Bóg żyje w Holandii
RAPORT O STANIE WIARY
Współczesna Holandia to jeden z najbardziej oddalonych od Chrystusa krajów Europy, choć przez wieki tamtejszy Kościół rozwijał się prężnie, dzieląc się wiarą z innymi narodami. Wszystko zmieniło się w latach sześćdziesiątych. To wtedy Holandia zapomniała o Bogu.
Czy jest możliwe, aby w państwie, w którym dozwolona jest eutanazja, zalegalizowane są narkotyki, gdzie promuje się skrajnie indywidualistyczną kulturę, a każdego dnia zamykanych jest kilka kościołów, mogła odnowić się żywa wiara?
Kardynał Willem J. Eijk jest prawdziwym świadkiem Chrystusa. Wierny Tradycji i Ewangelii, codziennie walczy o Prawdę i o Boga. Mimo fali hejtu i wielkiej presji, nie boi się sprzeciwiać kulturze śmierci i indywidualizmu. W wywiadzie przeprowadzonym przez włoskiego dziennikarza poznajemy kulisy upadku Kościoła w Holandii oraz historię walki kardynała o to, by wytrwać w opozycji do świata. Ten głos to ostrzeżenie dla nas – chrześcijan w Polsce, ponieważ także my będziemy musieli przeciwstawić się nadciągającej fali sekularyzacji i ateizacji.
Kardynał Willem Jacobus Eijk – holenderski duchowny rzymskokatolicki, arcybiskup Utrechtu i tym samym prymas Niderlandów od 2008 r., przewodniczący Konferencji Episkopatu Holandii w latach 2011–2016.
Andrea Galli – włoski dziennikarz związany z katolickim dziennikiem „Avvenire”.
Historia holenderskiego Kościoła katolickiego w XX wieku pełna jest wzlotów i upadków, a kard. Willem Eijk, który był ich świadkiem i uczestnikiem, potrafi opowiadać o nich pasjonująco. A co najważniejsze, nie wpatruje się w przeszłość, ale ukazuje szlak dalszej wędrówki i budzi nadzieję.
W czasach, kiedy wschodnia cześć Europy zaczęła z opóźnieniem powtarzać dawne błędy Zachodu, świadectwo prymasa Holandii – niezłomnego obrońcy nauczania etycznego Jana Pawła II – staje się lekturą niemal obowiązkową.
DOMINIKA KRUPIŃSKA, teolog, historyk, autorka bloga „Adoptuj kościół w Holandii”
Gdybym miał wymienić europejskich duchownych, których widziałbym w przyszłości na Stolicy Piotrowej, na czele Kościoła, to kard. Willem J. Eijk byłby bardzo wysoko na takiej liście. Może nawet na pierwszym miejscu. Holandia to kraj, który kojarzymy z odrzuceniem chrześcijaństwa i z upadkiem kultury katolickiej. Ta opinia wydaje się jednak uproszczona. Owszem, Kościół w Holandii jest dziś niewielki, ale zachowuje żywą wiarę i kard. Eijk jest tego Kościoła twarzą.
TOMASZ ROWIŃSKI, redaktor i publicysta
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 14
- 4
- 1
- 1
- 1
Opinia
Po tę książkę sięgnęłam z ciekawości - jaki jest rzeczywisty stan wiary w Holandii? Obraz sytuacji znany nam z mediów ukazuje Holandię jako kraj, gdzie Kościół praktycznie już nie funkcjonuje. Kardynał Eijk daje nam nadzieję - wiara wciąż istnieje, funkcjonuje w narodzie holenderskim, tyle że jest trochę jak naród polski u Mickiewicza - ,,wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi". Chociaż warunki życia dla katolika nie są tam łatwe, to społeczność Kościoła wciąż trwa i działa. O tym właśnie wewnętrznym żarze opowiada kardynał. Oby mógł kiedyś na nowo przerodzić się w Chrystusowy wulkan, jakim był kiedyś. Polecam każdej osobie zainteresowanej stanem Kościoła katolickiego na świecie - mi książka pomogła także w wymiarze duchowym, pozwalając docenić m. in. dostęp do Eucharystii, który mam każdego dnia, co w Holandii zdecydowanie nie jest oczywiste.
Po tę książkę sięgnęłam z ciekawości - jaki jest rzeczywisty stan wiary w Holandii? Obraz sytuacji znany nam z mediów ukazuje Holandię jako kraj, gdzie Kościół praktycznie już nie funkcjonuje. Kardynał Eijk daje nam nadzieję - wiara wciąż istnieje, funkcjonuje w narodzie holenderskim, tyle że jest trochę jak naród polski u Mickiewicza - ,,wewnętrznego ognia sto lat nie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to