Krótko i na temat - warto. Długo, lecz wciąż na temat? Tak właśnie napisana jest książka, przy czym ów przymiotnik "długo" jest w tym kontekście zaletą. Autorka umiejętnie łączy fakty, opisy, dygresje oraz umieszcza zjawisko epidemii w rzeczywistym kontekście, pozwalając dużo bardziej "poczuć" klimat. W dobie po-covidowej lektury tego typu mają do odegrania również ważną rolę edukacyjną i prostującą pewne przekonania (wszak wszyscy są już wirusologami i epidemiologami),więc tym bardziej polecam.

Krótko i na temat - warto. Długo, lecz wciąż na temat? Tak właśnie napisana jest książka, przy czym ów przymiotnik "długo" jest w tym kontekście zaletą. Autorka umiejętnie łączy fakty, opisy, dygresje oraz umieszcza zjawisko epidemii w rzeczywistym kontekście, pozwalając dużo bardziej "poczuć" klimat. W dobie po-covidowej lektury tego typu mają do odegrania również ważną...

To książka, która została wydana po raz pierwszy w 2016r., polskiej edycji doczekała się 3 lata później, zaś do mojej biblioteczki trafiła tuż przed wybuchem covidowego szaleństwa. I musiała swoje odczekać, aż nabierzemy dystansu do tej pandemicznej rzeczywistości.

Sonia Shah to amerykańska dziennikarka hinduskiego pochodzenia, w której kręgu zainteresowań zawodowych są nierówności społeczne na świecie i właśnie choroby i epidemie na tle historycznym, ekonomicznym i antropologicznym. W książce "Epidemia. Od dżumy przez HIV po Ebolę" nie tylko opisuje największe minione epidemie i uwarunkowania ich wybuchu, ale przytacza okoliczności i argumenty na poparcie tezy, że prędzej czy później ludzkości przyjdzie się zmierzyć z kolejną epidemią (pandemią). Niestety wszystkie te mechanizmy (w tym korupcja, ukrywanie zagrożeń przez rządy, nieadekwatne reakcje WHO, ignorowanie sygnałów alarmowych, słaby system wymiany informacji, szybkość transportu patogenów itp.) mogliśmy na żywo obserwować przez ostatnie dwa lata. Aż się prosi o przygotowanie kolejnego wydania tej książki, po uzupełnieniu jej o analizę ostatnich wydarzeń epidemicznych. Zwłaszcza, że autorka w poszukiwaniu potencjalnego winowajcy kolejnej pandemii trafiła m.in. na targ zwierzęcy w Chinach - potencjalne źródło zmutowanych patogenów, w tym koronawirusów.

Nie musicie się jednak obawiać, że książka Was zanudzi. To świetnie napisany, dynamiczny reportaż, wraz z relacją z dziennikarskich podróży autorki. Mnóstwo ciekawostek, interesujących odkryć naukowych i powiązań przyrodniczych, sprawia, że książkę czyta się szybko i z pełnym zainteresowaniem. To nie jest popularna pozycja, jednak gdyby Wam wpadła w ręce - polecam. Wszystkim ciekawym świata, nie tylko wielbicielom literatury medycznej 💉

To książka, która została wydana po raz pierwszy w 2016r., polskiej edycji doczekała się 3 lata później, zaś do mojej biblioteczki trafiła tuż przed wybuchem covidowego szaleństwa. I musiała swoje odczekać, aż nabierzemy dystansu do tej pandemicznej rzeczywistości.

Sonia Shah to amerykańska dziennikarka hinduskiego pochodzenia, w której kręgu zainteresowań zawodowych są...

Po tym co nas spotkało w ostatnich latach, ta pozycja wygląda na pisaną na czyjeś zlecenie. Przecież to zwierzę rozniosło chorobę celebrytę (w książce było podobnie). To na targu się to zaczęło (w książce było podobnie).
Przeczytałem tę książkę na koniec 2019 roku. Dosłownie na kilka tygodni przed pandemią C19. I przez tę książkę dałem się nabrać na tę całą szopkę. Przez wiele miesięcy żyłem w strachu i w przekonaniu, że dzieje się to co Pani Sonia opisała. Kiedy mimo tego co się słyszało w mediach głównego ścieku ludzkość nie wyginęła, a wszystko co się działo wyglądało jak jeden wielki teatr otrzeźwiałem. Potwierdzeniem tego jaka to była "straszna" pandemia pokazały też ostatnie czasy, kiedy to po rozpoczęciu się konfliktu na Ukrainie pandemia w magiczny sposób zniknęła.

Po tym co nas spotkało w ostatnich latach, ta pozycja wygląda na pisaną na czyjeś zlecenie. Przecież to zwierzę rozniosło chorobę celebrytę (w książce było podobnie). To na targu się to zaczęło (w książce było podobnie).
Przeczytałem tę książkę na koniec 2019 roku. Dosłownie na kilka tygodni przed pandemią C19. I przez tę książkę dałem się nabrać na tę całą szopkę. Przez...

Ciążka niezwykle ciekawa i bardzo dobrze napisana. Z pewnością czytanie jej teraz, po kilku latach od wydania i po dwóch latach pandemii, rzuca nieco inne światło na różne twierdzenia w niej zawarte. Takiej pandemii, z jaką się zmierzyliśmy, autorka raczej nie przewidziała.

Ciążka niezwykle ciekawa i bardzo dobrze napisana. Z pewnością czytanie jej teraz, po kilku latach od wydania i po dwóch latach pandemii, rzuca nieco inne światło na różne twierdzenia w niej zawarte. Takiej pandemii, z jaką się zmierzyliśmy, autorka raczej nie przewidziała.

Obowiązkowa lektura dla wszelakich wyznawców teorii spiskowych, dostarcza masę realnej nauki i wiedzy a nie fantazji o spiskach.

Obowiązkowa lektura dla wszelakich wyznawców teorii spiskowych, dostarcza masę realnej nauki i wiedzy a nie fantazji o spiskach.

Przyznam się że byłem w temacie chorób zakaźnych totalnie zielony a dzięki tej książce zrozumiałem ten bardzo złożony temat

Przyznam się że byłem w temacie chorób zakaźnych totalnie zielony a dzięki tej książce zrozumiałem ten bardzo złożony temat

Tytuł powinien brzmieć "Cholera".

Tytuł powinien brzmieć "Cholera".

jest ok ale trochę chaotycznie napisana

jest ok ale trochę chaotycznie napisana

Zacząłem czytać tę książkę przy pierwszej fali Covid-19, a skończyłem w czasie drugiej. Moja żona twierdziła, że to masochizm, żeby w tych warunkach jeszcze bombardować się taką tematyką, jednak moim zdaniem lektura działa raczej uspokajająco, niż przygnębiająco.

Książka napisana przystępnym językiem, na co już zwracały uwagę inne opinie. Nie trzeba być lekarzem, żeby zrozumieć treść.

Dla zainteresowanych tematem można polecić jeszcze "Czarną śmierć" Ch. Duncana i S. Scott (wydawnictwo Bellona),gdzie autorzy rozkładają na czynniki pierwsze temat dżumy, jednocześnie odnosząc się, podobnie jak Sonia Shah, do współczesnych zagrożeń epidemiologicznych, jak i potencjalnych, przyszłych.

Zacząłem czytać tę książkę przy pierwszej fali Covid-19, a skończyłem w czasie drugiej. Moja żona twierdziła, że to masochizm, żeby w tych warunkach jeszcze bombardować się taką tematyką, jednak moim zdaniem lektura działa raczej uspokajająco, niż przygnębiająco.

Książka napisana przystępnym językiem, na co już zwracały uwagę inne opinie. Nie trzeba być lekarzem, żeby...

Niestety polski tytuł wprowadza w błąd, bo nie tyle jest to przewodnik po epidemiach wspomnianych chorób, co przedstawienie mechanizmów epidemii/pandemii na przypadku cholery. I pod tym względem pozycja wypada nawet nieźle, całość jest napisana w bardzo przystępny, zrozumiały sposób. Dostajemy sporą dawkę (cuchnącej odchodami) historii, a także informacji o psychologicznych aspektach epidemii, o roli strachu, nienawiści i szukaniu kozłów ofiarnych - jak dla mnie jedno i drugie na plus. Dodatkowo pojawiają się bardzo aktualne problemy pokroju rosnącej lekooporności patogenów oraz popularności ruchów antyszczepionkowych. Niestety w tę prostotę wdaje się pewien chaos, autorka strasznie skacze po wątkach i to do tego stopnia, że momentami nie wiemy, czy to uproszczenia, traktowanie tematu po macoszemu, najzwyklejszy błąd czy wina tłumaczenia - chodzi np. o momenty, kiedy w jednym zdaniu mowa jest o średniowieczu, w następnym, bez większego zaakcentowania, o wieku XVII, potem znowu o średniowieczu itd. Problematyczne to i męczące.
Mimo wszystko, jak wspominałem na początku, książka dobrze spełnia swoją rolę przewodnika dla laików po mechanizmach pandemii, widać że autorka odrobiła pracę domową i pod względem merytorycznym nie mam do czego się przyczepić (ale też żaden ze mnie ekspert). Całość do "połknięcia" w jeden-dwa dni. Na pewno nie będzie to czas stracony, ale nie powinno się też oczekiwać czegoś wybitnego.

Niestety polski tytuł wprowadza w błąd, bo nie tyle jest to przewodnik po epidemiach wspomnianych chorób, co przedstawienie mechanizmów epidemii/pandemii na przypadku cholery. I pod tym względem pozycja wypada nawet nieźle, całość jest napisana w bardzo przystępny, zrozumiały sposób. Dostajemy sporą dawkę (cuchnącej odchodami) historii, a także informacji o psychologicznych...