Trzeba ratować święta!
- Kategoria:
- komiksy
- Tytuł oryginału:
- Il faut sauver Noël
- Wydawnictwo:
- Kultura Gniewu
- Data wydania:
- 2021-11-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-11-20
- Liczba stron:
- 64
- Czas czytania
- 1 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366128880
- Tłumacz:
- Krzysztof Umiński
Zwierzęta z gospodarstwa znanego z komiksu „Wielki zły lis” Benjamina Rennera szykują się do zimy. A jeśli zima, to nie tylko śnieg, ale także święta Bożego Narodzenia! Jest jednak mały problem - kaczka i królik, największe rozrabiaki w gospodarstwie, podczas jednej ze swoich szalonych zabaw zrobili Świętemu Mikołajowi kuku. I kto teraz dostarczy prezenty dzieciom na całym świecie?
Tak prezentuje się początek fabuły komiksu "Trzeba ratować święta!", który jest kolejną opowieścią z niezwykłego i bardzo zabawnego świata stworzonego przez Benjamina Rennera, który czytelnicy pokochali za sprawą "Wielkiego złego lisa". Historia ta ukazała się pierwotnie jako dodatek do ekskluzywnego wydania tego komiksu, a polskie wydanie jest pierwszą samodzielną publikacją tej opowieści.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wszyscy jesteśmy Mikołajami
Każdy z nas kojarzy z pewnością świąteczne historie, w których Gwiazdka zostaje zagrożona, więc grupa śmiałków musi ją ratować. Tocząc morderczy wyścig z czasem, pomagają Mikołajowi rozwozić prezenty po całym świecie. Gdyby nie zdążyli, doszłoby oczywiście do prawdziwej katastrofy! Naturalnie za każdym razem im się udaje, takimi prawami rządzą się bowiem bajki dla najmłodszych.
Podobną konwencją bawi się w komiksie „Trzeba ratować święta!” Benjamin Renner. Powracają w nim bohaterowie znani już dobrze czytelnikom z „Wielkiego złego lisa”. Wśród zwierząt prym wiodą Kaczka i Królik, które potrafią narozrabiać bardziej niż Frank Drebin z „Nagiej broni”. Jednym słowem, przebywanie w ich towarzystwie nie zawsze jest bezpieczne. Doświadcza tego wielokrotnie dobroduszny Prosiak, próbujący chronić przyjaciół przed ich własną beztroską. Przekona się o tym również Święty Mikołaj, którego szalona dwójka skutecznie unieruchomi (ale nie chcę zdradzać, w jaki sposób).
Grafiki nakreślone prostą, dynamiczną kreską doskonale oddają zabawny, nieco satyryczny charakter opowieści. Tę nieskomplikowaną historię łatwo pochłonąć w jeden wieczór, a wywołać może ona salwy śmiechu u czytających. Ja jestem odbiorcą nieco bardziej wstrzemięźliwym, lecz przygody niesfornych zwierzaków mocno mnie wciągnęły. Ich jakże różne charaktery to mieszanka wybuchowa, która eksploduje nagle i bez zapowiedzi.
Opowieść niesie w sobie oczywiście głębsze przesłanie, chociaż zaaplikowane czytelnikowi równie bezboleśnie, jak cukierki z witaminami. Spoglądając w wytrzeszczone radośnie oczęta bohaterów, trudno pozostać skupionym i poważnym. A jednak pochłaniając kolejne stronice pełne przygód rozbrykanych maluchów, możemy przysiąść i zastanowić się, co decyduje o magii Świąt i czy Mikołaj naprawdę jest nam potrzebny.
Ten przewrotny, prześmieszny komiks może okazać się tym samym idealnym prezentem pod choinkę. Być może pozwoli oderwać się od codziennych problemów, których szara rzeczywistość nam nie szczędzi. „Trzeba ratować święta!” doskonale się do tego celu nadaje!
Ewa Szymczak
Książka na półkach
- 56
- 17
- 16
- 9
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Gdy w moje ręce wpadł komiks "Wielki zły lis" tego samego autora, wspaniale się bawiłam. Poznałam tytułowego lisa i jego zabawne perypetie związane z mieszkańcami pewnej farmy, mieszczącej się niedaleko lasu.
Kiedy więc zobaczyłam kolejny komiks autorstwa pana Rennera, osadzony w tym samy miejscu, nie wahałam się ani chwili. Z treścią zapoznałam się już po świętach, ale to niczemu nie szkodzi. Ta historia jest na tyle zakręcona, że czas przeczytania czy też oglądnięcia, nie odgrywa tu większej roli.
Ponownie trafiamy na farmę. Jest zima, właśnie spadło mnóstwo śniegu. Świat przygotowuje się do nadejścia Bożego Narodzenia. W wielu miejscach wiszą już świąteczne ozdoby. Tym razem nie ma z nami lisa. Są za to szalony królik i mająca sto pomysłów na minutę, niekoniecznie sensownych, kaczka. Przygląda się im prosiak, który czuje się w obowiązku czuwać nad dwójką największych rozrabiak na farmie. A z boku patrzy na to wszystko pies, który z kamienną miną i podejściem flegmatyka przygląda się wygłupom Kaczki i Królika. I ma swoje zdanie co do tej dwójki. Służy także światłymi radami Prosiakowi, który nie potrafi zrozumieć, jak pies może do wszystkiego podchodzić z tak stoickim spokojem.
A do rozrabiak potrzeba cierpliwości. W trakcie zabawy zrobili coś głupiego. I ubzdurali sobie, że przez ich czyn nie nadejdzie Boże Narodzenie. Cóż począć - trzeba ratować święta!
Nie muszę dodawać, że w komiksie jest mnóstwo niemądrych pomysłów i śmiesznych scen. Dominujący jest tu motyw grupy robiącej wszystko, by Gwiazda nie została zagrożona, a Święty Mikołaj odwiedził każde grzeczne dziecko. Kreska do mnie przemówiła, treść również. Znakomicie bawiłam się i na tej publikacji. "Trzeba ratować święta!" dostarczyło mi wspaniałej rozrywki. I tylko żal, że tak krótkiej.
Gdy w moje ręce wpadł komiks "Wielki zły lis" tego samego autora, wspaniale się bawiłam. Poznałam tytułowego lisa i jego zabawne perypetie związane z mieszkańcami pewnej farmy, mieszczącej się niedaleko lasu.
więcej Pokaż mimo toKiedy więc zobaczyłam kolejny komiks autorstwa pana Rennera, osadzony w tym samy miejscu, nie wahałam się ani chwili. Z treścią zapoznałam się już po świętach, ale to...