Opinie użytkownika
Świetny kawał mądrej literatury rozrywkowej!
Szkoda tylko, że de facto jest to w 95% powielenie doskonale znanych "Zapisków na pudełku od zapałek". Ilość nowych felietonów nie usprawiedliwia wydawania odrębnej pozycji...
"Ale to już było..." chce się zanucić przedzierając się przez nową książkę Jarosława Szulskiego. Niestety autor napisał po raz drugi swoją pierwszą powieść i to w znacznej części. Zrezygnował w niej również z tego elementu, który sprawiał, że "Zdarza się" było naprawdę świetną książką, tj. z dwuosobowej narracji (co zapewne było dobrym manewrem, bo obecnie mamy 90%...
więcej Pokaż mimo toSzkoda... Taka myśl nasunęła mi się po przeczytaniu "Klasy". Nie da się zaprzeczyć, że autor ma lekkie pióro i tekst czyta się z prawdziwą przyjemnością. Niestety autor cierpiał chyba na obstrukcję pomysłów na intrygi i z niewiadomych przyczyn zdecydował się upchnąć je wszystkie w jednej książce, przez co fabuła ociera się o absurd. Oczywiście jest to fiction, ale stopień -...
więcej Pokaż mimo toSpadek formy Becketta, ale nie poniżej akceptowalnego poziomu. Niestety doświadczyć tego będą mogli jedynie ci, którzy doczytają książkę do końca, co może nie być takie proste, bo - trzeba to uczciwie przyznać - przez mniej więcej 2/3 jest słabo, zwłaszcza dla tych, którzy mieli okazję przeczytać poprzednie książki autora. Zakończenie wprawdzie wyrównuje wcześniejsze braki,...
więcej Pokaż mimo to
Jednym zdaniem: warto poczekać na kolejne przygody prokuratora Szackiego, mając w ręku "Bezcennego".
Przyjemność czytania niestety psuje niechlujstwo wydawcy - dawno nie miałem w ręku książki z taką ilością błędów. Literówki i braki przyimków są w zasadzie nagminne i spotyka się je co kilka stron. Obrazu całości dopełniają takie kwiatki jak znaki interpunkcyjne wrzucone z...
Makabryczny spadek formy, a może celowe działanie? Ciężko osądzić, ale dość powiedzieć, że fikcja w wykonaniu Thomsona tym razem przyjęła rozmiary absurdu. Owszem, książkę tradycyjnie dobrze się czyta, ale osobiście nie do końca rozumiem zamysł autora: czy to ma być wiwisekcja głównego bohatera, historia kryminalna, czy też może krytyka fińskich powiązań między władzą a...
więcej Pokaż mimo toRozczarowanie. Zdecydowanie najsłabsza z dotąd przetłumaczonych powieści Harpera - niby akcja toczy się wartko, ale cała intryga jest mało skomplikowana, wręcz płytka, a bohaterowie nie wzbudzają ani pozytywnych, ani negatywnych uczuć. Co gorsza, brak jest jakiejkolwiek aury tajemniczości, czego zdecydowanie należy oczekiwać od tego typu literatury.
Pokaż mimo to