam fakt, że niewidoma 16 latka zabrała swojego 7 letniego brata w podróż na inny kontynent, bo miała przeczucie, że jej...
Ta książka mi się w ogóle nie spodobała. Była nudna, nie mogłam się w nią wciągnąć. Większość książki to nudne i nic niewnoszące do fabuły dialogi. Przebrnełam przez nie tylko dzięki ironicznemu humorowi, którego było sporo, a który uwielbiam! Przez większość książki myślałam tylko, dlaczego właściwie kupiłam tę książkę. Nie znalazłam tam żadnego przekazu, nie mam bladego pojęcia o co chodzi z tytułem tej książki i w jaki "magiczny" świat Cassidy wciągnęła Ezrę. Pewnie już nie sięgnę po książkę tej autorki...
Jeśli przeczytaliście tę książkę i spodobała Wam się, napiszcie komentarz. Możliwe, że tylko ja nie znalazłam tam przekazu i chciałabym, aby ktoś mi go pokazał :)
To fragment posta z mojego bloga "ZaczytanaD". Po resztę zapraszam: http://bcholic13.blogspot.com/2017/07/poczatek-wszystkiego-14.html
Ta książka mi się w ogóle nie spodobała. Była nudna, nie mogłam się w nią wciągnąć. Większość książki to nudne i nic niewnoszące do fabuły dialogi. Przebrnełam przez nie tylko dzięki ironicznemu humorowi, którego było sporo, a który uwielbiam! Przez większość książki myślałam tylko, dlaczego właściwie kupiłam tę książkę. Nie znalazłam tam żadnego przekazu, nie mam bladego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Moim zdaniem, jeżeli wyrzucono by z tej książki wszystkie wątki miłosne i zmieniono by zachowanie Tatiany, ta powieść byłaby rewelacyjny kryminałem. Nie powiem Wam, żebyście nie kupowali tej powieści, bo jeżeli lubicie wątki miłosne w kryminałach to jestem pewna, że spodoba się Wam historia Tatiany. Jeśli jednak wolicie, kiedy kryminał jest tylko kryminałem - raczej nie podoba Wam się ta książka.
Jest to dopiero pierwsza książka Wiktora Mroka. Mam nadzieję, że nie będzie jego ostatnią, a kolejne powieści będą coraz lepsze :)
Moim zdaniem, jeżeli wyrzucono by z tej książki wszystkie wątki miłosne i zmieniono by zachowanie Tatiany, ta powieść byłaby rewelacyjny kryminałem. Nie powiem Wam, żebyście nie kupowali tej powieści, bo jeżeli lubicie wątki miłosne w kryminałach to jestem pewna, że spodoba się Wam historia Tatiany. Jeśli jednak wolicie, kiedy kryminał jest tylko kryminałem - raczej nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to