Czy zdarzyło Ci się opowiadać swoim dzieciom o własnym dzieciństwie? Dzieciństwie pełnym kaset VHS, pirackiej muzyki, zdjęć z kliszy, gier na dyskietkach i ogromnych telewizorów o małych ekranach?

Dla nas to wspomnienia. Dla naszych dzieci – science fiction.

Moje własne dzieci myślały, że opowiadam im bajki mówiąc o czasach, w których siedziałem przy radioodbiorniku i wyczekiwałem aż moja ulubiona piosenka pojawi się w radiu, by nagrać ją na kasetę i słuchać w kółko przez następnych kilka tygodni.

Temat pożyczania i kopiowania płyt CD wydawał się im jeszcze dziwniejszy. Po co kopiować płyty skoro w każdym telefonie jest teraz tyle muzyki.

Postanowiłem te i inne smaczki z mojego własnego dzieciństwa opisać w drugiej części przygód „Skrętki”, przyjaznego kabla sieciowego, który tym razem przypadkiem trafia w sam środek lat 90.

Pamiętacie czasy pierwszych komputerów? Tych, przy których spędzaliśmy długie godziny przekładając dyskietki bez możliwości zapisania stanu gry? Skrętka zobaczy i to. Będzie obserwować, porównywać, ale nie będzie oceniać.

Skrętka w wersji RETRO to kontynuacja „Skrętki na tropie technologii”, w której główna bohaterka zabierze Was w podróż do przeszłości. Poznacie kod Morse’a, dowiecie się, czym różni się sygnał analogowy od cyfrowego i odkryjecie tajemnice skrywane przez płytę gramofonową, walkmana, telewizor kineskopowy, modem 56k i inne urządzenia, które w latach 90. gościły w polskich domach.

Jej poprzedniczka, „Skrętka na tropie technologii”, została wyróżniona w XXI edycji konkursu Świat Przyjazny Dziecku, będąc książką wydaną w modelu self-publishing, jednocześnie konkurując z największymi polskimi wydawnictwami. Pierwsza część przygód Skrętki została sprzedana w nakładzie ponad 3000 egzemplarzy w zaledwie kilka miesięcy od premiery.