Kobieta ze śniegu
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Maria Kallio (tom 4)
- Seria:
- Terytoria Skandynawii
- Tytuł oryginału:
- Luminainen
- Wydawnictwo:
- słowo/obraz terytoria
- Data wydania:
- 2004-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-03-01
- Liczba stron:
- 356
- Czas czytania
- 5 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389405121
- Tłumacz:
- Sebastian Musielak
- Tagi:
- literatura fińska psychopata zagrożenie
W rodzinnym majątku Rosbergów mieści się ośrodek terapeutyczny dla kobiet. Właścicielka, Elina, to znana radykalna feministka i psycholog, która prowadzi w pałacyku kursy „samoobrony psychicznej” dla kobiet. Mężczyźni nie mają tu prawa wstępu. W pewien zimowy dzień ciotka Eliny zgłasza jej zaginięcie… Wśród podejrzanych są nie tylko kobiety, które w dworku znalazły schronienie – od matki wielodzietnej rodziny ortodoksyjnych protestantów po tancerkę erotyczną z Helsinek – ale również ekscentryczny poeta, który wyraźnie coś ukrywa. Śledztwo prowadzone przez Marię Kallio dodatkowo komplikuje fakt, że aresztowany przez nią psychopata ucieka z wiezienia, grożąc jej zemstą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 226
- 194
- 23
- 8
- 6
- 4
- 4
- 4
- 4
- 4
Cytaty
chociaż byli sobie bliscy, nie chciała, żeby zbliżył się do niej za bardzo.
OPINIE i DYSKUSJE
Po wydawnictwie słowo/obraz/terytoria spodziewałam się czegoś dużo lepszego, a tu kryminał napisany wręcz jak od sztancy. Nie znam się na tym gatunku, ale protagonistka pracująca w policji i musiejąca dzielnie odgryzać się kolegom po fachu, którzy się śmieją z niej tylko dlatego, bo jest kobietą brzmi okropnie sztampowo (niczym np. rozwiązujący sprawę stary, ironiczny detektyw który widział już wszystko) - a na pewno tak została ukazana. Po niektórych dialogach (np. tym o założonej spirali) musiałam aż rozchodzić zażenowanie. Plusy za to są takie, że fabuła faktycznie wciąga i można odrobinę się przyjrzeć zachowaniom Finów, mnie np. zaskoczyła i zaniepokoiła powszechność samotnego chodzenie do baru.
Po wydawnictwie słowo/obraz/terytoria spodziewałam się czegoś dużo lepszego, a tu kryminał napisany wręcz jak od sztancy. Nie znam się na tym gatunku, ale protagonistka pracująca w policji i musiejąca dzielnie odgryzać się kolegom po fachu, którzy się śmieją z niej tylko dlatego, bo jest kobietą brzmi okropnie sztampowo (niczym np. rozwiązujący sprawę stary, ironiczny...
więcej Pokaż mimo toKlasyczna zagadka kryminalna - niekiepska, niewybitna. Za to świetnie oddany klimat Finlandii, zapragnęłam tam pojechać i poczuć ten kraj na własnej skórze :)
Klasyczna zagadka kryminalna - niekiepska, niewybitna. Za to świetnie oddany klimat Finlandii, zapragnęłam tam pojechać i poczuć ten kraj na własnej skórze :)
Pokaż mimo toZdecydowanie bardziej niż sama zagadka kryminalna podobał mi się przedstawiony w powieści obraz fińskiego społeczeństwa lat 90, a szczególnie przedstawione w książce portrety oraz historie kilku zupełnie różnych kobiet. Trochę bardziej powieść obyczajowa niż kryminał, ale naprawdę interesująca.
Zdecydowanie bardziej niż sama zagadka kryminalna podobał mi się przedstawiony w powieści obraz fińskiego społeczeństwa lat 90, a szczególnie przedstawione w książce portrety oraz historie kilku zupełnie różnych kobiet. Trochę bardziej powieść obyczajowa niż kryminał, ale naprawdę interesująca.
Pokaż mimo toŚrednia, a szkoda, bo z poczatku fajnie się zapowiada. Czytajac te ksiazke, w przerwie przeczytałam inna ksiazke tej autorki i pech chcial, ze trafilam na prawie identyczna scene, niesmak pozostal do konca czytania.
Średnia, a szkoda, bo z poczatku fajnie się zapowiada. Czytajac te ksiazke, w przerwie przeczytałam inna ksiazke tej autorki i pech chcial, ze trafilam na prawie identyczna scene, niesmak pozostal do konca czytania.
Pokaż mimo toIntryga w stylu A. Christie, choć do mistrzyni kryminału jeszcz sporo brakuje. A jednak, mimo mocno przerysowanych, czarno-białych postaci wciąga jak przerębel w skutej lodem fińskiej rzece, jednocześnie paradoksalnie podnosząc na duchu. Dużo daje specyficzny dla tego kraju klimat, i nie chodzi tu wcale o surową pogodę. Zza pierwszoplanowego kryminału wyłania się zawiły obraz jedynego w swoim rodzaju fińskiego społeczeństwa, gdzie multipatchworkowe rodziny to nic niezwykłego, przełomowe rozmowy toczą się w saunie, dom pachnie kawą i świeżo upieczonym chlebem, a do pracy czy sklepu najszybciej można dojechać na nartach biegówkach. I mimo minimalizmu w okazywaniu uczuć i pozornej oziębłości nie do pomyślenia jest odmowa pomocy, nawet totalnie obcej czy nielubianej osobie, choćby ryzykując przy tym życiem.
Intryga w stylu A. Christie, choć do mistrzyni kryminału jeszcz sporo brakuje. A jednak, mimo mocno przerysowanych, czarno-białych postaci wciąga jak przerębel w skutej lodem fińskiej rzece, jednocześnie paradoksalnie podnosząc na duchu. Dużo daje specyficzny dla tego kraju klimat, i nie chodzi tu wcale o surową pogodę. Zza pierwszoplanowego kryminału wyłania się zawiły...
więcej Pokaż mimo toWedług mnie to po prostu ciekawa historia z wątkiem kryminalnym w tle. Nie jest to kryminał, bardzo zirytowało mnie nagłe olśnienie komisarz Kallio, ponieważ nie tego oczekuję od powieści kryminalnej. Moim zdaniem wątek feministyczny nie jest przesadzony czy specjalnie mocno wyeksponowany. Mnie bardzo wciągnęła.
Według mnie to po prostu ciekawa historia z wątkiem kryminalnym w tle. Nie jest to kryminał, bardzo zirytowało mnie nagłe olśnienie komisarz Kallio, ponieważ nie tego oczekuję od powieści kryminalnej. Moim zdaniem wątek feministyczny nie jest przesadzony czy specjalnie mocno wyeksponowany. Mnie bardzo wciągnęła.
Pokaż mimo toLeena Lehtolainen nie jest jeszcze tak znaną w Polsce pisarką jak szwedzcy autorzy (Larsson, Mankell) więc przedstawię pokrótce fabułę jej pierwszej książki jaką jest "Kobieta ze śniegu".
Komisarz Maria Kallio musi rozwiązać zagadkę morderstwa pewnej psycholog, która swoją rezydencję przemieniła w ośrodek dla skrzywdzonych kobiet. Podejrzanych jest wielu ponieważ mógł to być jej własny kochanek jak i ktoś kto przeciwstawiał się jej radykalnie feministycznym poglądom albo ktoś z rodzin kobiet, które znalazły schronienie w jej dworku.
Wątek kryminalny choć ciekawy nie jest jednak w tej powieści najważniejszy, ale po kolei. Zacznę od wrażenie jakie zrobiła na mnie główna bohaterka - policjantka Maria Kallio. Na początku nie poczułam do niej wielkiej sympatii a to dlatego, że próbowała odrzucić wszelką swoją kobiecość. Dało się to zauważyć już w początkowych scenach gdzie opisywany jest ślub policjantki. Jak do wszystkiego także i do tego wydarzenia- które w życiu wielu kobiet jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej romantycznych - ma ona typowo męskie podejście. Zazwyczaj to kobiety cieszą się, że udało im się doprowadzić pod ołtarz ukochanego mężczyznę. Tutaj mamy sytuację odwrotną, da się wyczuć, że to narzeczonemu Kallio bardziej zależało na ślubie. Nawet gdy bohaterka zachodzi w ciążę zachowuje się "po męsku" nie kupuje różowych ubranek i malutkich bucików a poradniki na temat dzieci czyta a nie ona a jej mąż i z resztą sama przyznaje, że mdli ją gdy słyszy o "koronkowym macierzyństwie".
Jednak mimo, iż bohaterka nie do końca przypadła mi do gustu to zarys tła obyczajowego i opisy fińskiej społeczności bardzo ! Poza ukazywaniem stosunków społecznych cenię skandynawskie kryminały za kreowanie bohaterów, którzy działają wedle własnego sumienia i samodzielnie myślą, nie przyjmują prawd narzuconych ani nie wierzą w coś dlatego, że wierzą w to autorytety czy duchowni przez wielu jeszcze uważani za wyrocznie w kwestiach moralności. Podoba mi się, że skandynawski kryminał propaguje podejście zdroworozsądkowe i pokazuje, że fanatyzm może doprowadzić do tragedii.
W "Kobiecie ze śniegu" również jest odwołanie do tego niezdrowego fanatyzmu przy opisie gminy lestadian, z której uciekła jedna z pacjentek Eliny Rosberg. Lestadianie są ortodoksyjnym odłamem protestantów. Z powieści Lehtolainen można dowiedzieć się, że zasady panujące w ich społeczności są bardzo surowe kobietom nie wolno oglądać telewizji, rozpuszczać włosów a nawet nosić jeansów. Pozostałe zakazy przypominają te z jakimi stykają się i katolicy: zabronione jest używanie antykoncepcji. Ale co w takim razie ma zrobić kobieta, która już wiele razy rodziła a kolejna ciąża może być zagrożeniem dla życia matki albo nienarodzonego dziecka ? Jest przynajmniej jedno wyjście : nie starać się o kolejną ciążę. Niestety Johanna ( pacjentka Rosberg) nie zdołała przekonać swojego męża ( notabene miejscowego kaznodziei, fanatyka swojej religii) do tego, żeby zaniechali starań o jeszcze jedno dziecko. Mieli ich już dziewięcioro a kolejny poród miał być śmiertelny dla Johanny jak przekazała jej lekarka. Johanna nie chciała, żeby dziewięcioro jej dzieci straciło matkę toteż po rozważeniu wszystkich wątpliwości dokonała aborcji (swoją drogą zaciekawiło mnie podejście Finów do tego trudnego tematów, ci którzy nie są specjalnie religijni traktują aborcję jak zwykły zabieg a przynajmniej całkowicie usprawiedliwiony jeśli kobieta jest w takiej sytuacji jak Johanna, takimi słowami broni jej też Elina Rosberg "Wątpię, żeby którakolwiek z was uważała za morderstwo, zwłaszcza w sytuacji, w której ciąża i poród stanowiłyby zagrożenie dla życia zarówno Johanny jak i jej dziecka". To jest zrozumiał, natomiast troszkę przeraziła mnie scena kiedy nasza główna bohaterka wybrała się do ginekologa. Pani doktor słysząc, że Kallio tej ciąży nie planowała a środki antykoncepcyjne zawiodły sama spytała ją czy ma dokonać zabiegu. Myślę, że w takiej sytuacji byłoby to już niemoralne i cieszę się, że Kallio się nie zgodziła). Jej mąż był głuchy na argumenty, nie wierzył w medycynę, ale wierzył w Boga i był pewien, że jego żona nie umrze, że Bóg kocha ich więc nie dopuści do śmierci ani jej ani dziecka toteż nie chciał podejmować żadnych innych środków, żeby chronić żonę. Gdy okazało się, że Johanna dokonała aborcji mąż zabronił jej się widywać z dziećmi i choć nie wolno mu było tego zrobić Johanna nie mogła liczyć ani na pomoc miejscowego adwokata ani policji ponieważ wszyscy należeli do gminy lestadian. Mam wielki szacunek dla ludzi wierzących, dl wszystkich wyznań, ale uważam, że zdawanie się w kwestii życia i zdrowia na samą wiarę nie jest dobre. Po to ludzie wymyślili medycynę, żeby pomagała im zwalczać choroby.
W powieści oprócz kontrowersyjnego tematu aborcji są jeszcze inne wątki ciągle szokujące dla polskiego czytelnika np. ten o szczęśliwej parze lesbijek. Tam jednak ich związek jest inaczej ukazany niż mógłby być w polskiej powieści. One nie muszą się ukrywać, walczyć o prawa do posiadania dziecka, do bycia razem, do legalizacji swojego związku, one wszystko to już mają bo kraje skandynawskie pod tym względem wyprzedziły Polskę.
Książka jest doskonale napisana i godna polecenia więc każdy bez względu na przekonania powinien po nią sięgnąć.
Leena Lehtolainen nie jest jeszcze tak znaną w Polsce pisarką jak szwedzcy autorzy (Larsson, Mankell) więc przedstawię pokrótce fabułę jej pierwszej książki jaką jest "Kobieta ze śniegu".
więcej Pokaż mimo toKomisarz Maria Kallio musi rozwiązać zagadkę morderstwa pewnej psycholog, która swoją rezydencję przemieniła w ośrodek dla skrzywdzonych kobiet. Podejrzanych jest wielu ponieważ mógł to...
Przeczytałam 1/3 i był to koszmar.
Starałam się jak mogłam ale nie wiem czy kiedykolwiek dam radę ją skończyć.
Słownictwo, szkoda wspominać. Pełno wulgaryzmów, czy takie słowa sa na prządku dziennym w Finlandi - nie mam pojecia. Dużo nazwisk, po przeczytaniu 2-3 kartek można byłoby spis ludności zrobić, zbędny szczegół jak dla mnie.
Na temat fenimizmu to juz się wypowiadać nie będę ...
Takie przykre czytelniczo zakończenie 2015 roku
Przeczytałam 1/3 i był to koszmar.
więcej Pokaż mimo toStarałam się jak mogłam ale nie wiem czy kiedykolwiek dam radę ją skończyć.
Słownictwo, szkoda wspominać. Pełno wulgaryzmów, czy takie słowa sa na prządku dziennym w Finlandi - nie mam pojecia. Dużo nazwisk, po przeczytaniu 2-3 kartek można byłoby spis ludności zrobić, zbędny szczegół jak dla mnie.
Na temat fenimizmu to juz się wypowiadać...
Czwórka z plusem. Brakuje mi jednej oceny między "dobra" i "bardzo dobra". Kryminał niezgorszy, ale równie wciągające są wewnętrzne monologi Marii. Za to Ström nie do wytrzymania, co za gość...
Czwórka z plusem. Brakuje mi jednej oceny między "dobra" i "bardzo dobra". Kryminał niezgorszy, ale równie wciągające są wewnętrzne monologi Marii. Za to Ström nie do wytrzymania, co za gość...
Pokaż mimo toMnie tak nie olśniło jak Marię...może dlatego, że czytam jednocześnie jeszcze jedną książkę i może mi coś umknęło... ale książka w zasadzie ok
Mnie tak nie olśniło jak Marię...może dlatego, że czytam jednocześnie jeszcze jedną książkę i może mi coś umknęło... ale książka w zasadzie ok
Pokaż mimo to