Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z przykrością stwierdzam, że jest to wyjątek potwierdzający regułę, iż książki są lepsze od ekranizacji. Fakt, że film jest bardziej naiwny i mniej prawdopodobny, ale ma w sobie szczególną magię, której zabrakło książce. Przyznam, że wiele po niej oczekiwałam, może stąd mój tak wielki zawód, ale miałam nadzieję, że książka pokaże mi bardziej rozbudowany obraz postaci tej historii, a dostałam coś wręcz odwrotnego. Przedstawione osoby są płaskie i nijakie. Miałam wrażenie, że czytam opowiadanie nastolatki pisane dla innych nastolatek (może tak miało być?) – język jest aż nazbyt prosty (prostacki). Ani razu nie płakałam, podczas gdy na filmie łzy ciekły ciurkiem.
Daję pięć gwiazdek za potencjał, za pomysł i podstawę scenariusza pięknego filmu.

Z przykrością stwierdzam, że jest to wyjątek potwierdzający regułę, iż książki są lepsze od ekranizacji. Fakt, że film jest bardziej naiwny i mniej prawdopodobny, ale ma w sobie szczególną magię, której zabrakło książce. Przyznam, że wiele po niej oczekiwałam, może stąd mój tak wielki zawód, ale miałam nadzieję, że książka pokaże mi bardziej rozbudowany obraz postaci tej...

opinia dotyczy "Wyspy Zapomnienia" i "Mściciela"

opinia dotyczy "Wyspy Zapomnienia" i "Mściciela"

przeurocze wydanie

przeurocze wydanie