Zdecydowanie najlepszy komiks z tej serii.

Zdecydowanie najlepszy komiks z tej serii.

kolejna część serii i jakieś to takie nijakie

kolejna część serii i jakieś to takie nijakie

Pięknie zilustrowana opowieść o Mikim i jego przyjaciołach, warto przeczytać!

Pięknie zilustrowana opowieść o Mikim i jego przyjaciołach, warto przeczytać!

Miki, Goofy i Donald prowadzą biuro detektywistyczne. Niestety o klientów trudno, więc kiedy dostają zlecenie na odnalezienie kota, przyjmują je z entuzjazmem. Na poszukiwania wyruszają do opuszczonego parku rozrywki Horrifikland, gdzie spotka ich wiele przygód z dreszczykiem.

Pisząc o tym komiksie nie da się nie wspomnieć o przepięknej szacie graficznej. Od początku do końca mamy do czynienia z cudnymi ilustracjami i zdobieniami, trafioną grą kolorów i czytelnymi rysunkami. Te ostatnie są klimatyczne, tworzą otoczkę tajemnicy i są zrobione tak, aby czytelnik poczuł na plecach ciarki. Jednocześnie, ilustrator nie odbiega od pierwotnego szkicu postaci, a jedynie dodaje im cech wpasowujących się w motyw grozy. Świetnym dodatkiem na końcu jest również mapa całego parku klarująca nam to i owo, także pięknie zrobiona.

Sama fabuła nie jest zbyt oryginalna, co jednak kompletnie tutaj nie przeszkadza. Mamy do czynienia z disneyowską grozą, a ta musi się toczyć wokół pewnego schematu. Mimo tego pojawiają się fajne zwroty akcji oraz dziwne tajemnice, mamy trochę humoru i wraz z następnymi kartami komiksu, podążamy razem z bohaterami przez kolejne części opuszczonego parku rozrywki.

Postaci zostały zachowane w konwencji klasycznych komiksów Giganta, co mnie, jako zagorzałego ich fana, niespotykanie cieszy. Poboczni bohaterowie wnoszą ciekawe rzeczy do historii i całość po prostu ze sobą gra.

Na pewno sięgnę po inne komiksy z serii, już przez sam wzgląd na pięknie wykonanie. Polecam wszystkim fanom komiksów, disneyowskich postaci oraz miłośnikom klimatu grozy. Naprawdę warto zajrzeć do środka!

Miki, Goofy i Donald prowadzą biuro detektywistyczne. Niestety o klientów trudno, więc kiedy dostają zlecenie na odnalezienie kota, przyjmują je z entuzjazmem. Na poszukiwania wyruszają do opuszczonego parku rozrywki Horrifikland, gdzie spotka ich wiele przygód z dreszczykiem.

Pisząc o tym komiksie nie da się nie wspomnieć o przepięknej szacie graficznej. Od początku do...

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Bardzo fajny komiks. Polecam.

Rysunki są znacznie inne, niż te w Krainie Pradawnych – ale nie ma się co dziwić, gdyż są to kompletnie inni twórcy. Trójka głównych bohaterów – czyli Miki, Goofy i Donald – wyglądają bardzo podobnie do początkowych czasów… telewizyjnych kreskówek.

https://kulturalnemedia.pl/literatura/myszka-miki-z-przerazajaca-przygoda-w-horrifikland-recenzja/

Rysunki są znacznie inne, niż te w Krainie Pradawnych – ale nie ma się co dziwić, gdyż są to kompletnie inni twórcy. Trójka głównych bohaterów – czyli Miki, Goofy i Donald – wyglądają bardzo podobnie do początkowych czasów… telewizyjnych kreskówek.

https://kulturalnemedia.pl/literatura/myszka-miki-z-przerazajaca-przygoda-w-horrifikland-recenzja/

Horrorek z Myszką Miki? Myślicie, że to książka skierowana tylko dla młodszych czytelników? I tu się możecie mocno zdziwić! To świetna rozrywka nie tylko dla małych grozolubisiów, ale i starszych 😁

W przecudownym wydaniu, w mega oprawie. Duży format, około 50 stron. Obrazki są urocze! Bardzo klimatyczne w stylu retro. Nie ma tu jaskrawych barw, sporo tu mrocznych odcieni jakie uwielbiam.

O czym to jest? Miki, Goofy i Donald mają biuro detektywistyczne, ale niestety narzekają na brak klientów. Pewnego dnia dostają zlecenie. Mają odnaleźć zaginionego kota. I tak zaczyna się ich przygoda. Wyruszają to opuszczonego parku rozrywki Horrifikland. Przeżyją tu masę przygód! Czy naszym detektywom uda się odnaleźć kota?

Jest tu ogrom motywów, które uwielbiam! Mroczne zamczysko, duchy, opuszczone cmentarzysko, klauny, mumie czy statek piracki! WOW! Sporo tu zabawnych dialogów, przy których się uśmiałam! Pozwoliła mi oderwać się na chwilę od rzeczywistości i mogłam poczuć się jak dzieciak😁

Czytałam ją kilka razy mojemu sześcioletniemu siostrzeńcowi Jankowi. Był zachwycony! Podobały mu się obrazki. Bawiły go dowcipy Goofy'ego. Śmiał się z strachliwego Donalda, co się własnego cienia boi, ale udaje, że niczego się nie boi 😁 Teraz Janek marzy o wyprawie do takiego opuszczonego parku rozrywki😄

Zachęcam do wspólnego czytania z dzieciakami, zapewni Wam mnóstwo radochy. Pozwala oswoić młodszych czytelników z potworami. Pokazuje, że strachy nie są takie straszne jak je malują. Na Halloween ta pozycja będzie strzałem w dziesiątkę! Polecam!😁

Horrorek z Myszką Miki? Myślicie, że to książka skierowana tylko dla młodszych czytelników? I tu się możecie mocno zdziwić! To świetna rozrywka nie tylko dla małych grozolubisiów, ale i starszych 😁

W przecudownym wydaniu, w mega oprawie. Duży format, około 50 stron. Obrazki są urocze! Bardzo klimatyczne w stylu retro. Nie ma tu jaskrawych barw, sporo tu mrocznych odcieni...

Sympatyczna opowiastka o przygodach Miki'ego, Goofy'ego i Donalda w strasznym parku rozrywki :) Można się zachwycać każdym kadrem, gdyż ilustracje są przepiękne. Komiks posiada również uroczą wklejkę ze szkicami postaci :) Polecam, choć należy pamiętać, że jest to naprawdę maleństwo - na przeczytanie wystarczy max 15 minut :)

Sympatyczna opowiastka o przygodach Miki'ego, Goofy'ego i Donalda w strasznym parku rozrywki :) Można się zachwycać każdym kadrem, gdyż ilustracje są przepiękne. Komiks posiada również uroczą wklejkę ze szkicami postaci :) Polecam, choć należy pamiętać, że jest to naprawdę maleństwo - na przeczytanie wystarczy max 15 minut :)

Moi Drodzy
➡️Horror czai się wszędzie. Czy to w ciemnym pokoju, pod skrzypiącym łóżkiem, za uchylonymi drzwiami szafy czy w ciemnej łazience z lustrem. Przed horrorem nie uciekniesz. A najlepszym dowodem na me słowa jest właśnie niniejsza recenzja! Myśleliście, że Miki to takie małe miki dla słodziaków? Że to bajeczka na święta dla naszych milusińskich?! Nic bardziej mylnego! Ta przerażająca przygoda Myszki Miki w Horrifiklandzie udowodni Wam, że nigdzie nie jesteście bezpieczni! Groza rządzi światem przez 365 dni w roku!
➡️Wydanie przecudowne! Duży format, przepiękny, klimatyczny obrazek na okładce, lakierowania, cudo! Stron malutko, ale to taka forma po prostu, do wybaczenia 🙂
➡️A co napisano na okładce?
"Miki, Goofy i Donald zakładają biuro detektywistyczne, jednak nie mają zbyt wielu klientów, dlatego z entuzjazmem przyjmują zlecenie dotyczące odnalezienia... kota.
Ruszają tam, gdzie zaginione zwierzę lubiło się bawić, czyli do opuszczonego parku rozrywki Horrifikland. Właśnie w tym ponurym miejscu czeka ich ciąg szalonych przygód – potyczki ze złoczyńcami, udaremnianie spisków, przemierzanie tajemniczych podziemi, ucieczki przed pająkami, konfrontacje z duchami! Czy domorosłym detektywom uda się rozwikłać wszystkie zagadki przerażającego parku rozrywki? "
O yeeah 😁 Przerażający park rozrywki?! Toż to coś dla mnie! Jeszcze tylko Pennywise'a brakowało 😅 Ale może chociaż inne klauny będą?! Zobaczmy! Jedziemy!
➡️Zacznijmy od obrazków! Nie mam słów! Są przepiękne, przecudowne, wspaniałe, nastrojowe, utrzymane w odpowiedniej, nieprzejaskrawionej tonacji. Wręcz przeciwnie, jest sporo mroku, ciemnych barw, zaskakującej gry świateł. Czysta rewelacja! Zresztą zerknijcie na zamieszczone zdjęcia! Gwarantuję, że na żywo wygląda to 10 razy lepiej.
➡️Jajcarski Goofy, tchórzliwy Donald no i oczywiście poważny Miki 🙂 Ciężko pracują na życie. Muszą złapać jakąś robotę. Znaleźć kota? To coś dla nich! A że muszą się udać do miasteczka strachu? Pfff, strachy im nie straszne 😁
"Mamy klientkę!
- Super... Wreszcie mnie będzie stać na podróż dookoła świata."
➡️Moi Drodzy, są klauny! I to przerażające! Pennywise może czuć się zagrożony 😅
➡️Cała ta wycieczka w rejony dziecinnych koszmarów ma swój niezaprzeczalny urok i czar. Rysunki utrzymane w retro klimacie, niesamowicie staranne i nastrojowe. Wiadomo, nie uświadczycie tu rozbudowanych dialogów, to nie Brubaker😉 Ale zapewniam Was - godzinka spędzona na oglądaniu tego komiksu to wspaniale spędzony czas.
➡️Przypomniałem sobie, jak fajnie być dzieciakiem, cieszyć się drobiazgami i śmiać szczerze. Przypomniałem sobie, dlaczego Disney jest uważany za geniusza animacji. Te postacie przez niego stworzone, tak wspaniale przedstawione w tym komiksie są tego najlepszym dowodem.
➡️Jestem bardzo zadowolony z tego zakupu poczynionego pod wpływem chwili. Nie ukrywam, zakochałem się w tych kadrach od pierwszego wejrzenia. Jeśli nie dla siebie - kupcie to dla Waszych milusińskich 🤗 Dzieciaki będą zachwycone, a i Wy na pewno zerkniecie z radością do środka, żeby się przekonać, jak Miki z resztą paczki przebrnęli przez czystą grozę Horrifiklandu i czy udało im się odnaleźć zaginionego Blacky'ego.
Ocena 8/10 i serdecznie polecam 🙂 Jak to dobrze znowu przez chwilę poczuć się szczylem i pośmiać zdrowo i bez podtekstów.
I pamiętajcie o jednym! A mianowicie:
"- Podobno tamtejsze sztuczne strachy wciąż działają i są przerażające!
- Jak możesz się ich bać, skoro wiesz, że są nieprawdziwe?
- BO MOŻE ZJAWIĄ SIĘ TEŻ JAKIEŚ PRAWDZIWE!"
Otóż to! Nigdy nie wiadomo, kiedy mogą się pojawić prawdziwe strachyyyy!!!

Moi Drodzy
➡️Horror czai się wszędzie. Czy to w ciemnym pokoju, pod skrzypiącym łóżkiem, za uchylonymi drzwiami szafy czy w ciemnej łazience z lustrem. Przed horrorem nie uciekniesz. A najlepszym dowodem na me słowa jest właśnie niniejsza recenzja! Myśleliście, że Miki to takie małe miki dla słodziaków? Że to bajeczka na święta dla naszych milusińskich?! Nic bardziej...

Miki, Goofy i Donald prowadzą biuro detektywistyczne. Niestety nie mają zbyt wielu klientów i wolny czas spędzają na robieniu sobie psikusów. Pewnego dnia pojawia się klientka, która prosi o odnalezienie jej kota. Ten podobno często kręci się w okolicach opuszczonego parku rozrywki Horrifikland. Uzbrojeni w świecznik i aerozol na komary nasi bohaterowie wybierają się na poszukiwanie przygody.

Strona wizualna jest świetna, unowocześnione postaci wprowadzają świeżość, ale trzymają się klasycznych szczegółów. Fabuła jest dla najmłodszych, poznajemy to również po ilości stron (zaledwie 50). Samo wydanie jest bardzo ładne, ale cena jak za tak krótką opowieść jest trochę za wysoka.

Ogólnie komiks bardzo udany, z fajnymi rysunkami i postaciami. Polecam dla osób, które mają dzieci.

Miki, Goofy i Donald prowadzą biuro detektywistyczne. Niestety nie mają zbyt wielu klientów i wolny czas spędzają na robieniu sobie psikusów. Pewnego dnia pojawia się klientka, która prosi o odnalezienie jej kota. Ten podobno często kręci się w okolicach opuszczonego parku rozrywki Horrifikland. Uzbrojeni w świecznik i aerozol na komary nasi bohaterowie wybierają się na...