Sztuka prowokowania
- Kategoria:
- sztuka
- Wydawnictwo:
- Lira
- Data wydania:
- 2021-10-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-10-27
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366966840
- Tagi:
- wydawnictwolira
Daj się sprowokować! Sięgnij po śmiałe i wnikliwe eseje Marty Motyl. Autorka świetnie przyjętej „Sztuki podglądania” o erotyce w malarstwie i grafice tym razem przybliża nam dzieła, które wzbudzały sensację, bulwersowały, zachwycały, oraz przedstawia sylwetki ich autorów. Wśród nich są m.in. Michał Anioł, Manet, Munch, Picasso, Duchamp.
„Sztuka prowokowania” to książka znakomita na prezent, w twardej oprawie, zawierająca wkładkę z kolorowymi reprodukcjami słynnych dzieł sztuki.
Dzieła te nie pozwalały publiczności na obojętność, ponieważ ich autorzy grali na emocjach. Z premedytacją czy przypadkowo? A może wejście do grona sław zapewnił im skandal?
Ich twórczość uwodziła i gorszyła, zmieniając świat sztuki. Przekonaj się, czy sprowokuje i zmieni także Ciebie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Sztuka prowokowania
Prowokowanie to sztuka? Sztuka potrafi prowokować. Świadomie lub nie. Mogło to być intencją autora, albo odbiór dzieła zaskoczył go równie mocno, jak obserwatora zadziwiło spojrzenie na obraz, rzeźbę, zdjęcie, instalację. Czy prowokacja jest potrzebna? Ja uważam, że zdecydowanie tak! Pobudza do dyskusji, ożywia, zmusza do spojrzenia z innej perspektywy, rozszerzenia swoich horyzontów, przełamuje oczywistość schematów. Powtarzalność, doskonałość też może stać się nudna! Należy przekraczać granice, by iść naprzód. Marta Motyl po raz kolejny zaprasza nas na lekcje sztuki. Przepięknie pisze o wybranych według klucza dziełach i ich twórcach. Dogłębna analiza napisana jest w sposób lekki, fakty nie przytłaczają fantazji. Eseje zachęcają do głębszego zastanowienia się, zrozumienia dzieła, ale i autora, jego intencji oraz tła powstania i okoliczności prezentacji. To, co szokujące było kiedyś, teraz zaledwie byłoby ciekawostką. Autorka pozwala nam zrozumieć, dlaczego dla współczesnych było to wstrząs, odkryć znaczenia, których na pierwszy rzut oka nie widać. O ile bez najmniejszego zastanowienia można stwierdzić, dlaczego „Madonna z Dzieciątkiem wśród Aniołów”, powstała w połowie XV w., może wywoływać zgorszenie idealnie krągłą nagą piersią i wyglądem Barbie kalając świętość i kojarząc się z ladacznicą, o tyle trudniej zrozumieć co takiego niestosownego jest w „Krzyku”, czy „Impresji – wschodzie słońca”. Zadziwiające ile silnych, negatywnych emocji wywołały grzeczne całkiem dzieła. Marta Motyl przeprowadzi nas przez te meandry sztuki, wyjaśni przyczyny wybuchu skandalu, jaki rozpętał się po prezentacji utworów. Najważniejsze jest, że „Sztuka prowokacji” jest bardzo interesującą lekturą nie tylko dla znawców sztuki, ale też dla całkowitych laików. Poczujcie ten zachwyt, dajcie się zaskoczyć, zbulwersować, zaciekawić. Polecam gorąco!
Książka na półkach
- 171
- 33
- 8
- 5
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Prowokować można na tak wiele sposobów... Marta Motyl prowokuje sztuką, jej ukrytym przekazem, historią, jaka kryje się za jej pięknem, bądź jego odwrotnością. Tylko trzeba dać się sprowokować!
*
Zanim rozpocznie się "Sztukę prowokowania" warto zachować otwarty umysł i dać ponieść się wyobraźni od samego początku. Trzeba pamiętać, że piękno to względne pojęcie, dla każdego może ono oznaczać coś zupełnie odmiennego. Jednak Marta Motyl potrafi przedstawić historie, wszelakie historie tak, by zapadły głęboko w pamięć i odkryły przed nami tajniki tego, jak powstawały często największe dzieła sztuki. Pełna kontrowersyjnych, prowokacyjnych (to słowo pasuje tutaj perfekcyjnie na każdym kroku!) chwil, z którymi mierzyli się wielkiej sławy artyści. Mnie nie jest łatwo zachwycić sztuką. Podziwiam ją, szanuję, ale nigdy nie bywam blisko tematów, które ja otaczają, ani ludzi, którzy ją tworzyli. Autorka już drugi raz sprawiła, że moja ciekawość wzrosła i nie żałuję czasu przy niej spędzonego, wręcz przeciwnie! Czuję się bardzo zachęcona i uwielbiam to podejście do tematu, jakim karmi nas Marta. Wiele sytuacji mnie zdziwiło, wiele sprawiło, że na chwilę się zastanowiłam i spojrzałam na pewne znane już mi dzieła z zupełnie innej perspektywy, więc myślę, że cel, jaki został postawiony, został też osiągnięty. Czuć, że wszystko zostało dokładnie prześledzone przez autorkę, że nie brakuje jej wiedzy i pogłębiania tematu, stąd mój zachwyt tylko rósł. I apetyt rósł na więcej, uważam, że nawet dla tych, których tematyka nie urzeka byłaby to ciekawa przeprawa, pełna niespodzianek. Sztukę można zrozumieć na swój własny sposób, poznać ją od zupełnie innych stron, ale faktom nie sposób zaprzeczyć, dlatego tym bardziej lektura przyniosła dla mnie same korzyści, bo opierała się na historycznych ciekawostkach.
Prowokować można na tak wiele sposobów... Marta Motyl prowokuje sztuką, jej ukrytym przekazem, historią, jaka kryje się za jej pięknem, bądź jego odwrotnością. Tylko trzeba dać się sprowokować!
więcej Pokaż mimo to*
Zanim rozpocznie się "Sztukę prowokowania" warto zachować otwarty umysł i dać ponieść się wyobraźni od samego początku. Trzeba pamiętać, że piękno to względne pojęcie, dla każdego...