Opinie użytkownika
Niestety, srogi zawód. Nie kupiła mnie w tej książce koncepcja "łaski zapomnienia". Nie mówię, że jest niewiarygodna - ale tutaj przydarzyła się zdecydowanie zbyt wielu osobom, żebym mógł ją łyknąć bez zastrzeżeń. Zabrakło mi też silniejszego umocowania w rzeczywistości - niby akcja dzieje się w PRL-u, ale jakoś nie czułem tego klimatu. Gdyby zamienić 1985 na 1995, a...
więcej Pokaż mimo toDa się czytać, ale dopiero po przełknięciu drewnianych bohaterów i niezwykłych zbiegów okoliczności, bo sama koncepcja ludzi uwięzionych w ścianach została przedstawiona dosyć sugestywnie. Warto jednak przebrnąć przez "Dom Kości" dla trzech opowiadań zamieszczonych w bonusie do tego wydania. W przeciwieństwie do tekstu tytułowego mogą przyprawić o gęsią...
więcej Pokaż mimo toFajni bohaterowie, ale fabuła minęła się z moimi oczekiwaniami. Uważam, że nie wyszło na dobre historii zmarginalizowanie głównego wątku (nazwijmy go kryminalno-horrorowym), na rzecz próby scharakteryzowania polskiej mentalności i pokazania jakiejś prawdy o tamtych czasach. Dla mnie wyglądało to tak jakby autor przestraszył się, że napisze co najwyżej „zwykły” kryminał albo...
więcej Pokaż mimo toTyle mądrych rzeczy powypisywano o „Morfinie” Twardocha: o nawiązaniach, o zabawach z formą, o grach z konwencją. No wystraszyłem się kurczę, że nie dam rady ogarnąć tak ważkiego dzieła. Na szczęście powieść wciągnęła mnie niesamowicie i to pomimo irytującego głównego bohatera, który jak dla mnie sprawiał wrażenie takiego dużego i rozkapryszonego bachora. Są tu rozważania o...
więcej Pokaż mimo toOlaboga! Ale się tutaj dzieje! Wybuchy, pościgi, strzelaniny. Akcja gna na złamanie karku, a co rozdział to cliffhanger. Jeśli przymknie się oko na drętwe opisy przeżyć wewnętrznych i nadmierne zamiłowanie autora do „wskrzeszania” wydawałoby się martwych już bohaterów, to „Lodową pułapkę” czyta się całkiem przyjemnie. Nie ogarniam jednak, dlaczego ludzie są za nią gotowi...
więcej Pokaż mimo toFajnie, ze pojawiają się u nas takie inicjatywy i kibicuję gdańskiemu wydawnictwu powtórki w tym roku, bo spędziłem nad tą antologia kilka fajnych chwil. Trochę szkoda, że tylko kilka, ale niektórych opowiadań nie byłem stanie ogarnąć. Takiej „Rodziny jeży” to nawet nie dałem rady skończyć. Ja przepraszam, ale haluny neonazisty i stado dzików, które z jakichś powodów są...
więcej Pokaż mimo toCzyta się to bardzo dobrze, ale ilość zbiegów okoliczności i ich niezwykłość budziły we mnie wątpliwość ich autentyczności.
Pokaż mimo toSzukałem w tej książce tego tarantinowsko-kingowskiego miszmaszu do samego końca. I to był mój błąd bo przez to przeczytałem najsłabszą książkę od dawien dawna. Przyznaję z bólem, że dałem się nabrać na chwyt marketingowy...
Pokaż mimo toNiezwykle barwna powieść, głównie za sprawą nietuzinkowych bohaterów. A ponadto ciekawy komentarz do problemu migracji i przenikania się kultur.
Pokaż mimo to