Dziewczęta
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Seria:
- Seria Kieszonkowa Iskier
- Tytuł oryginału:
- Diewczata
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 1969-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1969-01-01
- Liczba stron:
- 217
- Czas czytania
- 3 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Andrzej Drawicz
- Tagi:
- ZSRR miłość przyjaźń kołchoz socrealizm
-Ot,i masz ci los kobiety!...
Pomyśleć tylko,jak ci dranie nas wykorzystują.
I same jesteśmy sobie winne,a jakże!
Braliśmy to wczoraj z historii:okazuje się,że były takie czasy,kiedy wszystkim rządziły kobiety.
O,to były czasy!
Tylko zapomniałam jak się nazywały,dziurawa głowa...
-Może matriarchat?
-Ty też słyszałaś?-Tosia podniosła zaciśniętą pięść.-O,tak się wtedy tych aniołków trzymało!Ale pożałowały ich starożytne baby,wypuściły!...Dajcie mi teraz ten cały...no matriarchat-już ja będę wiedziała,na kim się odegrać!
Miłość!-stwierdziła z goryczą-Tyle się o niej gada,bez przerwy.Jak byłam mała,to myślałam,że jest taka słodka,jak nie wiem co!A okazuje się,że wcale nie słodka,tylko gorzka...
-Za wcześnie to mówisz...
-Zawsze tak jest:najpierw za wcześnie,a potem od razu za późno.A w samą porę-nigdy....
-Zmądrzałaś,widzę.
Tosia machnęła ręką na taką pochwałę.
-Wiec co?-rozczarowałaś się?
-Acha,rozczarowałam-oświadczyła z przekonaniem Tosia,rada w głębi duszy,że jej uczucie można określić takim solidnym,uczonym słowem
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 24
- 16
- 11
- 5
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
66/180/2021
Zacznę od wynurzeń starej baby: jak miałam 11-13 lat, to ta książka była u nas w domu i czytałam ją kilka razy. Wtedy główna bohaterka Tośka (17-latka) wydawała mi się okropnie dorosła, w końcu już pracowała, a do tego przeżywała pierwszą miłość… nie wspomnę już o 30-letniej Wierze i pozostałych dziewczynach, które miały po dwadzieścia kilka lat. Stare baby to były i tyle. A teraz sama mam 44 lata, pierwsze miłości dawno za sobą, lat pracy całe mnóstwo, więc zupełnie inaczej odbieram Tośkowe problemy, raczej z przymrużeniem oka… i kiedy to się tak zmieniło?
Wracając do powieści: akcja dzieje się zapewne w latach 60-tych pod kołem podbiegunowym w Rosji. W ZSRR, znaczy. Tośka przyjeżdża tam jesienią z Woroneża (który na oko leży w połowie drogi między Moskwą a Krymem, więc wypuściła się daleko chyba nawet jak na radziecką geografię) i obejmuje odpowiedzialne stanowisko kucharki. Realia są porażające, ale jak na tamte czasy (i taką lokalizację) pewnie standardowe. Drewniane chodniki i budynki. Hotel robotniczy, damski osobno, męski osobno. Tośka mieszka w pokoju 5-osobowym. W piecu trzeba napalić. O łazience nie wspomina się słowem, ale pewnie jakaś jedna na piętro jest. Zimą śniegu po pas, więc co bardziej zahartowani myją się nim na dworze. Muzyka na tańcach puszczana jest z radioli. Co niedzielę można się ciężarówką wypuścić do miasta. Praca polega na wyrębie lasu i wywozie pni w głąb kraju (do kopalni, na budowę torów kolejowych i domów – takie przykłady padają w pogadance). Nie wiedzieć czemu jedynym drwalem, o którym się wspomina, jest Ilja (przodownik pracy, przystojniak, a pod koniec książki to już nawet z charakteru ideał). Całą reszta popyla po lesie za Ilją i jego piłą „Przyjaźń” i obrabia ścięte drzewa. Z opowieści tchnie moc człowieka i sprzętu, wiekowy las pada od dotknięcia piłą i takie tam. Dziś to raczej włos się od tego jeży, tym bardziej, że poza wielką wycinką odbywa się tam spalanie gałęzi na całego.
Co do postaci, to mamy wszystko: młodzieńczą głupotę, chuligańskie zaczepki (oczywiście, takie raczej nieszkodliwe, gdzieżby tam komsomolce niebezpiecznie rozrabiały), miłość, rozstania, rozczarowania, pomoc, plotki, docinki, współczucie i zawiść. Oczywiście otoczka komunistyczna i czas akcji sprawiają, że momentami jest naiwna i śmieszna, ale relacje międzyludzkie, charaktery i zachowania bohaterów nadal są aktualne. Mimo tego, że książka przeznaczona jest dla młodzieży, stare pryki w moim wieku też mogą czytać z przyjemnością. Szczególnie jeżeli mają w domu łazienkę z bieżącą ciepłą wodą, ogrzewanie nie opiera się na szuflowaniu do pieca, a ich praca nie polega na wyrębie lasu pod kołem podbiegunowym (albo gdziekolwiek indziej w siarczystym mrozie). Chociaż te majestatyczne ośnieżone jodły, iskrzący się śnieg i wielkie sople też mają urok. Pod warunkiem, że są za oknem.
A patrzcie, jak tam jesienią pięknie: „Sosny i jodły stały gromadą, jakby im było wstyd znoszonych, zielonych kombinezonów, a rzadkie drzewa liściaste pyszniły się między nimi swoją nietrwałą urodą. Wiotkie brzozy obnosiły z dumą swoje barwne stroje. Smętne osiki nie mogły się z nimi mierzyć i skromnie usuwały na bok. Samotny klon, wybraniec jesieni, płonął w słońcu wszystkimi barwami jak ogarnięty pożarem.”
66/180/2021
więcej Pokaż mimo toZacznę od wynurzeń starej baby: jak miałam 11-13 lat, to ta książka była u nas w domu i czytałam ją kilka razy. Wtedy główna bohaterka Tośka (17-latka) wydawała mi się okropnie dorosła, w końcu już pracowała, a do tego przeżywała pierwszą miłość… nie wspomnę już o 30-letniej Wierze i pozostałych dziewczynach, które miały po dwadzieścia kilka lat. Stare baby to...