rozwiń zwiń

Dziewczęta

Okładka książki Dziewczęta
Borys Biedny Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Seria: Seria Kieszonkowa Iskier literatura obyczajowa, romans
217 str. 3 godz. 37 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Seria Kieszonkowa Iskier
Tytuł oryginału:
Diewczata
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1969-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1969-01-01
Liczba stron:
217
Czas czytania
3 godz. 37 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Andrzej Drawicz
Tagi:
ZSRR miłość przyjaźń kołchoz socrealizm
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
800
800

Na półkach: ,

66/180/2021
Zacznę od wynurzeń starej baby: jak miałam 11-13 lat, to ta książka była u nas w domu i czytałam ją kilka razy. Wtedy główna bohaterka Tośka (17-latka) wydawała mi się okropnie dorosła, w końcu już pracowała, a do tego przeżywała pierwszą miłość… nie wspomnę już o 30-letniej Wierze i pozostałych dziewczynach, które miały po dwadzieścia kilka lat. Stare baby to były i tyle. A teraz sama mam 44 lata, pierwsze miłości dawno za sobą, lat pracy całe mnóstwo, więc zupełnie inaczej odbieram Tośkowe problemy, raczej z przymrużeniem oka… i kiedy to się tak zmieniło?
Wracając do powieści: akcja dzieje się zapewne w latach 60-tych pod kołem podbiegunowym w Rosji. W ZSRR, znaczy. Tośka przyjeżdża tam jesienią z Woroneża (który na oko leży w połowie drogi między Moskwą a Krymem, więc wypuściła się daleko chyba nawet jak na radziecką geografię) i obejmuje odpowiedzialne stanowisko kucharki. Realia są porażające, ale jak na tamte czasy (i taką lokalizację) pewnie standardowe. Drewniane chodniki i budynki. Hotel robotniczy, damski osobno, męski osobno. Tośka mieszka w pokoju 5-osobowym. W piecu trzeba napalić. O łazience nie wspomina się słowem, ale pewnie jakaś jedna na piętro jest. Zimą śniegu po pas, więc co bardziej zahartowani myją się nim na dworze. Muzyka na tańcach puszczana jest z radioli. Co niedzielę można się ciężarówką wypuścić do miasta. Praca polega na wyrębie lasu i wywozie pni w głąb kraju (do kopalni, na budowę torów kolejowych i domów – takie przykłady padają w pogadance). Nie wiedzieć czemu jedynym drwalem, o którym się wspomina, jest Ilja (przodownik pracy, przystojniak, a pod koniec książki to już nawet z charakteru ideał). Całą reszta popyla po lesie za Ilją i jego piłą „Przyjaźń” i obrabia ścięte drzewa. Z opowieści tchnie moc człowieka i sprzętu, wiekowy las pada od dotknięcia piłą i takie tam. Dziś to raczej włos się od tego jeży, tym bardziej, że poza wielką wycinką odbywa się tam spalanie gałęzi na całego.
Co do postaci, to mamy wszystko: młodzieńczą głupotę, chuligańskie zaczepki (oczywiście, takie raczej nieszkodliwe, gdzieżby tam komsomolce niebezpiecznie rozrabiały), miłość, rozstania, rozczarowania, pomoc, plotki, docinki, współczucie i zawiść. Oczywiście otoczka komunistyczna i czas akcji sprawiają, że momentami jest naiwna i śmieszna, ale relacje międzyludzkie, charaktery i zachowania bohaterów nadal są aktualne. Mimo tego, że książka przeznaczona jest dla młodzieży, stare pryki w moim wieku też mogą czytać z przyjemnością. Szczególnie jeżeli mają w domu łazienkę z bieżącą ciepłą wodą, ogrzewanie nie opiera się na szuflowaniu do pieca, a ich praca nie polega na wyrębie lasu pod kołem podbiegunowym (albo gdziekolwiek indziej w siarczystym mrozie). Chociaż te majestatyczne ośnieżone jodły, iskrzący się śnieg i wielkie sople też mają urok. Pod warunkiem, że są za oknem.
A patrzcie, jak tam jesienią pięknie: „Sosny i jodły stały gromadą, jakby im było wstyd znoszonych, zielonych kombinezonów, a rzadkie drzewa liściaste pyszniły się między nimi swoją nietrwałą urodą. Wiotkie brzozy obnosiły z dumą swoje barwne stroje. Smętne osiki nie mogły się z nimi mierzyć i skromnie usuwały na bok. Samotny klon, wybraniec jesieni, płonął w słońcu wszystkimi barwami jak ogarnięty pożarem.”

66/180/2021
Zacznę od wynurzeń starej baby: jak miałam 11-13 lat, to ta książka była u nas w domu i czytałam ją kilka razy. Wtedy główna bohaterka Tośka (17-latka) wydawała mi się okropnie dorosła, w końcu już pracowała, a do tego przeżywała pierwszą miłość… nie wspomnę już o 30-letniej Wierze i pozostałych dziewczynach, które miały po dwadzieścia kilka lat. Stare baby to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Chcę przeczytać
    16
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    5
  • Wypożyczone
    1
  • 2006
    1
  • Rosja/Związek Radziecki
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • 2014
    1
  • Literatura młodzieżowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziewczęta


Podobne książki

Przeczytaj także