Wino śliwkowe

Okładka książki Wino śliwkowe
Angela Davis-Gardner Wydawnictwo: literatura piękna
356 str. 5 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
356
Czas czytania
5 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374954426
Średnia ocen

                5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
989
232

Na półkach:

Jest rok 1965. Barbara jest młodą Amerykanką, która przebywa na rocznym kontrakcie w Japonii, gdzie jest wykładowcą języka angielskiego w Kodaira College, szkole dla młodych Japonek.W nowym środowisku kulturowo zupełnie odmiennym, niż to z którego sama się wywodzi, czuje się bardzo osamotniona toteż pociechą dla niej jest nawiązanie serdecznej więzi z jedną z wykładowczyń w tym samym collegu, Michi Nakamoto. Michi jednak nagle umiera a jej śmierć jest dla Barbary ciosem, gdyż była ona jedyną przyjazną jej duszą wśród japońskiego grona wykładowczyń, a ponieważ była osoba samotną razem spędzały sporo czasu, a to sprawiało, że Barbara nie czuła się tak całkiem wyobcowana wśród obcych i nie do końca życzliwie nastawionych do siebie osób.

Mimo przyjaźni jaką Michi do niej żywiła Barbara jest zaskoczona jej testamentem, w którym czyni ją spadkobierczynią swej komody tansu, komody, w której jak sama kiedyś powiedziała Barbarze mieści się cała jej historia.

Niewielka komoda, trzy szufladowa, posiadająca wzory śliwkowego kwiecia na okuciach okazuje się być komodą na wino, w której znajdują się rzędy butelek z winem śliwkowym, które w większości wyprodukowała sama Michi. Każda z butelek owinięta jest grubym ryżowym papierem, przewiązanym sznurkiem i opieczętowanym czerwonym woskiem i oznaczona datą, a każda data to jeden rok z życia Michi. By poznać historię swej zmarłej przyjaciółki zapisaną jej ręką na papierze ryżowym Barbara musi znaleźć tłumacza. Więc gdy poznaje Seji i ten proponuje, że będzie jej tłumaczył zapiski Michi wydaje jej się, że to doskonały pomysł. Ale Seji, z którym połączy ją również uczucie, okaże się z pewnych, istotnych dla siebie, dla swojego honoru przyczyn, niewiarygodnym tłumaczem i to stanie się powodem wielu nieporozumień między nimi, gdyż Barbara nie potrafi zrozumieć postępowania kochanka i czuje się oszukana.



"Wino śliwkowe" byłoby tylko zwykłym, dobrze się czytającym romansem osadzonym w świecie orientu, świecie nie tylko kwitnącej wiśni, ale również śliwki i pięknych legend o kobiecie o twarzy lisicy, gdyby nie poznawana razem z Barbarą pełna tragizmu przejmująca historia Michi, która przeżyła w Hiroszimie koszmar po zrzuceniu przez Amerykanów bomby atomowej i tego jaki to potworne wydarzenie miało wpływ na jej późniejsze życie. Ta historia i w ogóle wszystko co dotyczy wspomnień również samego Seji dotyczących tamtego dnia, czyli 6 sierpnia 1945 roku, to najciekawsza część książki i choćby tylko dla niej uważam, że warto ją przeczytać. To straszne wydarzenie odbiło się w różny sposób na tych, którzy go przeżyli i zostali nim naznaczeni już na całe życie do tego stopnia, że nawet nie przyznawali się do tego, że pochodzą z Hiroszimy.



Książka przyciągnęła mój wzrok nie tylko intrygującym tytułem, ale i delikatną japońskością okładki, która zapowiadała, że będę mieć do czynienia z tym co mnie w kulturze japońskiej pociąga i fascynuje. I nie zawiodłam się. A poza tym czytało mi się ją dobrze, gdyż fabuła jej przeplatana wspomnieniami Michi i Seji intrygowała, wciągała a momentami również wzruszała.

Mankamentem książki jednak jest niedbałe tłumaczenie, czego tylko jednym z przykładów jest choćby to, że matka bohaterki rozmawiając z nią przez telefon zwie ją Baśką, co mi aż zazgrzytało.

Jest rok 1965. Barbara jest młodą Amerykanką, która przebywa na rocznym kontrakcie w Japonii, gdzie jest wykładowcą języka angielskiego w Kodaira College, szkole dla młodych Japonek.W nowym środowisku kulturowo zupełnie odmiennym, niż to z którego sama się wywodzi, czuje się bardzo osamotniona toteż pociechą dla niej jest nawiązanie serdecznej więzi z jedną z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    90
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    20
  • Japonia
    3
  • Literatura piękna
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • DKK
    1
  • Wymienione/sprzedane/podarowane
    1
  • 2010
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wino śliwkowe


Podobne książki

Przeczytaj także