Jestem niesamowicie zaskoczona, jak lekka była to lektura. Mam na swoim koncie sporo pozycji popularnonaukowych, szczególnie tych które zahaczały o astrofizykę, Wielki Wybuch czy czarne dziury. I muszę przyznać, że nie spodziewałabym się tak dobrej pozycji, bo wpadła ona w moje ręce całkowicie przypadkiem. Pierwszą styczność z Hawkingiem miałam poprzez jego książki. Tutaj natomiast możemy poznać go dokładnie dzięki dziennikarzowi naukowemu, Rüdigerowi Vaasowi.

Książka ta nie jest pozycją długą, a na dodatek zawiera całkiem sporo ilustracji, jednak wciąga czytelnika bez reszty. Nawet nie wiem, jak to się stało, że jestem po lekturze, jak zaczęłam czytać ją wczoraj w wolnej chwili. Spodobało mi się podejście autora do tematu - wymieszał on fragmenty biograficzne Hawkinga praktycznie w każdym rozdziale, jednocześnie w prostych słowach opisując jego pomysły i odkrycia. Przybliżył Wielki Wybuch, osobliwości, siłę ciężkości czy czarne dziury, a nawet podróże w czasie. Dodatkowo książka posiada bardzo fajne, "głębsze" skrzydełka gdzie dostajemy życiorys naukowca oraz historię Wszechświata w porównaniu do cyklu życia człowieka. Całość dopełniają liczne wypowiedzi Hawkinga.

Jako pozycja popularnonaukowa jest bardzo pożyteczną pozycją, nie przytłoczy czytelnika ilością informacji, ani trudnością materiału. Książka jest skierowana widzę jednocześnie do dorosłych jak i młodszych czytelników. Każdy rozdział kończy quiz wiedzy (fajny sposób na utrwalenie najważniejszych informacji), a ilustracje są humorystyczne i dopasowane do przedstawianych zagadnień.

Miałabym jednak małe wątpliwości co do rozwiązań typograficznych na co poniektórych stronach. Zestawienie w dwóch kolumnach głównego tekstu (niby czcionka większa) w kolorze czarnym, zaraz obok niebieskiego podpisu pod ilustracją, a jeszcze obok upchany czerwony cytat wypowiedzi Hawkinga. Nie zawsze, ale zdarzały się strony z małym misz-maszem, stąd niższa ocena.

Jestem niesamowicie zaskoczona, jak lekka była to lektura. Mam na swoim koncie sporo pozycji popularnonaukowych, szczególnie tych które zahaczały o astrofizykę, Wielki Wybuch czy czarne dziury. I muszę przyznać, że nie spodziewałabym się tak dobrej pozycji, bo wpadła ona w moje ręce całkowicie przypadkiem. Pierwszą styczność z Hawkingiem miałam poprzez jego książki. Tutaj...