Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa

Okładka książki Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa Mordechaj Arieli
Okładka książki Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa
Mordechaj Arieli Wydawnictwo: Pogranicze Seria: Meridian literatura piękna
326 str. 5 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Meridian
Tytuł oryginału:
Ashkenazi. Sipur hayim efshari
Wydawnictwo:
Pogranicze
Data wydania:
2004-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
326
Czas czytania
5 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
8386872632
Tłumacz:
Tomasz Korzeniowski
Tagi:
powieść wojna Żydzi Kraków wspomnienia
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1761
887

Na półkach:

Mam za sobą lekturę wielu książek wspomnieniowych, które traktują o przedwojennej Polsce, czasach wojny i Shoah. Może dlatego tak łatwo wydawać mi sądy o podobnej literaturze - po prostu mam porównanie.
Arieli wypada w moim rankingu bardzo słabo. Bo choć początek książki dzieje się w Krakowie (są nawet krótkie wspomnienia o niezrównanym Mordechaju Giebirtigu),to jednak warsztat pisarski nie powala. Czasem wydawało mi się, że autor próbował pisać jak Singer, czasem stylizował się na filozoficzną modłę Bubera, nigdy nie udało mu się nawiązać do tych wielkich pisarzy.
Nie ukrywam, że krakowska cześć wspomnień jest mi najbliższą i dla mnie najciekawszą. Mimo iż autor dość wnikliwie przyglądał się swoim bohaterom, to dla mnie ich portrety nie są skończone, brakuje im koloru, historii, nie zaznaczają się one szczególnie w pamięci czytelnika.
Sam główny bohater i narrator, Leon jest człowiekiem bez wielkiego charakteru, bez wielkich życiowych osiągnięć. Komiwojażer, skarbnik redakcyjny pisma literackiego wyjeżdża w latach 30. do Palestyny, gdzie rozpoczyna nowe życie, bez rodziny, za to pełne tęsknoty za krakowskim Kazimierzem i pozostawionymi w Europie bliskimi. Decyzja o wyjeździe uratowała mu życie, na ocalenie wspomnień o tych, którzy zginęli w komorach gazowych Treblinki i Auschwitz.
W zasadzie cała książka jest jedną wielką dojmującą tęsknotą za minionym światem, młodością, ludźmi, których nie ma. Wspomnienia pierwszych miłości, fascynacji literackich, nawiązania do dawnych i bliższych przyjaźni, miejsc, decyzji są zasadniczym fundamentem tej opowieści.
Czuję niedosyt, brakuje mi w tej książce siły i mocnych postaci, opisanych tak, by zostały w pamięci.
Obraz całości rozmywa się i niknie pośród całej galerii portretów wyjątkowych bohaterów książek wspomnieniowych.

buchbuchbicher.blogspot.com

Mam za sobą lekturę wielu książek wspomnieniowych, które traktują o przedwojennej Polsce, czasach wojny i Shoah. Może dlatego tak łatwo wydawać mi sądy o podobnej literaturze - po prostu mam porównanie.
Arieli wypada w moim rankingu bardzo słabo. Bo choć początek książki dzieje się w Krakowie (są nawet krótkie wspomnienia o niezrównanym Mordechaju Giebirtigu),to jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
85

Na półkach:

Opowieść o losach Żyda Aszkenazyjczyka, mieszkającego na starość w Izraelu, a myślami wracającego do Polski, żydowskiego Kazimierza, nieobecnego już świata krakowskich Żydów. Czuję się jakby autor mówił do nas, tak odebrałam użytą w tekście narrację. Jeżeli ktoś lubi świat przedwojennych żydowskich miasteczek, wspomnienia silniejsze niż rzeczywistość, to na pewno znajdzie coś dla siebie.

Opowieść o losach Żyda Aszkenazyjczyka, mieszkającego na starość w Izraelu, a myślami wracającego do Polski, żydowskiego Kazimierza, nieobecnego już świata krakowskich Żydów. Czuję się jakby autor mówił do nas, tak odebrałam użytą w tekście narrację. Jeżeli ktoś lubi świat przedwojennych żydowskich miasteczek, wspomnienia silniejsze niż rzeczywistość, to na pewno znajdzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4665
3433

Na półkach: , ,

Napisana z rozmachem, wzruszająca historia starego, niemal stuletniego człowieka, który stojąc u progu śmierci wspomina swoje losy i dzieje kilku pokoleń swojej rodziny.

Główny bohater kieruje swoje słowa do starszego syna, ale czytelnik ma wrażenie, jakby opowieść była dla niego.
Przed oczyma narratora przewija się całe życie, od dzieciństwa i młodości spędzonych w Krakowie po dojrzałe lata i starość w Kraju, czyli Izraelu. Tęsknota za krakowskim Kazimierzem, dawnymi kolegami, członkami rodziny, która niemal w całości została zgładzona podczas drugiej wojny światowej, towarzyszy bohaterowi przez całe życie. Podobnie jest z poczuciem winy ocalonego, któremu udało się wyjechać z Polski w 1933 roku i dzięki temu uniknąć cierpień i prawdopodobnej śmierci.

Wspomnienia starego człowieka są niezwykle barwne. Opisuje on szczegółowo i anegdotycznie swoich przodków oraz rodziców, dziadków i wujów drugiej żony. Jest tu też miejsce na pierwszą miłość, na dziecięce i późniejsze przyjaźnie, na relacje ze znajomymi.

Nie brak w "Aszkenazyjczyku" głębokich refleksji na temat religii, historii, polityki... Część szczegółowych rozważań dotyczących meandrów judaizmu może wydawać się momentami ciężkawa, ale większość myśli ma ponadczasowy charakter.

Całość utrzymana jest w klimacie nostalgii, smutku, żalu za tym, co bezpowrotnie utracone. Sporo jest tu też jednak fragmentów optymistycznych i humorystycznych, zwłaszcza gdy bohater opisuje swoją liczną rodzinę, w której nie brakowało różnych oryginałów i dziwaków.

Na uwagę na pewno zasługuje literacki styl, chociaż język nie jest skomplikowany. Gawędziarska opowieść jest dynamiczna i łatwa w odbiorze, chociaż - ze względu na tematykę - nie zawsze jest lekka i przyjemna.

Napisana z rozmachem, wzruszająca historia starego, niemal stuletniego człowieka, który stojąc u progu śmierci wspomina swoje losy i dzieje kilku pokoleń swojej rodziny.

Główny bohater kieruje swoje słowa do starszego syna, ale czytelnik ma wrażenie, jakby opowieść była dla niego.
Przed oczyma narratora przewija się całe życie, od dzieciństwa i młodości spędzonych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1775
724

Na półkach: , , , ,

Chwilami baaaardzo wciągająca możliwa biografia przeciętnego Aszkenazyjczyka (jakby to uogólnić, rzecz jasna),pełna szczegółów i opisów przeżyć wewnętrznych. Często jednak lekturę utrudniały mi jakieś dodatkowe opisy, według mnie zupełnie niepotrzebne, bądź powracanie do wcześniej nadmienionych wątków.
Wyobraźcie sobie: czytam, czytam, wciągam się, wszystko mnie interesuje i nagle się okazuje, że dwa właśnie przeczytane akapity to powtórka z tego, co było sto stron wcześniej. Cóż...
Zachodziłam w głowę, czy to wypadek przy pracy, czy zamierzone działanie ze strony autora. Ale o jakim wypadku mówimy, skoro przecież książka przeszła przez rzesze rąk, była chociażby redagowana w Polsce pod tłumaczeniu (przynajmniej taką mam nadzieję)...
I już wiem. Mam teorię. Narrator (zarazem główny bohater) ma ponad dziewięćdziesiąt lat. Sama często spotykałam się z podobnymi wypowiedziami osób w tym wieku, którym mieszały się już fakty i lata. Stąd może wynikać taka miejscami zaburzona chronologia.
I z tą wiedzą spokojnie mogę ocenić książkę jako dobrą. ;)
Dłuższa opinia tutaj: ---> http://czechozydek.wordpress.com/2014/01/08/mordechaj-arieli-aszkenazyjczyk-biografia-mozliwa/

Chwilami baaaardzo wciągająca możliwa biografia przeciętnego Aszkenazyjczyka (jakby to uogólnić, rzecz jasna),pełna szczegółów i opisów przeżyć wewnętrznych. Często jednak lekturę utrudniały mi jakieś dodatkowe opisy, według mnie zupełnie niepotrzebne, bądź powracanie do wcześniej nadmienionych wątków.
Wyobraźcie sobie: czytam, czytam, wciągam się, wszystko mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
96

Na półkach:

Książka dobra, naprawdę. Ale ciężka do przełknięcia, ciężko jest nagle wejść do świata, o którym się nic nie wie - jeśli się nic nie wie.
Daje wyobrażenie, pokazuje Żydów pod trochę innym kątem. Mimo wszystko przejmuje. I wzrusza. Płakałam z napięcia.

Książka dobra, naprawdę. Ale ciężka do przełknięcia, ciężko jest nagle wejść do świata, o którym się nic nie wie - jeśli się nic nie wie.
Daje wyobrażenie, pokazuje Żydów pod trochę innym kątem. Mimo wszystko przejmuje. I wzrusza. Płakałam z napięcia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    11
  • Judaica
    2
  • Rok 2014
    1
  • LIt. izraelska/żydowska i okolice
    1
  • Literatura żydowska (hebrajska, jidysz, ladino)
    1
  • Posiadam
    1
  • Wyzwanie 2014
    1
  • II wojna światowa
    1
  • SERIA - Meridian - Pogranicze
    1

Cytaty

Więcej
Mordechaj Arieli Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa Zobacz więcej
Mordechaj Arieli Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa Zobacz więcej
Mordechaj Arieli Aszkenazyjczyk. Biografia możliwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także