Kuchnia lwowska. Moja kulinarna podróż przez Galicję
- Kategoria:
- kulinaria, przepisy kulinarne
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2023-08-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-08-28
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324086672
- Tłumacz:
- Katarzyna Kotyńska
Tak smakuje Lwów!
Barszcz ukraiński, ćwikła, gołąbki, bliny oprószone cukrem pudrem… Smaki, które wielu z nas pamięta z kuchni swoich babć. Swojskie, aromatyczne i proste dania ze składników, które znajdą się w każdej kuchni. Jedzenie, które pachnie miłością, nostalgią… Domem.
Ale kuchnia lwowska to o wiele, wiele więcej. Marianna Dushar – rodowita lwowianka i znawczyni lokalnych tradycji kulinarnych – zabiera nas w podróż po Galicji, gdzie mieszają się smaki kuchni polskiej i ukraińskiej, a swoistej pikanterii dodają im wpływy żydowskie, austriackie, huculskie, a nawet włoskie, greckie i bliskowschodnie.
Wyjątkowe przepisy zawarte w tej książce przeniosą cię do Lwowa – miasta, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością. Dowiesz się, jak smakuje konfitura z fiołków, kiszone cytryny i sałatka starolwowska. Skosztujesz huculskiej warii i przekonasz się, że ormiańska zupa „parzybroda” naprawdę jest tak pyszna, że nie sposób czekać, aż ostygnie!
Ponad 100 przepisów uzupełnionych anegdotami o dawnym i współczesnym Lwowie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Kuchnia lwowska. Moja kulinarna podróż przez Galicję
Dodaj cytat
Opinia
We Lwowie zakochałam się kilkanaście lat temu. To był ten czas, kiedy granica była tłoczna od „mrówek”, przez co trzeba było stać w kolejkach, które nigdy się nie kończyły. Nic jednak nie mogło zepsuć mi wrażeń po dniu spędzonym w tym mieście, w którym od razu poczułam się jak w domu. Aleja Szewczenki tętniła życiem, wystawy sklepów hipnotyzowały, ludzie spacerowali, grali w szachy i pili piwo na miejskim skwerku. Gdzieś na skraju chodnika stała babuszka z małym wózkiem, z którego sprzedawała ciepłe jeszcze placki, takie trochę pączkowe z mięsnym nadzieniem (wciąż nie wiem, jak to się nazywa). Atrakcją dla mnie był saturator ze szklanką, którego nie widziałam już w Polsce. Woda dla każdego. Ekologicznie, bezśmieciowo (nikt nie umierał od wspólnego naczynia ;)
We Lwowie zawsze było pysznie, choć z roku na rok coraz drożej, głównie przez fakt, że miasto stało się popularnym punktem wypadowym. Uliczki zostały zalane turystami, sklepikami z pamiątkami i śmieciami wypadającymi z koszy. Mimo to tęsknię, tym mocniej, im dłużej trwa wojna. Z dnia na dzień dewastacja postępuje i to nie chce się zatrzymać. Pozostają jedynie wspomnienia, miejsc, zapachów i smaków. Smaków przede wszystkim...
Nakładem wydawnictwa @znak_literanova ukazała się niedawno niezwykła książka kucharska, pisana w trakcie napaście na Ukrainę. Trudny czas, tym bardziej doceniam wkład pracy, a uwierzcie mi, jest co czytać i co oglądać. „Kuchnia lwowska” to wspaniała podróż przez Galicję, ponad sto zebranych przepisów okraszonych anegdotami o dawnym i współczesnym Lwowie. Miesza się tu kuchnia żydowska, austriacka, huculska, włoska, a nawet grecka. Dowiecie się co to takiego „awanturka bałamutka” albo „fuczki”. Poznacie odmieniony smak zupy dyniowej i gołąbków zawiniętych w buraczane liście. Ślązacy spadną ze stołka, kiedy zobaczą przepis na czerwoną kapustę z rodzynkami i pomarańczami. POLECAM!
We Lwowie zakochałam się kilkanaście lat temu. To był ten czas, kiedy granica była tłoczna od „mrówek”, przez co trzeba było stać w kolejkach, które nigdy się nie kończyły. Nic jednak nie mogło zepsuć mi wrażeń po dniu spędzonym w tym mieście, w którym od razu poczułam się jak w domu. Aleja Szewczenki tętniła życiem, wystawy sklepów hipnotyzowały, ludzie spacerowali,...
więcej Pokaż mimo to