Niedzielna dziewczyna
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- The Sunday Girl
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2019-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-13
- Liczba stron:
- 334
- Czas czytania
- 5 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381108614
- Tłumacz:
- Ewa Penksyk-Kluczkowska
Zaczyna się dość niewinnie – poluzowana śruba w kranie, woreczek kokainy zostawiony w niewłaściwym miejscu, fikuśna bielizna wysłana na adres zamężnej sąsiadki, kradzież pary skarpetek przynoszącej właścicielowi szczęście.
Ale nic nie zrekompensuje Taylor wstydu, który poczuła, gdy jej służbową pocztę zapchały setki maili z linkiem do sekstaśmy przeznaczonej przecież tylko dla jednej osoby.
Musi się zemścić, wyjść na prostą, odegrać się i na nowo poukładać sobie życie. Dla Angusa Hollingswortha nie będzie już w nim miejsca. Strategia wojny polega na przebiegłości i stwarzaniu złudzeń, rzekł mistrz Sun Tzu, autor starożytnego podręcznika, na który natrafia Taylor.
A więc wojna.
Ta potyczka wymknie jej się spod kontroli szybciej, niż planowała.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Romans fatalny w skutkach
Lubię książki, które mają australijski rodowód, ponieważ są stosunkowo rzadko promowane na polskim rynku wydawniczym. Jednym z ostatnich hitów czytelniczych w Australii została „Niedzielna dziewczyna” – literacki debiut Pip Drysdale, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Sonia Draga. Zapowiadana jako mix „Dziennika Bridget Jones” i „Dziewczyny z pociągu”, przyciąga okładką ze zwiędłym tulipanem. A co zawiera w środku?
Akcja dzieje się w Londynie, gdzie spotykamy Taylor, którą nieszczęśliwa miłość i sekstaśma, wrzucona bez jej zgody do internetu przez byłego chłopaka Angusa, popychają do radykalnych planów zemsty. W czasie feralnego związku Taylor została wybrana i ochrzczona przez bogatego Angusa mianem „niedzielnej dziewczyny” ze względu na to, że wie gdzie jest jej miejsce. Nie protestuje, nawet gdy ten zmusza ją do ostrego seksu czy bije pod wpływem narkotyków. W końcu przez wspomniany wcześniej film pornograficzny Taylor zrywa z Angusem, a ten jedzie ze swoją drugą byłą dziewczyną na narty. Taylor wykorzystuje czas po rozstaniu niekoniecznie na łzy, ale na planowanie zemsty i korzystanie z życia. W tym korzystaniu z życia trafia do łóżka swojego najważniejszego klienta z pracy – nieziemsko przystojnego Davida Turnera.
Oczywiście, jak się czytelnicy mogą domyśleć, zaraz potem Angus zjawia się w najdroższym zielonym sweterku, z nieodłącznym zapachem korzennej wody kolońskiej, z czarującym uśmiechem i ogromnym bukietem róż, aby przeprosić i zapewnić ukochaną o dozgonnej miłości. Taylor przyjmuje go, wierząc w jego przemianę, zapewnienie o odstawieniu narkotyków i pójście na odwyk. W tym całym zamieszaniu wspiera ją przyjaciółka Charlotte, z którą pod pozorem i przykrywką wspólnych zajęć jogi spotykają się na drinki, aby omawiać coraz bardziej skomplikowane życie uczuciowe Taylor.
Taylor jednak ukrywa swoje nie tyle zamiary wobec Angusa, co już zrealizowane kroki, do których używa jego osobistej karty kredytowej i sąsiadów ze wspólnoty mieszkaniowej. Czy nie boi się, że Angus przejrzy jej niecne plany? Strach napędza ją do podejmowania kolejnych błędnych decyzji, a Angus objawia całą swoją przebiegłość i gniew. Trąci banałem? Niestety tak, bo choć książka nie jest duża objętościowo i ze względu na żywy język czyta się ją bardzo szybko, to często kolejne akcje i wątki mnożą się jak króliki, co powoduje lekki chaos w odbiorze stosunkowo prostej lektury.
Poza tym sama bohaterka Taylor jest osobą, która swoimi pochopnymi decyzjami, czy to romansowymi, czy strategicznymi, jest dość antypatyczna. Nie współczułam Taylor, a Angus to typowy czarny charakter, który od pierwszej strony robi wrażenie nawet w „dobrych momentach” zimnego drania. Autorka mogła nieco zróżnicować charakterologię głównych bohaterów, a dodatkowo bardzo po macoszemu potraktowała Davida Turnera czy Charlotte. Ich byłam ciekawa i chciałabym dowiedzieć się o nich czegoś więcej.
Jak na debiut nie najgorzej, jednak jako że bardzo rzadko sięgam po tego typu literaturę, tym bardziej mogłam spodziewać się czegoś nieco lepszego. Niestety jest to typowa lektura z gatunku – miła dziewczyna przestaje być miłą, bo jej facet okazał się dupkiem, czego biedaczka nie mogła się domyślić przez 2 lata. Z tyłu okładki książki jest zapewnienie, że powieść rozjaśnia mrok toksycznego związku. Nie sądzę, myślę, że zdecydowanie bardziej upraszcza, co może niezwykle szkodzić, jeśli po książkę sięgną kobiety w takich realnych związkach. Ale cóż, takie prawo rynku, powieść ma zapewniać rozrywkę. Pytanie, na jakim poziomie?
Reasumując, nie jestem zadowolona z lektury, ale nie przeszkadza mi to w docenieniu pewnych aspektów sensacyjnych oraz samego konceptu prowadzenia kolejnych dni z życia Taylor według wskazówek ze „Sztuki wojny” Sun Tzu. Autorka pokusiła się też o przemycenie kilku mądrości w swojej powieści, które warto odnotować. I tu pozwolę sobie zakończyć recenzję cytatem jednej z nich: „I nieprzerwanie zadawałam sobie pytanie, czy dokonałam właściwych wyborów. Ostatecznie jednak zawsze dochodziłam do tego samego wniosku: tak, mogłam w każdej chwili dokonać innego wyboru, przewrócić inną kostkę domina, uruchomić inny łańcuch wydarzeń. Ale skąd wiadomo, że ten inny bieg wydarzeń okazałby się lepszy? Skoro nie mogłam przewidzieć wyników googlowania, skutków dnia chorobowego ani pierwszych prób zemsty, skąd miałam znać wynik wyboru, którego nie dokonałam? I w jakimś niewielkim stopniu dawało mi to pocieszenie”. Dobrych wyborów, nie tylko książkowych, życzę przyszłym czytelnikom „Niedzielnej dziewczyny” na Nowy Rok 2020!
Alicja Klebba
Oceny
Książka na półkach
- 196
- 138
- 27
- 8
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
To jednak dziwne - wykręcić się od morderstwa. Człowiek myśli, że skoro jest wolny, to poczuje ulgę. Ale nie. Jest tylko ta ciemność osadzająca się na duszy. I świadomość, że już nikt nigdy nie będzie cię tak naprawdę znał. Że grając w prawda czy wyzwanie, już nigdy nie wybierzesz prawdy.
Opinia
ci którzy lubią romanse może znajdą tu coś dla siebie. Ja się dziwię sama sobie dlaczego wybrałam tę książkę, nie poczytałam opinii, tytuł mnie zachęcił- a okazało się, że po 1/3 książki stwierdziłam - dość . Mimo, że nienawidzę tego robić, bo wydaje mi się , że pozbawiam się bogactwa zdarzeń, które będzie na następnej stronie. Ale..Szkoda czasu. To nie tak , że książka jest fatalna- dla mnie jest po prostu jakaś taka przewidywalna. Więc po co czytać
ci którzy lubią romanse może znajdą tu coś dla siebie. Ja się dziwię sama sobie dlaczego wybrałam tę książkę, nie poczytałam opinii, tytuł mnie zachęcił- a okazało się, że po 1/3 książki stwierdziłam - dość . Mimo, że nienawidzę tego robić, bo wydaje mi się , że pozbawiam się bogactwa zdarzeń, które będzie na następnej stronie. Ale..Szkoda czasu. To nie tak , że książka...
więcej Pokaż mimo to