Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jedyny mój zarzut do książki - mogłaby być dłuższa.

Jedyny mój zarzut do książki - mogłaby być dłuższa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo chaotyczna, autorka skacze z tematu na temat i z osoby na osobę, często trudno się zorientować, że piszę już o innej osobie. Wiadomo, że nie ma czegoś takiego jak w pełni obiektywna książka, ale jednak od reportażu oczekiwałabym bardziej obiektywnego podejścia, niż mamy tutaj.

Książka bardzo chaotyczna, autorka skacze z tematu na temat i z osoby na osobę, często trudno się zorientować, że piszę już o innej osobie. Wiadomo, że nie ma czegoś takiego jak w pełni obiektywna książka, ale jednak od reportażu oczekiwałabym bardziej obiektywnego podejścia, niż mamy tutaj.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Do osób piszących, że autor krytykuje używanie kasków i odblasków - przecież on zauważa, że na poziomie jednostkowym kaski mogą być sensowne, nie krytykuje i używania przez rowerzystów, tylko krytykuje to, że organizacje/samorządy/rządy skupiają swoją energię na kampaniach namawiających do ich noszenia /wprowadzaniu prawa zobowiązującego do tego (co jest nieskuteczne) zamiast skupiać się na infrastrukturze, która przyniosłaby realne korzyści.

Do osób piszących, że autor krytykuje używanie kasków i odblasków - przecież on zauważa, że na poziomie jednostkowym kaski mogą być sensowne, nie krytykuje i używania przez rowerzystów, tylko krytykuje to, że organizacje/samorządy/rządy skupiają swoją energię na kampaniach namawiających do ich noszenia /wprowadzaniu prawa zobowiązującego do tego (co jest nieskuteczne)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dwie poprzednie książki tego autora bardzo mi się podobały, tą jestem rozczarowana. Jestem w połowie i czekam aż to się wreszcie skończy, bo ta komedia pomyłek już mi się dłuży. Ogromny minus daję za obsesyjne komentowanie wagi bohaterów (wielu z nich określanych jest jako grubi, które to określenie nie jest używane jako neutralne, tylko cały opis osoby ma zabarwienie negatywne) i określenie jednego z bohaterów jako "lekko autystyczny".

Dwie poprzednie książki tego autora bardzo mi się podobały, tą jestem rozczarowana. Jestem w połowie i czekam aż to się wreszcie skończy, bo ta komedia pomyłek już mi się dłuży. Ogromny minus daję za obsesyjne komentowanie wagi bohaterów (wielu z nich określanych jest jako grubi, które to określenie nie jest używane jako neutralne, tylko cały opis osoby ma zabarwienie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłam ją z polecenia, niestety mnie rozczarowała. Dla mnie jej język nie jest lekki, tylko irytujący. Nie pomaga niedopracowanie warstwy językowej (błędy). Warstwa merytoryczna w porządku dla początkujących.

Kupiłam ją z polecenia, niestety mnie rozczarowała. Dla mnie jej język nie jest lekki, tylko irytujący. Nie pomaga niedopracowanie warstwy językowej (błędy). Warstwa merytoryczna w porządku dla początkujących.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuję niedosyt po przeczytaniu tej książki. Widząc w internecie jej zdjęcia spodziewałam się więcej treści. Najwyraźniej, tak jak pisali poprzedni recenzenci, na stronach musiało być zostawione dużo wolnego miejsca, natomiast samego tekstu jest stosunkowo mało (ja czytałam e-book). Wątków w tej książce jest wiele, ale każdy temat jest przedstawiony bardzo krótko i w dużym uproszczeniu. Jako przykład podam temat słomek - jako oczywistość jest przedstawione, że plastikowych trzeba zakazać, bo wg autorki 99.9% ludzi ich nie potrzebuje. Tymczasem wrażliwość na środowisko powinna iść w parze z wrażliwością na innych ludzi, w tym wypadku niepełnosprawnych, których wieku jednak tych słomek potrzebuje i temat nie jest tak oczywisty. Nie jestem chyba grupą docelową tej książki, bo zdecydowaną większość z tych informacji już znam, a poza tym nie utożsamiam się z wizją życia przedstawianą przez autorkę jako powszechna. "Gdzie tak naprawdę spędzamy najwięcej czasu? W pracy" - naprawdę? Natknęłam się tu też na kilka nieprawdziwych informacji, np że rośliny są dobrymi oczyszczaczami powietrza (tymczasem to mit): "Czy wiesz, że rośliny nawilżają i jonizują powietrze oraz usuwają z niego szkodliwe substancje? Przynieś do biura jedną roślinę. Nie zajmie ona dużo miejsca na Twoim biurku, a korzyści będą nieocenione."

Czuję niedosyt po przeczytaniu tej książki. Widząc w internecie jej zdjęcia spodziewałam się więcej treści. Najwyraźniej, tak jak pisali poprzedni recenzenci, na stronach musiało być zostawione dużo wolnego miejsca, natomiast samego tekstu jest stosunkowo mało (ja czytałam e-book). Wątków w tej książce jest wiele, ale każdy temat jest przedstawiony bardzo krótko i w dużym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z trudem dobrnęłam do końca - i wcale nie przez dosadne opisy seksualnych doświadczeń (te są dla mnie neutralne i spodziewałam się ich w tej książce), ale przez język autorki, nieuzasadnione stawianie się przez nią w pozycji autorytetu i bijące z książki chamstwo.

Autorka z jednej strony odcina się od słabiej wykształconych, biedniejszych osób, opisując siebie jako osobę obeznaną zarówno z kulturą popularną, jak i tą przez wielkie K, z drugiej natomiast język jakiego używa i sposób w jaki opisuje osoby o odmiennych poglądach razi i nie świadczy o jej kulturze. Wielokrotnie wyzywa partnerów od najgorszych, po czym opis innej przygody pokazuje, że ona też zachowywała się tak jak ci, których tak krytykuje (np. do jednego przestaje się odzywać i ignoruje jego wiadomości - co uznała w innym miejscu za chamstwo, opisując jak inni traktowali ją w ten sposób. Czym sobie zasłużył na to traktowanie? Przyznał, że szukał na Tinderze swojego ideału, ale stracił wiarę w jego znalezienie. A to wszystko 15 minut po tym jak pieprzyli się na kanapie (i stronę po tym jak autorka pisała że miała dokładnie takie samo podejście). No skurwiel (określenie autorki). Wg niej takich rzeczy się nie mówi wprost (w innym miejscu narzeka, jak to inni nie mówią wprost o swoich oczekiwaniach)).

Książka nie była dla mnie ZUPEŁNIE śmieszna. Żaden fragment. Nic. To że autorka wyśmiewa osoby z którymi się spotykała nie znaczy, że to jest śmieszne. Szydzenie z innych, wywyższanie się, nie jest dla mnie śmieszne i nie pasuje mi do jej deklaracji o lewicowych poglądach.

Najbardziej chyba przeszkadza mi w tej książce właśnie ten brak szacunku. Dzieci nazywa gówniakami, skurwielem nazywa kogoś kto otwarcie mówił o swoich oczekiwaniach, używa topornego i najeżonego przekleństwami języka. Chwali się kradzieżą figurki Maryi z kapliczki. Pisze otwarcie o tym jak obijała się w pracy, przedstawiając korporację, w której pracowała jako krainę w której normalne jest że się pracuje 1/4 czasu, a resztę spędza na sextingu. Świat tak nie działa. Jej pracę wykonał ktoś inny. Jeśli mam się posługiwać dowodem anegdotycznym jak autorka (np. że pół Warszawy ćpa i jest to dużo mniej szkodliwe niż picie), to powiem, że znam takie osoby z korporacji. Wydaje im się, że są sprytne, oszukują system, a tymczasem żerują na współpracownikach. I nie uwierzę, że nikt nie zauważył, kiedy zwymiotowała na klawiaturę. To, że nikt tego nie skomentował nie znaczy, że nie zauważył.

Mimo tych wad polecam przeczytanie chociaż fragmentu jako ciekawostki. Jest to świat, którego nie znałam i zapewne nie poznałabym gdyby nie ta książka.

Z trudem dobrnęłam do końca - i wcale nie przez dosadne opisy seksualnych doświadczeń (te są dla mnie neutralne i spodziewałam się ich w tej książce), ale przez język autorki, nieuzasadnione stawianie się przez nią w pozycji autorytetu i bijące z książki chamstwo.

Autorka z jednej strony odcina się od słabiej wykształconych, biedniejszych osób, opisując siebie jako osobę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tematyka ciekawa, ale książka mnie rozczarowała. Czuję niedosyt. Brakuje mi bardziej wnikliwej analizy, wiele tematów było omówionych pobieżnie, niektóre wnioski wydają się pochopne.

Tematyka ciekawa, ale książka mnie rozczarowała. Czuję niedosyt. Brakuje mi bardziej wnikliwej analizy, wiele tematów było omówionych pobieżnie, niektóre wnioski wydają się pochopne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ksiazka nudna, napisana niechlujnie (błędy językowe!), pełna uprzedzeń, rasistowskich komentarzy, niesprawiedliwych ocen. Zdecydowanie nie polecam.

Ksiazka nudna, napisana niechlujnie (błędy językowe!), pełna uprzedzeń, rasistowskich komentarzy, niesprawiedliwych ocen. Zdecydowanie nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię i cenię Dorotę Wellman, ale ta książka mnie rozczarowała. Spodziewałam się ciekawych przemyśleń na temat pracy dziennikarza telewizyjnego, a dostałam dziwny zlepek historii telewizji w telegraficznym skrócie, z minimalnym komentarzem, a do tego kilka ciekawostek, które już gdzieś słyszałam.

Lubię i cenię Dorotę Wellman, ale ta książka mnie rozczarowała. Spodziewałam się ciekawych przemyśleń na temat pracy dziennikarza telewizyjnego, a dostałam dziwny zlepek historii telewizji w telegraficznym skrócie, z minimalnym komentarzem, a do tego kilka ciekawostek, które już gdzieś słyszałam.

Pokaż mimo to

Okładka książki The Womanly Art of Breastfeeding Teresa Pitman, Diana West, Diane Wiessinger
Ocena 8,0
The Womanly Ar... Teresa Pitman, Dian...

Na półkach: , , ,

Gorąco polecam kobietom w ciąży oraz matkom, które już rozpoczęły karmienie. Książka wszechstronnie omawia tematykę karmienia piersią, ale przeczytamy też w niej o porodzie i wychowaniu dziecka. Napisana nieskomplikowanym językiem - czyta się ją jak porady doświadczonej koleżanki. Twierdzenia zawarte w książce oparte są na bogatej bibliografii, a zainteresowanych tematem autorki odsyłają do wielu innych pozycji.

Autorki w przystępny sposób wyjaśniają mechanizmy zachodzące podczas karmienia piersią, radzą jak rozwiązywać problemy z karmieniem napotykane na poszczególnych etapach rozwoju dziecka oraz opisują zalety karmienia mlekiem mamy w porównaniu z karmieniem mieszanką. Niektóre czytelniczki nazywają to propagandą, nie odpowiada im też fakt że książka utrzymana jest w duchu rodzicielstwa bliskości. Nie widzę nic złego w tym, że książka zachęca do jak najdłuższego karmienia piersią, zwłaszcza że autorki w wielu miejscach podkreślają, że każda sytuacja jest inna i nie należy potępiać matek które z różnych powodów karmią mieszanką. Autorki przekonują jednak, że często nawet z najtrudniejszych sytuacji można znaleźć wyjście, wiele zależy od samozaparcia matki, wsparcia które otrzymuje oraz przekonania o tym, że chce karmić własnym mlekiem. Dobrze jest poczytać na ten temat, żeby móc rozwiązać problem który napotkamy, nie polegając wyłącznie na radach otoczenia by zakończyć karmienie bo nie mamy mleka/ jest bezwartościowe/ tak będzie wygodniej etc.

Gorąco polecam kobietom w ciąży oraz matkom, które już rozpoczęły karmienie. Książka wszechstronnie omawia tematykę karmienia piersią, ale przeczytamy też w niej o porodzie i wychowaniu dziecka. Napisana nieskomplikowanym językiem - czyta się ją jak porady doświadczonej koleżanki. Twierdzenia zawarte w książce oparte są na bogatej bibliografii, a zainteresowanych tematem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zbiór rzetelnych informacji na podstawowe tematy związane z pielęgnacją i rozwojem dziecka w pierwszych dwóch latach jego życia. Książka nie przeraża objętością, więc w kilka godzin można poznać najważniejsze informacje w temacie. Zdecydowanie polecam!

Zbiór rzetelnych informacji na podstawowe tematy związane z pielęgnacją i rozwojem dziecka w pierwszych dwóch latach jego życia. Książka nie przeraża objętością, więc w kilka godzin można poznać najważniejsze informacje w temacie. Zdecydowanie polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Nurture Shock Po Bronson, Ashley Merryman
Ocena 7,0
Nurture Shock Po Bronson, Ashley ...

Na półkach: , ,

Rewelacyjna książka, która w zwięzły i przystępny sposób przedstawia doniesienia naukowe na temat kilku kluczowych zagadnień związanych z wychowaniem dzieci. Dziwi mnie mała liczba czytelników tej książki na lubimyczytać. Moim zdaniem to lektura obowiązkowa dla każdego rodzica. Książka pokazuje jak błędne okazują się często nasze zdroworozsądkowe metody wychowawcze i jak niewiele wystarczy zmienić by osiągnąć o wiele lepsze efekty, a przede wszystkim odnosić się do dziecka z większym zrozumieniem. Polecam rodzicom, dziadkom, ciociom i wujkom oraz przedszkolankom i nauczycielom.

Rewelacyjna książka, która w zwięzły i przystępny sposób przedstawia doniesienia naukowe na temat kilku kluczowych zagadnień związanych z wychowaniem dzieci. Dziwi mnie mała liczba czytelników tej książki na lubimyczytać. Moim zdaniem to lektura obowiązkowa dla każdego rodzica. Książka pokazuje jak błędne okazują się często nasze zdroworozsądkowe metody wychowawcze i jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę kupiłam w wersji elektronicznej w promocji za 3 zł. Myślę, że więcej nie warto za nią płacić. Prawie dokładnie połowę spośród 160 stron książki zajmują zdjęcia, które nie zachwycają. Dużą część zajmują też opatrzone cytatami z książki rysunki autorki, będące pustym wypełniaczem. Treść książki mogłaby może zainteresować dzieci, dla mnie lektura wniosła niewiele - tak naprawdę o Kambodży dowiedziałam się niewiele. Na pewno nie sięgnę po pozostałe książki z serii.

Książkę kupiłam w wersji elektronicznej w promocji za 3 zł. Myślę, że więcej nie warto za nią płacić. Prawie dokładnie połowę spośród 160 stron książki zajmują zdjęcia, które nie zachwycają. Dużą część zajmują też opatrzone cytatami z książki rysunki autorki, będące pustym wypełniaczem. Treść książki mogłaby może zainteresować dzieci, dla mnie lektura wniosła niewiele - tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do przeczytania tej książki zachęciły mnie pochlebne opinie, pojawiające się ostatnio w wielu miejscach. Książka niestety bardzo mnie rozczarowała. Po przeczytaniu recenzji(a nawet opisu wydawcy na okładce), spodziewałam się szczerej opowieści o trudnościach, jakie wiązały się z opieką nad pierwszym dzieckiem autorki, oraz o tym, jak udało jej się przezwyciężyć trudności. Niestety, ku mojemu zaskoczeniu, bohaterka w ciążę zachodzi dopiero po 3/4 książki, a i wtedy szczery opis jej przeżyć odsunięty jest na dalszy plan przez dominujące w książce opisy macierzyństwa znanych pisarek. Książka w swym stylu przypomina mi mieszankę pisarstwa Ursuli K. Le Guin i Paulo Coehlo, o których też kilkukrotnie wspomina bohaterka, a za którymi nie przepadam. Podsumowując - książka do mnie nie przemówiła i po przeczytaniu jej czuję duży niedosyt.

Do przeczytania tej książki zachęciły mnie pochlebne opinie, pojawiające się ostatnio w wielu miejscach. Książka niestety bardzo mnie rozczarowała. Po przeczytaniu recenzji(a nawet opisu wydawcy na okładce), spodziewałam się szczerej opowieści o trudnościach, jakie wiązały się z opieką nad pierwszym dzieckiem autorki, oraz o tym, jak udało jej się przezwyciężyć trudności....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony przepełniona jest bardzo ciekawymi informacjami z życia Wojciecha Manna, z drugiej jednak pozostawia ogromny niedosyt i sprawia wrażenie - tu zgodzę się z jednym z poprzednich recenzentów - pisanej na kolanie. Poszczególne historie nadawałyby się do opowiedzenia jako ciekawostki, ale niestety dla mnie nie łączą się w jedną całość. Faktycznie, nie jest to książka w typowym znaczeniu tego słowa, co zaznacza autor we wstępie. Niestety taka forma nie trafia do mnie, stąd tylko 3 gwiazdki.

Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony przepełniona jest bardzo ciekawymi informacjami z życia Wojciecha Manna, z drugiej jednak pozostawia ogromny niedosyt i sprawia wrażenie - tu zgodzę się z jednym z poprzednich recenzentów - pisanej na kolanie. Poszczególne historie nadawałyby się do opowiedzenia jako ciekawostki, ale niestety dla mnie nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczęłam ją czytać dlatego, że była pod ręką i spodziewałam się pośmiać z głupich porad dla zdesperowanych kobiet. Już po kilku stronach przekonałam się jednak, że autorka całkiem sensownie opisuje relacje damsko-męskie, a jej rady w większości są trafne. Zwykle nie mogę znieść stylu poradnikowego, ale w tym przypadku język książki mnie nie zniechęcił. Podsumowując - pomimo, że przedstawione tu rady nie są dla mnie nowością, książkę czytało mi się przyjemnie.

Zaczęłam ją czytać dlatego, że była pod ręką i spodziewałam się pośmiać z głupich porad dla zdesperowanych kobiet. Już po kilku stronach przekonałam się jednak, że autorka całkiem sensownie opisuje relacje damsko-męskie, a jej rady w większości są trafne. Zwykle nie mogę znieść stylu poradnikowego, ale w tym przypadku język książki mnie nie zniechęcił. Podsumowując -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak sam autor pisał we wstępie: "Dobór haseł tej książki [...] miał na celu utworzenie interesującej lektury i niemal niczego więcej", nie należy jej więc traktować jak źródła najnowszej wiedzy na temat poruszanych kwestii, tym bardziej, że niektóre z informacji są już nieaktualne. Dla mnie ta książka jest zbiorem esejów napisanych z perspektywy doświadczonego, refleksyjnego człowieka. Książka skłania do refleksji, momentami zadziwia, sprawia, że na pewne rzeczy patrzy się inaczej.

Jak sam autor pisał we wstępie: "Dobór haseł tej książki [...] miał na celu utworzenie interesującej lektury i niemal niczego więcej", nie należy jej więc traktować jak źródła najnowszej wiedzy na temat poruszanych kwestii, tym bardziej, że niektóre z informacji są już nieaktualne. Dla mnie ta książka jest zbiorem esejów napisanych z perspektywy doświadczonego,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekka i przyjemna lektura rozrywkowa. Koncept autora bardzo odkrywczy - myślę, że wielu facetów zazdrości głównemu bohaterowi pomysłu na życie i udanej (do czasu) jego realizacji ;) Książka bardzo mnie śmieszyła, ale przyczyną może być to, że czytałam ją w wersji oryginalnej, a zauważyłam, że żarty po angielsku bardziej mnie śmieszą - chyba dlatego, że cieszę się, że je rozumiem ;)

Lekka i przyjemna lektura rozrywkowa. Koncept autora bardzo odkrywczy - myślę, że wielu facetów zazdrości głównemu bohaterowi pomysłu na życie i udanej (do czasu) jego realizacji ;) Książka bardzo mnie śmieszyła, ale przyczyną może być to, że czytałam ją w wersji oryginalnej, a zauważyłam, że żarty po angielsku bardziej mnie śmieszą - chyba dlatego, że cieszę się, że je...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tekst moim zdaniem bardzo słaby. Tego typu humor mnie nie śmieszy - granie na stereotypach płci może być śmieszne, ale w tym przypadku jest to jednak zrobione w zbyt prosty, by nie powiedzieć prymitywny, sposób. Spojrzenie na świat z perspektywy pierwszych ludzi mogłoby być interesujące, gdyby było napisane rzetelnie i z większą dozą prawdopodobieństwa. Tutaj autorowi chodzi jednak o coś innego, a to do mnie nie trafia. Nie widzę tutaj też, wspominanej przez innych czytelników, pochwały miłości. Uczucia bohaterów odbieram jako bardzo instrumentalne. Oni potrzebują siebie do życia z czysto pragmatycznych względów, dla mnie to nie miłość. No ale zważywszy na ocenę przyznaną tej książce, to może ze mną coś nie tak :P

Tekst moim zdaniem bardzo słaby. Tego typu humor mnie nie śmieszy - granie na stereotypach płci może być śmieszne, ale w tym przypadku jest to jednak zrobione w zbyt prosty, by nie powiedzieć prymitywny, sposób. Spojrzenie na świat z perspektywy pierwszych ludzi mogłoby być interesujące, gdyby było napisane rzetelnie i z większą dozą prawdopodobieństwa. Tutaj autorowi...

więcej Pokaż mimo to