-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2023-03-28
2023-03-19
Marcowe Wyzwanie LC "przeczytam tom poezji" wydawało mi się bardzo dobrym pretekstem, by sięgnąć po gatunek, z którym na codzień nie jest mi po drodze. Doceniam kunszt Wisławy Szymborskiej, Miłosza, Herberta, Osieckiej.. ale na tym kończy się moja znajomość poezji, dlatego uznałam, że jak się rzucać, to na głęboką wodę i wybrałam Autorkę kompletnie mi nieznaną.
Nie ukrywam, że objętość publikacji miała tu kluczowe znaczenie.. Poezja Iwony Suwały nie jest łatwo przystępna. Mogę wręcz powiedzieć, że budzi mój niepokój i przywodzi na myśl wiele skojarzeń sakralnych, ale też naturalistycznych.
Niektóre wiersze po prostu "przeleciałam", natomiast kilka zapadło mi w pamięć. Wyziera z nich samotność, smutek, tęsknota. Sensualność.
"Bardziej naga", dla mnie ma dosłowne znaczenie. Iwona Suwała rozbiera się przy nas z myśli i uczuć, pokazuje siebie taką, jaką jest, bez upiększania. Zanurzenie się w świecie drugiej osoby, nie musi przynościć zrozumienia, jednak zatrzymanie się na chwilę w ulotnych myślach, było ciekawym przeżyciem.
Marcowe Wyzwanie LC "przeczytam tom poezji" wydawało mi się bardzo dobrym pretekstem, by sięgnąć po gatunek, z którym na codzień nie jest mi po drodze. Doceniam kunszt Wisławy Szymborskiej, Miłosza, Herberta, Osieckiej.. ale na tym kończy się moja znajomość poezji, dlatego uznałam, że jak się rzucać, to na głęboką wodę i wybrałam Autorkę kompletnie mi nieznaną.
Nie...
Zbiór wierszy Ewy Lipskiej zdecydowanie bardziej do mnie przemówił niż poprzedni tomik przeczytany w ramach wyzwania marcowego LC "Przeczytam tomik poezji". Utwory odnoszną się do relacji, do mediów i ich wpływu na naszą codzienność.
Myślę, że każdy, nawet taki poetycki laik jak ja, coś dla siebie wyciągnie. Urzekła mnie dosadność w przekazie, zabawa słowami i ich dobór.
Z utworów, które zapadły mi w pamięć wymienić mogę tytułowy Czytnik Linii Papilarnych, który porusza wszędobylski ekshibicjonizm w mediach społecznościowych, nic nie pozostaje ukryte, wszystko jest na pokaz. Znają nas lepiej followersi, niż bliscy. "(...) Całujemy się z miliardami ust." To co stanowi o intymności jest powszechnie dostępne, a więc czy atrakcyjne?
Drugim wierszem jest "Samotność". W zaledwie 9 wersach mieści się wszystko, co ją definiuje. I chyba to właśnie stanowi o zbiorze wierszy Poetki. Prawdziwą sztuką jest zawrzeć esencję poruszanej tematyki, zamykającą się w zaledwie kilkunastu słowach.
Warto dać się zaskoczyć,.
Mam ochotę na więcej.
Zbiór wierszy Ewy Lipskiej zdecydowanie bardziej do mnie przemówił niż poprzedni tomik przeczytany w ramach wyzwania marcowego LC "Przeczytam tomik poezji". Utwory odnoszną się do relacji, do mediów i ich wpływu na naszą codzienność.
więcej Pokaż mimo toMyślę, że każdy, nawet taki poetycki laik jak ja, coś dla siebie wyciągnie. Urzekła mnie dosadność w przekazie, zabawa słowami i ich dobór....