"Zebrałem różnorakie wątki - jedne może prawdziwe, inne w ciągu wieków wymyślone - przebrałem je i na swój sposób przystroiłem, coś niecoś odrzuciłem, a trochę od siebie dodałem. I oto jest mój Robin Hood - każdy czytelnik sam osądzi, czy ten portret mu się podoba, czy wydaje mu się on do prawdziwego podobny, czy obraz jest ciekawy, żywy i pociągający." - Tadeusz Kraszewski.
Powieść składa się z dwóch części, pierwsza: "Robin Hood" i druga: "Marianna, żona Robin Hooda". Byłam trochę zaskoczona czytając tę książkę, oczekiwałam czegoś innego, co nie zmienia faktu, że jest to dobrze skonstruowana i ciekawie opowiedziana historia. Narracja nie jest rozwlekła, opisy są plastyczne, dobrze nakreślona psychika bohaterów (także tych pomniejszych). Druga część podobała mi się bardziej. Polecam szczególnie chłopcom w wieku szkolnym.

"Zebrałem różnorakie wątki - jedne może prawdziwe, inne w ciągu wieków wymyślone - przebrałem je i na swój sposób przystroiłem, coś niecoś odrzuciłem, a trochę od siebie dodałem. I oto jest mój Robin Hood - każdy czytelnik sam osądzi, czy ten portret mu się podoba, czy wydaje mu się on do prawdziwego podobny, czy obraz jest ciekawy, żywy i pociągający." - Tadeusz...

Legenda piękna, postacie bohaterskie, czyny heroiczne, cele szczytne. Niestety w wydaniu tego autora naiwne, przewidywalne a i język jakiś taki toporny.

Legenda piękna, postacie bohaterskie, czyny heroiczne, cele szczytne. Niestety w wydaniu tego autora naiwne, przewidywalne a i język jakiś taki toporny.

Robin Hood jest postacią legendarną, mocno zakorzenioną nie tylko w kulturze angielskiej, ale i całego świata. Na stałe zagościł w kulturze masowej - w filmach, serialach, grach, a przede wszystkim w książkach.

T. Kraszewski stworzył własną wariację na temat przygód tego bohatera.
Jest to historia odmienna od tej, którą zazwyczaj oglądamy w filmach - nie spotkamy w niej Robina wracającego z wyprawy krzyżowej i ograbionego z własnego majątku, a Marianna nie jest spokrewnioną z królem szlachetną damą.
Autor przedstawił Robina jako mało majętnego Sasa, który pamiętając swoje własne osobiste oraz pokoleniowe krzywdy, postanawia stanąć przeciwko wyzyskującej władzy, pomagając tym samym uciśnionej biedocie.
Niby to samo co wszędzie, ale jednak inaczej - i to mi się bardzo podoba.

'Robin Hooda' cenię sobie przede wszystkim za klimat.
Czytając, nie sposób nie przenieść się do tamtych czasów i nie przeżywać wydarzeń wraz z bohaterami. Robin przeżywa wiele przygód - mimo powtarzalnego schematu, autor potrafi zadziwić czytelnika ich różnorodnością. Akcja jest wartka i ciekawa.
Tym samym powyższa historia o Robin Hoodzie stała się moją ulubioną odsłoną przygód tego bohatera i w miarę możliwości, chętnie będę do niej wracać.

Bardzo polecam!

Robin Hood jest postacią legendarną, mocno zakorzenioną nie tylko w kulturze angielskiej, ale i całego świata. Na stałe zagościł w kulturze masowej - w filmach, serialach, grach, a przede wszystkim w książkach.

T. Kraszewski stworzył własną wariację na temat przygód tego bohatera.
Jest to historia odmienna od tej, którą zazwyczaj oglądamy w filmach - nie spotkamy w niej...

Zdecydowanie najlepsze polskie opracowanie mojej ukochanej legendy o Robin Hoodzie!

Zdecydowanie najlepsze polskie opracowanie mojej ukochanej legendy o Robin Hoodzie!

To jest książka mojego dzieciństwa. Wyroby czekoladopodobne, napoje w woreczkach, woda sodowa z sokiem lub bez - sprzedawana przez starszego jegomościa, gumy Turbo i Robin Hood...

Zacne to wspomnienia. Warto sięgnąć, przypomnieć sobie tę książkę lub po prostu - przeczytać po raz pierwszy.

To jest książka mojego dzieciństwa. Wyroby czekoladopodobne, napoje w woreczkach, woda sodowa z sokiem lub bez - sprzedawana przez starszego jegomościa, gumy Turbo i Robin Hood...

Zacne to wspomnienia. Warto sięgnąć, przypomnieć sobie tę książkę lub po prostu - przeczytać po raz pierwszy.

Pierwsza połowa książki jest rewelacyjna. Druga już spuszcza trochę z tonu ale przeczytałem i było warto.

Pierwsza połowa książki jest rewelacyjna. Druga już spuszcza trochę z tonu ale przeczytałem i było warto.

Z tą wersją zawsze będzie kojarzył mi się Robin Hood. Z zapałem przeżywałem przygody bandy. Cudowna rzecz!

Z tą wersją zawsze będzie kojarzył mi się Robin Hood. Z zapałem przeżywałem przygody bandy. Cudowna rzecz!

Czytana bardzo dawno.Bardzo mi się podobała.

Czytana bardzo dawno.Bardzo mi się podobała.

Uwielbiałam tę książkę w dzieciństwie, to moja ukochana wersja przygód Robin Hooda. Z radością sięgnęłam po nią znowu. I choć wspaniale było sobie odświeżyć wspomnienia, z wielkim zaskoczeniem zauważyłam, że wydanie Wydawnictwa Miejskiego zostało mocno okrojone w stosunku do oryginału (brak m.in. opowieści o przeszłości ojca Hiacynta czy poskromienia Jima Smoka). Ogromna szkoda, bo były to moje ulubione fragmenty książki.
Polecam gorąco książkę, nie polecam jej nowego wydania.

Uwielbiałam tę książkę w dzieciństwie, to moja ukochana wersja przygód Robin Hooda. Z radością sięgnęłam po nią znowu. I choć wspaniale było sobie odświeżyć wspomnienia, z wielkim zaskoczeniem zauważyłam, że wydanie Wydawnictwa Miejskiego zostało mocno okrojone w stosunku do oryginału (brak m.in. opowieści o przeszłości ojca Hiacynta czy poskromienia Jima Smoka). Ogromna...

O Robin Hoodzie, szeryfie Nottingham, pięknej lady Marion i lesie Sherwood słyszała już pewnie większość z nas. Wielokrotnie ekranizowana i opisywana legenda o szlachetnym zbójcy należy w końcu do najsłynniejszych na świecie. Osobiście zetknęłam się z nią oglądając stary serial z Michaelem Praedem w roli głównej. Wkrótce u babci znalazłam tę właśnie książkę. I zachwyciłam się.

Na turniej rycerski do Nottingham przybywają tłumy gości. Każdy ma szansę wziąć udział w konkurencji łuczniczej. Wśród chętnych znajduje się młody chłopak. Widzowie zwracają na niego uwagę dopiero gdy jedna z zaproszonych dam przekonuje szeryfa aby ten pozwolił mu oddać kilka strzałów. Ku zdumieniu mieszczan młodzieniec wygrywa zawody. Przedstawiając się oświadcza, że nazywa się Robin Hood i w przyszłości imię to będzie słynne na całą Anglię. Jeszcze tego samego dnia prowokuje konflikt z żołnierzem królewskiej straży. Wszystko to jednak tylko przygotowania do zdecydowanej i bezwzględnej walki z niesprawiedliwym, ciemiężącym ludność szeryfem...

Ciąg dalszy recenzji na moim blogu: http://lekturymolinki.blogspot.com/2018/05/robin-hood-tadeusz-kraszewski.html

O Robin Hoodzie, szeryfie Nottingham, pięknej lady Marion i lesie Sherwood słyszała już pewnie większość z nas. Wielokrotnie ekranizowana i opisywana legenda o szlachetnym zbójcy należy w końcu do najsłynniejszych na świecie. Osobiście zetknęłam się z nią oglądając stary serial z Michaelem Praedem w roli głównej. Wkrótce u babci znalazłam tę właśnie książkę. I zachwyciłam...