Atlantyda. Opowieść o Wielkim Księstwie Bałaku
157 str.
2 godz. 37 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Cykl:
- Wspomnienia o Księstwie Bałaku (tom 1)
- Wydawnictwo:
- LTW
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1989-01-01
- Liczba stron:
- 157
- Czas czytania
- 2 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388736175
Atlantyda to wspomnienia Andrzeja Chiuka z Dorohobycza. Na kartach książki pojawia się wielu znajomych autora w tym Bruno Schulz. Książka otrzymała nagrodę londyńskich "Wiadomości".
Atlantyda jest dziełem talentu, jest właściwie debiutem Chciuka, bardzo wzruszającym i arcyzabawnym. Wykazuje drapieżną zdolność skreślania charakterów, uwiecznia ukochane miasto rodzinne autora. Drohobycz, szczególnie cenny przez postać Brunona Schulza, ślicznie zapamiętany...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 28
- 7
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Najciekawsze są takie wspomnienia sprzed lat (dziwnym trafem - zazwyczaj lepszych niż w czasie pisania), których Autor nie ulega pokusie łatwej idealizacji dawnych miejsc, ludzi i siebie.
Mam na myśli słynną przemowę z „Dzienników” Gombrowicza do rodaków: „Przestańcie opiewać łzawo piękności Grójca, Piotrkowa czy Biłgoraja (…) Nieprawda, że Grójec jest czymś więcej niż przeraźliwą i prowincjonalną dziurą, w której ongiś biedowała wasza szara egzystencja. Nie, to kłamstwo: Radom nigdy nie był poematem, nawet o wschodzie słońca…”.
Tych słów Mistrz nie mógłby skierować pod adresem Andrzeja Chciuka, autora wspomnień z przedwojennego Drohobycza. Nie zamierza on bowiem przekonywać, że „Wielkie Księstwo Bałaku” było niebem na ziemi, a ludzie – bezgrzeszni. Za to ukazuje, jak wielka była „tam i wtedy” radość życia, jak ludzie potrafili się tam cieszyć czystym istnieniem.
Wspomnienia - pisane często właśnie "bałakiem", czyli gwarą lwowską, co bynajmniej nie utrudnia lektury - są porywające. Wręcz dyszą autentyzmem wyczuwalnym na pierwszy rzut oka, niezależnie czy Autor opisuje swoje lata szkolne (był uczniem Brunona Schulza, którego przedstawił niezwykle ciepło), czy mecze piłkarskie (najgorszym wyzwiskiem wobec sędziego było: „sędzia kalosz, kanarki doić, pluskwy łaskotać”, ale już po meczu sędziowie mogli w japę zarobić, co jest także cudownie opisane), czy też świat Żydów albo Ukraińców.
Ale co do tych ostatnich, Autor przytacza też i sytuację, gdy jako kilkunastolatek był świadkiem, jak na rozstajnych drogach wachmistrz Korpusu Ochrony Pogranicza pytał pod drogowskazem na Truskawiec przejeżdżających Ukraińców: "A którędy do Truskawca, ojciec i jak daleko?". Wieśniacy baranieli na takie pytanie, odpowiadając: „Tuda pane do Truskawcia szist’ kilometriw”. Wtedy dostawali w gębę, ku uciesze wachmistrza i żołnierzy. Gdy na ponowne pytanie odpowiadali tak samo, podoficer uderzał ponownie, aż niedomyślny chłop zrozumiał i odpowiedział po polsku. Gdy Chciuk spytał wachmistrza, czy mu nie wstyd, usłyszał: ”A ty co, też Ukrainiec..?”. Matka, której to powtórzył, odpowiedziała mu: ”Boję się o was dzieci, takie postępowanie z nimi nic dobrego nie przyniesie”. I nie przyniosło.
I teraz tylko pytanie, ile odpowiedzialności za zbrodnie UPA ponosi ten durny wachmistrz - a taka postawa nie była raczej wyjątkiem, choć my (wiecznie niewinne ofiary Innych) lubimy wyobrażać sobie inaczej….
Jeden plus z agresji RoSSji na Ukrainę: nad przeszłością trudnych relacji polsko-ukraińskich będzie teraz dominować teraźniejszość. I przyszłość….
Najciekawsze są takie wspomnienia sprzed lat (dziwnym trafem - zazwyczaj lepszych niż w czasie pisania), których Autor nie ulega pokusie łatwej idealizacji dawnych miejsc, ludzi i siebie.
więcej Pokaż mimo toMam na myśli słynną przemowę z „Dzienników” Gombrowicza do rodaków: „Przestańcie opiewać łzawo piękności Grójca, Piotrkowa czy Biłgoraja (…) Nieprawda, że Grójec jest czymś więcej niż...