Tamerlan: Miecz Islamu, zdobywca świata
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Wielcy Historii
- Tytuł oryginału:
- Tamerlane: Sword of Islam, conqueror of the world
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 303
- Czas czytania
- 5 godz. 3 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324125086
- Tłumacz:
- Agnieszka Weseli-Ginter
- Tagi:
- Islam i świat muzułmański Średniowiecze muzułmańskie Mongołowie Timur Timurydzi Tamerlan Bliski Wschód Azja Środkowa
Rankiem 28 lipca 1402 roku niemłody władca patrzył ze wzniesienia nad doliną na swą armię. Szeregi konnych łuczników ciągnęły się aż po horyzont. Czekali na sygnał do ataku: 200 000 wojowników z najdalszych rubieży państwa, od Armenii po Afganistan, od Samarkandy po Syberię: pewnych swej siły, zdyscyplinowanych, zahartowanych w ogniu bitew.
Przez 30 lat jak burza przetaczali się przez pustynie, stepy i góry Azji, siejąc śmierć i zniszczenie. Pod ich naporem upadały wielkie miasta Wschodu. Bagdad, Damaszek, Kabul, Delhi zmieniły się w dymiące zgliszcza. Wszystkie ludy padały na kolana przed niepokonanymi hordami, które zabijały, gwałciły, grabiły i paliły, znacząc swój szlak triumfami i straszliwymi trofeami. Na każdym polu bitwy pozostawiały krwawe piramidy głów obciętych wrogom: okrutne ostrzeżenie dla tych, którzy śmieli im się przeciwstawić”.
Teraz, pod Ankarą, gotowali się do największego zwycięstwa. Wiódł ich Pan Szczęśliwych Koniunkcji, Cesarz Swych Czasów, Niepokonany Pan Siedmiu Krain, Bicz Boży, Timur zwany Chromym – Tamerlan.
Kim był ten tatarski wojownik, który zdobył Azję i oto stanął u wrót Europy? W jaki sposób wódz niewielkiego tumenu podbił olbrzymie obszary: w wojnach z Persją zdobył Chorezm, Irak, Zakaukazie, zniszczył potęgę Złotej Ordy, opanował część Indii z Delhi, rzucił wyzwanie imperium osmańskiemu i wziął do niewoli samego Bajazyta I, jednego z najpotężniejszych władców świata?
Jego krwawe czyny przeszły do legendy: odciętymi głowami kazał nabijać działa, swym przeciwnikom posyłał osobiście przygotowane trucizny. Jego imię było postrachem Azji, Afryki i Europy. Jego sława „miecza islamu” spędzała sen z powiek chrześcijańskim królom. A równocześnie jego stolica Samarkanda olśniewała baśniowym przepychem: władca ściągał do miasta artystów z podbitych ziem, osobiście doglądał wznoszenia wszystkich budowli, a te, które uznał za nieudane, kazał równać z ziemią.
Justin Marozzi splata sensacyjne reporterskie śledztwo, pracę historyka i dziennik podróży, zabierając nas na wyprawę śladami podbojów Tamerlana. Barwny fresk opisów bitew, rzezi, miast z opowieści Szecherezady i stepowych krajobrazów pozwala wyobrazić sobie Azję taką, jaka była w XIV wieku – pełną chaosu, fascynującą i przerażającą zarazem. I odkrywa złożoną osobowość człowieka, łączącego w sobie inteligencję, wyrafinowanie i okrucieństwo, mecenasa sztuki, zręcznego polityka i wybitnego stratega – „zdobywcy świata".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 37
- 24
- 5
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Autor jest z wykształcenia historykiem, z zawodu dziennikarzem, a z zamiłowania podróżnikiem. Tak różnorodne przygotowanie pomogło zmierzyć się z życiem jednego z największych zdobywców (i zbrodniarzy) wszechczasów. W rezultacie podróży po krajach Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu powstała barwna i żywo napisana pozycja, która zarazem imponuje wartością merytoryczną i nietypową konstrukcją.
Bo książka Brytyjczyka łączy elementy klasycznej biografii z reportażem, dodatkowo przeplatanych rozważaniami na temat wizerunku Timura w literaturze oraz popularnonaukową gawędą o sztuce i architekturze Azji Środkowej. Mnogość omawianych wątków sprawia, że lektura z początku wywołuje wrażenie narracyjnego chaosu. Często przeskakujemy z XIV-wiecznego Mawarannahru do postsowieckiego Uzbekistanu, a z elżbietańskiej Anglii do Afganistanu z czasów talibów. Jednak opowieść spaja zawsze postać Timura.
Na polskim rynku od lat funkcjonuje udana pozycja Mariana Małowista poświęcona Tamerlanowi. Wbrew opinii jednego z użytkowników poniżej, obie te książki dobrze się uzupełniają. Niewielkiej objętości książka polskiego historyka nieco lepiej tłumaczy pewne niuanse polityczno-społeczne, koncentrując się na suchym przedstawieniu faktów. Z kolei Marozzi daje przemówić tekstom źródłowym, często "podkręcającym" rzeczywistość historyczną, ale nieporównanie bardziej plastycznym. Dla przykładu opis wypraw przeciw Tochtamyszowi to u Małowista zaledwie kilka stron, a tutaj prawie 30.
Losy zdobywcy omówione są na bazie bogatej bibliografii, z wykorzystaniem wielu tekstów źródłowych. To nie tylko zapiski Ibn Chalduna, czy relacja ambasadora Clavijo, ale również kronika gruzińska. Tych cytatów jest naprawdę mnóstwo i to wielka zaleta tej pracy. Kolejną jest relacja autora z podróży śladami Timura, w tym po ogarniętym wojną Afganistanie. Weryfikacja niektórych informacji na miejscu (np. legendy o Żelaznych Wrotach) pozytywnie wyróżnia książkę na tle pozycji powstających w klimatyzowanych bibliotekach, których autorzy nigdy nie widzieli na oczy opisywanych terenów.
Nie oznacza to oczywiście, że książka Marozziego nie ma wad. W jednym miejscu data zdobycia Bagdadu przez Hulagu to 1250, a w innym prawidłowa 1258 (to akurat może być błąd tłumaczenia). Choć książka aż ocieka relacjami z masakr, rzezi i łupiestw, z jej kart bije nieco zadziwiająca sympatia do Timura Kulawego. Jednak w żadnym razie nie ma tu relatywizowania, dostajemy za to wielokrotnie powtarzane informacje o tym, że bogactwo świątyń wznoszonych przez Timura pochodziło z masowego rabunku. Jedyne czego mi brakuje to nieco szersza analiza przyczyn upadku imperium po śmierci zdobywcy i nietrwałości jego dorobku.
PS. Krytyka książki w opinii poniżej wydaje się świadectwem skostniałego myślenia, wedle którego "prawdziwego" historyka nie interesuje nic poza jego wąską, specjalistyczną działką. Nie rozumiem, dlaczego fakt napisania biografii Pelego miałby dyskwalifikować autora. Nie tworzy taśmowo biografii wielkich ludzi, bo większość jego książek dotyczy Bliskiego Wschodu, Azji Środkowej i świata islamu. Niestety Polak zawsze "wie lepiej".
Autor jest z wykształcenia historykiem, z zawodu dziennikarzem, a z zamiłowania podróżnikiem. Tak różnorodne przygotowanie pomogło zmierzyć się z życiem jednego z największych zdobywców (i zbrodniarzy) wszechczasów. W rezultacie podróży po krajach Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu powstała barwna i żywo napisana pozycja, która zarazem imponuje wartością merytoryczną i...
więcej Pokaż mimo to