-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-10
2022-03
2022-01
2022-01
2022-01
"Kochać. By być kochaną. Nigdy nie zapominać o swojej znikomości. Nigdy nie przywyknąć do niewyobrażalnej przemocy i ordynarnej niesprawiedliwości w otaczającym cię życiu. Szukać radości w najsmutniejszych miejscach. Ścigać piękno w jego kryjówce. Nigdy nie upraszczać tego, co jest skomplikowane, ani nie komplikować tego, co jest proste. Szanować siłę, lecz nigdy nie potęgę. Przede wszystkim patrzeć. Próbować zrozumieć. Nigdy nie odwracać wzroku. I nigdy, nigdy nie zapominać."
Polska ma Olgę Tokarczuk, Hiszpania - Arturo Pereza Reverte, Chorwacja - Miljenko Jergovića, a Indie - Arundhati Roy.
"Kochać. By być kochaną. Nigdy nie zapominać o swojej znikomości. Nigdy nie przywyknąć do niewyobrażalnej przemocy i ordynarnej niesprawiedliwości w otaczającym cię życiu. Szukać radości w najsmutniejszych miejscach. Ścigać piękno w jego kryjówce. Nigdy nie upraszczać tego, co jest skomplikowane, ani nie komplikować tego, co jest proste. Szanować siłę, lecz nigdy nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12
2021-02
2020-11
2020-09
Ta niepozorna publikacja stanowi tragiczne świadectwo o cierpieniu i niesprawiedliwości zadanej Tybetańczykom przez Chińską Republikę Ludową. Ale winny jest cały świat. W pierwszej kolejności Brytyjczycy (którzy jak zawsze włożyli kij w mrowisko), USA (historia pokazuje, że najlepiej im wychodzi podrzucanie broni i zachęcanie do wojny, rzadko zaś udzielanie otwartego poparcia oraz aktywne, pozamilitarne!, działania) i cała Europa (podyskutowali sobie na forum, pokiwali poważnie głowami, ba! nawet Pokojową Nagrodę Nobla przyznali XIV Dalajlamie, żeby nie było że im nie zależy, że się nikt nie interesuje i...... na tym właściwie koniec, bo kilkaset tysięcy Tybetańczyków wraz ze swoim duchowym i politycznym przywódcą - po przeszło 60 latach - nadal pozostają na uchodźstwie).
Takie są fakty - tragiczne i przerażające, zasłane ponad milionem martwych ludzkich ciał. A Chińczycy nadal żądają aby Dalajlama oświadczył (wbrew prawdzie), że Tybet jest historycznie częścią Chin..
Od dalszego komentarza się jednak powstrzymam, gdyż jasnym jest, że za naszego życia i na naszych oczach dokonuje się przepowiednia indyjskiego guru sprzed 1200 lat: "kiedy pofrunie ptak z metalu, a konie potoczą się przed siebie na kołach, wówczas Tybetańczycy rozproszą się po świecie jak mrówki i nauczanie Buddy dotrze do najodleglejszych krajów".
Ta niepozorna publikacja stanowi tragiczne świadectwo o cierpieniu i niesprawiedliwości zadanej Tybetańczykom przez Chińską Republikę Ludową. Ale winny jest cały świat. W pierwszej kolejności Brytyjczycy (którzy jak zawsze włożyli kij w mrowisko), USA (historia pokazuje, że najlepiej im wychodzi podrzucanie broni i zachęcanie do wojny, rzadko zaś udzielanie otwartego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to