Szatanirro

Profil użytkownika: Szatanirro

Częstochowa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 tygodni temu
741
Przeczytanych
książek
768
Książek
w biblioteczce
24
Opinii
222
Polubień
opinii
Częstochowa Kobieta
Dodane| Nie dodano
Wiele z książek, które posiadam jest prezentami od przyjaciół i rodziny, znaczą dla mnie czasami o wiele więcej niż zapisane na ich kartach historie.

Opinie


Na półkach: ,

Czytając tę książkę wiele razy zastanawiałam się nad tym, kim jest główny bohater. To postać - pomyślało by się - zwyczajna, prosta, do bólu przyziemna, a równocześnie tak bliska każdemu współczesnemu człowiekowi.
Od prostego imienia, po zachowania, gesty i reakcje Cywil daje czytelnikowi poczucie zbliżenia,a równocześnie chwilami sprawia, że można poczuć dreszcz. ( kto nie złapał się na tym, że zapytał sam siebie "czy robię tak samo, gdy czytam wzmianki o podobnych wydarzeniach", niech podniesie rękę. Każdy z nas jest taki sam, z chęcią obserwuje podobne informacje, komentuje, bądź nawet wzrusza ramionami i ot wraca dalej do swego życia.. do czasu, aż podobne wydarzenia nie dosięgną nas samych) Bo w końcu to prosty na około na pewno trzydziestoletni facet, który w pewnym stopniu może być wersją samego autora, a który poprzez prowadzenie swojego wyjątkowego pamiętnika, bądź bloga, pozwala nam poznać swoje myśli i wprowadza nas w swój świat, którym jest Radomsko - jego mała ojczyzna. Choć opisy miejsc nie są zbyt wystarczające dla osoby, ktora nigdy nie odwiedziła tego miasta, wartka akcja,jak również fotografie zamieszczone w książce sprawiają, że ciekawość staje się na tyle silna, że czytelnik zmuszony jest ją zaspokoić samodzielnym poszukiwaniem informacji ( np. poprzez zwiedzenie okolicy za pomocą narzędzia streetview). To doskonały, jakże i zarazem ukryty, sposób na reklamę okolicy bliskiej autorowi, którą z pewnością warto odwiedzić.
Cywil zwraca nam również uwagę na znieczulicę społeczną, ktorej wszyscy ulegamy.
Kiedy czyta kolejne wzmianki o morderstwach je, bądź rozmyśla o sprawach zgoła innych, niejednokrotnie groteskowo zestawionych z tak poważną informacją, jak brutalne morderstwo. Znieczulica, którą sam zauważa u innych, dopada i jego. Być może dzięki temu, gdy sytuacja nagle się odwraca, a on zostaje zamieszany we wszystko, staje się silniejszy.
Zakończenie książki i owszem niesamowicie zaskakuje, ale równocześnie całkowicie podkreśla fakt, że nie jest to żaden kryminał. Książka raczej przenosi człowieka w klimat niemalże dość kontrowersyjnego serialu z netflixa ("Czarne lustro"). W moim odczuciu jest to nowoczesna odmiana przedstawiania pewnych problemów i pokazywania możliwych, dość drastycznych następstw jakie te mogą za sobą nieść w przyszłości. Wizja świata takiego, jakim ukazuje się on w zakończeniu jest zdecydowanie interesująca, pociągająca, jak i w pewien sposób i niepokojąca.
Temat idealny na jakiś dobry film, który możliwie szybko stałby się hitem. Kto wie jednak, co przyniesienie przyszłość.
Póki co pozostaje nam czekać na następną książkę...

Czytając tę książkę wiele razy zastanawiałam się nad tym, kim jest główny bohater. To postać - pomyślało by się - zwyczajna, prosta, do bólu przyziemna, a równocześnie tak bliska każdemu współczesnemu człowiekowi.
Od prostego imienia, po zachowania, gesty i reakcje Cywil daje czytelnikowi poczucie zbliżenia,a równocześnie chwilami sprawia, że można poczuć dreszcz. ( kto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cierniem w oku Boga - tym są księżniczki w jednym z najbogatszych państw na świecie. Bogactwo i przywileje są dla nich niczym wiatr. Wiatrem także stają się słowa ich wiary. To czego uczy religia, to co powtarzają ojcowie, wszystko to wiatr, bo wystarczy tylko ziarnko piasku, które wpadnie w męskie,drogie obuwie... Jedna maleńka wątpliwość, która przybywa z zachodu i zatruwa kobiecy umysł, niszczy światopogląd... Nie, tak naprawdę otwiera oczy i prowadzi te biedne dziewczęta na śmierć...

I pojawiła się również inna myśl... Dużo bardziej daleko idąca, nie mniej destrukcyjna dla mojego własnego światopoglądu, ale poniekąd też słuszna.
Arabskie księżniczki żyją w kompletnie innej kulturze, dla nich pokusą staje się nasza wolność, nasze wyzwolenie. Większość z nich nie może pojąć tego, co je spotyka, nie mogą też walczyć z systemem, który je uciska. Brak im sił, a mimo to są o wiele silniejsze od kogokolwiek w naszym społeczeństwie. One nie poddają się, jak mogłoby się wydawać, walczą jedynymi środkami jakie mają. Robią to, co muszą. Wybierają choćby śmierć, bo ta daje im niezaprzeczalną wygraną nad tymi, którzy nie mogą zrobić już nic więcej, aby cierpiały dłużej.
To wyjątkowe kobiety o wiele silniejszym charakterze niż ktokolwiek z nas. Nie zasługują na to, aby ich żałować, nie zasługują tez na to, co im robimy... A robimy im zbyt wiele. Nasza wolność i kultura je mami, daje im nadzieję i sprawia, że choć stają się silniejsze i bardziej zdeterminowane to wciąż nie mogą się wyzwolić. Jedyne co im przynosimy to śmierć. Wręcz wiedziemy je na tą bezsensowną rzeź...
Nie ma rozwiązania dla nich. Nie ma dla nich ratunku.
To niezwykle niesprawiedliwe, że świat mimo takiego rozwoju cywilizacyjnego wciąż pozostaje zacofany i nie może wyciągnąć do nich ręki.

Cierniem w oku Boga - tym są księżniczki w jednym z najbogatszych państw na świecie. Bogactwo i przywileje są dla nich niczym wiatr. Wiatrem także stają się słowa ich wiary. To czego uczy religia, to co powtarzają ojcowie, wszystko to wiatr, bo wystarczy tylko ziarnko piasku, które wpadnie w męskie,drogie obuwie... Jedna maleńka wątpliwość, która przybywa z zachodu i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jak przechytrzyć nieboszczyka Agnieszka Jeż, Paulina Płatkowska
Ocena 5,8
Jak przechytrz... Agnieszka Jeż, Paul...

Na półkach:

O bogowie... Dlaczego?

Kiedy sięgnęłam po tę książkę, jedyne czego oczekiwałam, to komedia w oprawie kryminału, albo kryminał z nuta komedii... Cały czas spokoju nie dawał mi ten nieboszczyk, pojawił się tak późno, że zaczynałam już o nim zapominać. Tak jak zapomniano o nim, bo ostatecznie ważny był tak bardzo, że zakopano go wraz z problemem, jakim było samo jego istnienie. I tyle w temacie i to cała esencja.
Można więc wymienić tu pewne minusy: - Pierwszy, to brak moralności bohaterów, ja rozumiem, że bohaterki to te sławetne panienki z miasta, które na widok myszy uciekałyby hen hen daleko, ale widok martwego człowieka to chyba powinny się jakoś uczulić. No nie wiem no... może warto, by było pokusić się o wezwanie policji, zamiast tłumaczyć się zostawianiem wszędzie na około śladów po sobie. - Poza tym nawet była chwila, gdy wyobrażałam sobie, jak to wszystko ogarniają, jak sprzątają, aby zatrzeć swe ślady i wpadają niczym świeżutkie śliweczki wprost w kompocik.. ale nie. To były ich wymarzone wakacje, nie można było tego s*****. - Małpi rozum bohaterek, a szczególnie tej jednej, co to zakochała się bez pamięci w facecie, który się tam pojawia i przez niego tak naprawdę wszystko staje się jeszcze bardziej kłopotliwe. - No na bogów... trzeba było tego drugiego też ubić, a nie wchodzić w romans i pomóc mu zatajać fakty o zmarłym. To było przykre. Własny brat, brata tak potraktował, choć dość innowacyjne jeśli chodzi o złamanie mitu bliźniąt. Za to w sumie mogę dać plusa.
- Kolejny minus za głupotę bohaterek. Zamiast najpierw wszystko sprawdzić same nadziały się na domek z niespodzianką. No, ale bez mała to główny wątek. Bez tego nie byłoby tej całej książki.
- Minus za brak kryminalnego wątku na rzecz pustego romansu. Tak po raz drugi, bo to było najbardziej smutne i bolesne dla czytelnika. Takie rozczarowanie...

A jedyne co mnie zaskoczyło i za co daję plusa?
To fakt, że książka jest dziełem dwóch pisarek. Które o dziwo nie bawiły się w przeplatanie rozdziałów, ale dzielnie przysiadły do pracy i napisały od deski, do deski razem. I za to daję gwiazdkę.

Reszta...
Eh...no reszta...
Udajmy, że jej nie było ^^

O bogowie... Dlaczego?

Kiedy sięgnęłam po tę książkę, jedyne czego oczekiwałam, to komedia w oprawie kryminału, albo kryminał z nuta komedii... Cały czas spokoju nie dawał mi ten nieboszczyk, pojawił się tak późno, że zaczynałam już o nim zapominać. Tak jak zapomniano o nim, bo ostatecznie ważny był tak bardzo, że zakopano go wraz z problemem, jakim było samo jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Szatanirro

z ostatnich 3 m-cy
Szatanirro
2024-03-16 15:53:58
Szatanirro dodała książkę Banditenstadt w ogniu na półkę Teraz czytam
2024-03-16 15:53:58
Szatanirro dodała książkę Banditenstadt w ogniu na półkę Teraz czytam
Banditenstadt w ogniu Marcin Wodo
Średnia ocena:
9 / 10
5 ocen
Szatanirro
2024-03-16 15:52:42
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli 3 na
6 / 10
2024-03-16 15:52:42
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli 3 na
6 / 10
Planeta Singli 3 Ewa Markowska
Średnia ocena:
6.2 / 10
80 ocen
Szatanirro
2024-02-25 22:43:10
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli 2 na
8 / 10
2024-02-25 22:43:10
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli 2 na
8 / 10
Planeta Singli 2 Ewa Markowska
Średnia ocena:
6.4 / 10
115 ocen
Szatanirro
2024-02-20 20:34:42
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli na
7 / 10
2024-02-20 20:34:42
Szatanirro oceniła książkę Planeta Singli na
7 / 10
Planeta Singli Ewa Markowska
Średnia ocena:
6.8 / 10
180 ocen
Richelle Mead Last Sacrifice Zobacz więcej
J.A. Redmerski Na krawędzi nigdy Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
741
książek
Średnio w roku
przeczytane
57
książek
Opinie były
pomocne
222
razy
W sumie
wystawione
683
oceny ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
3 696
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
52
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]