romansik... poprawiający humor, kilka razy się uśmiałam ;) Dobra książka na relax :)

romansik... poprawiający humor, kilka razy się uśmiałam ;) Dobra książka na relax :)

Rewelacja. Świetny język i niesamowicie wciągającą historia. Nie jest to banalny romans, ale bardziej powieść obyczajowa.
Polecam.

Rewelacja. Świetny język i niesamowicie wciągającą historia. Nie jest to banalny romans, ale bardziej powieść obyczajowa.
Polecam.

Kilka kobiet udaje się w trudną podróż przez kontynent, by u celu swej podróży wyjść za mąż za nieznajomych, gdyż ich sytuacja życiowa nie pozostawiła im innego wyboru. Jednak w trakcie długiej podróży, niektóre zapomną o czekających na nie przyszłych mężach i dadzą się porwać uczuciu do eskortujących je mężczyzn.
Romans dość banalny, ale autorka ciekawie przedstawiła sytuację kobiet na Dzikim Zachodzie, trudy podróży przez dziki kraj oraz kompromisy, na które kobiety musiały się godzić chcąc godnie żyć.

Kilka kobiet udaje się w trudną podróż przez kontynent, by u celu swej podróży wyjść za mąż za nieznajomych, gdyż ich sytuacja życiowa nie pozostawiła im innego wyboru. Jednak w trakcie długiej podróży, niektóre zapomną o czekających na nie przyszłych mężach i dadzą się porwać uczuciu do eskortujących je mężczyzn.
Romans dość banalny, ale autorka ciekawie przedstawiła...

"Preria" Maggie Osborne to książka opisująca półroczną wędrówkę dwunastu kobiet do Clampet Falls w Oregonie. Na każdą z nich czeka tzw. „listowny narzeczony”, który opłacił podróż swej wybranki. Tylko jedna z nich zna swego przyszłego męża, pozostałe liczą na to, że w nowym miejscu rozpoczną inne, lepsze życie. Każda z kobiet ma swoją odrębną historię, marzenia, plany, oczekiwania i oczywiście – skrywane tajemnice. Panny i młode wdowy eskortowane są przez kapitana Cody’ego Snowa i Webba Coate’a, w którym płynie indiańska krew. Są też inni mężczyźni, którzy pełnią różne funkcje podczas przeprawy karawany przez prerię i góry, ale autorka nie poświęciła im zbyt wielkiej uwagi, koncentrując się na dwóch najciekawszych przedstawicielach.
Dużym plusem jest wartka akcja, ciekawe, barwne opisy i różnorodność bohaterów. Autorka postawiła na indywidualizację. Każda z bohaterek to zupełnie inny typ kobiety. Długie miesiące wspólnej podróży zmienią ich stosunek do świata, do małżeństwa i do samych siebie. Najwięcej miejsca poświęcono Mem Grant, Perrin Waverly, Auguście Boyd i to te trzy bohaterki, moim zdaniem, wypadają najciekawiej. Dobrym pomysłem okazał się też ostatni rozdział „ Losy narzeczonych”, z którego można było się dowiedzieć, jak potoczyło się życie tych kobiet po przyjeździe do Oregonu.
„Pamięć o dzielnych kobietach, które wyprawiły się z Missouri do Oregonu, nie zaginęła. Ich nazwiska są wyryte na Chimney Rock i na Independence Rock, (…) przy dawnym szlaku, którym jeździli pionierzy w wozach z budami. I ocalała historia każdej z nich, historia zwycięskich zmagań z trudami życia. Może ona krzepić współczesne kobiety i napawać je dumą.”

"Preria" Maggie Osborne to książka opisująca półroczną wędrówkę dwunastu kobiet do Clampet Falls w Oregonie. Na każdą z nich czeka tzw. „listowny narzeczony”, który opłacił podróż swej wybranki. Tylko jedna z nich zna swego przyszłego męża, pozostałe liczą na to, że w nowym miejscu rozpoczną inne, lepsze życie. Każda z kobiet ma swoją odrębną historię, marzenia, plany,...

Ojej, co za książka!
Czegoś tak wspaniałego zupełnie się nie spodziewałam.
Tuzin nietuzinkowych bohaterek ;) podbił moje serce od pierwszej strony.
Rzadko kiedy czytając książkę przeżywam tyle emocji, tak skrajnych i tak silnych, że nie opuszczają mnie nawet po zakończeniu lektury, a myśl o tym, że nieuchronnie zbliżam się do końca, doprowadza mnie do rozpaczy i fizycznego wręcz bólu. Tak się zżyłam z tymi kobietami, iż mam wrażenie, że znam je całe życie, a nie od zaledwie czterech dni. Ile tu zawirowań i perypetii, ile nieoczekiwanych zwrotów akcji i zagadek, ile pomieszanych gatunków literackich, ile ludzkich charakterów! Jestem absolutnie urzeczona.
Nie zmienia to faktu, że do dwóch rzeczy po prostu muszę się przyczepić.
Po pierwsze, autorka nieustannie stosuje te same zwroty, co przy którymś z kolei powtórzeniu przyprawia co najmniej o irytację, a zwłaszcza to jej 'zmysłowe pożądanie', uchhh! Ale to jeszcze dałoby się znieść.
Bo już drugi błąd jest niewybaczalny. No przyłożyłabym temu komuś, kto tworząc opis na okładkę zdradził rozwiązania aż 4 tajemnic z lektury!!! Takiego spojlera jak żyję nie widziałam! Jeśli ktoś chce po nią sięgnąć, niech pozostanie przy:
'Czego tu nie ma! Jest przeprawa przez całą Amerykę, a więc przygody, dzikie żywioły i niebezpieczeństwa. Są silne kobiety, z których każda ma swoją tajemnicę. Wraz z konwojem amunicji jadą do Oregonu, by tam poślubić mężczyzn, których nie znają. Jest wreszcie miłość, i to zakazana, więc tym bardziej namiętna!'
i na Boga, niech nie czyta reszty. Bo inaczej straci kilkadziesiąt stron świetnej lektury.
Nie mam jednak serca obniżyć za to książce oceny. Toż to nie jej wina, że jakiś pacan (żeby nie użyć brzydszego słowa) się zagalopował.
Książka grubsza o ok.65 stron niż standardowe z Da Capo, ale tym lepiej, bo i najlepsza z jaką miałam do czynienia!
Dodatkowym atutem jest zakończenie, przedstawiające w kilku zdaniach losy każdej z kobiet aż do dnia jej śmierci (choć czytanie o tym, w jaki sposób zmarła każda z nich było na swój sposób bolesne. Całe szczęście, że mojej ulubionej bohaterce dane było żyć najdłużej!).
Całym sercem polecam!

Ojej, co za książka!
Czegoś tak wspaniałego zupełnie się nie spodziewałam.
Tuzin nietuzinkowych bohaterek ;) podbił moje serce od pierwszej strony.
Rzadko kiedy czytając książkę przeżywam tyle emocji, tak skrajnych i tak silnych, że nie opuszczają mnie nawet po zakończeniu lektury, a myśl o tym, że nieuchronnie zbliżam się do końca, doprowadza mnie do rozpaczy i fizycznego...

W stylu "jak zdobywano dziki zachód", ale tu bohaterkami są kobiety, ich determinacja i ciężka podróż z nadzieją o lepszą przyszłość.

W stylu "jak zdobywano dziki zachód", ale tu bohaterkami są kobiety, ich determinacja i ciężka podróż z nadzieją o lepszą przyszłość.