Nie mogę wystawić oceny, gdyż są to wersje skrócone książek. Niestety nie wiem co z nich wycięto. Mam nadzieję, że nie są to jakieś istotne elementy wpływające na odbiór powieści.

Nie mogę wystawić oceny, gdyż są to wersje skrócone książek. Niestety nie wiem co z nich wycięto. Mam nadzieję, że nie są to jakieś istotne elementy wpływające na odbiór powieści.

Najlepsze książki w tym zbiorze to Afgańczyk oraz Zew Natury który daje wiele do rozważań o swoim życiu. Afgańczyk przedstawia iż życie posiada dwie strony medalu, a Zew Natury jak ważna jest przyjaźń szczególnie w trudnych warunkach. Reszta czyli Posłanniczka Prawdy jak i Bezpieczna Przystań to zwykłe książeczki dla zabicia nudy nie są interesujące.

Najlepsze książki w tym zbiorze to Afgańczyk oraz Zew Natury który daje wiele do rozważań o swoim życiu. Afgańczyk przedstawia iż życie posiada dwie strony medalu, a Zew Natury jak ważna jest przyjaźń szczególnie w trudnych warunkach. Reszta czyli Posłanniczka Prawdy jak i Bezpieczna Przystań to zwykłe książeczki dla zabicia nudy nie są interesujące.

Przeczytałam ,,Bezpieczną przystań". Hmm... Ujdzie, ale gdyby ktoś zapytał mnie jakie książki przygodowe bądź powiązane z romantyzmem mogłabym mu polecić nie pomyślałabym o tej książce.

Przeczytałam ,,Bezpieczną przystań". Hmm... Ujdzie, ale gdyby ktoś zapytał mnie jakie książki przygodowe bądź powiązane z romantyzmem mogłabym mu polecić nie pomyślałabym o tej książce.

Z czterech Książek Wybranych przeczytałam tylko skróconą wersję Zewu Natury Grieve'a. Powieść była jak dla mnie zbyt płaska, od początku było wiadomo, że będzie happy end. Losy Guya to autentyczna historia, dziennik autora. Wyprawa na Alaskę, nauka różnych zachowań i istna szkoła przetrwania nie porwały mnie. Mimo iż wiedziałam, że wszystko skończy się dobrze przeczytałam te ponad sto stron i sama nie wiem, czy polecić, czy nie.

Z czterech Książek Wybranych przeczytałam tylko skróconą wersję Zewu Natury Grieve'a. Powieść była jak dla mnie zbyt płaska, od początku było wiadomo, że będzie happy end. Losy Guya to autentyczna historia, dziennik autora. Wyprawa na Alaskę, nauka różnych zachowań i istna szkoła przetrwania nie porwały mnie. Mimo iż wiedziałam, że wszystko skończy się dobrze przeczytałam...

Moja opinia dotyczy "Bezpiecznej przystani" z tego zbioru, gdyż tylko to miałam okazję przeczytać. Przeczytałam dla zasady- skoro już zaczęłam. Straszny gniot. Przypomniało mi się jak w okresie nastoletnim postanowiłam napisać książkę i myślę, że wyszło by coś podobnego. Takie właśnie miałam odczucie czytając "Bezpieczną przystań", że napisał to ktoś zupełnie niedoświadczony. Byle jakie romansidło.

Moja opinia dotyczy "Bezpiecznej przystani" z tego zbioru, gdyż tylko to miałam okazję przeczytać. Przeczytałam dla zasady- skoro już zaczęłam. Straszny gniot. Przypomniało mi się jak w okresie nastoletnim postanowiłam napisać książkę i myślę, że wyszło by coś podobnego. Takie właśnie miałam odczucie czytając "Bezpieczną przystań", że napisał to ktoś zupełnie...

Nie rozumiem połączenia ze sobą czterech tak różnych powieści. Przeczytałam dwie. "Bezpieczna Przystań" oraz "Posłanniczka prawdy".

Nie rozumiem połączenia ze sobą czterech tak różnych powieści. Przeczytałam dwie. "Bezpieczna Przystań" oraz "Posłanniczka prawdy".

Świetna lektura, zwłaszcza na wakacje. Szkoda tylko, że są to skrócone wersje. Najbardziej podobał mi się Zew Natury, po przeczytaniu którego samemu ma się ochotę zamieszkać na Alasce.

Świetna lektura, zwłaszcza na wakacje. Szkoda tylko, że są to skrócone wersje. Najbardziej podobał mi się Zew Natury, po przeczytaniu którego samemu ma się ochotę zamieszkać na Alasce.