Jestem zachwycony tą książką. Na lekturę zdecydowałem się właśnie przez opinie z LC, w żadnym momencie tego nie żałowałem. Książka jest w zasadzie autobiograficznym opowiadaniem Thierrego Bizota – Francuza, speca od mediów, właściciela firmy, męża i ojca, intelektualisty o lewicowych i laickich poglądach na rzeczywistość. Ma w sobie jednak jedną cechę, która pozwala mu odpowiedź na „głos” Boga – jest nią pokora. Zupełnie przypadkiem zostaje zachęcony przez nauczyciela historii swojego syna w czasie rozmowy (dodam na wywiadówce) do wzięcia udziału w pewnym przedsięwzięciu. Na tym może skończę bo nie chcę psuć lektury. Cała książka stanowi opis jego drogi, odkrywania swoich pragnień, tych złożonych najgłębiej w sercu, przełamywania stereotypów, odkrywania siebie i odkrywania nowego w życiu. Dla mnie osobiście to piękne świadectwo. Ujęła mnie prostota opowieści choć przesiąknięta jest głębią i wrażliwością. W końcu ujęła mnie sposób pisania – autor opisuje sytuacje intymne od strony emocjonalnej i duchowej i się tego nie wstydzi. Dla mnie to piękna lekcja. Dziękuję Panu Bogu za tę lekturę!

Jestem zachwycony tą książką. Na lekturę zdecydowałem się właśnie przez opinie z LC, w żadnym momencie tego nie żałowałem. Książka jest w zasadzie autobiograficznym opowiadaniem Thierrego Bizota – Francuza, speca od mediów, właściciela firmy, męża i ojca, intelektualisty o lewicowych i laickich poglądach na rzeczywistość. Ma w sobie jednak jedną cechę, która pozwala mu...