Mitologia dla dorosłych

Hmm... Próbowałam, wytrzymałam ledwie kilka stron. Mity znam dość dobrze, również w wersjach niezłagodzonych ad usum Delphini, więc Stabryła mnie nie zaskoczy jakimiś seksami i brutalnościami, a styl ma taki sobie. Jeśli jest coś, czego mity i baśnie moim zdaniem nie znoszą, to miałkie dialogi i naiwne psychologizacje. Może jeszcze wrócę do tej książki, jeśli wyląduję na bezludnej wyspie i nic innego do czytania nie będzie.

Hmm... Próbowałam, wytrzymałam ledwie kilka stron. Mity znam dość dobrze, również w wersjach niezłagodzonych ad usum Delphini, więc Stabryła mnie nie zaskoczy jakimiś seksami i brutalnościami, a styl ma taki sobie. Jeśli jest coś, czego mity i baśnie moim zdaniem nie znoszą, to miałkie dialogi i naiwne psychologizacje. Może jeszcze wrócę do tej książki, jeśli wyląduję na...

Opis na LC podaje, że jest to mitologia bez stylizowania na bajki - zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Dialogi wydają się być dosyć często infantylne czy sztuczne.
Czuć też momentami powtarzalność historii i bohaterów. Myślę, że można było skondensować losy poszczególnych postaci, i w ramach jednego rozdziału opisać różne wersje danego mitu, zamiast rozbijać to na kilka rozdziałów o mniej znanych postaciach. Książka ma 700 stron, spokojnie można to było skrócić.

Nadal jest to pozycja godna polecenia, zawierająca zarówno powszechnie znane opowieści uzupełnione o niekoniecznie znane szczegóły, jak i mity o postaciach szerzej nieznanych.
Mitologia z całą jej brutalnością, hipokryzją bóstw i słabościami herosów pokazuje, że nigdy nie było żadnych "starych, dobrych czasów". Ludzie zawsze potrafili być zarówno odważni, jak i okrutni; romantyczni, jak i perwersyjni; mądrzy i sprytni, jak i głupi i naiwni.

Opis na LC podaje, że jest to mitologia bez stylizowania na bajki - zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Dialogi wydają się być dosyć często infantylne czy sztuczne.
Czuć też momentami powtarzalność historii i bohaterów. Myślę, że można było skondensować losy poszczególnych postaci, i w ramach jednego rozdziału opisać różne wersje danego mitu, zamiast rozbijać to na kilka...

Lekka i przyjemna. Historie dobrze znane bez zbędnych ugrzecznień. Jednak ze smakiem:) w pewnym momencie troszkę nużąca - powtarzajacy się schemat poszczególnych opowieści.

Lekka i przyjemna. Historie dobrze znane bez zbędnych ugrzecznień. Jednak ze smakiem:) w pewnym momencie troszkę nużąca - powtarzajacy się schemat poszczególnych opowieści.

Jak wiadomo, Parandowski czy Markowska w swoich "Mitologiach" nagminnie stosowali eufemizmy, zapewne by uniknąć gorszenia maluczkich. Zeus "okaleczył" Kronosa i człowiek zastanawia się, dlaczego z tego powodu Kronos miał utracić tytuł do władzy. Dopiero lektura odpowiedniego tomu "czarnej serii" WAiF pozwoliła mi zrozumieć wszystkie przyczyny i skutki - władca wykastrowany przestaje być mężczyzną i jako taki nie może już pełnić władzy. Wyjaśniła też, jak ta Afrodyta mogła powstać z "piany morskiej", skoro obcięte genitalia Kronosa wpadły do morza... Natomiast u Stabryły wszystko jest na opak, to znaczy przegięte w drugą stronę. Zamiast zagłębiać się w to, jak mogły rzeczywiście wyglądać greckie mity, to np. wszędzie tam, gdzie Markowska pisała "uwiódł", Stabryła pisze "zgwałcił" - i na tym polega jedyna "wartość" tej książki. Może inne publikacje tego autora są lepsze, ale ta nie zachęca do sprawdzenia.

Jak wiadomo, Parandowski czy Markowska w swoich "Mitologiach" nagminnie stosowali eufemizmy, zapewne by uniknąć gorszenia maluczkich. Zeus "okaleczył" Kronosa i człowiek zastanawia się, dlaczego z tego powodu Kronos miał utracić tytuł do władzy. Dopiero lektura odpowiedniego tomu "czarnej serii" WAiF pozwoliła mi zrozumieć wszystkie przyczyny i skutki - władca wykastrowany...

Każdy kto lubi mitologię powinien choć raz przeczytać książki St. Stabryły. Prócz tego że są wciągające i pouczające wzbudzają pełne zaciekawienie. Mnie zachwycają.

Każdy kto lubi mitologię powinien choć raz przeczytać książki St. Stabryły. Prócz tego że są wciągające i pouczające wzbudzają pełne zaciekawienie. Mnie zachwycają.

Polecam ten zbiór mitów greckich w wersji dla dorosłych, czyli nieugrzecznione jakie znajdują się w zestawie lektur szkolnych. Po przeczytaniu znalazłem pierwowzory wielu dzieł literackich, jak choćby "Romeo i Julia", które są uwspółcześnioną wersją mitologii.

Polecam ten zbiór mitów greckich w wersji dla dorosłych, czyli nieugrzecznione jakie znajdują się w zestawie lektur szkolnych. Po przeczytaniu znalazłem pierwowzory wielu dzieł literackich, jak choćby "Romeo i Julia", które są uwspółcześnioną wersją mitologii.

Mitologia zazwyczaj kojarzy się nam ze świetną niewątpliwie książką Jana Parandowskiego. Tyle, że tamta "wersja" jest grzeczna.
Książka Stanisława Stabryły jest nieco inna tzn. nie tak ugrzeczniona,
warto przeczytać jak to z bogami i herosami było ;)

Mitologia zazwyczaj kojarzy się nam ze świetną niewątpliwie książką Jana Parandowskiego. Tyle, że tamta "wersja" jest grzeczna.
Książka Stanisława Stabryły jest nieco inna tzn. nie tak ugrzeczniona,
warto przeczytać jak to z bogami i herosami było ;)

Co roku coraz lepiej

Co roku coraz lepiej

Zbiór pikantnych mitologicznych szczegółów, typu jak to było z Ledą i Zeusem...wciągająca lektura:)

Zbiór pikantnych mitologicznych szczegółów, typu jak to było z Ledą i Zeusem...wciągająca lektura:)

Bardzo ciekawe opisy (pół)Bogów oraz ludzi uwikłanych w romanse i zdarzenia będące niewątpliwie zbiorem mitologii Greckiej.

Bardzo ciekawe opisy (pół)Bogów oraz ludzi uwikłanych w romanse i zdarzenia będące niewątpliwie zbiorem mitologii Greckiej.