Widok zza rogu życia

Okładka książki Widok zza rogu życia
Halina Biedroń Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-417-5
Tagi:
Novae Res literatura obyczajowa Biedroń
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
912
640

Na półkach: , , ,

Życie nie raz udowodniło nam, że ma przygotowany worek pełen niespodzianek. Wszelakich, i tych radosnych oraz tych nieprzyjemnych. Mają one na celu coś nam pokazać, nauczyć, a nawet w pewnym sensie, przestrzec. Przede wszystkim niosą ze sobą zmiany. Niekiedy nieodwracalne.

Marta jest kobietą doświadczoną przez los. Dzieciństwo jej nie było usłane różami, a co najsmutniejsze, nie miała nikogo, kto wstawiłby się za tym drobnym dziewczątkiem. Mimo traumatycznych przeżyć, bohaterce udało się wyjść (mniej więcej) na prostą. Życie postawiło na jej drodze wyjątkowego mężczyznę, który stał się dla niej nie tylko opoką, ale także zapewnił jej upragnione i pożądane bezpieczeństwo. Początki ich wspólnego życia do najłatwiejszych nie należały. Artur zmuszony był zmierzyć się z przeszłością swej żony, stoczyć walkę o wspólną, normalną przyszłość. Dzięki jego determinacji i racjonalnemu podejściu udało im się stworzyć szczęśliwą rodzinę, której życie płynęło swoim rytmem. Nic im do szczęścia nie brakowało. W spokoju cieszyli się urokami dnia codziennego. Do czasu… gdy ujawniła się tajemnica sprzed lat, o której sam zainteresowany nie miał pojęcia. To ona, powoli zaczęła burzyć spokojne życie Marty. Pochłonęła ją całkowicie, a ucieczka okazała się niemożliwa.

Widok zza rogu życia jest bardzo emocjonalną i psychologiczną historią o kobiecie między innymi opętanej przez zakazane uczucia. Przez książkę brnie się dosyć opornie. Spowodowane jest to przez ‘przekombinowany’ język. Domyślam się, że autorka chciała pokazać bogactwo i elokwencję swojego stylu, ale niestety forma przygniotła treść. Bardzo rozbudowane zdania niestety nie służą żadnej historii, a tym bardziej tak niezwykle emocjonalnej. Opisy są za bardzo nasycone porównaniami, aż do tego stopnia, że myślałam iż po prostu nie dotrwam do końca. Bo choć jest ciekawa, (na swój sposób) nowatorska, poruszająca w pewnym sensie temat tabu, to została ona zmiażdżona przez styl. To okazało się, dla mnie, największym minusem Widoku zza rogu życia. Dialogi również pozostawiają wiele do życzenia. Momentami nie wiedziałam kto do kogo mówi. Musiałam liczyć wersy i dopiero po tym dochodziłam, jaka postać teraz ma głos.

Bohaterowie również nie zwalają z nóg, a Marta jest bardzo szczególną i dynamiczną postacią. Do ujawnienia się faktów sprzed kilkunastu lat, była bohaterką niezwykle realną, wzbudzała w czytelniku żal, nawet podświadomie trzymałam za nią kciuki. Po odkryciu tajemnicy okazała się strasznie głupia i naiwna. Przestało mi być jej żal, a także gdzieś ulotniła się moja sympatia do niej. Bo jednak ją polubiłam, można powiedzieć, że nawet stałam się jej przyjaciółką. Jednak to, co zaczęła wyprawiać, doprowadzało mnie do nerwicy. Zachowanie Marty po prostu mnie odrzucało i miałam ochotę po prostu jej przywalić oraz krzyknąć w twarz, by się ogarnęła. Ja wiem, hormony rządzą się swoimi prawami, ale bez przesady… W bohaterce jakby obudziła się nastolatka, głupiutka panienka, a nie dojrzała i mądra kobieta po czterdziestce. Mamy tutaj pokazany obraz dwóch Mart – szalenie różnych oraz wykluczających się w jednym ciele. Nie miałabym zastrzeżeń, jeśli postać miałaby rozdwojenie jaźni, ale w tym przypadku ja po prostu nie potrafię tego przetrawić, nawet jakbym bardzo chciała… [SPOILER] To i tak byłam zaskoczona, że Marcie udało się równocześnie żyć z dwoma mężczyznami i w taki sposób, by jeden z nich o tym nie wiedział [SPOILER]. Nie wiem, czy gratulować jej bezmyślności, czy współczuć, w każdym bądź razie nie wzbudzała już we mnie litości (ostatnio jestem do granic możliwości bezlitosna).

Pani Biedroń udowodniła czytelnikom, że jest świetna w pisaniu wierszy. Zawarte na kartach Widoku zza rogu życia, okazały się przyjemną odskocznią od przesyconej opisowości. Jak ja od wierszy staram się trzymać z daleka, to tutaj, cóż… Wzbudziły mój podziw i jestem nimi zauroczona.

Potykam się o własną ciekawość.
Chciwość rani mi dłonie.
Strach… otwiera ramiona
I cuci mnie chłodem. [1]

Autorka pokazała w Widoku zza rogu życia meandry ludzkiego życia. Przede wszystkim jak szybko może ono zmienić swój bieg oraz iż powrót do stanu ‘sprzed’ jest wręcz niemożliwy. Życie ‘na pozór’ oraz czas nigdy nie stanowi dobrego rozwiązania. Albo żyjesz długo i szczęśliwie, albo krótko i intensywnie. Jak ta gra życia Marty się skończy? Niestandardowo, niezależnie od finału, życie będzie płynęło swoim rytmem…

~*~

[…] człowiek sam dla siebie bywa zagadką, kiedy staje w obliczu nowych, nieznanych okoliczności […] [2]

Nikt nie ma prawa dokonywać za nas ostatecznych życiowych wyborów, bo tylko my sami będziemy przeżywać nasze życie. [3]

Niektórzy mówiąc, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny, może… trzeba im wierzyć. [4]

Podjechałaś pod mój dom, żeby co… żeby sprawdzić, czy okna mam czyste? [5]

Przyjaciół nie wyrzuca się z życia na kompost dlatego tylko, że błądzą. [6]

___
[1] BIEDROŃ H.: Widok zza rogu życia. Gdynia: Novae Res, 2012, s. 75.
[2] Op. Cit., s. 16.
[3] Op. Cit., s. 20.
[4] Op. Cit., s. 110.
[5] Op. Cit., s. 134.
[6] Op. Cit., s. 258.

[http://dzosefinn.blogspot.com/2014/01/biedron-halina-widok-zza-rogu-zycia.html]

Życie nie raz udowodniło nam, że ma przygotowany worek pełen niespodzianek. Wszelakich, i tych radosnych oraz tych nieprzyjemnych. Mają one na celu coś nam pokazać, nauczyć, a nawet w pewnym sensie, przestrzec. Przede wszystkim niosą ze sobą zmiany. Niekiedy nieodwracalne.

Marta jest kobietą doświadczoną przez los. Dzieciństwo jej nie było usłane różami, a co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    31
  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    4
  • 2013
    2
  • Egzemplarze recenzenckie
    2
  • Chcę w prezencie
    1
  • Biblioteczka domowa
    1
  • Sprzedam
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • 52 książki (2014)
    1

Cytaty

Więcej
Halina Biedroń Widok zza rogu życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także