Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Do tej pozycji podszedłem z niejakim dystansem, gdyż nie chciałem, by wysoka ocena na tym portalu wywołała efekt placebo. Jak się później okazało - niepotrzebnie. Spotkałem się z opiniami, że książka tak naprawdę zaczyna się od setnej strony, ja poczynię krok dalej. Do okoły 400 strony jest "tylko" bardzo dobra (w zasadzie nie było możliwości, by w tak wielki i skomplikowany świat "wejść" w ciągu dwóch godzin czytania). Później się zaczyna. Szykujcie się na nieprzespane noce i odkładanie wszystkiego na bok. Książka wciąga niesamowicie - czułem się jak dziecko, które po raz pierwszy wchodzi do fantastycznego świata zawartego w fantasy. Mogę z powodzeniem stwierdzić, że to jedna z najlepszych (a na pewno najobszerniejsza) książek jakie czytałem. Nie jest to schematyczne fantasy pełne magii, smoków i innych dobrze nam znanych pierdół, a przedstawiona historia (która tak naprawdę się w tej książce dopiero zaczyna) jest niesamowita. Z czystym sumieniem daję dziesięć gwiazdek (po raz pierwszy), choć gdyby była taka możliwość, to dałbym 9,5/10 ze względu na początek. Polecam!

Do tej pozycji podszedłem z niejakim dystansem, gdyż nie chciałem, by wysoka ocena na tym portalu wywołała efekt placebo. Jak się później okazało - niepotrzebnie. Spotkałem się z opiniami, że książka tak naprawdę zaczyna się od setnej strony, ja poczynię krok dalej. Do okoły 400 strony jest "tylko" bardzo dobra (w zasadzie nie było możliwości, by w tak wielki i...