Uciekinierzy
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Zakamarki
- Data wydania:
- 2023-12-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-12-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377761915
Dziadek chce uciec ze szpitala, by po raz ostatni odwiedzić swój dom na wyspie, gdzie spędził wiele lat życia. Ten szalony pomysł pomaga mu zrealizować jego wnuczek. Czego mały Gottfrid dowie się o swoim dziadku Gottfridzie podczas tej ryzykownej eskapady?
Opowieść o sentymentalnej (i brawurowej!) wyprawie dziadka i wnuczka napisana przez mistrzowsko żonglującego humorem i powagą Ulfa Starka, a zilustrowana przez Kitty Crowther, belgijską laureatkę nagrody ALMA (Astrid Lindgren Memorial Award).
„Uciekinierzy” to ostatnia powieść Ulfa Starka, wydana w Szwecji krótko po jego śmierci. Jest samodzielną historią, jednak jeśli chcecie poznać wcześniejsze losy jej bohaterów, sięgnijcie po trylogię opartą na wspomnieniach autora: „Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy’ego”, „Mój przyjaciel szejk w Stureby” oraz „Mój przyjaciel Percy, Buffalo Bill i ja”. Szczególnej uwadze polecamy tom trzeci, którego akcja toczy się podczas wakacji na wyspie u babci i dziadka kilka lat przed wydarzeniami z „Uciekinierów”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 9
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
"Uciekinierzy" wzbudzili we mnie tak wiele emocji, że musiały one trochę poleżakować, abym mogła ubrać myśli w słowa. Jednak to chyba wzruszenie i poczucie ulotności były tymi najbardziej intensywnymi. Dla zachowania równowagi znalazłam też w "Uciekinierach" sarkazm, trochę ironii, ale wiedziałam, że to tylko wierzchnia warstwa. Pod nią skrywają się nostalgia i melancholia. Na zgorzkniałej skorupie bohaterów (dziadka i ojca) pojawiają się pęknięcia, najpierw ledwo widoczne, ale już za chwile na tyle wyraźne, aby ukazać, co się pod nimi skrywa. Miłość, która silniejsza jest nawet od śmierci, tęsknota za widokami, które oczy oglądały już setki razy i potrzeba przeżycia ostatnich dni bez lęku, na własnych zasadach.
Ulf Stark przez pryzmat odchodzenia, symbolicznego żegnania się i godzenia ze śmiercią mówi o tym, co żywe. O relacjach, pragnieniach, wyborach i decyzjach. Obserwujemy bowiem Gottfrida, chłopca, którego dziadek leży w szpitalu. Dziadek ma chore serce i nogi, ale za to bystry umysł wyposażony w zestaw jadowitych uwag i cynicznych komentarzy. Lubi siarczyście przekląć, choć chciałby nauczyć się pięknie mówić. Po co? Aby zaimponować swojej żonie, gdy już spotka się z nią po drugiej stronie. To właśnie jej tak bardzo mu teraz brakuje. Może gdyby choć na chwilę znalazł się w ukochanym domu, gdyby mógł posmakować dżemu borówkowego, w którym jest przecież cząstka jego żony, to byłoby mu lżej? Może wtedy mógłby już odejść? Z posmakiem nie za słodkich i nie za kwaśnych borówek w ustach. Z posmakiem szczęścia.
To właśnie Gottfrid w tajemnicy przed rodzicami zorganizuje ucieczkę. Ale nie sam, pomoże mu w tym znajomy piekarz, Adam (którego połączy z dziadkiem zamiłowanie do silników i uszczypliwości). Ta podróż będzie symbolicznym pożegnaniem z życiem, a także okazją dla wnuka do spojrzenia na świat oczami dziadka. Wzmocni Gottfrida i pokrzepi staruszka, a także sprawi, że więź między nimi będzie jeszcze mocniejsza. Da im też poczucie wolności i własnej prawdy. "Czasem kłamstwo jest jedynym sposobem, by żyć własną prawdą".
Ciekawie obserwuje się również stosunki dziadka z własnym synem, czyli ojcem Gottfrida. To szorstka, trudna i napięta relacja. Obaj mężczyźni wydają się różnić od siebie, zresztą tak to wspomina sam dziadek. Jednak czy jest tak naprawdę? Może paradoksalnie to podobieństwa ich tak poróżniły?
"Uciekinierzy" to też historia o ludzkiej życzliwości, międzypokoleniowej więzi, o końcu życia jednego człowieka i o odkrywaniu jego istoty przez drugiego, młodszego. Padają tu ważne pytania o to, co w życiu najważniejsze i o to, co czeka człowieka po śmierci. Jednak nie wybrzmiewają one patetycznie, bo Ulf Stark doskonale potrafił łączyć powagę z humorem. Dlatego też tę książkę momentami czytałam z uśmiechem na twarzy, a już po chwili ze łzami w oczach. I niemal czułam, jak wydobywa się z niej zapach borówkowego dżemu, ciepłych słodkich bułeczek czy świeżo otwartego piwa. To właśnie one składają się na zapach życia dziadka i Gottfrida.
Ilustracje do "Uciekinierów" stworzyła Kitty Crowther. Są one proste, malowane kredką i przywodzą na myśl dziecięce prace. Przebijają przez nie prawda, prostoduszność i niewinność. To świat oczami dziecka. Z teksem Ulfa Starka stają się jednością.
Bardzo mocno polecam lekturę tej książki Tobie i Twojemu dziecku. Rozmawiajcie o niej, obierajcie ją z warstw i dokopujcie się do kolejnych pytań, a może i odpowiedzi. Filtrujcie przez siebie, przez własne doświadczenia i relacje. To niebywale ciepła opowieść, taka, którą zechcesz schować w sercu.
Ulf Stark napisał tę książkę jako ostatnią w swoim życiu. Została ona wydana w Szwecji na krótko po jego śmierci i jest niezależną kontynuacją trylogii opartej na wspomnieniach autora: "Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy’ego", "Mój przyjaciel szejk w Stureby" oraz "Mój przyjaciel Percy, Buffalo Bill i ja".
"Uciekinierzy" wzbudzili we mnie tak wiele emocji, że musiały one trochę poleżakować, abym mogła ubrać myśli w słowa. Jednak to chyba wzruszenie i poczucie ulotności były tymi najbardziej intensywnymi. Dla zachowania równowagi znalazłam też w "Uciekinierach" sarkazm, trochę ironii, ale wiedziałam, że to tylko wierzchnia warstwa. Pod nią skrywają się nostalgia i melancholia....
więcej Pokaż mimo to